Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Benedykt XVI o karze śmierci

Benedykt XVI o karze śmierci

Data: 2011-12-02 12:13:13
Autor: abc
Benedykt XVI o karze śmierci
"Super Express": - Benedykt XVI stwierdził niedawno, że "kara śmierci to
obraza godności człowieka". Słowa te padły w momencie, kiedy w Polsce
rozgorzała na nowo dyskusja na temat takiego rodzaju kary. Czy te słowa nie
powinny dla katolickich polityków być sygnałem do ucięcia wszelkiej dyskusji
na ten temat?

Paweł Milcarek: - Nie, wręcz przeciwnie. Słowa papieża nie ucinają dyskusji,
tylko pozwalają na pewne sprawy spojrzeć szerzej, głębiej. Warto pamiętać,
że ostatnia wypowiedź nie miała charakteru jakiegoś dogmatycznego aktu
nauczania, a była jedynie wyrazem troski papieża i Kościoła w kwestii
ochrony życia. Chodziło o działanie mające ograniczyć czy też wykluczyć
stosowanie kary śmierci.

- Tylko że w tym samym czasie abp Józef Michalik, powołując się na Katechizm
Kościoła katolickiego, stwierdził, że Kościół na karę śmierci zezwala.
Wierny może czuć się zdezorientowany wobec dwóch tak odmiennych stanowisk.

- Tyle tylko, że one w gruncie rzeczy nie są tak odmienne. Trudno przecież
sobie wyobrazić, że wypowiedź Benedykta XVI byłaby sprzeczna z katechizmem,
którego był jednym ze współtwórców! To komentarze do obydwu wypowiedzi
zestawiły je jako sprzeczne. Po pierwsze, abp Michalik w sposób bardzo
wyważony i taktowny przedstawił, jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła
katolickiego. Natomiast Benedykt XVI wyraził przekonanie, że szacunek do
życia ludzkiego wymaga poszukiwania, gdy tylko to możliwe, innych rozwiązań
niż kara śmierci.

- I tym samym zezwala na karę śmierci?

- Dopuszczalność moralna kary śmierci w żadnym stopniu nie uległa zmianie
według Kościoła katolickiego. Kościół uznaje jej dopuszczalność. Ale
jednocześnie nawołuje on do poszukiwania innych sposobów karania przestępców
i to jest clue wystąpienia papieża.

- Wydaje się to zaskakujące, jeżeli przypomnimy sobie piąte przykazanie -
nie zabijaj.

- Trzeba pamiętać, że przytoczona przez pana wersja przykazania piątego jest
tą uproszczoną, którą stosujemy w naszym tradycyjnym przekładzie. W
oryginalnym zapisie Biblii to przykazanie brzmi "nie pozbawiaj życia
niewinnego". W samym Piśmie Świętym znajdziemy zresztą przypadki, gdzie kara
śmierci jest stosowana. Dlatego powtórzę - kara śmierci według Kościoła
katolickiego jest dopuszczalna, ale jedynie w przypadkach skrajnych,
zwłaszcza gdy nie da się inaczej chronić życia potencjalnych ofiar.
Katolicy, znając wartość ludzkiego życia, powinni zawsze dawać pierwszeństwo
innym formom kary.



Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/pawel-milcarek-kara-smierci-to-za-droga_216593.html"Super
Express": - Benedykt XVI stwierdził niedawno, że "kara śmierci to obraza
godności człowieka". Słowa te padły w momencie, kiedy w Polsce rozgorzała na
nowo dyskusja na temat takiego rodzaju kary. Czy te słowa nie powinny dla
katolickich polityków być sygnałem do ucięcia wszelkiej dyskusji na ten
temat?

Paweł Milcarek: - Nie, wręcz przeciwnie. Słowa papieża nie ucinają dyskusji,
tylko pozwalają na pewne sprawy spojrzeć szerzej, głębiej. Warto pamiętać,
że ostatnia wypowiedź nie miała charakteru jakiegoś dogmatycznego aktu
nauczania, a była jedynie wyrazem troski papieża i Kościoła w kwestii
ochrony życia. Chodziło o działanie mające ograniczyć czy też wykluczyć
stosowanie kary śmierci.

- Tylko że w tym samym czasie abp Józef Michalik, powołując się na Katechizm
Kościoła katolickiego, stwierdził, że Kościół na karę śmierci zezwala.
Wierny może czuć się zdezorientowany wobec dwóch tak odmiennych stanowisk.

- Tyle tylko, że one w gruncie rzeczy nie są tak odmienne. Trudno przecież
sobie wyobrazić, że wypowiedź Benedykta XVI byłaby sprzeczna z katechizmem,
którego był jednym ze współtwórców! To komentarze do obydwu wypowiedzi
zestawiły je jako sprzeczne. Po pierwsze, abp Michalik w sposób bardzo
wyważony i taktowny przedstawił, jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła
katolickiego. Natomiast Benedykt XVI wyraził przekonanie, że szacunek do
życia ludzkiego wymaga poszukiwania, gdy tylko to możliwe, innych rozwiązań
niż kara śmierci.

- I tym samym zezwala na karę śmierci?

- Dopuszczalność moralna kary śmierci w żadnym stopniu nie uległa zmianie
według Kościoła katolickiego. Kościół uznaje jej dopuszczalność. Ale
jednocześnie nawołuje on do poszukiwania innych sposobów karania przestępców
i to jest clue wystąpienia papieża.

- Wydaje się to zaskakujące, jeżeli przypomnimy sobie piąte przykazanie -
nie zabijaj.

- Trzeba pamiętać, że przytoczona przez pana wersja przykazania piątego jest
tą uproszczoną, którą stosujemy w naszym tradycyjnym przekładzie. W
oryginalnym zapisie Biblii to przykazanie brzmi "nie pozbawiaj życia
niewinnego". W samym Piśmie Świętym znajdziemy zresztą przypadki, gdzie kara
śmierci jest stosowana. Dlatego powtórzę - kara śmierci według Kościoła
katolickiego jest dopuszczalna, ale jedynie w przypadkach skrajnych,
zwłaszcza gdy nie da się inaczej chronić życia potencjalnych ofiar.
Katolicy, znając wartość ludzkiego życia, powinni zawsze dawać pierwszeństwo
innym formom kary.

http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/pawel-milcarek-kara-smierci-to-za-droga_216593.htmlhttp://www.se.pl/wydarzenia/opinie/pawel-milcarek-kara-smierci-to-za-droga_216593.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2011-12-02 13:45:34
Autor: Marek Czaplicki
Benedykt XVI o karze śmierci
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 02 grudzień 2011 12:13:
Natomiast Benedykt XVI wyraził przekonanie, że szacunek do
życia ludzkiego wymaga poszukiwania, gdy tylko to możliwe, innych rozwiązań
niż kara śmierci.

Czyli najpierw kara śmierci w kodeksie, a potem niech się sądy martwią "poszukiwaniem" innych rozwiązań? Czy nie za wiele zależy od jakości i dosłowności tłumaczenia słów Biblii? Tu chodzi o życie ludzkie, a sprawa rozbija się tłumaczy.

Data: 2011-12-02 13:59:11
Autor: abc
Benedykt XVI o karze śmierci
W języku hebrajskim są trzy określenia na zadanie śmierci.

Słowo "rasah" znaczy dosłownie: mordować. Zabicie kogoś na wojnie język
hebrajski określa słowem "harag", dla kary śmierci używany zaś jest
czasownik "hemit".

W dekalogu przykazanie brzmi w formie "lo trisach", a więc posługuje się
jednym tylko określeniem zawierajacym konkretną treść.

Dekalog nie zakazuje egzekucji wykonywnych na mordercach.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2011-12-02 14:04:55
Autor: Marek Czaplicki
Benedykt XVI o karze śmierci
abc pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 02 grudzień 2011 13:59:

W języku hebrajskim są trzy określenia na zadanie śmierci.

Słowo "rasah" znaczy dosłownie: mordować. Zabicie kogoś na wojnie język
hebrajski określa słowem "harag", dla kary śmierci używany zaś jest
czasownik "hemit".

W dekalogu przykazanie brzmi w formie "lo trisach", a więc posługuje się
jednym tylko określeniem zawierajacym konkretną treść.

Dekalog nie zakazuje egzekucji wykonywnych na mordercach.


Kiedyś jeden człowiek przetłumaczył Biblię. A potem z tego jego tłumaczenia narodziła się sekta, która teraz chodzi po domach. Czy słowo miłość w każdym języku znaczy to samo? Nie jesteśmy hebrajczykami i nie posługujemy się tym językiem. Mówimy po polsku i słowo "nie zabijaj" znaczy "nie", zaprzeczenie, "zabijaj", "morduj, pozbawiaj życia, przyczyniaj się umyślnie do czyjejś śmierci".

Benedykt XVI o karze śmierci

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona