Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Benzyna już po 6 zł

Benzyna już po 6 zł

Data: 2011-11-08 22:22:02
Autor: kogutek
Benzyna już po 6 zł
T. <kuki543@interia.pl> napisał(a):
Niemożliwe stało się możliwe. Benzyna jest już po 6 złotych! Na razie tylko na najdroższych stacjach i tylko ta wysokooktanowa. Ale ceny 95-tki, a także oleju napędowego, praktycznie codziennie pną się do góry i już sięgają 5,50 złotych

Eksperci ostrzegają, że to nie koniec podwyżek paliw. Co gorsza, od nowego roku zdrożeje też prąd, ogrzewania, papierosy, żywność i ubrania. Tak wysokie ceny paliw już w sierpniu wieszczyła Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych. - Choć to poziomy niewyobrażalne, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że za kilkadziesiąt dni staną się całkowicie realne - mówiła, jako winnych takiej sytuacji wskazując wahania cen ropy na światowych rynkach, niestabilne ceny walut, a także wysokie podatki, które w Polsce stanowią połowę ceny litra paliw. - 6 złotych za litr benzyny to będzie szaleństwo - wieszczył Andrzej Szczęśniak, analityk rynku paliw. I szaleństwa się doczekaliśmy. Za najlepszą benzynę na stacjach np. w Krakowie i podwarszawskich Markach wczoraj kierowcy musieli płacić 5,99 zł. W Poznaniu nawet 6,14 zł!

I pomyśleć, że gdy na początku roku cena zwykłej benzyny przekroczyła 5 złotych, eksperci mówili o trzęsieniu ziemi. Dziś to prawdziwe tsunami, bo średnie ceny benzyny 95 i diesla zbliżyły się do 5,50 zł. - Tylko w październiku litr benzyny zdrożał średnio o 15 groszy, a oleju napędowego aż o 24 grosze na litrze - podliczyła firma doradcza BM Reflex. Niestety, wraz z podwyżką cen paliw w pakiecie dostajemy wzrost cen w sklepach, bo każdy towar trzeba przecież przywieźć. Właściciele diesli mogą się zacząć martwić podwójnie, bo już rekordowo wysokie ceny oleju napędowego dodatkowo wywinduje od stycznia 2012 roku wyższa stawka podatku akcyzowego - i to nawet o kolejne 20 gr. Spać spokojnie nie mogą także palacze - resort finansów już zapowiedział podwyżkę cen papierosów, ani świeżo upieczeni rodzice - wzrost podatku VAT na ubranka dla dzieci wymusiła Unia Europejska. Wszystkich zaś dotkną wyższe koszty energii - cena oleju opałowego zwariowała, a szykują się też kolejne podwyżki gazu i prądu. No i jak tu żyć?

Oto co zdrożeje:

Węgiel - 20 procent
Holdingi węglowe, które skupiają kopalnie, chcą podwyższyć ceny i poprawić swoje wyniki finansowe, zapominając, że czarnym złotem zasilane są ciepłownie, które w miastach ogrzewają aż 80 procent polskich mieszkań Drewno opałowe - 20 procent Kominek to w tej chwili najtańszy sposób ogrzania domu, więc coraz więcej osób chce z niego skorzystać, ale taki trend momentalnie podnosi ceny drewna. A jego ilość jest ograniczona - zanim trafi do ognia powinno schnąć dwa lata.

Ubranka dla dzieci - 15 procent
Wzrost podatku VAT z 8 na 23 proc. na dziecięce ubranka w końcu wymusiła na Polsce Unia Europejska. Nowe stawki miały obowiązywać już od 1 lipca, ale Sejm zdołał opóźnić plany ministerstwa finansów o pół roku.

Leki (np.: przeciwzakrzepowe) - 13 procent Od stycznia 2012 roku nie kupimy już w aptece leków "za grosz". Preparaty refundowane będą kosztowały tyle samo w każdej aptece, a ich cenę ustali ministerstwo zdrowia po negocjacjach z producentami.

Papierosy - 8 procent
Taka podwyżka będzie konsekwencją wzrostu podatku akcyzowego, którego domagała się Unia, oraz wzrostu ogólnych kosztów produkcji. Sęk w tym, że resort finansów nie musi podnosić cen już od stycznia 2012 roku - ma na to czas do 2017 roku.

Abonament RTV - 7 procent
Dziś miesięczny abonament za posiadanie w domu telewizora i radia wynosi 17,15 zł. Od stycznia 2012 roku będzie to już 18,50 zł. Za sam odbiornik radiowy obecnie płacimy miesięcznie 5,35 zł, ale w przyszłym roku ta opłata ta wzrośnie o 15 gr do 5,50 zł miesięcznie.

Sprzęt RTV - 5 procent
To minimum, czego się można spodziewać po cenach sprzętu w 2012 roku. Taką podwyżkę zapowiadają hurtownie, które tylko czekają, aż w sklepach skończą się tegoroczne zapasy.

http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Benzyna-juz-po-6-zl,wid,13967324,wiadomos
c.html
Jak to dobrze że mamy gospodarkę rynkową i o cenach decyduje klient swoim
portfelem. Na dodatek w gospodarce rynkowej zawsze znajdzie się producent co
potrafi wyprodukować towar taki jak konkurencja ale w niższej cenie. Artykuły
akcyzowe. W tej chwili na każdym rynku można kupić fajki zza wschodniej
granicy. Bardzo przyzwoite papierosy robią tam ponad narodowe koncerny. Paczka
kosztuje trochę więcej niż połowę ceny kioskowych o podobnej jakości. Jak
zdrożeją w kioskach to zdrożeją na rynku. Ale jak jednorazowo kupować 10
sztang to sprzedadzą taniej niż teraz. 10 sztang do domu dowiozą. Handlują już
tytoniem do skręcania papierosów. Palacze dadzą radę a przemytnicy dostarczą
potrzebną ilość fajek i tytoniu. Z gorzałą to samo. Piwa nie warto wozić bo za
tanie. Ale to dobrze że zdrożeje. Piwo to jedno z większych gówien jakie
istnieje. W dupę dostaną koncerny produkujące piwo w Polsce. Nie żal mi ich.
Ściana wschodnia będzie jeździła na wschodnim paliwie z przemytu. Już sporo
ludzi na nim jeździ. Będzie więcej zadowolonych. Abonament. Ponad połowa
Polaków go nie płaci. Dla nie płacących i nie zamierzających płacić może
kosztować milion dziennie. Węgiel. Można kupić od południowych sąsiadów.
Oczywiście zdrożeje, ale nie dojdzie do dzisiejszej ceny węgla z polskich
kopalń. Ból to prąd i gaz. Mogą zrobić co chcą bo jest tych nośników na styku
i oni rządzą. Paradoksalnie wzrost ceny prądu może wywołać rozwój gospodarki
obejmujący małe przedsiębiorstwa. Wymusi wprowadzenie nowocześniejszych
technologii. Kto się nie będzie w stanie dostosować zdechnie. Ale ci co
zostaną będą produkowali więcej i taniej. To że elektronika zdrożeje brzmi
niepoważnie. Zbliża się koniec roku i firmy nim handlujące chcą się podłączyć
pod ewentualną panikę żeby wypchnąć zapasy. Będzie dobrze. --


Benzyna już po 6 zł

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona