KrĂłtko: zajefajny mecz.
Wszystko się jeszcze może zdarzyć.

--
Pozdrawiam,
Heniek
Zapraszam na nową stronę o Knurowie www.kihltd.eu
:-)

W dniu 2011-03-08 22:23, Henryk "Plumski" Plumowski pisze:

KrĂłtko: zajefajny mecz.
Wszystko się jeszcze może zdarzyć.

Gdzie? Komu? Co w tym fajnego, że sędzia jeśli nie wypaczył wyniku to przynajmniej awans...

On 08.03.2011 23:12, PawelC wrote:
> Gdzie? Komu? Co w tym fajnego, że sędzia jeśli nie wypaczył wyniku to
> przynajmniej awans...

Jesli chodzi Ci o kartke Persiego, to powiedz mi, gdzie w przepisach stoi, ze jak zawodnik ma juz na koncie zolta, to nastepnej nie moze dostac po zagraniu pilki po gwizdku.

Pewnie RvP chcial dotknac pilke przed koncowym gwizdkiem... w szatni. Bo Arsenal nie istnial

W dniu 2011-03-09 03:36, Fedor pisze:

Jesli chodzi Ci o kartke Persiego, to powiedz mi, gdzie w przepisach
stoi, ze jak zawodnik ma juz na koncie zolta, to nastepnej nie moze
dostac po zagraniu pilki po gwizdku.

Nie było to jakieś perfidne zagrani po gwizdku, wiele takich w każdym meczu, i szczerze mówiąc dawno nie widziałem żółtej kartki za zagranie po gwizdku.

On 2011-03-08, PawelC <pawelcCUTTHIS@fortfun.pl> wrote:

(...) Co w tym fajnego, że sędzia jeśli nie wypaczył wyniku to przynajmniej awans...

Fakt, nieuznany prawidłowy gol Messiego w pierwszym meczu i brak karnego
po faulu (bodajże Diaby'ego) na wzmiankowanym w pierwszej połowie
rewanżu. Arsenal w jednym aspekcie był jednak lepszy od FCB - w
skuteczności - nie oddać strzału na bramkę i zdobyć gola to jest sztuka.
Pozdrowienia,
RH

--
Windows:
A thirty-two bit extension and GUI shell to a sixteen bit patch to an
eight bit operating system originally coded for a four bit microprocessor
and sold by a two-bit company that can't stand one bit of competition.

W dniu 2011-03-09 08:17, Red Hiney pisze:

Fakt, nieuznany prawidłowy gol Messiego w pierwszym meczu i brak karnego
po faulu (bodajże Diaby'ego) na wzmiankowanym w pierwszej połowie
rewanżu. Arsenal w jednym aspekcie był jednak lepszy od FCB - w
skuteczności - nie oddać strzału na bramkę i zdobyć gola to jest sztuka.

Piłka nożna polega na strzelaniu goli a nie na oddawaniu strzałów :D

On 2011-03-09, Mane <mane1979pl@gazeta.pl> wrote:

W dniu 2011-03-09 08:17, Red Hiney pisze:

(..) Arsenal w jednym aspekcie był jednak lepszy od FCB - w
skuteczności - nie oddać strzału na bramkę i zdobyć gola to jest sztuka.

Piłka nożna polega na strzelaniu goli a nie na oddawaniu strzałów :D

Bez dwóch zdań, lecz dokonać drugiego nie czyniąc pierwszego nie jest
sprawą trywialną ;)

--
Windows:
A thirty-two bit extension and GUI shell to a sixteen bit patch to an
eight bit operating system originally coded for a four bit microprocessor
and sold by a two-bit company that can't stand one bit of competition.

Użytkownik "Mane"

Fakt, nieuznany prawidłowy gol Messiego w pierwszym meczu i brak karnego
po faulu (bodajże Diaby'ego) na wzmiankowanym w pierwszej połowie
rewanżu. Arsenal w jednym aspekcie był jednak lepszy od FCB - w
skuteczności - nie oddać strzału na bramkę i zdobyć gola to jest sztuka.

Piłka nożna polega na strzelaniu goli a nie na oddawaniu strzałów :D

Ja bym napisal ze wspolczesna pilka nozna polego na doborze odpowiedniego
sedziego do danego meczu. Pozostale czynniki sa wtedy mniej istotne.
AM

W dniu 2011-03-09 10:43, Hades pisze:

Ja bym napisal ze wspolczesna pilka nozna polego na doborze odpowiedniego
sedziego do danego meczu. Pozostale czynniki sa wtedy mniej istotne.
AM

Wiadomo, że z "władzą" nikt nie wygral.

Osobnik posiadający mail nie@mam.ru napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Gdzie? Komu? Co w tym fajnego, że sędzia jeśli nie wypaczył wyniku to
przynajmniej awans...

Jesli chodzi Ci o kartke Persiego, to powiedz mi, gdzie w przepisach stoi, ze jak zawodnik ma juz na koncie zolta, to nastepnej nie moze dostac po zagraniu pilki po gwizdku.

nie chodzi o to, czy miał wczesniej zółta czy nie, tylko o to, czy słyszał gwizdek i wiedział, ze był spalony, czy strzelał, sądząc, ze spalonego nie było.
IMO decyzja sędziego była błedna.

W drugiej połowie Messi tez strzelił ze spalonego i kartki nie dostał.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

W dniu 2011-03-09 11:57, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail nie@mam.ru napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nie chodzi o to, czy miał wczesniej zółta czy nie, tylko o to, czy słyszał
gwizdek i wiedział, ze był spalony, czy strzelał, sądząc, ze spalonego nie
było.
IMO decyzja sędziego była błedna.

