Witam.

Nie mam wygórowanych wymagań dot. samochodu. Przede wszystkim ma jeździć a nie podobać się sąsiadom. To co chciałbym aby było w środku to raczej początek roku 2000.

- klimatyzacja
- elektryczne szyby / lusterka
- centralny
- poduszki K i P
- zagłówki na tylnej kanapie ;)
- "pakowny"
- ... do 10 tys.

Diesel czy Benzyna (+GAZ)!? Podobno 1.9 90k w Berlingo jest nie do zajechania. Jakiegoś mniejszego silnika bym nie chciał. Ani to oszczędne ani żwawe. "Problem" w tym, że do pracy mam 10km w jedną stronę. Czy diesel będzie OK? Trochę się nasłuchałem, że na krótkie przebiegi diesel się nie nadaje?

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

Szukałem Partner/Berlingo/Caddy/Kangoo w budżecie do 15kzł, w tym na pakiet startowy i doprowadzenie do ludzi. Wersji stricte osobowej. Bardzo ciężki temat. Jakoś wyposażonych wersji jak na lekarstwo. Caddy że względu na zdecydowanie za dużą cenę i ubogie wyposażenie odpadł pierwszy. Znalazł się jeden egzemplarz Doblo, ale jazda na pusto z tymi resorami z tyłu po nierównościach mnie odstraszyła, może to była wada konkretnego egzemplarza, ale tył skakał na dziurach i się tłukł.  Citroën/Peugeot celowałem w 1.6HDi, takie były w tych rocznikach. Niestety, nie znalazłem czegoś co rokowało. Widziałem 5. W końcu nie do końca przekonany pojechałem obejrzeć Kangoo, r. 2007 jeszcze stara wersja, zwykły benzyniak 1.6. Wersja osobowa, bogata, schowki lotnicze, klimatyzacja, podgrzewane fotele, stoliki z tyłu. Chyba najmniejsze z takich aut, ale dla mnie wystarczające. Stan był bardzo dobry, papiery na przebieg, trochę ponad 200 tysięcy. Przez rok przyjechałem 20 tysięcy, jedyna usterka to zacięty termostat. Średnie spalanie (rzeczywiste, nie z kompa) 7.3/100. 95KM fajnie sobie radzi z tym małym kioskiem ruchu. Po początkowym szoku z wysokiej pozycji za kierownicą i masy powietrza nad głową (wcześniej duże ,komfortowe kombi) same zalety. Do kufra wchodzi tyle samo, zaparkować łatwiej bo krótszy, dzieci łatwo wsadzić bo suwane drzwi, spory prześwit nie boi się zwalniaczy i krawężników. W moim przypadku strzał w 10, do nadejścia konkretnego uderzenia kryzysu wieku średniego nie chcę nic innego, poza takimi prostymi "kombivanami". Powodzenia w poszukiwaniach.

W dniu 06.03.2016 o 20:58, Iglo pisze:

Szukałem Partner/Berlingo/Caddy/Kangoo w budżecie do 15kzł, w tym na
pakiet startowy i doprowadzenie do ludzi. Wersji stricte osobowej.
Bardzo ciężki temat. Jakoś wyposażonych wersji jak na lekarstwo.
Caddy że względu na zdecydowanie za dużą cenę i ubogie wyposażenie
odpadł pierwszy. Znalazł się jeden egzemplarz Doblo, ale jazda na
pusto z tymi resorami z tyłu po nierównościach mnie odstraszyła, może
to była wada konkretnego egzemplarza, ale tył skakał na dziurach i
się tłukł.  Citroën/Peugeot celowałem w 1.6HDi, takie były w tych
rocznikach. Niestety, nie znalazłem czegoś co rokowało. Widziałem 5.
W końcu nie do końca przekonany pojechałem obejrzeć Kangoo, r. 2007
jeszcze stara wersja, zwykły benzyniak 1.6. Wersja osobowa, bogata,
schowki lotnicze, klimatyzacja, podgrzewane fotele, stoliki z tyłu.
Chyba najmniejsze z takich aut, ale dla mnie wystarczające. Stan był
bardzo dobry, papiery na przebieg, trochę ponad 200 tysięcy. Przez
rok przyjechałem 20 tysięcy, jedyna usterka to zacięty termostat.
Średnie spalanie (rzeczywiste, nie z kompa) 7.3/100. 95KM fajnie
sobie radzi z tym małym kioskiem ruchu. Po początkowym szoku z
wysokiej pozycji za kierownicą i masy powietrza nad głową (wcześniej
duże ,komfortowe kombi) same zalety. Do kufra wchodzi tyle samo,
zaparkować łatwiej bo krótszy, dzieci łatwo wsadzić bo suwane drzwi,
spory prześwit nie boi się zwalniaczy i krawężników. W moim przypadku
strzał w 10, do nadejścia konkretnego uderzenia kryzysu wieku
średniego nie chcę nic innego, poza takimi prostymi "kombivanami".
Powodzenia w poszukiwaniach.

Jak bym widział siebie w lustrze. Uparłem się tego Al'aBerlingo z racji przesuwanych drzwi. Duża wygoda przy dzieciakach w fotelikach. Fakt, jeszcze żadnego Kangura nie oglądałem ale trochę mnie dziwi... stosunkowo duża kierownica w tym samochodzie. Styczność miałem z Masterami... jeszcze tymi starszymi i tam śmigało się prawie... jak starym PKS'em. Przy dłuższej jeździe może męczyć :/

- klimatyzacja
- elektryczne szyby / lusterka
- centralny
- poduszki K i P
- zagłówki na tylnej kanapie ;)
- "pakowny"
- ... do 10 tys.

Diesel czy Benzyna (+GAZ)!? Podobno 1.9 90k w Berlingo jest nie do
zajechania. Jakiegoś mniejszego silnika bym nie chciał. Ani to oszczędne
ani żwawe. "Problem" w tym, że do pracy mam 10km w jedną stronę. Czy
diesel będzie OK? Trochę się nasłuchałem, że na krótkie przebiegi diesel
się nie nadaje?

jako uzytkownik doblo 2007r 1.9jtd: bardzo przyjemny i tani samochód. problem będzie znaleźć wypasioną wersję w takiej kwocie.

silnik 1,9D mial (w starych doblo) jakies problemy z pompami lukasa jak mnie pamiec nie myli.
silnik 1,9JTD to to samo prawie co 1.3JTD fiata. Nie mam zastrzeżeń.
6/100 średnia mieszana
max rekord to 10/100 na autostradzie z butem w podlodze.
silnik 1.2benzynowy  występował w starsztcg doblo i jest prosty jak budowa cepa ale za to mułowaty - zapomnij o wyprzedzaniu na drogach z jednym pasem. Za to wdzięcznie powinien dać się zagazować za jakies 2kpln.

przebiegi doblasem robie krotkie 3km stop 3km stop 6km stop  i tak 2 razy dziennie. Nic mu sie nie dzieje. Prosta budowa (zwlaszcza tylne zawieszenie na resorach).

o berlingo sie nie wypowiem bo nie znam wystarczajaco.

W dniu 2016-03-06 o 15:53, sirapacz pisze:

jako uzytkownik doblo 2007r 1.9jtd: bardzo przyjemny i tani samochĂłd.
problem będzie znaleźć wypasioną wersję w takiej kwocie.

silnik 1,9D mial (w starych doblo) jakies problemy z pompami lukasa jak
mnie pamiec nie myli.
silnik 1,9JTD to to samo prawie co 1.3JTD fiata. Nie mam zastrzeżeń.
6/100 średnia mieszana
max rekord to 10/100 na autostradzie z butem w podlodze.
silnik 1.2benzynowy  występował w starsztcg doblo i jest prosty jak
budowa cepa ale za to mułowaty - zapomnij o wyprzedzaniu na drogach z
jednym pasem. Za to wdzięcznie powinien dać się zagazować za jakies 2kpln.

przebiegi doblasem robie krotkie 3km stop 3km stop 6km stop  i tak 2
razy dziennie. Nic mu sie nie dzieje. Prosta budowa (zwlaszcza tylne
zawieszenie na resorach).

o berlingo sie nie wypowiem bo nie znam wystarczajaco.

Mam 1,9 Multijet rocznik 2007 i to chyba mĂłj ostatni Fiat.
Przebieg 160 kkm i mam wymienione: koło dwumasowe - dwukrotnie
tarcza sprzęgła, gałki przedniego zawieszenia (było dwa razy w naprawie), amortyzatory tylne, świece żarowe i filtr FAP. O duperelach typu tarcze hamulcowe i klocki nie wspominam.
Dwa razy jechałem na sznurku, bo w zimie zgasł przy niecałych 20 stopniach i nie chciał zapalić (paliwo z BP).
Do tego dochodzą denerwujące komunikaty typu:
zapalam zimny silnik i wyskakuje "temperatura cieczy chłodzącej przekroczona" ewentualnie, awaria ABS.
Jeździ się tym fajnie, ale wymiana koła dwumasowego miesiąc po gwarancji mnie lekko w*****ła, zwłaszcza, że kwota była czterocyfrowa.
Jacek

Mam 1,9 Multijet rocznik 2007 i to chyba mĂłj ostatni Fiat.
Przebieg 160 kkm i mam wymienione: koło dwumasowe - dwukrotnie
tarcza sprzęgła, gałki przedniego zawieszenia (było dwa razy w
naprawie), amortyzatory tylne, świece żarowe i filtr FAP. O duperelach
typu tarcze hamulcowe i klocki nie wspominam.
Dwa razy jechałem na sznurku, bo w zimie zgasł przy niecałych 20
stopniach i nie chciał zapalić (paliwo z BP).
Do tego dochodzą denerwujące komunikaty typu:
zapalam zimny silnik i wyskakuje "temperatura cieczy chłodzącej
przekroczona" ewentualnie, awaria ABS.
Jeździ się tym fajnie, ale wymiana koła dwumasowego miesiąc po gwarancji
mnie lekko w*****ła, zwłaszcza, że kwota była czterocyfrowa.
Jacek

normalnie bym powiedzial ze albo miales zajebistego pecha albo masz jakis wybitnie felerny egzemplarz. jedyne do czego sie moge przyczepic to ze sprzeglo lapie dopiero przy podlodze - co podobno TTTM.

Moja dwumasa nie byla wymieniona od nowości (mam ksiazke bo auto polesingowe a kupilem od leasingobiorcy) a mam nalatane chyba 190-200kkm (nie mam pojecia). nigdy nie mialem zadnego durnego komunikatu (masz jakas wypasiona wersje z jakims duzym wyswietlaczem? u mnie tylko lampki).

klocki, tarcze, amorki czy zawieszenie to umowmy sie ale rzeczy eksploatacyjne - chciales wylatac 160kkm na jednych klockach czy amorkach?

hint: jak masz podlej jakosci akumulator to spadek napiecia podczas rozruchu moze ci oglupiac body. Sprawdz rozrusznik i akumulator.
aczkolwiek ja takich kwiatkĂłw nie mam, mimo raczej fabrycznego akumulatora.

W dniu 2016-03-06 o 19:55, sirapacz pisze:

normalnie bym powiedzial ze albo miales zajebistego pecha albo masz
jakis wybitnie felerny egzemplarz. jedyne do czego sie moge przyczepic
to ze sprzeglo lapie dopiero przy podlodze - co podobno TTTM.

Moja dwumasa nie byla wymieniona od nowości (mam ksiazke bo auto
polesingowe a kupilem od leasingobiorcy) a mam nalatane chyba 190-200kkm
(nie mam pojecia). nigdy nie mialem zadnego durnego komunikatu (masz
jakas wypasiona wersje z jakims duzym wyswietlaczem? u mnie tylko lampki).

Mam wersję 120 KM z wyświetlaczem.

klocki, tarcze, amorki czy zawieszenie to umowmy sie ale rzeczy
eksploatacyjne - chciales wylatac 160kkm na jednych klockach czy amorkach?

Nie czepiam się klocków ani amorków, ale zawieszenie od Punto w 2x cięższym aucie to chyba nie był dobry pomysł.

hint: jak masz podlej jakosci akumulator to spadek napiecia podczas
rozruchu moze ci oglupiac body. Sprawdz rozrusznik i akumulator.
aczkolwiek ja takich kwiatkĂłw nie mam, mimo raczej fabrycznego akumulatora.

Aku Varta Silver (oryginalnie był Marelli). Fakt - nie w pełni naładowany akumulator sprzyja pojawianiu się durnych komunikatów, ale jeszcze bardziej głupieje na mrozie.
Jacek

Mam wersję 120 KM z wyświetlaczem.

ja mam ponoc jeden z ostatnich bez dpf 105km

klocki, tarcze, amorki czy zawieszenie to umowmy sie ale rzeczy
eksploatacyjne - chciales wylatac 160kkm na jednych klockach czy
amorkach?

Nie czepiam się klocków ani amorków, ale zawieszenie od Punto w 2x
cięższym aucie to chyba nie był dobry pomysł.

ciezszy raptem bodaj 250kg porownujac do punto 1.3jtd, a na tyle masz resory. zawieszenie proste i prawie nie do zamordowania. Jedynie mogą tam poleciec gumy w amortyzatorach. poza tym zawieszenie od punto? widziales sprezyny chociazby jednego i drugiego? Zresztą - porównując do mojego punciaka to dluzej wytrzymuje zawieszenie doblo. moze dlatego ze doblo jezdze glownie 60-90km/h a punto zdarza mi sie szybciej.

W dniu 06.03.2016 o 15:53, sirapacz pisze:

jako uzytkownik doblo 2007r 1.9jtd: bardzo przyjemny i tani samochĂłd.
problem będzie znaleźć wypasioną wersję w takiej kwocie.

Brzmi sensownie to co piszesz... ale znaleźć jakiś znośny egzemplarz w tej cenie... raczej graniczy z cudem. Wyposażenie sportowe jak na rajd WRC albo zdezelowany po "budowlance" :/ Berlingo już lepiej /taniej/ wygląda mimo ich skręconych liczników na 240tys.

do 10k bedzie naprawde ciezko znalezc cokolwiek.
http://otomoto.pl/oferta/fiat-doblo-1-2-gaz-5-osob-i-wlasciciel-salon-pl-gaz-do-2022-ID6yisxP.html

tyle ze to auto 14letnie wiec bedziesz musial sprawdzic czy nie gnije - no i nie ma klimy.

W dniu 06.03.2016 o 20:21, sirapacz pisze:

tyle ze to auto 14letnie wiec bedziesz musial sprawdzic czy nie gnije
- no i nie ma klimy.

Chyba wyleczyłem się z Doblo i silników <1.9. W Corsie z '96 mam 1.4 i przy dwóch/trzech osobach jest "turbo-dziura" :)

W dniu 06.03.2016 o 15:02, LinFanQri pisze:

Witam.

Nie mam wygórowanych wymagań dot. samochodu. Przede wszystkim ma jeździć
a nie podobać się sąsiadom. To co chciałbym aby było w środku to raczej
początek roku 2000.

- klimatyzacja
- elektryczne szyby / lusterka
- centralny
- poduszki K i P
- zagłówki na tylnej kanapie ;)
- "pakowny"
- ... do 10 tys.

Diesel czy Benzyna (+GAZ)!? Podobno 1.9 90k w Berlingo jest nie do
zajechania. Jakiegoś mniejszego silnika bym nie chciał. Ani to oszczędne
ani żwawe. "Problem" w tym, że do pracy mam 10km w jedną stronę. Czy
diesel będzie OK? Trochę się nasłuchałem, że na krótkie przebiegi diesel
się nie nadaje?

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

partner/berlingo 2.0 hdi. typ RHY, bez dwumasy i fapa. Spali co najmniej pół litra mniej na 100 od 1.9 Ale 1.9 pojedzie na oleju po frytkach...

W dniu 06.03.2016 o 17:44, ToMasz pisze:

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

partner/berlingo 2.0 hdi. typ RHY, bez dwumasy i fapa. Spali co najmniej
pół litra mniej na 100 od 1.9 Ale 1.9 pojedzie na oleju po frytkach...

RHY... auto czymś się wyróżnia? Po czym poznać? Na "stacjach-krzak" raczej nie tankuje także drugi problem mi nie grozi... raczej :)

W dniu 06.03.2016 o 19:53, LinFanQri pisze:

W dniu 06.03.2016 o 17:44, ToMasz pisze:

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

partner/berlingo 2.0 hdi. typ RHY, bez dwumasy i fapa. Spali co najmniej
pół litra mniej na 100 od 1.9 Ale 1.9 pojedzie na oleju po frytkach...

RHY... auto czymś się wyróżnia? Po czym poznać? Na "stacjach-krzak"
raczej nie tankuje takĹźe drugi problem mi nie grozi... raczej :)

w VINie jest ciąg znakĂłw RHY a VIN  powinien być w dolnym rogu szyby. Sam silnik rhy to początkowa odmiana 2.0 hdi 90 koni. potem koni dokładano, poprawiano "eko" dodając nie potrzebne i psujące się gagety.

Natomiast 1.9, na serio bez widocznej szkody pojedzie na oleju po frytkach, powiedzmy 1:1 z ON

ToMasz

W dniu 06.03.2016 o 21:41, ToMasz pisze:

w VINie jest ciąg znakĂłw RHY a VIN  powinien być w dolnym rogu szyby.
Sam silnik rhy to początkowa odmiana 2.0 hdi 90 koni. potem koni
dokładano, poprawiano "eko" dodając nie potrzebne i psujące się gagety.

Natomiast 1.9, na serio bez widocznej szkody pojedzie na oleju po
frytkach, powiedzmy 1:1 z ON

ToMasz

Dzięki - dobrze wiedzieć :)

na  ** p.m.s **  LinFanQri pisze tak:

Trochę się nasłuchałem, że na krótkie przebiegi diesel się nie nadaje?

W Fiorino w zimie jest zimno jak w psiarni. Trzeba dynamicznie jeździć żeby było ciepło albo wozić ludzi żeby grzali ;) ale 10km w jednym kawałku to już powinno wystarczyć. --
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Użytkownik PiteR email@fauszywy.pl ...

Trochę się nasłuchałem, że na krótkie przebiegi diesel się nie nadaje?

W Fiorino w zimie jest zimno jak w psiarni. Trzeba dynamicznie jeździć żeby było ciepło albo wozić ludzi żeby grzali ;) ale 10km w jednym kawałku to już powinno wystarczyć.

zakryj na zime chłodnice.

Dnia Sun, 6 Mar 2016 15:02:32 +0100, LinFanQri napisał(a):

Diesel czy Benzyna

Niedawno kupiłem Kangoo DCI 1,5 rocznik 2002 za 7 tys.  Jesienią byłem w
Grecji, trasa ponad 7 tys.km, zużycie paliwa 4,9 l/100 km. Dwa razy
sprawdzałem :) Na hajłeju ciagnie 110 km/h bez problemu, przy
wyprzedzaniu 130 wyciąga i jeszcze do podłogi kawałek, więc nie narzekam
na te 1,5 l. Czego chcieć więcej. Mam wersję bez klimy, poduszki tylko
dwie a lusterka ręcznie ale od środka. Zapewne znajdziesz bogatsze
wersje. Normalnie jeżdżę po mieście i okolicy, zimą gorąco leci z
ogrzewania już po 3 km.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2016-03-06 o 15:02, LinFanQri pisze:

Witam.

(...)

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

Jest jeszcze Opel Combo.
Jeżdżę 14 lat tym kredensem, od samej nowości. Niektórzy się podśmiewają, ale na razie nie zamierzam sprzedawać.
320 tys km, zero zużycia oleju. Silnik 1.7 DTI, trochę słaby, ale po mieście nie wychodzi poza 6l nawet zimą. Autostrada 100 - 140 km/h + klima - 6,02 litra. Teraz dojeżdżam ponad 40 km do pracy pali nieco poniżej 5,5.
Przez około 300 tys km jeżdżony zawsze na krótkich odcinkach (poza urlopami), zero problemów z tym związanych

Zalety
100% cynkowanych blach
oszczędny
bardzo mało awarii
bardzo dużo miejsca w środku

Wady:
najbrzydszy ze wszystkich
najniżej się siedzi
trochę mało mocy
brak ogrzewania w mieście (oszczędny silnik), poza miastem też długo się rozgrzewa. Osłona chłodnicy niewiele daje. Myślę, że pomogłaby osłona silnika od spodu.

PowaĹźniejsze naprawy:
2x przednie zawieszenie, jest trochę za słabe do diesla, ale ja zwalniam zawsze na wybojach i nie mam z tym problemu
2x moduł sterujący pompą - oryginał kosztuje jakieś chore pieniądze, ale wkładałem regenerowany.

W dniu 07.03.2016 o 18:31, adam pisze:

W dniu 2016-03-06 o 15:02, LinFanQri pisze:

Witam.

(...)

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

Jest jeszcze Opel Combo.
Jeżdżę 14 lat tym kredensem, od samej nowości. Niektórzy się
podśmiewają, ale na razie nie zamierzam sprzedawać.
320 tys km, zero zużycia oleju. Silnik 1.7 DTI, trochę słaby, ale po
mieście nie wychodzi poza 6l nawet zimą. Autostrada 100 - 140 km/h +
klima - 6,02 litra. Teraz dojeĹźdĹźam ponad 40 km do pracy pali nieco
poniĹźej 5,5.
Przez około 300 tys km jeżdżony zawsze na krótkich odcinkach (poza
urlopami), zero problemów z tym związanych

Hmmm... przesiadka z Corsy w Combo.... Cenowo wygląda OK, wyposażenie ujdzie... A jak wygląda to na długich trasach? Wygodny czy tak sobie? Francuzy pod tym względem prezentują się ciekawiej.

Zalety
100% cynkowanych blach
oszczędny
bardzo mało awarii
bardzo dużo miejsca w środku

Wady:
najbrzydszy ze wszystkich
najniżej się siedzi
trochę mało mocy
brak ogrzewania w mieście (oszczędny silnik), poza miastem też długo się
rozgrzewa. Osłona chłodnicy niewiele daje. Myślę, że pomogłaby osłona
silnika od spodu.

Silniki nie powalają. Ani olej ani benzyna... słabe to wszystko. Po mieście wiadomo... nie ma co fruwać - ale na trasie fajnie byłoby wyprzedzać z zapasem a nie zastanawiać się zdążę/nie zdążę...

I teraz mam zagadkę :)

W dniu 2016-03-07 o 19:09, LinFanQri pisze:

Hmmm... przesiadka z Corsy w Combo.... Cenowo wygląda OK, wyposażenie
ujdzie... A jak wygląda to na długich trasach? Wygodny czy tak sobie?
Francuzy pod tym względem prezentują się ciekawiej.

Nie namawiam Cię, napisałem tylko jak to u mnie wygląda.
Długie trasy - jeździłem do Włoch i Austrii, wytrzymałem, ale kręgosłup mi dokuczał, inna sprawa, że ja mam porypany, współtowarzyszom nie dokuczał.
Komfort - trochę głośny powyżej 100, poza tym w miarę normalnie. Francuzami nie jeździłem, ale chyba rzeczywiście są wygodniejsze.

Silniki nie powalają. Ani olej ani benzyna... słabe to wszystko. Po
mieście wiadomo... nie ma co fruwać - ale na trasie fajnie byłoby
wyprzedzać z zapasem a nie zastanawiać się zdążę/nie zdążę...

I teraz mam zagadkę :)

Ja gdybym teraz czegoś szukał, to wziąłbym teraz francuza, ale to tak dla odmiany, bo Combo znudził mi się dokumentnie.
Na razie jeżdżę, bo mam go od nowości, wiem co w nim siedzi, nie psuje się, nie rdzewieje, nie bity. Szkoda byłoby oddać za psie pieniądze.

Zapomniałem o jakimś aucie / silniku?

żaba? eee tego - multipla.... znaczy sie...
a moze cos innego?
http://allegro.pl/honda-cr-v-2-0-automat-1997-i6038259995.html
japonczyk..., niestety trzeba te 3k na gaz odzalowac.....
to tylko przyklad. nie mam pojecia kto to jest i jak wyglada to auto....
ot tak mi sie nawinelo...

W dniu 09.03.2016 o 17:29, abn140 pisze:

Zapomnia�em o jakim� aucie / silniku?

�aba? eee tego - multipla.... znaczy sie...
a moze cos innego?
http://allegro.pl/honda-cr-v-2-0-automat-1997-i6038259995.html
japonczyk..., niestety trzeba te 3k na gaz odzalowac.....
to tylko przyklad. nie mam pojecia kto to jest i jak wyglada to auto....
ot tak mi sie nawinelo...

Dzięki... model /wygląda/ na wyjątkowo zadbany. Ale to już wyjątkowo nie mój gust :)

Przed chwilą odkryłem... Opla Zafirę. Do 10k już spokojnie można coś znaleźć. Ktoś miał styczność?

W dniu 2016-03-09 o 19:18, LinFanQri pisze:

Przed chwilą odkryłem... Opla Zafirę. Do 10k już spokojnie można coś
znaleźć. Ktoś miał styczność?

Wielokrotnie :) Polecam, choć węższe z tyłu od Berlingo (z którym tez mam styczność). Na plus znacznie większy komfort podróżowania - to jednak osobówka a nie van.
Drzwi są uchylane a nie przesuwane :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 10.03.2016 o 07:48, Mirek Ptak pisze:

Wielokrotnie :) Polecam, choć węższe z tyłu od Berlingo (z którym tez
mam styczność). Na plus znacznie większy komfort podróżowania - to
jednak osobówka a nie van.
Drzwi są uchylane a nie przesuwane :)

Pozdrawiam - Mirek

Wygląda na przyzwoite... czasami można nawet trafić wersję 7-osobową. Tylko to spalanie mnie nie pokoi. 9-11l benzyny.

W dniu 2016-03-12 o 10:40, LinFanQri pisze:

Wielokrotnie :) Polecam, choć węższe z tyłu od Berlingo (z którym tez
mam styczność). Na plus znacznie większy komfort podróżowania - to
jednak osobówka a nie van.
Drzwi są uchylane a nie przesuwane :)

Pozdrawiam - Mirek

Wygląda na przyzwoite... czasami można nawet trafić wersję 7-osobową.
Tylko to spalanie mnie nie pokoi. 9-11l benzyny.

Wersja 7 osobowa jest w 100% Zafiry A i B, dopiero w Zafirze C 7 osób jest opcją dla niższej wersji wyposażenia, a w Cosmo (standardowo 7 osób) można zamówić wersję 5 osobową ze zniżką 2500 zł.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++