za sport.onet.pl
-- -- -- -- -- -- -- -
W programie Cafe Futbol emitowanym na antenie Polsat Sport Bożydar Iwanow poinformował, że wszystko wskazuje na to, iż Leo Beenhakkera, selekcjonera piłkarskiej reprezentacji, nie będzie na spotkaniu dwóch czołowych drużyn naszej Ekstraklasy Wisły Kraków i Legii Warszawa.
Podobno Holender ma być obecny na meczu Feyenoordu Rotterdam z Rodą Kerkrade. Beenhakker jest współpracownikiem klubu z Rotterdamu.
-- -- -- -- -- -- -- --

Co Wy na to (jeśli to prawda)? Mecz dwóch czołowych drużyn w naszej ekstraklasie to czas kiedy selekcjoner powinien mieć wolne? Czy też jego psim obowiązkiem powinno być ruszenie dupy do Krakowa?

pzdrw
tees

tees pisze:

Co Wy na to (jeśli to prawda)? Mecz dwóch czołowych drużyn w naszej ekstraklasie to czas kiedy selekcjoner powinien mieć wolne? Czy też jego psim obowiązkiem powinno być ruszenie dupy do Krakowa?

Moze nie dostal biletu? Podobnie jak Danpe? :D Ehh te pikniki ;)


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

castrol pisze:

Moze nie dostal biletu? Podobnie jak Danpe? :D Ehh te pikniki ;)

Mógł sobie karnet kupić - stać go ;)

pzdrw
tees

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu6cq4$3t4$1news.onet.pl...

castrol pisze:

Moze nie dostal biletu? Podobnie jak Danpe? :D Ehh te pikniki ;)

Mógł sobie karnet kupić - stać go ;)

Albo wejść na drzewo.

Pewna osoba, czyli castrol
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

tees pisze:

Co Wy na to (jeśli to prawda)? Mecz dwóch czołowych drużyn w naszej
ekstraklasie to czas kiedy selekcjoner powinien mieć wolne? Czy też
jego psim obowiązkiem powinno być ruszenie dupy do Krakowa?

Moze nie dostal biletu? Podobnie jak Danpe? :D Ehh te pikniki ;)

:-D
A tak na poważnie: asystent nie może być?
Wiem, wiem, ale...

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

Henryk "Plumski" Plumowski pisze:

A tak na poważnie: asystent nie może być?
Wiem, wiem, ale...

Asystent zmęczony, bo sam miał wczoraj mecz swojej drużyny :P

pzdrw
tees

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Co Wy na to (jeśli to prawda)? Mecz dwóch czołowych drużyn w naszej ekstraklasie to czas kiedy selekcjoner powinien mieć wolne? Czy też jego psim obowiązkiem powinno być ruszenie dupy do Krakowa?

A ma taki warunke w kontrakcie?
Nie wiem czego się bulwersujesz - przecież jak nie idzie go zwolnić to będzie robił co chce, żeby tylko zerwali z nim kontrakt z odszkodowaniem.
Przecież to jest tak jasne, jak postawa Stilica i jej przyczyny.

Wyjście jest jedno - trzeba przeczekać i tyle, Lato już o tym wie.

Cavallino pisze:

A ma taki warunke w kontrakcie?

A zgadzam się, ten kontrakt ze strony PZPN jakaś dupa negocjowała a nie prawnik - co już kilka razy mieliśmy możliwość odczuć.

pzdrw
tees

Pewna osoba, czyli tees
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

za sport.onet.pl
-- -- -- -- -- -- -- -
W programie Cafe Futbol emitowanym na antenie Polsat Sport Bożydar
Iwanow poinformował, że wszystko wskazuje na to, iż Leo Beenhakkera,
selekcjonera piłkarskiej reprezentacji, nie będzie na spotkaniu dwóch
czołowych drużyn naszej Ekstraklasy Wisły Kraków i Legii Warszawa.
Podobno Holender ma być obecny na meczu Feyenoordu Rotterdam z Rodą
Kerkrade. Beenhakker jest współpracownikiem klubu z Rotterdamu.
-- -- -- -- -- -- -- --

Co Wy na to (jeśli to prawda)? Mecz dwóch czołowych drużyn w naszej
ekstraklasie to czas kiedy selekcjoner powinien mieć wolne? Czy też
jego psim obowiązkiem powinno być ruszenie dupy do Krakowa?

pzdrw
tees

"Leo Beenhakker nie chce oceniać ani trenerów, ani szans na zwycięstwo Legii i Wisły.
Mówi, że *przyjeżdża do Krakowa* oglądać piłkarzy. Jednym z nich jest Rafał Boguski"
http://www.sport.pl/pilka/1,65050,6588267,Beenhakker__Przyjade_ogladac_Boguskiego.html

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

Henryk "Plumski" Plumowski pisze:

Mówi, że *przyjeżdża do Krakowa* oglądać piłkarzy. Jednym z nich jest Rafał Boguski"

Pokazywali go? Widział ktoś?

pzdrw
tees

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Pokazywali go? Widział ktoś?

W czasie meczu sporo pokazywali trybun i jakis konkretnych kibiców, ale Leo nie pokazali, wiec chyba nie bylo go.

nawet jak go nie ma to wiele nie traci, ewentualnie może się zastanawiać czy jest ... sens to dalej ciągnąć

pzdr

He he - fragment wywiadu z GW za weszło.com
Miazga :))

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Dlaczego selekcjonera reprezentacji zabrakło na meczu, który może decydować o mistrzostwie Polski?
- Nie mogę jeździć na każde spotkanie. Dziennikarze wysyłają mnie wszędzie. A to mam zobaczyć mecz Cracovii, a to Bełchatowa. Wypełniałem swoje obowiązki gdzie indziej. Dlaczego nikt mnie nie zapyta, co robiłem w sobotę?

A co pan robił?
- To moja sprawa. Nie muszę wszystkiego ujawniać. Wiem, co mam robić, i robię to.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

pzdrw
tees

tees <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał(a)

He he - fragment wywiadu z GW za weszÂło.com
Miazga :))

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Dlaczego selekcjonera reprezentacji zabrakÂło na meczu, ktĂłry moÂże decydowaĂŚ o mistrzostwie Polski?
- Nie mogĂŞ jeÂździĂŚ na kaÂżde spotkanie. Dziennikarze wysyÂłajÂą mnie wszĂŞdzie. A to mam zobaczyĂŚ mecz Cracovii, a to BeÂłchatowa. WypeÂłniaÂłem swoje obowiÂązki gdzie indziej. Dlaczego nikt mnie nie zapyta, co robiÂłem w sobotĂŞ?

A co pan robiÂł?
- To moja sprawa. Nie muszĂŞ wszystkiego ujawniaĂŚ. Wiem, co mam robiĂŚ, i robiĂŞ to.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Mąż do żony: "Wychodzę... Nie pytasz dokąd?"
"Gdzie idziesz?"
"A chuj Cie obchodzi gdzie idę!"

Cytat z pamięci, chyba "Miasto prywatne", w roli męża - Bogusław Linda.

NMSP.

--
Tomek

Użytkownik "tees" <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gubh9v$pat$1news.onet.pl...

He he - fragment wywiadu z GW za weszło.com
Miazga :))

Tu na grupie ktos tuz po EURO napisal bardzo dlugi tekst dlaczego wolalby zeby jednak Beenhakkera zwolnic. Po tym co on wyczynia żal ściska serce że PZPN tego nie zrobil wlasnie wtedy.
On ma szanse na najbardziej żałosne zakonczenie pracy z reprezentacja wsrod wszystkich selekcjonerow kadry po 89.

UGI wrote:

Użytkownik "tees" <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gubh9v$pat$1news.onet.pl...

He he - fragment wywiadu z GW za weszło.com
Miazga :))

Tu na grupie ktos tuz po EURO napisal bardzo dlugi tekst dlaczego
wolalby zeby jednak Beenhakkera zwolnic. Po tym co on wyczynia żal
ściska serce że PZPN tego nie zrobil wlasnie wtedy.

Po tym co my wyczyniamy z Beenhakkerem jestem pewien, że Wyspiański chichocze w swoim grobie podśpiewując pod nosem: "Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór...".
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:gue31k$8k8$1inews.gazeta.pl...

UGI wrote:

Użytkownik "tees" <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gubh9v$pat$1news.onet.pl...

He he - fragment wywiadu z GW za weszło.com
Miazga :))

Tu na grupie ktos tuz po EURO napisal bardzo dlugi tekst dlaczego
wolalby zeby jednak Beenhakkera zwolnic. Po tym co on wyczynia żal
ściska serce że PZPN tego nie zrobil wlasnie wtedy.

Po tym co my wyczyniamy z Beenhakkerem

Nieprzemakalny na fakty.
Jak zwykle po prostu yamma.

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Po tym co my wyczyniamy z Beenhakkerem jestem pewien, że Wyspiański chichocze w swoim grobie podśpiewując pod nosem: "Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór...".

Nie rozumiem co masz na mysli. Uwazasz ze MY (kogokolwiek to obejmuje) zachowujemy sie w chwili obecnej gorzej niz Beenhakker?

UGI wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Po tym co my wyczyniamy z Beenhakkerem jestem pewien, że Wyspiański
chichocze w swoim grobie podśpiewując pod nosem: "Miałeś chamie
złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór...".

Nie rozumiem co masz na mysli. Uwazasz ze MY (kogokolwiek to obejmuje)
zachowujemy sie w chwili obecnej gorzej niz Beenhakker?

Uważam, że mając gościa z doświadczeniem, wiedzą i, przede wszystkim, znajomościami w piłkarskim świecie zamiast to wykorzystać zajmujemy się jego gnojeniem. Wiesz, ja nie sądzę, że taki Cupiał czy Walter mają w swoich laptopach bazę danych fachowców zajmujących się piłką w Europie (trenerów, menadżerów, fizjologów, etc) i wystarczy, że klikną "Wyszukaj" i dostają imię, nazwisko i numer telefonu.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Uważam, że mając gościa z doświadczeniem, wiedzą i, przede wszystkim, znajomościami w piłkarskim świecie zamiast to wykorzystać zajmujemy się jego gnojeniem.

Ale kto sie zajmuje? Ty? Ja? Media? Przeciez ostatnimi czasy nawet PZPN dal mu spokoj, nie wykorzystal okazji i nie zwolnil go w momencie, gdy po raz pierwszy tą decyzje kibice i media uznalyby za sluszna.

Jesli za gnojacego masz na mysli PZPN to przeciez zadna nowosc jest. Od poczatku swojej pracy w Polsce nie mial wsrod dziadów poparcia, co nie przeszkadzalo mu w wykonywaniu obowiazkow. Smród zaczal sie tuz po EURO jak po raz pierwszy media i kibice otwarcie krytykowali efekty jego pracy czyli nieudany turniej. Powoli zaczal wychodzic z niego bufon a nie fachowiec. I trwa to do dzis.

Poza tym ja pytam co sadzisz o JEGO obecnej postawie a nie innych. Przeciez gosc jawnie smieje sie nam w twarz, zaniedbuje obowiazki i jeszcze durnie to tlumaczy: nieobecnosc na niedzielnym klasyku wyjasnil tym ze nie zawsze moze jezdzic na mecze. To przepraszam, kiedy jesli nie wtedy gdy graja dwie najlepsze druzyny w Polsce? I czy moralne jest przebywanie w tym samym momenecie na stadionie druzyny, której pomaga w "czasie wolnym"?
Beenhakker nie slucha pracodawców, zamiast pokazywac opinii publicznej ze ci drudzy sa tymi złymi to on probuje pokazac cos zupelnie przeciwnego. Jesli olewa kadre z premedytacja ( a wiele na to wskazuje) to jest to czysty sabotaz i gosc dozywotnio powinien miec zakaz wykonywania zawodu. Jesli chce sie uchodzic za czlowieka z klasa to tak trzeba postepowac. Rozwiazanie kontraktu za porozumieniem stron nie boli, chyba że liczy sie na podwojny zysk, spaprze sie robote, pracodawca zerwie umowe i staruszek bedzie szczesliwy i bogaty. A straci jak zwykle reprezentacja i kibice.

UGI pisze:

Jesli chce sie uchodzic za czlowieka z klasa to tak trzeba postepowac. Rozwiazanie kontraktu za porozumieniem stron nie boli, chyba że liczy sie na podwojny zysk, spaprze sie robote, pracodawca zerwie umowe i staruszek bedzie szczesliwy i bogaty. A straci jak zwykle reprezentacja i kibice.

Nic nie rozumiesz - wyjdź ze swojej drewnianej chatki :P

pzdrw
tees

UGI wrote:

Jesli za gnojacego masz na mysli PZPN to przeciez zadna nowosc jest.
Od poczatku swojej pracy w Polsce nie mial wsrod dziadów poparcia, co
nie przeszkadzalo mu w wykonywaniu obowiazkow. Smród zaczal sie tuz
po EURO jak po raz pierwszy media i kibice otwarcie krytykowali
efekty jego pracy czyli nieudany turniej. Powoli zaczal wychodzic z
niego bufon a nie fachowiec. I trwa to do dzis.

Zgoda, tylko, że pół piłkarskiego dziennikarstwa w Polsce żądało od niego cudów wykazując się (surprise, surprise!) głęboką nieznajomością realiów naszej piłki. W dodatku wyciągając tak idiotyczne argumenty jak Zahorski czy Pazdan. Tak jakby zabranie na Euro innych piłkarzy cokolwiek by zmieniło. Powiedz mi szczerze, czy naprawdę choć przez chwilę miałeś nadzieję, że pokonamy Niemców, którzy są o lata świetlne przed nami? Albo Chorwatów, którzy kilka miesięcy wczesniej wprawili całą Wielką Brytanię w stan głebokiego szoku? Ja jeszcze rozumiem kibiców, bo nadzieja kibica umiera ostatnia. Ale głupoty jakie wygadywali ci tzw. eksperci z Polsatu (zresztą wygadują do tej pory) świadczą o tym, że albo żyją w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości albo cierpią na głęboką ksenofobię. A teraz kwiat naszego sportowego dziennikarstwa zachodzi w głowę, co się dzieje z tą naszą ligą. Przecież miało być tak pięknie!

