Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?

Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?

Data: 2017-05-22 19:40:49
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/odzyskiwanie-pieniedzy-ze-zle-zrobionego-przelewu, 742122.html

Kilka zdziwień wypływających z tego newsa. Pierwsze taki, że ta zmiana polega tylko na możliwości udostępnienia"poszkodowanemu" dane właściciela konta, na jakie "omyłkowo" wysłał. Tylko tyle czy aż tyle? A dotąd poszkodowany nie mógł dochodzić na podstawie (zresztą wspominanego w newsie) prawa o bezpodstawnym wzbogaceniu się? Zdaje się, że mógł. Więc o co chodzi? Jako strona w procesie ma dostęp do akt i danych strony pozywanej - więc o co chodzi?

Drugie to cytat z Rzecznika Finansowego: "[..] rachunki bankowe mają 26 cyfr, w związku z tym łatwo popełnić błąd". Niby jak można się pomylić, zmienić omyłkowo jedną lub więcej liczb wpisując _jednocześnie_ prawidłową liczbę kontrolną?? No chciałbym poznać takiego geniusza, co "omyłkowo" generuje z głowy prawidłowe i istniejące (!!) nr kont bankowych. Rewelacja. Rozumiem, że można przez pomyłkę podać INNY prawidłowy nr konta. I pewnie o to chodzi ale Rzecznik Finansowy nie za bardzo ogarnia temat i pieprzy 3 po 3 o długim i skomplikowanym numerze. Ręce i nogi opadają.

Trzecie - serio błędnie wysłane przelewy to jest taki społecznie powszechny problem, że aż interwencji P. Prezydenta wymagał?

--
Marek

Data: 2017-05-22 22:04:37
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-22 o 19:40, Marek pisze:
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/odzyskiwanie-pieniedzy-ze-zle-zrobionego-przelewu,
742122.html

Kilka zdziwień wypływających z tego newsa. Pierwsze taki, że ta zmiana
polega tylko na możliwości udostępnienia"poszkodowanemu" dane
właściciela konta, na jakie "omyłkowo" wysłał. Tylko tyle czy aż tyle? A
dotąd poszkodowany nie mógł dochodzić na podstawie (zresztą wspominanego
w newsie) prawa o bezpodstawnym wzbogaceniu się? Zdaje się, że mógł.
Więc o co chodzi? Jako strona w procesie ma dostęp do akt i danych
strony pozywanej - więc o co chodzi?

A kogo chcesz pozwać (aby być tą stroną w procesie), nie znając danych pozwanego?

--
Liwiusz

Data: 2017-05-22 22:25:16
Autor: 007
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
Liwiusz w <news:ofvg8r$bm6$3node1.news.atman.pl>:

[...]

żenujący brak konsekwencji wypowiedzi Lecha Malinowskiego

A kogo chcesz pozwać (aby być tą stroną w procesie), nie znając danych pozwanego?


"Wpłacając pieniądze na konto bankowe nie mamy tam pieniędzy, tylko roszczenie o ich wypłatę"

Czyli według Lecha kasę wpłaca się na rachunek (Banku), więc trzeba pozwać
Bank, a dane banku nie są tajemnicą...

o chyba, ze panu Malinowskiemu znowu sie odwidzi/w malignie przywidzi...

--
TomN

Data: 2017-05-23 07:54:55
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-22 o 22:25, 007 pisze:
Liwiusz w
<news:ofvg8r$bm6$3node1.news.atman.pl>:

[...]

żenujący brak konsekwencji wypowiedzi Lecha Malinowskiego

A kogo chcesz pozwać (aby być tą stroną w procesie), nie znając danych
pozwanego?


"Wpłacając pieniądze na konto bankowe nie mamy tam pieniędzy,
tylko roszczenie o ich wypłatę"

Czyli według Lecha kasę wpłaca się na rachunek (Banku), więc trzeba pozwać
Bank, a dane banku nie są tajemnicą...

o chyba, ze panu Malinowskiemu znowu sie odwidzi/w malignie przywidzi...

Mało wiesz, to i bzdury piszesz, mały człowieczku.

"Roszczenie o wypłatę" masz jak wpłacisz na swoje konto. Jak wpłacasz na cudze, to siłą rzeczy żadnego roszczenia o wypłatę tej sumy już nie masz, bo pieniądze komuś przelałeś.