Po pierwsze to słyszał: popatrz jak się zachowuje przy strzale. Po drugie widział chorągiewkę bocznego. Po trzecie - to jego standardowe zagranie, kilka razy mnie to wkurzało oglądając mecze Arsenalu. Dla ułatwienia http://soccertvlive.blogspot.com/2011/03/video-van-persie-red-card-against.html

W dniu 2011-03-09 13:01, TheBest pisze:

Po pierwsze to słyszał: popatrz jak się zachowuje przy strzale. Po
drugie widział chorągiewkę bocznego.

Chorągiewka w górze to jeszcze nie spalony. Za dużo ligi polskiej ogladasz, u nas to obrońcy stają w miejscu i machają łapami zamiast grać do gwizdka :)

Chorągiewka w górze to jeszcze nie spalony. Za dużo ligi polskiej ogladasz, u nas to obrońcy stają w miejscu i machają łapami zamiast grać do gwizdka :)

W tej rundzie był już mecz gdy boczny zasygnalizował ewidentnego spalonego, główny nie zdążył go gwizdnąć a bramkarz już złapał piłkę poza polem karnym.
No i w efekcie była "ręka" dla drużyny przeciwnej. Przypomni ktoś co to był za mecz?

W dniu 2011-03-09 13:52, tester pisze:

W tej rundzie był już mecz gdy boczny zasygnalizował ewidentnego
spalonego, główny nie zdążył go gwizdnąć a bramkarz już złapał piłkę
poza polem karnym.
No i w efekcie była "ręka" dla drużyny przeciwnej. Przypomni ktoś co to
był za mecz?

To nic, chyba w poprzednim sezonie, w meczu Juventus - Palermo (nie pamiętam gdzie grali), sędzia gwizdnął faul po gwizdku zawodnik Palermo strzelił na bramkę piłka wpadła do siatki... arbiter gola uznał :)
.... z tego wynika że powinno się grać nie tylko do gwizdka :D

Pewna osoba, czyli Budzik
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

IMO decyzja sędziego była błedna.

W drugiej połowie Messi tez strzelił ze spalonego i kartki nie dostał.

Mówisz o tej uznanej?

--
Pozdrawiam,
Heniek
Zapraszam na nową stronę o Knurowie www.kihltd.eu
:-)

Osobnik posiadający mail kihltd@alfa-system.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

IMO decyzja sędziego była błedna.

W drugiej połowie Messi tez strzelił ze spalonego i kartki nie dostał.

Mówisz o tej uznanej?

nie, mowie o strzale przy ktorym odgwizdano mu spalonego.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji." Frank Herbert

W dniu 2011-03-08 23:12, PawelC pisze:

Gdzie? Komu? Co w tym fajnego, że sędzia jeśli nie wypaczył wyniku to
przynajmniej awans...

napisać o tym meczu, w którym Arsenal nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę - że wynik wypaczył sędzia, to jak napisać, że gdyby nie te całe gitary, to Slayer byłby mistrzem disco.

Przemek Budzyński napisał(a):

W dniu 2011-03-08 23:12, PawelC pisze:

> Gdzie? Komu? Co w tym fajnego, że sędzia jeśli nie wypaczył wyniku to
> przynajmniej awans...

napisać o tym meczu, w którym Arsenal nie oddał ani jednego celnego
strzału na bramkę - że wynik wypaczył sędzia, to jak napisać, że gdyby
nie te całe gitary, to Slayer byłby mistrzem disco.

Mała poprawka: w którym nie oddaje ani jedno strzału, nawet niecelnego.

W dniu 2011-03-09 20:26, Marek W. pisze:

Mała poprawka: w którym nie oddaje ani jedno strzału, nawet niecelnego.

Nie wiele brakowało, a mieli by jeden oddany, celny i do tego skuteczny, gdyby Bendtner w końcówce nie zachował się jak junior.

On 10.03.2011 07:55, Mane wrote:

W dniu 2011-03-09 20:26, Marek W. pisze:

Mała poprawka: w którym nie oddaje ani jedno strzału, nawet niecelnego.

Nie wiele brakowało, a mieli by jeden oddany, celny i do tego skuteczny,
gdyby Bendtner w końcówce nie zachował się jak junior.

Niewiele brakowalo, a Barcelona (w dwumeczu) mialaby jeszcze dwa karne

Niewiele brakowalo, a Koscielny dostalby 4 zasluzone zolte kartki

Niewiele brakowalo, a sedzia uznalby bramke Messiego z pierwszego meczu

Niewiele brakowalo, a Arsenal zechcialby grac w pilke

W dniu 2011-03-10 07:59, Fedor pisze:

Niewiele brakowalo, a Barcelona (w dwumeczu) mialaby jeszcze dwa karne

Niewiele brakowalo, a Koscielny dostalby 4 zasluzone zolte kartki

Niewiele brakowalo, a sedzia uznalby bramke Messiego z pierwszego meczu

Niewiele brakowalo, a Arsenal zechcialby grac w pilke

Nie ciśnieniuj się tak, napisałem, że niewiele brakowało, a po raz kolejny okazało by się, że piłka nożna polega na strzelaniu bramek a nie wymianie tysiąca podań.

W dniu 2011-03-09 17:35, Przemek Budzyński pisze:

napisać o tym meczu, w którym Arsenal nie oddał ani jednego celnego
strzału na bramkę - że wynik wypaczył sędzia,

Arsenal podobno nie oddał żadnego strzału :)

to jak napisać, że gdyby nie te całe gitary, to Slayer byłby mistrzem disco.

Przywaliłeś z grubej rury :)