Data: 2019-04-18 16:25:15 | |
Autor: Ĺ | |
Baza dźwięków piast | |
Kusi mnie posłuchać, jak brzmią Wasze piasty ;-)
|
|
Data: 2019-04-18 17:17:27 | |
Autor: Szuwarek | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
ń pisze:
Kusi mnie posłuchać, jak brzmią Wasze piasty ;-)W ogóle nie brzmią - słychać tylko świst wiatru w uszach i na szprychach ;-) |
|
Data: 2019-04-18 18:47:43 | |
Autor: Ĺ | |
Baza dźwięków piast | |
Eee nie, mi chodzi o dźwięk piast przy bliskim zbliżeniu, tak prawie na dotyk przyłożonego ucha
Grrr ggrrr, wrrr wwrrr, ..... ..... -- -- - W ogóle nie brzmią - słychać tylko świst wiatru w uszach i na szprychach |
|
Data: 2019-04-18 13:26:29 | |
Autor: andrzej.ozieblo | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
W dniu czwartek, 18 kwietnia 2019 18:47:47 UTC+2 użytkownik ń napisał:
Eee nie, mi chodzi o dźwięk piast przy bliskim zbliżeniu, tak prawie na dotyk przyłożonego ucha Moje chodzą cichutko. Nawet w Holenderce. Swoją drogą przedniej piasty nie chciało mi się przesmarować (tylną musiałem). Rower ma Bóg wie ile lat i km. Rok produkcji ok. połowy lat 80. Nie sądzę żeby piasta była kiedykolwiek otwierana. I kręci się, kręci... |
|
Data: 2019-04-18 22:56:26 | |
Autor: Krycha | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
W dniu 18.04.2019 o 22:26, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
W dniu czwartek, 18 kwietnia 2019 18:47:47 UTC+2 użytkownik ń napisał: Piasta w moim starym rowerze, rocznik 1959, ma dzyndzelek, który na dzyndzelku ma osłonkę. Chcąc nasmarować trzeba lekko obrócić/odsłonić osłonkę, wcisnąć kulkę i wtedy wlać oleju. :-) Ma ktoś jeszcze taki fajny rower? Pozdrawiam Krycha. |
|
Data: 2019-04-18 23:54:23 | |
Autor: Szuwarek | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
Piasta w moim starym rowerze, rocznik 1959, ma dzyndzelek, który na dzyndzelku ma osłonkę.A nie nazywa się to kalamitka? Wydaje mi się, że do tego wciskało się towot taką jakby skrzykawką. Pozdrawiam |
|
Data: 2019-04-19 09:21:33 | |
Autor: Ĺ | |
Baza dźwięków piast | |
W mojej dziecięcej młodzieżówce tak było w tylnym torpedo, dzyndzelek z kapturkiem (imho bez kulki, ale nie pamiętam)
Raz przedobrzyłem, przelałem oleju i właściwie dziw, że przeżyłem jadąc z góry (oczywiście przedniego nie było). -- -- - Piasta w moim starym rowerze, rocznik 1959, ma dzyndzelek, który na dzyndzelku ma osłonkę. |
|
Data: 2019-04-24 17:29:27 | |
Autor: coaster | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
Krycha wrote:
[...] Tak! Mam rowery z piastami wyposazonymi w kalamitki. :) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." - Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2019-04-18 22:32:08 | |
Autor: ToMasz | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
W dniu 18.04.2019 o 16:25, ń pisze:
Kusi mnie posłuchać, jak brzmią Wasze piasty ;-)Hone. cisza. a często ktoś u kogoś słyszę jak klepią zapadki i myślę sobie falkon, gilong, sunrun, a tu jakieś wysokie shimano w którym samo tylne kółko z przerzutką jest droższe od mojego roweru :) ToMasz |
|
Data: 2019-04-18 22:46:13 | |
Autor: Ĺ | |
Baza dźwięków piast | |
A to akurat potwierdzam, ale chodzi mi o kulki ;-)
Inna sprawa, że dla mojej młodości kryterium uliczne MON i Wyścig Pokoju bez cykających wolnobiegów nie byłyby tym czym były ;-) -- -- - Hone. cisza. |
|
Data: 2019-04-19 08:26:45 | |
Autor: abn140 | |
Baza | |
Hone. cisza. cykajaca piasta, znaczy glosno cykajaca ma te zalete ze dziala jak dzwonek. zatrzymjesz kolana i ludzie schodza z drogi... |
|
Data: 2019-04-19 09:22:30 | |
Autor: Ĺ | |
Baza | |
Niech najpierw zdejmą słuchawki ;-)
-- -- - ludzie schodza z drogi. |
|
Data: 2019-04-19 03:01:54 | |
Autor: Jacek G. | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
W dniu czwartek, 18 kwietnia 2019 16:25:19 UTC+2 użytkownik ń napisał:
Kusi mnie posłuchać, jak brzmią Wasze piasty ;-) Hmm... Chyba ci się nudzi. Wyskocz może na rower - pogoda coraz lepsza ;) A co do terkoczących bębenków - są takie szczególnie głośne i to raczej z wyższych półek - więcej zapadek i mocniejszy docisk sprawia, że mechanizm jest mocniejszy i głośniejszy zarazem. Znajoma ma taki - jak dla mnie trochę to terkotanie irytujące, ale niektórzy to lubią. -- Jacek G. |
|
Data: 2019-04-19 13:08:43 | |
Autor: Ĺ | |
Baza dźwięków piast | |
A skąd, tuninguję maluchom lekkie używki.
Dwie piasty chroboczą jak kopulujące chrząszcze, tylna bardziej, zrezygnowany tył do serwisu zaniosłem i niewiele pomogło (no lżej o 30 zł), do przedniej może sam się dobiorę, ale maluchy to nie Wyścig Pokoju. Sprzęciorek ma dopiero dwa lata (rowerek, nie dziecko ;)), piasty teoretycznie uszczelniane, może ktoś na podwórku lub balkonie trzymał? BTW dwa niemal identyczne rowerki wydają zupełnie inne terkotanie wolnobiegu, różnica roku modelowego rok lub dwa, może zmienili konstrukcję lub dostawcę (nowszy sporo głośniej cyka, przynajmniej będę słyszał że jedzie ;)). -- -- - Chyba ci się nudzi. |
|
Data: 2019-04-19 05:53:29 | |
Autor: andrzej.ozieblo | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
W dniu czwartek, 18 kwietnia 2019 16:25:19 UTC+2 użytkownik ń napisał:
Kusi mnie posłuchać, jak brzmią Wasze piasty ;-) Pięknie brzmi wolnobieg w Stridzie. Grzechot na całego. |
|
Data: 2019-04-19 07:31:26 | |
Autor: Marek | |
Baza dĹşwiÄkĂłw piast | |
ń napisał:
Kusi mnie posłuchać, jak brzmią Wasze piasty ;-) Nagrać Ci? Swego czasu w Shimano próbowano bruździć takim pokusom i w paru grupach osprzętu rzucono na rynek odgrzane ustrojstwo pod nazwą Silent Clutch: https://tiny.pl/trx21 U mnie brzmiała jak 4'33'' J. Cage'a, tylko znacznie dłużej: https://www.youtube.com/watch?v=JTEFKFiXSx4 - masz pierwszą pozycję w bazie :) Jednak nie na tyle długo, bym uznał, że wydatek się zamortyzował. Po niespodziewanym, głośnym akordzie, który w zapisie alfabetycznym najpełniej oddaje "CHRUUUP!" trzeba było na gwałt szukać w okolicy jakiegoś przyzwoitego sklepu rowerowego. To zjawisko akustyczne zaszło bowiem w trakcie prowadzenia obozu MTB. Pewnie takie akordy były dość powszechne, bo firma szybko się z silentclutcha wycofała. Bajer polegał na zastąpieniu dwóch zapadek przenoszących nieraz zbyt duże dla nich siły dwudziestoma ośmioma (2x14) wałeczkami, zakleszczającymi się między skośnymi płaszczyznami ruchomej i nieruchomej części piasty. Niestety, ich wzajemne położenie stabilizował plastikowy koszyczek, robiący za najsłabsze ogniwo. Jak strzelał koszyczek, cały patent się sypał. Ale najbardziej muzyczne doświadczenia serwowały w zamierzchłych czasach wolnobiegi na krzywych osiach. Nie dość, że terkotały, to jeszcze bicie modulowało terkot w tempie zgodnym z prędkością obrotową koła. Ech, łezka w oku :). W czasach, gdy na polskich drogach królowały Romety i sprzęt z ruskiego importu, rowery miały swym użytkownkom znacznie więcej do powiedzenia. Pewnie wtedy właśnie zaczęła rosnąć broda kawałowi o telepiącym się błotniku. -- Marek |