Data: 2009-08-05 05:40:36 | |
Autor: bradley.st | |
Bankowosc po amerykansku | |
On 5 Sie, 03:07, "cef" <cez...@interia.pl> wrote:
Witam, cef, to troche jak z "widocznoscia" transakcji kartowych w Europie / Polsce. Z lektury grupy pamietam, ze byly banki, ktore pokazywaly wszystko i od razu - od momentu uzycia karty w sklepie; a byly tez i takie, ktore nie pokazywaly nawet poszczegolnych "blokad" tylko ich sume calkowita. Generalnie: wszystko zalezy od danego banku. W przypadku kiedy przelew jest inicjowany przez nadawce, a nie przez odbiorce, bank dysponuje dokladna informacja gdzie przekazac pieniadze. To, czy zdecyduje sie te szczegoly pokazac nadawcy w internecie zaraz po zleceniu przelewu, czy np. nastepnego dnia, to juz decyzja banku. P.S. Tez ogladam, w celach stricte poznawczych, oczywiscie, ale w moim przypadku jednak Mariska Hargitay ("Law & Order"), nie Marg Helgenberger ("CSI") :D |
|