Data: 2009-04-28 11:36:51 | |
Autor: dobrov | |
Beskidy-warunki | |
CeZ__134 pisze:
Witam Byłem w sobotę m.in. na Bararniej ale przemieszczałem się z bambosza. W niższych partiach bezśnieżnie i raczej sucho. Ale w pobliżu szczytu Baraniej zarówno od północnej jak i południowej strony setki metrów naprawdę grubej pokrywy śnieżnej. Jazda wykluczona. |
|
Data: 2009-04-28 12:30:18 | |
Autor: CeZ__134 | |
Beskidy-warunki | |
CeZ__134 pisze:ze > Skrzycznego na Barania ? sniegu duzo w lesie ?.Jechal ktos z Was moze nastrony setki metrów naprawdę grubej pokrywy śnieżnej. No to nie masz dla mnie dobrych wiesci :)Chcialem pojechac przez Szyndzielnie,Szczyrk,Skrzyczne i dalej grzez Gawlas ..albo na Barania ,albo czerwonym do Wegierskiej Gorki :)-to wypad jeden,a drugi to z Wegierskiej ,przez Zabnice na Lipowska ,ale tam pewnie tez ful sniegu bedzie ... buu CeZ__134 |
|
Data: 2009-04-28 03:34:56 | |
Autor: Jedrus | |
Beskidy-warunki | |
On 28 Kwi, 12:30, "CeZ__134" <Nuniez_...@poczta.onet.pl> wrote:
> CeZ__134 pisze: W ten weekend jeździłem w okolicach Ujsół, Rajczy i Rycerki. Śniegu nie ma do ok 1000m. Powyżej zaczynają się płaty. Od 1100m nie da się jeździć. A. |
|
Data: 2009-04-28 12:42:33 | |
Autor: CeZ__134 | |
Beskidy-warunki | |
W ten weekend jeździłem w okolicach Ujsół, Rajczy i Rycerki. Śniegu nie ma do ok 1000m. Powyżej zaczynają się płaty. Od 1100m nie da się jeździć. Przewidywalem ze w maju wyzej w gory nie da sie pojechac ze wzgledu na to dluga zime i grubej pokrywy sniegu :) moze zeby cos wiecej popadalo w gorach snieg by szybciej zszedl,a tak lipa..akurat strone Baraniej G. i okolice Rysianki i Romanki znam i lubie tam jezdzic, liczylem na farta z tym sniegiem :) a tu pech na calego:) w sumie na majowke nie mialem sie wybierac z rowerem w gory-tylko dopiero w czerwcu,ale powiedzialem sobie ze ja sie do lazenia nie nadaje :)...trzeba bedzie obmyslic jakis inny chyrty plan:) CeZ__134 |
|
Data: 2009-04-28 13:10:07 | |
Autor: dobrov | |
Beskidy-warunki | |
CeZ__134 pisze:
Przewidywalem ze w maju wyzej w gory nie da sie pojechac ze wzgledu na to Ja też się do łażenia po łagodnych górkach nie nadawałem, póki nie zacząłem stawiać sobie kondycyjnych wyzwań typu conajmniej X km ze średnią prędkością conajmniej Y :) Nie żebym namawiał do porzucenia rowera no ale czasem można dywersyfikować :) |
|