Roszczenie o wypłatę może mieć co najwyżej właściciel tamtego konta.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 00:39:53
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
On Mon, 22 May 2017 22:04:37 +0200, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
A kogo chcesz pozwać (aby być tą stroną w procesie), nie znając
danych
pozwanego?

To  zgłaszając takie bezpodstawne wzbogacenie  organom ścigania (podając tylko nr rachunku)  to owe organa  nie ustalą sobie tych  danych? Czy będąc okradzionym (luźna analogia) muszę podać organom dane złodzieja?

--
Marek

Data: 2017-05-23 07:55:31
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 00:39, Marek pisze:
On Mon, 22 May 2017 22:04:37 +0200, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
A kogo chcesz pozwać (aby być tą stroną w procesie), nie znając
danych
pozwanego?

To  zgłaszając takie bezpodstawne wzbogacenie  organom ścigania (podając
tylko nr rachunku)  to owe organa  nie ustalą sobie tych  danych? Czy
będąc okradzionym (luźna analogia) muszę podać organom dane złodzieja?

Organy ścigania nie są do rozpatrywania spraw o bezpodstawne wzbogacenie. Bezpodstawne wzbogacenie to sprawa z zakresu prawa cywilnego, a nie karnego.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 08:31:33
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
On Tue, 23 May 2017 07:55:31 +0200, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Organy ścigania nie są do rozpatrywania spraw o bezpodstawne wzbogacenie. Bezpodstawne wzbogacenie to sprawa z zakresu prawa cywilnego, a nie karnego.

Przecież są takie sprawy prowadzone przez policję skarbową i nie wynikają  z prawa cywilnego. Sugerujesz, że organy skarbowe nie są zaintetesowane podatkiem od omyłkowo przelanego miliona?

--
Marek

Data: 2017-05-23 08:39:41
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 08:31, Marek pisze:
On Tue, 23 May 2017 07:55:31 +0200, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Organy ścigania nie są do rozpatrywania spraw o bezpodstawne
wzbogacenie. Bezpodstawne wzbogacenie to sprawa z zakresu prawa
cywilnego, a nie karnego.

Przecież są takie sprawy prowadzone przez policję skarbową i nie
wynikają  z prawa cywilnego. Sugerujesz, że organy skarbowe nie są
zaintetesowane podatkiem od omyłkowo przelanego miliona?

Oczywiście, że nie są zainteresowane, ponieważ nie istnieje podatek od "omyłkowych przelewów".

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 16:52:50
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
On Tue, 23 May 2017 08:39:41 +0200, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Oczywiście, że nie są zainteresowane, ponieważ nie istnieje podatek
od
"omyłkowych przelewów".

Haha dobre, no jesteś niemożliwy z tym swoim isdealistycznym podejsciem do swojego zawodu. Przeciez to chyba jasne, że nie mowa tu o  przypadku, gdy odbiiorca przelewu prędzej czy później zwraca omyłkową płatność ale mowa o sutuacji gdy nie dość, że nie zwraca to dysponuje i wydaje te środki np. kupując sobie dom (oprócz  wzbogacenia jest jeszcze nieprawidłowy depozyt, można pociagnac za nakezny PCC). Sugerujesz, że kupno domu nie.będzie weryfokowane piszesz US skąd była kasa? No popatrz ja za kupno głupiego samochodu byłem wzywany do US w celu wyjaśnień źródła dochodu...

--
Marek

Data: 2017-05-23 18:38:27
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 16:52, Marek pisze:
On Tue, 23 May 2017 08:39:41 +0200, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
Oczywiście, że nie są zainteresowane, ponieważ nie istnieje podatek
od
"omyłkowych przelewów".

Haha dobre, no jesteś niemożliwy z tym swoim isdealistycznym podejsciem
do swojego zawodu. Przeciez to chyba jasne, że nie mowa tu o  przypadku,
gdy odbiiorca przelewu prędzej czy później zwraca omyłkową płatność ale
mowa o sutuacji gdy nie dość, że nie zwraca to dysponuje i wydaje te
środki np. kupując sobie dom (oprócz  wzbogacenia jest jeszcze
nieprawidłowy depozyt, można pociagnac za nakezny PCC). Sugerujesz, że
kupno domu nie.będzie weryfokowane piszesz US skąd była kasa? No popatrz
ja za kupno głupiego samochodu byłem wzywany do US w celu wyjaśnień
źródła dochodu...

