Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Berlingo w benzynie (75KM).

Berlingo w benzynie (75KM).

Data: 2009-11-05 21:21:53
Autor: =Marcos=
Berlingo w benzynie (75KM).
Witam.
Macie doświadczenia w Berlingo/Partnerze - benzynie 75KM?
Używałem tylko dizli w takich autkach i nie wiem jak ta benzynka na dłuższą metę się sprawuje.
Czy w ogóle sobie radzi z taki autem? Zdaję sobie sprawę, że więcej spali (trza kręcić).
Szukam używki i widziałem parę ładnych sztuk ale z w/w silnikiem.

Mamy Peugeota Partnera 1,4 1999, używamy od nowości. Przy lekkiej nodze pali 6,5l w trasie, 8l po Śląsku.
Pierwsze naprawy przy 190kkm, wcześniej tylko rzeczy eksploatacyjne (klocki, tarcze, olej, filtry, opony, chyba rozrząd).
Przy 190kkm sprzęgło z okolicami. Przy 200kkm pierwszy raz wahacze i przełącznik przy kierownicy. Przy 220kkm czujnik ciśnienia oleju czy coś w tym stylu (nikt nie mógł zdiagnozować, miotali się od sondy lambda po Bóg wie co). Przy 230kkm dziurawa nagrzewnica. Teraz przy 240kkm pożera wyraźną ilość oleju, wypadałoby coś pogrzebać w silniku. Wniosek: od 190kkm mniej więcej co 10kkm coś się pojawia do zrobienia.
Z ciekawostek: oryginalny akumulator ma 10 lat i nie wykazuje oznak zużycia. Z czystej ciekawości chcemy go zajeździć ;)
Reszta zawieszenia oprócz tych wahaczy przy 240kkm jest OK. Auto nie było oszczędzane, jeździło na pełnym obciążeniu, a nawet większym. Korozji brak.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

Data: 2009-11-05 21:32:53
Autor: Virtual
Berlingo w benzynie (75KM).

Użytkownik "=Marcos=" <marcos@wyprawa.NOSPAMNOSPAM.info> napisał w wiadomości news:hcvckn$860$1nemesis.news.neostrada.pl...

Mamy Peugeota Partnera 1,4 1999, używamy od nowości. Przy lekkiej nodze pali 6,5l w trasie, 8l po Śląsku.
Pierwsze naprawy przy 190kkm, wcześniej tylko rzeczy eksploatacyjne (klocki, tarcze, olej, filtry, opony, chyba rozrząd).
Przy 190kkm sprzęgło z okolicami. Przy 200kkm pierwszy raz wahacze i przełącznik przy kierownicy. Przy 220kkm czujnik ciśnienia oleju czy coś w tym stylu (nikt nie mógł zdiagnozować, miotali się od sondy lambda po Bóg wie co). Przy 230kkm dziurawa nagrzewnica. Teraz przy 240kkm pożera wyraźną ilość oleju, wypadałoby coś pogrzebać w silniku. Wniosek: od 190kkm mniej więcej co 10kkm coś się pojawia do zrobienia.
Z ciekawostek: oryginalny akumulator ma 10 lat i nie wykazuje oznak zużycia. Z czystej ciekawości chcemy go zajeździć ;)
Reszta zawieszenia oprócz tych wahaczy przy 240kkm jest OK. Auto nie było oszczędzane, jeździło na pełnym obciążeniu, a nawet większym. Korozji brak.

No, no. To naprawdę dobrze świadczy o tych autkach. Też słyszałem od znajomych, że nie mieli specjalnych problemów z mechaniką.
Dzięki za opinie.

--
Virtual.

Berlingo w benzynie (75KM).

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona