Data: 2016-03-07 18:31:14 | |
Autor: adam | |
[kupno] Berlingo / Doblo / CoÅ› Innego !? | |
W dniu 2016-03-06 o 15:02, LinFanQri pisze:
Witam.(...) Zapomniałem o jakimś aucie / silniku? Jest jeszcze Opel Combo. Jeżdżę 14 lat tym kredensem, od samej nowości. Niektórzy się podśmiewają, ale na razie nie zamierzam sprzedawać. 320 tys km, zero zużycia oleju. Silnik 1.7 DTI, trochę słaby, ale po mieście nie wychodzi poza 6l nawet zimą. Autostrada 100 - 140 km/h + klima - 6,02 litra. Teraz dojeżdżam ponad 40 km do pracy pali nieco poniżej 5,5. Przez około 300 tys km jeżdżony zawsze na krótkich odcinkach (poza urlopami), zero problemów z tym związanych Zalety 100% cynkowanych blach oszczędny bardzo mało awarii bardzo dużo miejsca w środku Wady: najbrzydszy ze wszystkich najniżej się siedzi trochę mało mocy brak ogrzewania w mieście (oszczędny silnik), poza miastem też długo się rozgrzewa. Osłona chłodnicy niewiele daje. Myślę, że pomogłaby osłona silnika od spodu. Poważniejsze naprawy: 2x przednie zawieszenie, jest trochę za słabe do diesla, ale ja zwalniam zawsze na wybojach i nie mam z tym problemu 2x moduł sterujący pompą - oryginał kosztuje jakieś chore pieniądze, ale wkładałem regenerowany. |
|
Data: 2016-03-07 19:09:46 | |
Autor: LinFanQri | |
[kupno] Berlingo / Doblo / CoÅ› Innego !? | |
W dniu 07.03.2016 o 18:31, adam pisze:
W dniu 2016-03-06 o 15:02, LinFanQri pisze: Hmmm... przesiadka z Corsy w Combo.... Cenowo wygląda OK, wyposażenie ujdzie... A jak wygląda to na długich trasach? Wygodny czy tak sobie? Francuzy pod tym względem prezentują się ciekawiej. Zalety Silniki nie powalają. Ani olej ani benzyna... słabe to wszystko. Po mieście wiadomo... nie ma co fruwać - ale na trasie fajnie byłoby wyprzedzać z zapasem a nie zastanawiać się zdążę/nie zdążę... I teraz mam zagadkę :) |
|
Data: 2016-03-07 21:55:17 | |
Autor: adam | |
[kupno] Berlingo / Doblo / CoÅ› Innego !? | |
W dniu 2016-03-07 o 19:09, LinFanQri pisze:
Hmmm... przesiadka z Corsy w Combo.... Cenowo wygląda OK, wyposażenie Nie namawiam Cię, napisałem tylko jak to u mnie wygląda. Długie trasy - jeździłem do Włoch i Austrii, wytrzymałem, ale kręgosłup mi dokuczał, inna sprawa, że ja mam porypany, współtowarzyszom nie dokuczał. Komfort - trochę głośny powyżej 100, poza tym w miarę normalnie. Francuzami nie jeździłem, ale chyba rzeczywiście są wygodniejsze. Silniki nie powalają. Ani olej ani benzyna... słabe to wszystko. Po Ja gdybym teraz czegoś szukał, to wziąłbym teraz francuza, ale to tak dla odmiany, bo Combo znudził mi się dokumentnie. Na razie jeżdżę, bo mam go od nowości, wiem co w nim siedzi, nie psuje się, nie rdzewieje, nie bity. Szkoda byłoby oddać za psie pieniądze. |
|