Data: 2009-06-21 21:23:18 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
http://www.basketball-reference.com/draft/preview.html Kubatko policzył EV(WS) dla poszczególnych picków. Różnica między #1 a #2 jest taka sama, jak między #15 i #30 :) Co ciekawe - EV(WS) jest monotoniczna. A mogłoby się wydawać, że zwłaszcza w drugiej rundzie coś powinno "wystawać". Być może Kubatko wygładził krzywą. Ciekawostka numer dwa - aż dwóch graczy wybranych z #1 nie zagrało w NBA/ABA ani jednego meczu. Jeżeli ktoś poda ich nazwiska bez podglądania, to znaczy, że jest oszustem i gdzieś zajrzał. pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-22 00:43:27 | |
Autor: L'e-szczur | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
On 21 Cze, 21:23, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Ciekawostka numer dwa - aż dwóch graczy wybranych z #1 nie zagrało w Dobrze bedzie jezeli ktos bedzie w stanie podac nazwiska pierwszych pickow z tego okresu - nawet jesli grali 10 lat. BTW w tamtych czasach takie rzeczy (picki z Top5 ktory nie wychodzil wcale na parkiet) zdarzaly sie prawie co roku - goscie po prostu wybierali kariere i pieniadze zamiast gry w NBA :-) Ja mam prostsza zagadke z historii nowozytniej - jak sie nazywal pick #2 z 1986, ktory nie zagral ani minuty i dlaczego. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-06-22 09:49:09 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Ja mam prostsza zagadke z historii nowozytniej - jak sie nazywal pick Nie bede sprawdzac. Bias? Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-22 00:50:18 | |
Autor: Calagan | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
On 22 Cze, 09:49, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> Ja mam prostsza zagadke z historii nowozytniej - jak sie nazywal pick Zdaje sie, ze tak. Z radosci zacpal sie. Pyzsdro - Calagan |
|
Data: 2009-06-22 10:04:55 | |
Autor: lorak | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
s pisze:
Ja mam prostsza zagadke z historii nowozytniej - jak sie nazywal pick chyba pierwszy zawodnik, z którym wiązano tak wielkie nadzieje, że będzie drugim MJ. w sumie pod pewnymi względami (np. atletycznie - jest z nim dostępnych trochę meczów, nawet na SC, więc można obejrzeć) bez wątpienia był ogromnym talentem. |
|
Data: 2009-06-22 02:05:39 | |
Autor: kotkot | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
On 22 Cze, 10:04, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
s pisze: Kurczę... w 86 roku, kiedy był draftowany Bias to MJ był ledwie po 2 sezonie. W 2 sezonie zagrał ledwie 18 meczy i 4 w playoffie. Od razu grał świetnie nie mówię. Ale po 2 takich sezonach już "wiązano tak wielkie nadzieje, że będzie drugim MJ"??. To tak jakby wiązano nadzieje, że w tegorocznym drafcie ktoś będzie taki genialny, jak nie przymierzając Durant. Te nadzieje, to chyba wypłynęły potem, kiedy porównano potencjał Biasa z dokonaniami MJ'a. Nieprawdaż? kotkot |
|
Data: 2009-06-22 11:54:47 | |
Autor: lorak | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
kotkot pisze:
On 22 Cze, 10:04, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote: nie. Bias był nazywany następnym Jordanem już podczas studiów, na przykład gdy maryland pokonało NC Marv z Dr J w national TV tak właśnie nazwali Biasa. ludzie w sumie dziś już nie zdają sobie z prawy z tego, jak dobry był i za jako dobrego uznawano Jordana już po pierwszym sezonie. właściwie drugi najlepszy guard w lidze, chociaż w all NBA wybrano przed nim jeszcze Isiaha, ale w głosowaniu na MVP był już szósty (!), gromadząc dwa razy więcej pts niż kolejny guard na liście (i dwa razy więcej głosów na pierwsze miejsce niż Magic ;-) ) |
|
Data: 2009-06-22 17:06:14 | |
Autor: wiLQ | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
kotkot napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> chyba pierwszy zawodnik, z którym wiązano tak wielkie nadzieje, że Lorak juz odpowiedzial z perspektywy historycznej, a ja jeszcze dorzuce dzisiejsza analogie. Do Duranta owszem nie ma porownan, bo jest to tak jakby gracz nietypowy, ale zwroc uwage, ze np John Wall [typowany na #1 draftu 2010] byl w tym roku dosyc czesto porownywany do Derricka Rose'a, ktory nawet jeszcze nie skonczyl swojego pierwszego sezonu. Takze w/w mechanizm porownan wciaz dziala, i w sumie wg mnie nie ma w tym nic dziwnego skoro najlepiej sie pamieta ostatnie drafty. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-06-22 13:33:27 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
L'e-szczur pisze:
On 21 Cze, 21:23, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: To jest akurat oczywiste. If you got bad news, you wanna kick them blues; cocaine. When your day is done and you wanna run; cocaine. She don't lie, she don't lie, she don't lie; cocaine. pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-22 14:03:05 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
To jest akurat oczywiste. Widzisz, a u nas bluesmani pilowali lajtowo: "Whisky, moja zono ..." :-) Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-22 14:15:02 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
s pisze:
To jest akurat oczywiste. Whisky to raczej country. A skoro o whisky mowa: http://www.youtube.com/watch?v=Xu7hKeFKKO8 As I was goin' over the far famed Kerry mountains I met with Captain Farrell and his money he was countin' I first produced me pistol and I then produced me rapier Saying "Stand and deliver, for you are a bold deceiver!" Musha rig um du rum da, / Whack fol the daddy O, Whack fol the daddy O, / There's whiskey in the jar. |
|
Data: 2009-06-22 14:28:20 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
If you got bad news, you wanna kick them blues; cocaine. Tekstowo - z pewnoscia. Ale, choc postrzega sie Dzem jako band o dosc szerokich horyzontach muzycznych, nie da sie ukryc, ze to bluesmani z krwi i kosci. A i sam kawalek muzycznie chyba najbardziej jednak kojarzy sie z bluesem. Moze jeno nie takim klasycznym, 12 taktowym (o jaki zahacza Cocaine)... Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-22 14:39:30 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
s pisze:
If you got bad news, you wanna kick them blues; cocaine. Muzycznie też. Ale, choc postrzega sie Dzem jako band o dosc szerokich horyzontach muzycznych, nie da sie ukryc, ze to bluesmani z krwi i kosci. Dawno, dawno temu w Brodnicy co roku organizowano festiwal reggae/blues. I Dżem zazwyczaj kończył dzień reggae i otwierał dobę bluesa. "Kim jestem", "Paw", "Mała aleja róż", "Naiwne pytania" - to ewidentnie reggae. Wbrew pozorom Dżemy nie grały dużo bluesa. Na pierwszych płytach "Czerwony jak cegła", "Słodka", "Klosz" - i tyle. A i sam kawalek muzycznie chyba najbardziej jednak kojarzy sie z bluesem. Country. Czyste, klasyczne country. pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-22 15:01:30 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Whisky to raczej country. Oo, tu to juz zalezy, w ktorej wersji :-) - to ewidentnie reggae. Wbrew pozorom Dżemy nie grały dużo bluesa. Na pierwszych płytach "Czerwony jak cegła", "Słodka", "Klosz" - i tyle. Dlatego mowi sie, ze Dzem to zespol wszechstronny. A z opinia, ze nie jest to band o rdzeniu bluesowym, spotykam sie po raz pierwszy. Do tej pory jasne dla mnie bylo, ze nie sa stricte bluesowi, ale tak zdecydowane przesuniecie ich w strone country mnie zaintrygowalo, bo... A i sam kawalek muzycznie chyba najbardziej jednak kojarzy sie z bluesem. .... bo nie bede ukrywac, ze o country wiem niewiele. I fakt, tytuly, ktore wymieniles, o country rzeczywiscie hacza. Ogolnie ciezko IMO o klasyfikacje w przypadku, gdy pojecia bluesa, country itp ewoluuja, nierzadko zahaczajac o siebie nawzajem. Ale skoro czyste, klasyczne - to chetnie temat przeanalizuje. Kojarzysz jakies tytuly/wykonawcow z klasyki country, ktorych mozna posluchac i porownac? Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-22 06:25:46 | |
Autor: L'e-szczur | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
On 22 Cze, 15:01, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Ale skoro czyste, klasyczne - to chetnie temat przeanalizuje. Dolly Parton :-) Ewentualnie Jasio Gotowka. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-06-22 15:36:33 | |
Autor: s | |
Bardzo uz.yteczna tabela draftowa | |
Ale skoro czyste, klasyczne - to chetnie temat przeanalizuje. Taaa, i Krzysiek Synkrzysztofa :-) Chociaz, w sumie, moze i masz racje co do tej Dolly.. Chyba sobie "poslucham" na youtube :D Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-22 06:53:51 | |
Autor: L'e-szczur | |
Bardzo uz.yteczna tabela draftowa | |
On 22 Cze, 15:36, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Ale skoro czyste, klasyczne - to chetnie temat przeanalizuje. A nie przypadkiem Krzysztof Krzysztofsyn? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-06-22 15:44:42 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
s pisze:
Whisky to raczej country. Oryginalnej, rzecz jasna. - to ewidentnie reggae. Wbrew pozorom Dżemy nie grały dużo bluesa. Na pierwszych płytach "Czerwony jak cegła", "Słodka", "Klosz" - i tyle. Ej tam. Napisałem jedynie, że Whisky to czyste country. Posłuchaj np. Bena Otręby wydzierającego się drugim głosem. Co do bluesowych korzeni - zgoda, ale nie stoi to w sprzeczności z tezą, że Dżem nagrał niewiele utworów bluesowych. A i sam kawalek muzycznie chyba najbardziej jednak kojarzy sie z bluesem. Nieporozumienie. Wymieniłem utwory, które są typowo reggae lub czystymi bluesami (z pierwszych płyt dorzuciłbym może jeszcze "Poznałem go po czarnym kapeluszu"). Country to "Whisky" - i nic więcej mi się nie przypomina. Ogolnie ciezko IMO o klasyfikacje w przypadku, gdy pojecia bluesa, country itp ewoluuja, nierzadko zahaczajac o siebie nawzajem. Żeby pozostać w temacie zespołów bluesowych grających country: http://www.youtube.com/watch?v=OO38rf1m0FU :) http://www.youtube.com/watch?v=c6QF41RVib0 http://www.youtube.com/watch?v=qCRae5mRoRE pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-22 16:05:42 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Dawno, dawno temu w Brodnicy co roku organizowano festiwal reggae/blues. I Dżem zazwyczaj kończył dzień reggae i otwierał dobę bluesa. "Kim jestem", "Paw", "Mała aleja róż", "Naiwne pytania" Znaczy, studyjnej z "Zemsty Nietoperzy"? - to ewidentnie reggae. Wbrew pozorom Dżemy nie grały dużo bluesa. Na pierwszych płytach "Czerwony jak cegła", "Słodka", "Klosz" - i tyle. Zalezy pewnie, jak rozumiec blues. Bo definicja muzyczna moze sie roznic, gdy tylko przekroczysz granice tego czy owego stanu. A zbiles mnie z tropu, kwestionujac stwierdzenie, ze muzycy Dzemu to bluesmeni. Az sobie wlazlem w wiki :-) Tam stoi jak byk blues-rock, wiec standardowo. Ze lawirowali w inne style - oczywistosc. A i sam kawalek muzycznie chyba najbardziej jednak kojarzy sie z bluesem. OK. Ogolnie ciezko IMO o klasyfikacje w przypadku, gdy pojecia bluesa, country itp ewoluuja, nierzadko zahaczajac o siebie nawzajem. http://www.youtube.com/watch?v=OO38rf1m0FU :) Dzieki. A nie-bluesowych jakichs kojarzysz? Wlasnie czystych/klasycznych, z definicji... Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-22 16:34:20 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
s pisze:
Dawno, dawno temu w Brodnicy co roku organizowano festiwal reggae/blues. I Dżem zazwyczaj kończył dzień reggae i otwierał dobę bluesa. "Kim jestem", "Paw", "Mała aleja róż", "Naiwne pytania" Znaczy, to cinszko jest. Bo tak: Zemstę nietoperzy nagrano wiosną 1986, ale wydano dopiero w 1987. Też w 1987 wydano płytę "Przeboje na trójkę", z nagraniami radiowymi. Są tam między innymi "Naiwnymi pytaniami" Dżemu, i jest to inna wersja, z innego studia. Acz ten sam regałowy aranż. I ta wersja jest znana od jesieni 1985, gdy grano ją w Trójce i była na LPP3. No i była też grana na koncertach, na pewno w 1986, czy również w 1985 - nie pamiętam. Trudno uwierzyć, że utwór grano w radiu i na koncertach, zdobywał sporą popularność, a na płycie pojawiał sie po dwóch latach :) Ogolnie ciezko IMO o klasyfikacje w przypadku, gdy pojecia bluesa, country itp ewoluuja, nierzadko zahaczajac o siebie nawzajem. Gdzieś przy pierwszym utworze znajdziesz czyściutką wersję Tammy Wynette. Poszukaj Johny Casha, np. Ghost riders in the sky (żeby sobie porównać), ale i koncertu w Folsom Prison. Rzecz jasna Hank Williams Sr. Ba, Dylan nagrał jedną płytę czysto country - "Nashville Skyline". Nie, tego jest za dużo, polecę Ci dwie płyty, które nie sa tradycyjnym country, ale które lubię: VH1 Storytellers - Johny Cahs & Willie Nelson Neck and Neck - Chet Atkins & Mark Knopfler pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-22 16:51:19 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Kilka linek: http://www.youtube.com/watch?v=gO6m7uZ8ois http://www.youtube.com/watch?v=tIKt_WQHia8 Jedna z moich ulubionych scen filmowych: http://www.youtube.com/watch?v=Uzae_SqbmDE Poszukaj też duetu Flatt & Scruggs. |
|
Data: 2009-06-23 00:53:14 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
http://www.youtube.com/watch?v=OO38rf1m0FU :) Dzieki, poslucham. A w miedzyczasie zrobilem dochodzenie rownolegle na wlasna reke. Ot, wzialem do reki gitare i ustalilem, co nastepuje: Zgadzamy sie z pewnoscia co do tego, ze Dzemu zaszufladkowac sie nie bardzo da. Ani to stricte blues, ani cokolwiek innego. Trafiaja sie okreslenia blues-rock, trafiaja sie porownania do Allmanow i eureka! Rock poludnia, Lynyrdy Skynyrdy i takie tam. Przeca w tej muzyce sa wlasnie elementy bluesa, folku, country i cholera wie czego jeszcze. I teraz tak: jest sobie evergreen bandu pn. Creedence Clearwater Revival (nie ma to jak chwytliwa prostota w nazewnictwie bandu :-)), grany juz chyba przez wszystkich na wszystkie mozliwe sposoby: Proud Mary. Ostatnio czesto spiewam ja z dzieciakami w wersji takiej :-) http://www.youtube.com/watch?v=tUoySOlIAj8 Wariacji tej struktury utworu tez powstala cala masa i nabralem niezachwianego przekonania, ze Whisky byla mocno inspirowana wlasnie Proud Mary. Nie na zasadzie chamskiego plagiatu, ot, cos typu "Hey Joe" i "Gdybys Kochal, Hej" Nalepy. Tu oryginal, dla tych, co nie znaja: http://www.youtube.com/watch?v=0ROalKnVZfU i swietna aranzacja Turnerow: http://www.youtube.com/watch?v=54XRNQ2C2x0 Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-23 02:06:27 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
s pisze:
Zgadzamy sie z pewnoscia co do tego, ze Dzemu zaszufladkowac sie nie bardzo da. Ani to stricte blues, ani cokolwiek innego. Trafiaja sie okreslenia blues-rock, trafiaja sie porownania do Allmanow i eureka! Rock poludnia, Lynyrdy Skynyrdy i takie tam. Przeca w tej muzyce sa wlasnie elementy bluesa, folku, country i cholera wie czego jeszcze. A to nie ulega kwestii, że ABB i Lynyrd Skynard były inspiracją. Zwłaszcza ABB, granie na dwie gitary prowadzące i klawisze. Acz drugich bębnów czasami brakuje. W ogóle bębny Dżem traktował od macochy. pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-23 08:14:09 | |
Autor: s | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Zgadzamy sie z pewnoscia co do tego, ze Dzemu zaszufladkowac sie nie bardzo da. Ani to stricte blues, ani cokolwiek innego. Trafiaja sie okreslenia blues-rock, trafiaja sie porownania do Allmanow i eureka! Rock poludnia, Lynyrdy Skynyrdy i takie tam. Przeca w tej muzyce sa wlasnie elementy bluesa, folku, country i cholera wie czego jeszcze. Ja z tworczosci Dzemu najwiecej studiowalem ten etap, gdy grali z Piotrowskim (patrzcie, jaki aktywny bebniarz :-)). Akurat wtedy do sekcji i samych bebnow nie mialem zadnych zastrzezen. Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-06-23 02:13:22 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Skoro już linkujemy wideła to nie mogę sobie odmówić:
http://www.youtube.com/watch?v=GFGzGfym-7Y #1 wszechczasów - and it's not even close. |
|
Data: 2009-06-23 10:33:10 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Tomasz Radko pisze:
s pisze:http://www.youtube.com/watch?v=bopEpw66_AY&feature=fvw Do czegoś się ten cały youtube przydaje. ;) Uwielbiam to. Tyle prawdziwej, cudnie ulotnej muzyki dzieje się na koncertach. Szczególnie gdy spotykają się Muzycy Artyści. U nas zohydzono to wiele lat temu organizując cyrk pod nazwą Dinozaury. Tymczasem Eric Bell mimo swego wyglądu i wieku wiosłuje aż ciary przechodzą. "Nie możesz robić muzyki jeśli nie wiesz kot robił ją wcześniej" -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-06-23 12:24:48 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Hubertus Blues pisze:
Tomasz Radko pisze: Jak również do szybkiego odświeżenia sobie koncertowych BB: http://www.youtube.com/watch?v=ZzP0GCILr7c albo znajdowania różnych takich małych perełek: http://www.youtube.com/watch?v=BxEX__YXmDs http://www.youtube.com/watch?v=f6gDeGdQ3rM http://www.youtube.com/watch?v=gKNHFX8Dua4 http://www.youtube.com/watch?v=wFHL5b7dIpE siki zmieniają się w benzynę ech! Wracam do pracy! -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-06-23 12:47:07 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Data: 2009-06-22 16:03:46 | |
Autor: wiLQ | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Ciekawostka numer dwa - aż dwóch graczy wybranych z #1 nie zagrało w Otoz to. Ja mam prostsza zagadke z historii nowozytniej - jak sie nazywal pick A propos tego typu zagadek, trafi na ta liste Vasquez z #11? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-06-22 15:57:33 | |
Autor: wiLQ | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
http://www.basketball-reference.com/draft/preview.html Hmm, jak zwykle sie czepiam, ale cos mi tu nie gra. Skad sie wzielo w Pro% dla pierwszych czterech pickow 96,8%? Tyle samo zawodnikow nie pojawilo sie w NBA? OK, fajnie, ale taki procent nie wychodzi ani z 1/35, ani z 1/36, co moglaby sugerowac liczba draftow. 4-5 draftow od 1973 sie nie odbylo? Z innych ciekawostek dorzucilbym to 100% dla #5. Zabawny faktoid. Co ciekawe - EV(WS) jest monotoniczna. A mogłoby się wydawać, że zwłaszcza w drugiej rundzie coś powinno "wystawać". Być może Kubatko wygładził krzywą. Faktycznie, intuicyjnie rzecz biorac powinno wystawac przy pickach gdzie trafil sie ktos ewidentnie lepszy od reszty, jak np Ginobili z #57 czy Boozer z #34. Z drugiej strony zwroccie uwage kto jest wymieniony jako "Best Pros (Since 1973)" dla tych pickow: Gortat [po de facto 1 rezerwowym sezonie!] i Scalabrine, wiec moze po prostu marnosc glebi w tych pickach dziala wyrownujaco? Ciekawostka numer dwa - aż dwóch graczy wybranych z #1 nie zagrało w NBA/ABA ani jednego meczu. Jeżeli ktoś poda ich nazwiska bez podglądania, to znaczy, że jest oszustem i gdzieś zajrzał. To dosc oryginalna nagroda ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-06-22 15:59:59 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Tak. Po dwie sztuki. Z innych ciekawostek dorzucilbym to 100% dla #5. Zabawny faktoid. Yup. pzdr TRad |
|
Data: 2009-06-22 16:53:43 | |
Autor: wiLQ | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Kubatko policzył EV(WS) dla poszczególnych picków. Różnica między #1 a >> #2 jest taka sama, jak między #15 i #30 :) Dwie? To tym bardziej pytam skad sie wzielo to 96,8%? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-06-22 16:53:54 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Bardzo użyteczna tabela draftowa | |
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Z podzielenia liczby 60 przez liczbę 62 i zamienienia wyniku na procenty. pzdr TRad |
|