A jak można mówić o podatku, skoro gość nie jest bogatszy jak przed przelewem (może nawet ma dom, ale ma też dług w tej samej wysokości, więc nie doszło do przysporzenia majątkowego).

> jesteś niemożliwy z tym swoim isdealistycznym podejsciem

O Jezu, nic prostszego, dawaj jakiś opis sprawy, gdzie był podatek od omyłkowego przelewu, i po temacie, a nie męczysz teorię, w dodatku błędnie, jakby erotoman-gawędziarz o seksie gadał.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 19:29:01
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
On Tue, 23 May 2017 18:38:27 +0200, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
A jak można mówić o podatku, skoro gość nie jest bogatszy jak przed przelewem (może nawet ma dom, ale ma też dług w tej samej
wysokości,
więc nie doszło do przysporzenia majątkowego).

Chłopie chyba nigdy nie miałeś do czynienia z kontrolą skarbową, bo powiadasx takie glodne kawałki jakbyś tylko temat znał tylko z książek prof. Zolla teoretyka prawa. Kasa ktora się pijawila bez podsfawy i została wydana bez opodatkowania to działa na skarbowke jak płachta na byka. Mam na sobie przeczwiczone kilka postępowań. Twoje interpreracje prawa w,zdeezeniu z "organami" mogą tylko wywoływać  uśmiech politowania.

O Jezu, nic prostszego, dawaj jakiś opis sprawy, gdzie był podatek
od
omyłkowego przelewu, i po temacie, a nie męczysz teorię, w dodatku błędnie, jakby erotoman-gawędziarz o seksie gadał.

 haslo do googla "nieprawidlowy depozyt dlaczego musze płacić pcc" to raz.  Dałem własny przyklad tłumaczenia się skąd była kasa to dwa . Uprales się z  tym "omylkowyn" przelewem skąd kontrola nabywcy ma wiedziec że jest  omyłkowy? To wie tylko wysyłający.

--
Marek

Data: 2017-05-23 21:41:24
Autor: J.F.
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.5697688437343304733@news.neostrada.pl...
On Tue, 23 May 2017 18:38:27 +0200, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
A jak można mówić o podatku, skoro gość nie jest bogatszy jak przed przelewem (może nawet ma dom, ale ma też dług w tej samej wysokości, więc nie doszło do przysporzenia majątkowego).

Chłopie chyba nigdy nie miałeś do czynienia z kontrolą skarbową, bo powiadasx takie glodne kawałki jakbyś tylko temat znał tylko z książek prof. Zolla teoretyka prawa. Kasa ktora się pijawila bez podsfawy i została wydana bez opodatkowania to działa na skarbowke jak płachta na byka. Mam na sobie przeczwiczone kilka postępowań. Twoje interpreracje prawa w,zdeezeniu z "organami" mogą tylko wywoływać  uśmiech politowania.

O Jezu, nic prostszego, dawaj jakiś opis sprawy, gdzie był podatek
od
omyłkowego przelewu, i po temacie, a nie męczysz teorię, w dodatku błędnie, jakby erotoman-gawędziarz o seksie gadał.

haslo do googla "nieprawidlowy depozyt dlaczego musze płacić pcc" to raz.  Dałem własny przyklad tłumaczenia się skąd była kasa to dwa . Uprales się z  tym "omylkowyn" przelewem skąd kontrola nabywcy ma wiedziec że jest  omyłkowy? To wie tylko wysyłający.

Omylkowy to jest jak odda.
A jak wykorzysta, to jest darowizna, podatek, albo nieujawniony dochod, a to US lubi najbardziej :-)

J.

P.S.  Ale oddac tak samemu bez wezwania, czy poczekac ?

Data: 2017-05-23 21:56:07
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 21:41, J.F. pisze:

Omylkowy to jest jak odda.
A jak wykorzysta, to jest darowizna

Nie, bo o tym, że to jest darowizna ma decydować darczyńca.


, podatek, albo nieujawniony dochod,

Ujawniony, przecież dokładnie wiadomo skąd się wziął.

a to US lubi najbardziej :-)

Kolejny teoretyk.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 22:25:40
Autor: J.F.
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:og244u$2pv$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-05-23 o 21:41, J.F. pisze:
Omylkowy to jest jak odda.
A jak wykorzysta, to jest darowizna

Nie, bo o tym, że to jest darowizna ma decydować darczyńca.

, podatek, albo nieujawniony dochod,
Ujawniony, przecież dokładnie wiadomo skąd się wziął.

Ujawniony to bedzie, jak w picie wpiszesz :-)

a to US lubi najbardziej :-)
Kolejny teoretyk.

75% czy juz 80 ? :-)

J.

Data: 2017-05-29 10:22:59
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 22:25, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:og244u$2pv$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-05-23 o 21:41, J.F. pisze:
Omylkowy to jest jak odda.
A jak wykorzysta, to jest darowizna

Nie, bo o tym, że to jest darowizna ma decydować darczyńca.

, podatek, albo nieujawniony dochod,
Ujawniony, przecież dokładnie wiadomo skąd się wziął.

Ujawniony to bedzie, jak w picie wpiszesz :-)

Nie.



a to US lubi najbardziej :-)
Kolejny teoretyk.

75% czy juz 80 ? :-)

75% już dawno nie ma.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 21:57:00
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 19:29, Marek pisze:
Dałem własny przyklad tłumaczenia się skąd była kasa to dwa

Widocznie US nie uwierzył. Przecież stwierdzenie "to nie dochód, tylko bezpodstawne wzbogacenie" nie kończy postępowania kontrolnego.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 21:57:32
Autor: Robert Tomasik
W dniu 22-05-17 o 22:04, Liwiusz pisze:
W dniu 2017-05-22 o 19:40, Marek pisze:
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/odzyskiwanie-pieniedzy-ze-zle-zrobionego-przelewu,

742122.html

Kilka zdziwień wypływających z tego newsa. Pierwsze taki, że ta zmiana
polega tylko na możliwości udostępnienia"poszkodowanemu" dane
właściciela konta, na jakie "omyłkowo" wysłał. Tylko tyle czy aż tyle? A
dotąd poszkodowany nie mógł dochodzić na podstawie (zresztą wspominanego
w newsie) prawa o bezpodstawnym wzbogaceniu się? Zdaje się, że mógł.
Więc o co chodzi? Jako strona w procesie ma dostęp do akt i danych
strony pozywanej - więc o co chodzi?

A kogo chcesz pozwać (aby być tą stroną w procesie), nie znając danych
pozwanego?

Po głębszym przemyśleniu dochodzę do wniosku, że to rozwiązanie prawne
może jednak nie być najszczęśliwsze. Gdy będę chciał ustalić właściciela
rachunku omyłkowo wpłacę mu złotówkę. Albo odeśle i będę miał dane na
przelewie, albo nie odeśle i bank mi je poda. Chyba tego nie przemyślano.

Stroną powinien być bank, który zwrotnie by sobie ścigał właściciela
rachunku i miał prawo zablokować środki w razie otrzymania informacji o
oszustwie. Wydaje mi się to bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Data: 2017-05-23 22:24:09
Autor: J.F.
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5924942d$0$5141$65785112@news.neostrada.pl...
Po głębszym przemyśleniu dochodzę do wniosku, że to rozwiązanie prawne
może jednak nie być najszczęśliwsze. Gdy będę chciał ustalić właściciela
rachunku omyłkowo wpłacę mu złotówkę. Albo odeśle i będę miał dane na
przelewie, albo nie odeśle i bank mi je poda. Chyba tego nie przemyślano.

Stroną powinien być bank, który zwrotnie by sobie ścigał właściciela
rachunku i miał prawo zablokować środki w razie otrzymania informacji o
oszustwie. Wydaje mi się to bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Eee - a jakim prawem "scigac" ?

Strona owszem, powinien byc bank, ktory powinien przekazac grzeczna prosbe o zwrot srodkow/ wyrazenie zgody na cofniecie przelewu.
Co i tak grozi ujawnieniem, o ktorym piszesz ... ale czy ono takie ryzykowne ?

Przy czym ujawnienia latwo uniknac, jesli zwrotem zajmie sie bank i przeleje bezimiennie.

J.