Poza tym ja pytam co sadzisz o JEGO obecnej postawie a nie innych.
Przeciez gosc jawnie smieje sie nam w twarz, zaniedbuje obowiazki i
jeszcze durnie to tlumaczy: nieobecnosc na niedzielnym klasyku
wyjasnil tym ze nie zawsze moze jezdzic na mecze.

Bo stwierdził, że w tym p**** (przez uprzejmość zagwiazdkuję jego ulubiony od jakiegoś czasu epitet) kraju jest zbędny, bo jedyne czego od niego wszyscy oczekują, to żeby sobie stąd jak najszybciej poszedł. Najpierw uważał nas za zacofany piłkarsko naród, teraz uważa nas za zwykłych pojebańców. Ja mu się wcale nie dziwię.
I jeszcze jedno, zanim jakieś Przemusie znowu zaczną mi wkładać w głowę swoje chore urojenia udowadniając, że są moimi: nie usprawiedliwiam Beenhakkera. Staram się wytłumaczyć motywy jego postępowania ale to wcale nie znaczy, że się z nim zgadzam. Beenhakker nie wytrzymał presji i pękł. Widać, że presja z jaką się spotykał w Realu, to mały pikuś przy polskim piekiełku.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Powiedz mi szczerze, czy naprawdę choć przez chwilę miałeś nadzieję, że pokonamy Niemców, którzy są o lata świetlne przed nami? Albo Chorwatów, którzy kilka miesięcy wczesniej wprawili całą Wielką Brytanię w stan głebokiego szoku? Ja jeszcze rozumiem kibiców, bo nadzieja kibica umiera ostatnia.

No i tu sie nie zgodzimy bo z tego co piszesz to wynika, że krytyka druzyny i samego Beenhakkera po turnieju byla nieuzasadniona. Ja uwazam zupelnie inaczej i sadze, że gdyby Beenhakker nie popelnil błędu poprzednika czyli nie zaklinal rzeczywistosci i udawal, że wszystko było ok, tylko po mesku powiedzial ze w kilku kwestiach sie pomylil to ten szum medialny zginalby tydzien po turnieju. Ale przez zaklinanie i coraz to odwazniejsze wypowiedzi ("kawałek gówna") stał sie interesujacym tematem.

Bo stwierdził, że w tym p**** (przez uprzejmość zagwiazdkuję jego ulubiony od jakiegoś czasu epitet) kraju jest zbędny, bo jedyne czego od niego wszyscy oczekują, to żeby sobie stąd jak najszybciej poszedł.

No to jedyna rozsadna decyzja powinno byc dogadanie sie ze Zwiazkiem na ostatnim zjezdzie zamiast sabotowania kadry, podziekowanie za wspolprace i powrot do Holandii. Ale to przy zalozeniu ze nie wweszyl mozliwosci dodatkowego zarobku z tytulu zerwania kontraktu przez PZPN.

Najpierw uważał nas za zacofany piłkarsko naród, teraz uważa nas za zwykłych pojebańców.

Ja mam gdzies za kogo nas uwaza. Ja oczekuje ze za te tysiace euro jakie zarabia bedzie robil co do niego nalezy a nie jezdzil na mecze Rotterdamu w momencie jak powinien sie zajac swoja praca.

Ja mu się wcale nie dziwię.

Czyli uwazasz ze jego zachowanie i postepowanie w ostatnim czasie jest w porzadku?

I jeszcze jedno, zanim jakieś Przemusie znowu zaczną mi wkładać w głowę swoje chore urojenia udowadniając, że są moimi: nie usprawiedliwiam Beenhakkera.

A ja widze cos zupelnie innego

Staram się wytłumaczyć motywy jego postępowania ale to wcale nie znaczy, że się z nim zgadzam. Beenhakker nie wytrzymał presji i pękł.

Raczej wyczul, że może nic nie robic i potem zarobic,albo robic malo i skupic sie na "czasie wolnym". Tylko dlaczego kosztem kibiców, którzy przez wiekszosc jego pracy w Polsce darzyli go wielkim zaufaniem i szacunkiem.

UGI wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Powiedz mi szczerze, czy naprawdę choć przez chwilę miałeś nadzieję,
że pokonamy Niemców, którzy są o lata świetlne przed nami? Albo
Chorwatów, którzy kilka miesięcy wczesniej wprawili całą Wielką
Brytanię w stan głebokiego szoku? Ja jeszcze rozumiem kibiców, bo
nadzieja kibica umiera ostatnia.

No i tu sie nie zgodzimy bo z tego co piszesz to wynika, że krytyka
druzyny i samego Beenhakkera po turnieju byla nieuzasadniona.

Krytyka zawsze jest uzasadniona, bo nikt nie jest doskonały. Natomiast sposób w jaki go krytykowano a zwłaszcza te teorie spiskowe o de Zeuwie, to już było przegięcie. Ja słuchając niektórych dziennikarzy odnosiłem wrażenie, że krytykują go nie dlatego, że popełnił błędy tylko dlatego, że mają do niego jakieś osobiste urazy. Że np. krytyka, ba! nagonka za brak powołania dla Brożka była spowodowana nie troską o naszą linię ataku, tylko była nakręcana przez Osucha, który chciał zarobić niezłą kasę za jego transfer po ME.

Ja
uwazam zupelnie inaczej i sadze, że gdyby Beenhakker nie popelnil
błędu poprzednika czyli nie zaklinal rzeczywistosci i udawal, że
wszystko było ok, tylko po mesku powiedzial ze w kilku kwestiach sie
pomylil to ten szum medialny zginalby tydzien po turnieju.

Nie wymagaj od trenera aby się przyznawał do błędów w mediach. Żaden tak nie robi, ani Urban ani Skorża ani Smuda, bo od razu podcinają sobie gałąź, na której siedzą. Beenhakker popełniał i w dalszym ciągu popełnia błędy w zestawieniu pierwszej 11-tki ale po pierwsze od tego są zmiany w meczu żeby te błędy naprawiać a po drugie znajdź mi trenera, który takich błędów nie popełnia.

Ale przez
zaklinanie i coraz to odwazniejsze wypowiedzi ("kawałek gówna") stał
sie interesujacym tematem.

No ale to już jest efekt tego co się działo w mediach w trakcie ME. Leo nie wytrzymał presji i poszedł na wojnę z mediami. Mnie osobiście się wydaje, że akurat on straci na tym najmniej, bo robi wszystko abyśmy otrzymali w piłkarskim światku opinię pojebańców. A my mu w tym radośnie pomagamy. Jak myślisz, czy po Beenhakkerze jeszcze jakiś zachodni trener zgodzi się trenować naszą reprezentację? Nie wiem czy zauważyłeś ale z każdym kolejnym trenerem nagonka jest jakby coraz większa.

No to jedyna rozsadna decyzja powinno byc dogadanie sie ze Zwiazkiem
na ostatnim zjezdzie zamiast sabotowania kadry, podziekowanie za
wspolprace i powrot do Holandii.

LOL! Naprawdę sądzisz, że Lato by go puścił? Na kolanach by go błagał o pozostanie. PZPN od samego początku stał się zakładnikiem Beenhakkera, bo wszyscy tam doskonale wiedzą, że jako jedyny daje im szansę aby pojechać do RPA.

Ja mu się wcale nie dziwię.

Czyli uwazasz ze jego zachowanie i postepowanie w ostatnim czasie
jest w porzadku?

Nie, nie uważam. Ja na jego miejscu już dawno podziękowałbym i uciekł z tego kraju.

I jeszcze jedno, zanim jakieś Przemusie znowu zaczną mi wkładać w
głowę swoje chore urojenia udowadniając, że są moimi: nie
usprawiedliwiam Beenhakkera.

A ja widze cos zupelnie innego

No to polecam wizytę u okulisty.

Staram się wytłumaczyć motywy jego postępowania ale to wcale nie
znaczy, że się z nim zgadzam. Beenhakker nie wytrzymał presji i pękł.

Raczej wyczul, że może nic nie robic i potem zarobic,albo robic malo i
skupic sie na "czasie wolnym". Tylko dlaczego kosztem kibiców, którzy
przez wiekszosc jego pracy w Polsce darzyli go wielkim zaufaniem i
szacunkiem.

No widzisz. I to co prezentujesz powyżej, to jest właśnie styl jaki od jakiegoś czasu prezentują nasze media. Wystarczy, że Beenhakker głośno puści bąka i już rozpętuje się wielka afera. Sorry, ale jego nieobecność na tym meczu, to robienie z igieł wideł.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Nie wymagaj od trenera aby się przyznawał do błędów w mediach.

A niby dlaczego nie?
Właśnie to jest główny zarzut i tym się różni poważny gość z jajami od zwykłej szmaty, że potrafi wskazać przyczyny niepowdzeń, a odwaga cywilna pozwala mu przyznać się do błędów.
Gdyby ktokolwiek z ostatnich trzech selekcjonerów zdobył się na coś takiego, sprawy by nie było.

Ktoś kto upiera się że błędów nie zrobił, nie jest w stanie ich wyeliminować, więc nie powinien mieć ponownej okazji do ich popełnienia.

Jak myślisz, czy po Beenhakkerze jeszcze jakiś zachodni trener zgodzi się trenować naszą reprezentację?

Jak ma być takim "fachowcem" jak Leo, to lepiej niech się nie zgadza.
Nie będzie później problemu z jego wolnym czasem.

No to jedyna rozsadna decyzja powinno byc dogadanie sie ze Zwiazkiem
na ostatnim zjezdzie zamiast sabotowania kadry, podziekowanie za
wspolprace i powrot do Holandii.

LOL! Naprawdę sądzisz, że Lato by go puścił? Na kolanach by go błagał o pozostanie.

ROTFL !!!!
Yamma i jego światy równoległe.

A ja widze cos zupelnie innego

No to polecam wizytę u okulisty.

Może już nic nie pisz, to nie będzie takiego wrażenia.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gugjpb$qc1$1news.onet.pl...

A niby dlaczego nie?
Właśnie to jest główny zarzut i tym się różni poważny gość z jajami od zwykłej szmaty, że potrafi wskazać przyczyny niepowdzeń, a odwaga cywilna pozwala mu przyznać się do błędów.

Dokładnie. Jakoś Skorża nie miał problemów z przyznaniem, że spieprzył fragment przygotowań i prawdopodobnie dlatego Wisła zaczęla sezon nie na takiej świeżości jak powinna. I jakoś nikt go za to nie powiesił.

pzdrw
tees

Użytkownik "tees" <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gugk2p$r88$1news.onet.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gugjpb$qc1$1news.onet.pl...

A niby dlaczego nie?
Właśnie to jest główny zarzut i tym się różni poważny gość z jajami od zwykłej szmaty, że potrafi wskazać przyczyny niepowdzeń, a odwaga cywilna pozwala mu przyznać się do błędów.

Dokładnie. Jakoś Skorża nie miał problemów z przyznaniem, że spieprzył fragment przygotowań i prawdopodobnie dlatego Wisła zaczęla sezon nie na takiej świeżości jak powinna. I jakoś nikt go za to nie powiesił.

Przeciwnie.
Do takich ludzi wzrasta szacunek.

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Ja słuchając niektórych dziennikarzy odnosiłem wrażenie, że krytykują go nie dlatego, że popełnił błędy tylko dlatego, że mają do niego jakieś osobiste urazy. Że np. krytyka, ba! nagonka za brak powołania dla Brożka była spowodowana nie troską o naszą linię ataku, tylko była nakręcana przez Osucha, który chciał zarobić niezłą kasę za jego transfer po ME.

I ile takich przypadkow moglo byc? Zdecydowana wiekszosc mediow skrytykowala go z uwagi na bledy jakie popelnil. Przypomnij sobie wywiad z tym gosciem z Polsatu i pienienie sie Leo jak ten zadawal mu "niewygodne" pytania. Zaczal wychodzic z niego bufon a media podjely rekawice.

Nie wymagaj od trenera aby się przyznawał do błędów w mediach.

ROTFL! To tak jak z naszymi politykami, jak gość sie nawali to w mediach sciemnia o zjedzonych jablkach, tego oczekujesz?

Żaden tak nie robi, ani Urban ani Skorża ani Smuda, bo od razu podcinają sobie gałąź, na której siedzą.

Raczej daja sobie druga szanse. Znacznie latwiej o przebaczenie u kibiców jesli walnie sie w piers i przyzna do bledow. To cecha tak rzadka dzis, że bardzo doceniania. Oczywiscie w gre wchodzi skala błędów jakie sie popelnilo.

Beenhakker popełniał i w dalszym ciągu popełnia błędy w
zestawieniu pierwszej 11-tki ale po pierwsze od tego są zmiany w meczu żeby te błędy naprawiać a po drugie znajdź mi trenera, który takich błędów nie popełnia.

Ale jest pewien limit błędów. W moim przekonaniu Leo przecholowal meczem w Belfascie. Te eliminacje sa w naszym wykonaniu zenujace i tylko sie cieszyc ze znow trafilismy do grupy gdzie kazdy wygrywa z kazdym, w przeciwnym wypadku mielibysmy juz teraz trzyletnie wakacje.

No ale to już jest efekt tego co się działo w mediach w trakcie ME. Leo nie wytrzymał presji i poszedł na wojnę z mediami.

Moze wtedy. Teraz wypowiada ją kibicom.

Mnie osobiście się wydaje, że akurat on straci na tym najmniej, bo robi wszystko abyśmy otrzymali w piłkarskim światku opinię pojebańców.

Aha czyli dziala na nasza szkode ale i tak trzeba go bronic i glosic, ze lepiej by zostal? Po co nam taki karaluch?

Jak myślisz, czy po Beenhakkerze jeszcze jakiś zachodni trener zgodzi się trenować naszą reprezentację?

Znajac obecne wladze PZPN nawet nie bedzie takiej szansy, chociaz z drugiej strony Listkiewicz tez byl betonem do momentu az musial uspokoic coraz bardziej nieprzychylna opinie publiczna i zrobil to czego ta domagala sie od dawna, zatrudnil obcokrajowca.

Nie wiem czy zauważyłeś ale z każdym kolejnym trenerem nagonka jest jakby coraz większa.

Raczej taka sama. Z Janasem bylo nie mniej szumu.

LOL! Naprawdę sądzisz, że Lato by go puścił? Na kolanach by go błagał o pozostanie. PZPN od samego początku stał się zakładnikiem Beenhakkera,

ROTFL Lato i spolka zwolennikami Beenhakkera, tego jeszcze nie bylo :)

Oni pozostawili go tylko dlatego bo widza jak Leo pieknie zaczyna koncentrowac na sobie zlosc mediow i kibiców (zreszta slusznie) a oni pozostaja z boku.

Nie, nie uważam. Ja na jego miejscu już dawno podziękowałbym i uciekł z tego kraju.

Ale on woli jeszcze dorobic, ze szkoda dla nas.

No widzisz. I to co prezentujesz powyżej, to jest właśnie styl jaki od jakiegoś czasu prezentują nasze media. Wystarczy, że Beenhakker głośno puści bąka i już rozpętuje się wielka afera. Sorry, ale jego nieobecność na tym meczu, to robienie z igieł wideł.

Jasne, igły widly a potem wbijamy sobie trzy gole z przeciwnikiem lepszej klasy niz San Marino.

UGI wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

Beenhakker popełniał i w dalszym ciągu popełnia błędy w
zestawieniu pierwszej 11-tki ale po pierwsze od tego są zmiany w
meczu żeby te błędy naprawiać a po drugie znajdź mi trenera, który
takich błędów nie popełnia.

Ale jest pewien limit błędów. W moim przekonaniu Leo przecholowal
meczem w Belfascie. Te eliminacje sa w naszym wykonaniu zenujace i
tylko sie cieszyc ze znow trafilismy do grupy gdzie kazdy wygrywa z
kazdym, w przeciwnym wypadku mielibysmy juz teraz trzyletnie wakacje.

Bo mamy żenujących piłkarzy. A Leo nie jest Bogiem. Kawałkiem gówna też nie jest. Powiedz mi czego ty się w ogóle spodziewasz? Masz żądania jak jakiś przedszkolak z biednej rodziny, który uparł się na klocki Lego mimo, że ojca na to nie stać. Możesz mi powiedzieć ilu Polaków grało w tym sezonie w LM? Starczy ci jednej dłoni? Ty nie zauważasz tej zapaści w jaką z roku na rok wpada nasza piłka?

Nie wiem czy zauważyłeś ale z każdym kolejnym trenerem nagonka jest
jakby coraz większa.

Raczej taka sama. Z Janasem bylo nie mniej szumu.

Naprawdę? Janasa też oskarżano o handel żywym towarem?

LOL! Naprawdę sądzisz, że Lato by go puścił? Na kolanach by go
błagał o pozostanie. PZPN od samego początku stał się zakładnikiem
Beenhakkera,

ROTFL Lato i spolka zwolennikami Beenhakkera, tego jeszcze nie bylo :)

Oni pozostawili go tylko dlatego bo widza jak Leo pieknie zaczyna
koncentrowac na sobie zlosc mediow i kibiców (zreszta slusznie) a oni
pozostaja z boku.

Nie mam pojęcia z czego się śmiejesz. To jest właśnie ten powód.

Nie, nie uważam. Ja na jego miejscu już dawno podziękowałbym i
uciekł z tego kraju.

Ale on woli jeszcze dorobic, ze szkoda dla nas.

I dlatego powiedziałem, że nie uważam.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości

 Powiedz mi czego ty się w ogóle spodziewasz? Masz żądania jak jakiś przedszkolak z biednej rodziny, który uparł się na klocki Lego mimo, że ojca na to nie stać.

Wiesz, ja juz zaakceptowalem nasze pilkarskie podworko ze wszystkimi jego wadami. Przyzwyczailem sie do zenujacego poziomu, braku plynnej, szybkiej gry, czasem braku checi do walki, taktyce polegajacej na wypieprzaniu pilki byle do przodu, na glowe najnizszego kolegi z druzyny i pierdolenia treneruf na konferencjach ze jego zespol nie pokazal to co zalozyl sobie przed meczem, na prawde mam to co tydzien i mimo to jezdze, ogladam i nawet mam frajde. Lecz nigdy... ale to NIGDY nie zaakceptuje takiego samego poziomu na szczeblu reprezentacji mojego kraju, reprezentacji skladajacej sie w wiekszosci z pilkarzy grajacych w lepszych ligach, za znacznie wieksza kase, którzy zostali wyselekcjonowani by ponad ten poziom naszej polskiej przecietnosci sie wspiac.

Możesz mi powiedzieć ilu Polaków grało w tym sezonie w LM?

A co to ma za znaczenie? Pewnie niewielu wiecej gralo Slowakow, Slowencow czy Irlandczykow z Polnocy.

UGI wrote:

Wiesz, ja juz zaakceptowalem nasze pilkarskie podworko ze wszystkimi
jego wadami. Przyzwyczailem sie do zenujacego poziomu, braku plynnej,
szybkiej gry, czasem braku checi do walki, taktyce polegajacej na
wypieprzaniu pilki byle do przodu, na glowe najnizszego kolegi z
druzyny i pierdolenia treneruf na konferencjach ze jego zespol nie
pokazal to co zalozyl sobie przed meczem, na prawde mam to co tydzien
i mimo to jezdze, ogladam i nawet mam frajde. Lecz nigdy... ale to
NIGDY nie zaakceptuje takiego samego poziomu na szczeblu
reprezentacji mojego kraju, reprezentacji skladajacej sie w
wiekszosci z pilkarzy grajacych w lepszych ligach, za znacznie
wieksza kase, którzy zostali wyselekcjonowani by ponad ten poziom
naszej polskiej przecietnosci sie wspiac.

Ależ oni się wspinają. Przypomnij sobie mecze tzw. reprezentacji B. Przecież na to nie dało się patrzeć. Reprezentacja A w porónaniu z B, to niebo a ziemia. A że nawet to niebo nie starcza aby dowieźć do końca 1:0 ze Słowacją czy z Irlandią, to już insza inszość. O ile jeszcze w ofensywie wyglądamy całkiem nieźle, to w defensywie jest wyjątkowo ch***wo i nie widać światełka w tunelu.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl>

Krytyka zawsze jest uzasadniona, bo nikt nie jest doskonały. Natomiast sposób w jaki go krytykowano a zwłaszcza te teorie spiskowe o de Zeuwie, to już było przegięcie. Ja słuchając niektórych dziennikarzy odnosiłem wrażenie, że krytykują go nie dlatego, że popełnił błędy tylko dlatego, że mają do niego jakieś osobiste urazy. Że np. krytyka, ba! nagonka za brak powołania dla Brożka była spowodowana nie troską o naszą linię ataku, tylko była nakręcana przez Osucha, który chciał zarobić niezłą kasę za jego transfer po ME.

Teraz to Ty dopuszczasz się insynuacji. Dokładnie takiej samej jak zarzucasz dziennikarzom, z jedną różnicą. Brożek prezentował poziom reprezentacyjny (co zresztą poniewczasie przyznał sam Beenhakker powołując go na mecze jesienią 2008), Zahorski nie.

Pominięcie Brożka (oraz Jelenia i Wichniarka - w sumie trzech z czterech najlepszych polskich napastników) było taką aberracją, że naprawdę trudno się dziwić, że próbując ją wyjaśniać snuto różne teorie spiskowe. I w dalszym ciągu liczę, że Beenhakker się kiedyś z tej aberracji wytłumaczy.

CC

Citizen Cain wrote:

Pominięcie Brożka (oraz Jelenia i Wichniarka - w sumie trzech z
czterech najlepszych polskich napastników) było taką aberracją, że
naprawdę trudno się dziwić, że próbując ją wyjaśniać snuto różne
teorie spiskowe. I w dalszym ciągu liczę, że Beenhakker się kiedyś z
tej aberracji wytłumaczy.

Ale kogo Wichniarek z Jeleniem mieliby zastąpić? Wasilewskiego, który był głównym sprawcą bramek jakie nam strzelano? Golańskiego? A może Jopa? Uważasz, że królewicz Wichniarek i Jeleń zmagający się ze swoimi plecami sprawiliby, że Ballack z Podolskim nie robiliby z naszej defensywy kołowrotków? Powiem jak Leo: "c'mon!".
yamma