Data: 2009-05-27 22:17:32 | |
Autor: Andrzej Bedliński | |
Będziemy jeździć na gazie? | |
BoDro pisze:
http://tiny.pl/3m39Chciałbym w sprawie dodać głos za jazdą w pijanym widzie: Pierwsze rowery MTB były budowane przez narkomanów lub pijaków! Ówczesne zawody DH były rozgrywane na rowerach bez żadnych amortyzatorów, przy czym ramy o rozmiarach większych niż 23" nie należały do rzadkości! Obecnie podczas każdych takich zawodów widzimy dosłownie hektary ugięć amortyzacji, przy czym większości starujących trzeźwych rowerzystów wyposaża swe "rumaki" w high-endową biżuterię. Właśnie stopień nietrzeźwości powodował niepowtarzalną atmosferę początków MTB. Od kiedy picie stało się "passe" roweryzm górski utracił wiele ze swojej romantyki - zjazdowcy opierają się o technologie promów kosmicznych, zwykła frajda jazdy góralem wynaturza się w wyniesione z ..tfu.. szosy nawyki i kończy się ściganiem za własne pieniądze zwane maratonami. Brr! Wszysko przez wydumane problemy z piciem. Gdzie duch warszawskich spotkań "Pod Rurą", gdzie swawola "browerzystów"! Nie dajcie się o bracia wilcy! Pozdrawiam |
|
Data: 2009-05-27 22:50:26 | |
Autor: click | |
Będziemy jeździć na gazie? | |
Andrzej Bedliński pisze:
Obecnie podczas każdych takich zawodów widzimy dosłownie hektary ugięć amortyzacji, przy czym większości starujących trzeźwych rowerzystów wyposaża swe "rumaki" w high-endową biżuterię. nie wiem co ty rozmawiasz ja tam nie pamietam, zebym trzezwy jezdzil rowerem po gorach (rowniez w maratonach) ;) -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-05-28 12:48:49 | |
Autor: reme.k | |
Będziemyjeździć na gazie? | |
Wszysko przez wydumane problemy z piciem. Brower Power to były piękne czasy :) Bar Piwo przy bunkrze na pl. Strzegomskim :) A w terenie mieliśmy nawet termotorbę co by browar się nagrzewał za szybko :) hmm... -- |