Data: 2017-05-26 13:04:51
Autor: Arek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:59249a6e$0$15190$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5924942d$0$5141$65785112@news.neostrada.pl...
Po głębszym przemyśleniu dochodzę do wniosku, że to rozwiązanie prawne
może jednak nie być najszczęśliwsze. Gdy będę chciał ustalić właściciela
rachunku omyłkowo wpłacę mu złotówkę. Albo odeśle i będę miał dane na
przelewie, albo nie odeśle i bank mi je poda. Chyba tego nie przemyślano.

Niektóre banki (d. Lukas) nie doklejały adresu do przelewu. teraz to już chyba
niestety wszsytkie robią...
Można adres dla banku teoretycznie podać fałszywy (nie "z dowodu") ale to
problem poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Stroną powinien być bank, który zwrotnie by sobie ścigał właściciela
rachunku i miał prawo zablokować środki w razie otrzymania informacji o
oszustwie. Wydaje mi się to bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Eee - a jakim prawem "scigac" ?

No właśnie. I o jakim "oszustwie" mowa? Wyjadę sobie na krótko
na belzudzie i "bezinternecie" (dobra, wiem, można z satelity...) np.
na 3 miesiące i jakiś cwaniaczek będzie miał mnie za "oszusta"
bo mu "nie oddałem"?

Strona owszem, powinien byc bank, ktory powinien przekazac grzeczna prosbe o zwrot srodkow/ wyrazenie zgody na cofniecie przelewu.
Co i tak grozi ujawnieniem, o ktorym piszesz ... ale czy ono takie ryzykowne ?

Wysyłający "omyłkowo" w ogóle nie powinien mieć możliwości dowiedzeić
się komu wysłał.
Jeżeli dostałbym coś ekstra nieznanego to wolałbym oddać na rach.
"techniczny" banku. Albo pozwolił bankowi ściągnąć. Za zdradę danych
osobowych powinno sie "wisieć".

Przy czym ujawnienia latwo uniknac, jesli zwrotem zajmie sie bank i przeleje bezimiennie.

Czy tak będzie?
Dodałbym od siebie jakąś opłatę dla banku/skarbu państwa aby nie
opłaciło się "mylić".

Arek

Data: 2017-05-23 16:30:33
Autor: Robert Tomasik
W dniu 22-05-17 o 19:40, Marek pisze:
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/odzyskiwanie-pieniedzy-ze-zle-zrobionego-przelewu,
742122.html

Kilka zdziwień wypływających z tego newsa. Pierwsze taki, że ta zmiana
polega tylko na możliwości udostępnienia"poszkodowanemu" dane
właściciela konta, na jakie "omyłkowo" wysłał. Tylko tyle czy aż tyle? A
dotąd poszkodowany nie mógł dochodzić na podstawie (zresztą wspominanego
w newsie) prawa o bezpodstawnym wzbogaceniu się? Zdaje się, że mógł.
Więc o co chodzi? Jako strona w procesie ma dostęp do akt i danych
strony pozywanej - więc o co chodzi?

Żeby kogoś pozwać, musisz mieć jego dane.

Drugie to cytat z Rzecznika Finansowego: "[..] rachunki bankowe mają 26
cyfr, w związku z tym łatwo popełnić błąd". Niby jak można się pomylić,
zmienić omyłkowo jedną lub więcej liczb wpisując _jednocześnie_
prawidłową liczbę kontrolną?? No chciałbym poznać takiego geniusza, co
"omyłkowo" generuje z głowy prawidłowe i istniejące (!!) nr kont
bankowych. Rewelacja. Rozumiem, że można przez pomyłkę podać INNY
prawidłowy nr konta. I pewnie o to chodzi ale Rzecznik Finansowy nie za
bardzo ogarnia temat i pieprzy 3 po 3 o długim i skomplikowanym numerze.
Ręce i nogi opadają.

Tu chodzi o wirusy zmieniające numer rachunku.

Trzecie - serio błędnie wysłane przelewy to jest taki społecznie
powszechny problem, że aż interwencji P. Prezydenta wymagał?

Tak. Olbrzymie kwoty są wyprowadzane z rachunków.

Data: 2017-05-23 17:00:22
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
On Tue, 23 May 2017 16:30:33 +0200, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Tu chodzi o wirusy zmieniające numer rachunku.

W arrykulue nie ma słowa o wirusach tylko o pomylkach z powodu długiego 26 cyfrowego numeru. Post jest oceną faktow przedstawionych w konkretnym newsie a nie dywagacji co autor miał na myśli.

--
Marek

Data: 2017-05-23 21:59:11
Autor: Robert Tomasik
W dniu 23-05-17 o 17:00, Marek pisze:
On Tue, 23 May 2017 16:30:33 +0200, Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Tu chodzi o wirusy zmieniające numer rachunku.

W arrykulue nie ma słowa o wirusach tylko o pomylkach z powodu długiego
26 cyfrowego numeru. Post jest oceną faktow przedstawionych w konkretnym
newsie a nie dywagacji co autor miał na myśli.

A wiesz, że prawdopodobieństwo pomylenia się w tym numerze, to jakiś
promil z uwagi na konstrukcje numeru i tzw. liczby kontrolne?

Data: 2017-05-23 22:16:18
Autor: Liwiusz
W dniu 2017-05-23 o 21:59, Robert Tomasik pisze:
W dniu 23-05-17 o 17:00, Marek pisze:
On Tue, 23 May 2017 16:30:33 +0200, Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
Tu chodzi o wirusy zmieniające numer rachunku.

W arrykulue nie ma słowa o wirusach tylko o pomylkach z powodu długiego
26 cyfrowego numeru. Post jest oceną faktow przedstawionych w konkretnym
newsie a nie dywagacji co autor miał na myśli.

A wiesz, że prawdopodobieństwo pomylenia się w tym numerze, to jakiś
promil z uwagi na konstrukcje numeru i tzw. liczby kontrolne?

"No właśnie".

Nie ogarniasz wątku.

--
Liwiusz

Data: 2017-05-23 22:51:26
Autor: Marek
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
On Tue, 23 May 2017 21:59:11 +0200, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
A wiesz, że prawdopodobieństwo pomylenia się w tym numerze, to jakiś
promil z uwagi na konstrukcje numeru i tzw. liczby kontrolne?

Własnie o tym napisałem. Skoro to promil, to jak to możliwe, że to taki problem, że prezydent musiał interweniować a rzecznik narzekać na długość NRB.

--
Marek

Data: 2017-05-23 16:33:52
Autor: Krzysztof Halasa
Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?
Marek <fake@fakeemail.com> writes:

Drugie to cytat z Rzecznika Finansowego: "[..] rachunki bankowe mają
26 cyfr, w związku z tym łatwo popełnić błąd". Niby jak można się
pomylić, zmienić omyłkowo jedną lub więcej liczb wpisując
_jednocześnie_ prawidłową liczbę kontrolną?? No chciałbym poznać
takiego geniusza, co "omyłkowo" generuje z głowy prawidłowe i
istniejące (!!) nr kont bankowych. Rewelacja.

Nie ma w tym żadnej rewelacji. Szansa na uzyskanie poprawnego numeru
konta przy zmianie dokładnie jednej cyfry wynosi zero (liczby n*10^m
nie dzielą się przez 97). Szansa, że uzyskamy poprawny (w sensie liczby
kontrolnej) numer konta przy zmianie większej liczby cyfr to ok. 1%.
Innymi słowy, nie ma czegoś takiego jak "prawidłowa liczba kontrolna",
po prostu dana liczba kontrolna pasuje do ok. 1% numerów kont.

Rozumiem, że można przez
pomyłkę podać INNY prawidłowy nr konta. I pewnie o to chodzi ale
Rzecznik Finansowy nie za bardzo ogarnia temat i pieprzy 3 po 3 o
długim i skomplikowanym numerze. Ręce i nogi opadają.

Nie widzę tu błędu. Oczywiście numer konta musi być prawidłowy
(istniejący itp), bo bank (raczej) nie zaksięguje pieniędzy na koncie
o nieistniejącym numerze, no i później trudno byłoby pozwać
(nieistniejącego?) posiadacza konta o nieistniejącym numerze.
Ale to wcale nie musi być numer np. przepisany z niewłaściwego
dokumentu, może to być numer przepisany z błędami.

Szansa jest może mniejsza niż przez IBANem (aczkolwiek faktem jest,
że wtedy banki także powszechnie stosowały "modulo"), ale jest i to
zupełnie duża, np. duużo większa niż szanse złodzieja karty na losowe
podanie prawidłowego PINu.
--
Krzysztof Hałasa

Będzie można łatwiej odzyskać pieniądze...?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona