Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Bankowosc po amerykansku

Bankowosc po amerykansku

Data: 2009-08-05 05:40:36
Autor: bradley.st
Bankowosc po amerykansku
On 5 Sie, 03:07, "cef" <cez...@interia.pl> wrote:
Witam,
w filmie Zagadki CSI jest scena w której detektywi po zalogowaniu się do
czyjegoś konta śledzą przepływy pieniężne i komentują następująco:
- O, tu jakiś przelew na 35 tysięcy dolarów
- Zobaczmy do kogo.
- Niestety jeszcze nie dotarł, więc się nie dowiemy.

I teraz pytanie: czy bankowość elektroniczna w krajach anglosaskich rózni
się w jakiś istotny sposób od znanej w Polsce, że z poziomu konta nadawcy
przelewu można nie widzać odbiorcy do momentu dotarcia przelewu?
Wykluczam pomyłkę konsultanta, bo w tym serialu akurat wyciągają informacje
i wnioski z różnych zjawisk/zdarzeń i muszą zadbać bardzo o szczegóły.
Dodatkowo z podobnym tekstem o niemożności ustalenia odbiorcy przelewu w
takiej sytuacji spotkałem się również w jakimś angielskim filmie.

To tak działa u nich?

cef, to troche jak z "widocznoscia" transakcji kartowych w Europie /
Polsce. Z lektury grupy pamietam, ze byly banki, ktore pokazywaly
wszystko i od razu - od momentu uzycia karty w sklepie; a byly tez i
takie, ktore nie pokazywaly nawet poszczegolnych "blokad" tylko ich
sume calkowita.

Generalnie: wszystko zalezy od danego banku. W przypadku kiedy przelew
jest inicjowany przez nadawce, a nie przez odbiorce, bank dysponuje
dokladna informacja gdzie przekazac pieniadze. To, czy zdecyduje sie
te szczegoly pokazac nadawcy w internecie zaraz po zleceniu przelewu,
czy np. nastepnego dnia, to juz decyzja banku.

P.S. Tez ogladam, w celach stricte poznawczych, oczywiscie, ale w moim
przypadku jednak Mariska Hargitay ("Law & Order"), nie Marg
Helgenberger ("CSI") :D

Bankowosc po amerykansku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona