Data: 2009-04-09 15:08:57 | |
Autor: Mithos | |
Bankowe tsunami | |
http://gielda.onet.pl/0,1949869,wiadomosci.html
Do Polski nadciąga bankowe tsunami. Tekst zawiera interesującą konkluzję : banki nie mają pieniędzy gdyż nie zarabiają tj. nie udzielają kredytów. Dalej czytamy, że : "niektóre banki, by przetrwać, będą musiały mocno zwijać akcję kredytową". Czyli kompletnie już nic nie zarobią, chyba że na tych śmiesznych opłatach za prowadzenie rachunków (których ja dla zasady mam zamiar unikać za wszelką cenę), no co się jednak raczej nie zanosi, bo pewne banki opłat na pewno za to nie wprowadzą, bo jest to ich jedyna zaleta (mBank). A podobno u nas sektor bankowy ma się nieźle. Stawiacie, że kto pierwszy padnie/zostanie przejęty ? -- Mithos |
|
Data: 2009-04-09 15:34:22 | |
Autor: elmer radi radisson | |
Bankowe tsunami | |
Mithos wrote:
Tekst zawiera interesującą konkluzję : banki nie mają pieniędzy gdyż nie zarabiają tj. nie udzielają kredytów. Dalej czytamy, że : "niektóre banki, by przetrwać, będą musiały mocno zwijać akcję kredytową". Czyli kompletnie już nic nie zarobią, chyba że na tych śmiesznych opłatach za prowadzenie rachunków (których ja dla zasady mam zamiar unikać za wszelką cenę), no co się jednak raczej nie zanosi, bo pewne banki opłat na pewno za to nie wprowadzą, bo jest to ich jedyna zaleta (mBank). Ktos ostatnio pisal ze mbank ma niebezpiecznie zaburzone proporcje miedzy iloscia depozytow a udzielonych kredytow - a chyba o nich zgodnie z litera artykulu w ostatnich miesiacach nie mozna ostatnio powiedziec ze "sciagaja z rynku depozyty po nieprzytomnych cenach" ;) -- na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA' |
|
Data: 2009-04-09 15:41:26 | |
Autor: Mithos | |
Bankowe tsunami | |
elmer radi radisson pisze:
Ktos ostatnio pisal ze mbank ma niebezpiecznie zaburzone proporcje Banki grupy BRE mają żenującą ofertę depozytową. W dodatku majstrują przy TOiP odnośnie KK i rachunków. Dodajmy, że nie mają takiej pozycji jak np. PKO BP i ich klienci raczej są bardziej mobilni niż emeryci. Tak więc mogą się niebawem obudzić z ręką w nocniku. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-09 17:29:31 | |
Autor: Dannyboy | |
Bankowe tsunami | |
Mithos pisze:
http://gielda.onet.pl/0,1949869,wiadomosci.htmlSwoją drogą dosyć ciekawe: wyniki za Q2 i Q3 calkiem wysokie i nagle ciach i koniec... Przeciez największą kasę się chyba trzepie na hipotekach - a tych raczej sie nie splaca 6 miesięcy tylko raczej minimum 10 lat. -- pozdrawiam | best regards | saludos Dan the Man CET|GMT+1 |
|
Data: 2009-04-09 18:03:00 | |
Autor: Robert Wicik | |
Bankowe tsunami | |
Użytkownik "Dannyboy" <dannyboy@polska.pl> napisał w wiadomości news:grl48s$n3t$1news.task.gda.pl...
Swoją drogą dosyć ciekawe: wyniki za Q2 i Q3 calkiem wysokie i nagle ciach i koniec... Na hipotekach? Jakim cudem banki mają mieć z nich zyski przy oprocentowaniu rzędu 5%. To kula u nogi na lata. |
|
Data: 2009-04-09 18:27:22 | |
Autor: Baloo | |
Bankowe tsunami | |
"Robert Wicik" <rwicik@nsp.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grl66s$kje$1news.onet.pl... Na hipotekach? Jakim cudem banki mają mieć z nich zyski przy oprocentowaniu rzędu 5%. To kula u nogi na lata. Jakoś przez ostatnie kilka lat żaden z banków tego tak nie postrzegał. Rzekłbym - wręcz przeciwnie. |
|
Data: 2009-04-09 19:37:16 | |
Autor: Robert Wicik | |
Bankowe tsunami | |
Użytkownik "Baloo" <baluu@onet.eu> napisał w wiadomości news:grl7n5$p0l$1news.onet.pl...
Jakoś przez ostatnie kilka lat żaden z banków tego tak nie postrzegał. Rzekłbym - wręcz przeciwnie. Tak było, ale to się nie wróci w najbliższym czasie. Popytaj po ludziach na jaki procent mają kredyty hipoteczne, a na jaki lokaty. |
|
Data: 2009-04-09 17:52:18 | |
Autor: Arek | |
Bankowe tsunami | |
Mithos napisał(a) w wiadomości: ...
http://gielda.onet.pl/0,1949869,wiadomosci.html "Zdaniem Morawieckiego trzeba poważnie przemyśleć administracyjne ograniczenie wysokości oprocentowania." Skoro wymyślono przepisy "antylichwiarskie" to można zrobić kolejny krok w dziedzinie ograniczania wolności umów i zastosować je w drugą stronę. Może trzeba poważnie przemyśleć co z autorem można by zrobić administracyjnie. Cenzury nie ma, przymusowego leczenia też... Arek |
|
Data: 2009-04-10 10:19:11 | |
Autor: Sebastian | |
Bankowe tsunami | |
Mithos pisze:
http://gielda.onet.pl/0,1949869,wiadomosci.html W Polsce mogą mieć dobrą sytuacje i co z tego. Ich zagraniczni właścicieli/inwestorzy mają duże problemy. Bankowość to system naczyń połączonych. Gdzieś trzeba będzie zdobyć środki żeby ratować centrale. To tak zupełnie bez demagogi, ci właściciele włożyli w kupowane banki duże pieniądze i teraz będą chcieli czerpać z tego zyski. Klienci wcale nie muszą na tym dużo stracić, w pierwszej kolejności powinno to uderzyć w pracowników, zwłaszcza szeregowych. Nie macie wrażenia, że w centrach miast banki są na każdym rogu? Nie za dużo tego? -- Pozdrawiam Sebastian |
|
Data: 2009-04-10 10:47:00 | |
Autor: Baloo | |
Bankowe tsunami | |
Użytkownik "Sebastian" <nospam@nospam.com> napisał w wiadomości news:grmvdp$8tv$1inews.gazeta.pl... Nie macie wrażenia, że w centrach miast banki są na każdym rogu? Nie za Mamy. Co gorsza te oddziały to tylko pic na wodę, bo wszelkie ważniejsze decyzje podejmowane są na szczeblach centralnych. A w oddziale to można sobie najwyżej popitolić o dupie Maryni, zapoznać się z nową ofertą i tyle. Obsługa jest najczęściej na tak żenującym poziomie, że naprawdę dziwię się jak można płacić takim ludziom za ich brak wiedzy i kompetencji. Nie zapomnę, jak 2 lata temu, ja, zwykły klient z ulicy tłumaczyłem dziewczynie (młoda siksa, świeżo po szkole) z obsługi czym są raty równe, malejące i rosnące, bo się wściekle upierała, że skoro oni (PKO BP) oferują raty równe, to ja mam to rozumieć, jako stałą, dożywotnią wysokość tejże raty (czyli 1000 zł teraz i 1000 zł za 30 lat ;-). A sposobu oprocentowania kredytu WIBOR+marża w ogóle nie była w stanie pojąć. Miałem nieodparte wrażenie, że słowo "WIBOR" usłyszała wtedy po raz pierwszy w życiu. |
|
Data: 2009-04-10 17:18:42 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Bankowe tsunami | |
"Baloo" <baluu@onet.eu> writes:
Mamy. Co gorsza te oddziały to tylko pic na wodę, bo wszelkie Wiedza i kompetencje nie biora sie z powietrza ani w tym przypadku ze studiow nad bankowoscia, a (przynajmniej glownie) z praktyki. Jesli przy kazdej wizycie w np. Millennium widze tam nowych pracownikow, to trudno zeby bylo inaczej. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-04-10 10:42:34 | |
Autor: witek | |
Bankowe tsunami | |
Krzysztof Halasa wrote:
Jesli przy jeżeli płacą im tyle co w McDonaldzie to trudno żeby było inaczej. |
|
Data: 2009-04-10 18:05:06 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Bankowe tsunami | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Jesli przy Widocznie taka polityka zarzadu. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-04-10 17:25:37 | |
Autor: Mithos | |
Bankowe tsunami | |
Krzysztof Halasa pisze:
Wiedza i kompetencje nie biora sie z powietrza ani w tym przypadku ze Ja w niektórych oddziałach (Multibank) widzę od lat tych samych pracowników, a jakość obsługi raczej się nie zwiększa. W dodatku odnoszę wrażenie, że ci nowi jeszcze jakoś się starają, a inni (zwłaszcza doradcy Aquarius) mają wszystko, za przeproszeniem, w dupie. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-10 10:49:15 | |
Autor: Imka | |
Bankowe tsunami | |
In <news:grmvdp$8tv$1inews.gazeta.pl> Sebastian wrote:
Nie macie wrażenia, że w centrach miast banki są na każdym rogu? Nie za Na każdym rogu? W DC na Grójeckiej na odcinku między Wawelską a kinem Ochota (jakieś 150-200m) jest sklep spożywczy, fryzjer, modystka i osiem banków. *OSIEM* (Albo i dziewięć, coś mi ostatnio rachunek się nie zgadzał.) -- "Mafia zostaje zastrzelona przez człowieka z tortu urodzinowego" - wikipedia.pl |
|
Data: 2009-04-10 12:14:58 | |
Autor: elmer radi radisson | |
Bankowe tsunami | |
Imka wrote:
Na każdym rogu? Moze dlatego ze zaraz za kinem Ochota w strone BW1920 jest jeszcze Nordea ;) - widocznie bank byl bardziej potrzebny niz sklep spozywczy znajdujacy sie wczesniej w tym lokalu. KK na sniadanie, pozyczka na obiad.. -- na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA' |
|
Data: 2009-04-10 18:00:47 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Bankowe tsunami | |
Imka schrieb:
In <news:grmvdp$8tv$1inews.gazeta.pl> Sebastian wrote: Odwiedzilem wlasnie moje rodzinne miasto i niestety doszedlem do wniosku, ze szukanie np. ksiegarni to zajecie o podobnej skali trudnosci, co znalezienie przyslowiowej igly w stogu siana. Innymi slowy, w dzisiejszych czasach ksiegarnie sie zamyka, w ich miejsce powstaja oddzialy (mc)bankow. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-04-10 22:58:46 | |
Autor: Chris | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-14 11:39:12 | |
Autor: Chris | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-14 11:52:25 | |
Autor: Liwiusz | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-14 23:46:55 | |
Autor: Chris | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-15 00:21:10 | |
Autor: Mithos | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-15 08:35:32 | |
Autor: Baloo | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-15 08:21:20 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-15 12:21:47 | |
Autor: Chris | |
Bankowe tsunami | |
|
|
Data: 2009-04-10 10:52:38 | |
Autor: Mithos | |
Bankowe tsunami | |
Sebastian pisze:
Nie macie wrażenia, że w centrach miast banki są na każdym rogu? Nie za Macie. O ile niektórych banków jest tyle ile potrzeba o tyle np. Millenium jest na każdym rogu. W Warszawie to gruba przesada. -- Mithos |
|
Data: 2009-04-10 11:25:29 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Bankowe tsunami | |
Sebastian <nospam@nospam.com> writes:
[...]
Mamy. Co ważniejsze, więksszość tych oddziałów można by spokojnie zamknąć i wstawić na to miejsce wpłatomaty lub wielofunkcyjne terminale. I wyszłoby na to samo z punktu widzenia klienta. Ale niestety taka maszynka nie wciśnie emerytce KK czy funduszu akcji. KJ -- DOS: n., A small annoying boot virus that causes random spontaneous system crashes, usually just before saving a massive project. Easily cured by UNIX. See also MS-DOS, IBM-DOS, DR-DOS. -- David Vicker's .plan |
|
Data: 2009-04-10 11:41:29 | |
Autor: Robert Wicik | |
Bankowe tsunami | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:871vs0g8s6.fsfkjonca.kjonca...
Mamy. Co ważniejsze, więksszość tych oddziałów można by spokojnie Po wielu latach obcowania z bankami internetowymi, gdy zebrałem mnóstwo doświadczeń polegających na czasochłonnej telefonicznej i listownej komunikacji porównywalnej z pisaniem na Berdyczów, ja wolę pójść do oddziału i załatwić swoje sprawy od ręki. Ostatnio przerzuciłem się na marmurki i jestem zadowolony. Bieżący dostęp internetowy tak, ale do spraw papierowych musi być blisko oddział :) Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-10 11:46:14 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Bankowe tsunami | |
"Robert Wicik" <rwicik@nsp.poczta.onet.pl> writes:
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:871vs0g8s6.fsfkjonca.kjonca... A ja jakoś nie widzę różnicy. Poza może mbankiem, który jest klasą samą dla siebie :) Ostatnio przerzuciłem się na marmurki i jestem zadowolony. Bieżący dostęp internetowy tak, ale do spraw papierowych musi być blisko oddział :) I do kompletowania dokumentacji kredytowej. KJ -- EMACS = Each Manual's Audience is Completely Stupified |
|
Data: 2009-04-10 14:25:39 | |
Autor: Sebastian | |
Bankowe tsunami | |
Kamil Jońca pisze:
"Robert Wicik" <rwicik@nsp.poczta.onet.pl> writes: Po doświadczeniach przy zakupach na Allegro w życiu się nie zdecyduje żeby nie mieć tylko konta w bankach z kontaktem możliwym tylko przez kuriera. Mieszkam w dużym mieście ale niestety na jego peryferiach. Tutaj jak mi kiedyś jeden kurier szczerze powiedział: "mi sie na takie zadupie do prywatnej osoby nie opłaca specjalnie przyjeżdżać, proszę sobie paczkę w magazynie odebrać",a o czymś takim jak umawianie się na popołudnie to mogę zapomnieć. -- Pozdrawiam Sebastian |
|
Data: 2009-04-10 14:56:31 | |
Autor: Mithos | |
Bankowe tsunami | |
Robert Wicik pisze:
Po wielu latach obcowania z bankami internetowymi, gdy zebrałem mnóstwo doświadczeń polegających na czasochłonnej telefonicznej i listownej komunikacji porównywalnej z pisaniem na Berdyczów, ja wolę pójść do oddziału i załatwić swoje sprawy od ręki. Ja tak "od ręki" załatwiam w Multibanku zamknięcie KK od listopada. Tzn. żyłem w przekonaniu (do lutego), że karta jest dawno wyłączona, a tu sie okazało coś innego, w dodatku od tego czasu zaczynają się dziać różne cyrki. Dużo sprawniej idzie wszystko korespondencyjnie (polecony ZPO wysłany z odpowiednią dyspozycją do centrali banku), również w bankach "marmurowych". -- Mithos |
|
Data: 2009-04-10 23:31:14 | |
Autor: Michał | |
Bankowe tsunami | |
|