Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Bez kontrolerów...

Bez kontrolerów...

Data: 2010-05-11 23:47:54
Autor: Szuwaks
Bez kontrolerów...
Witam,

Co mnie tknęło nie wiem.
Moja Misja, czyli Kobieta Mego Aktualnie Życia buszowała po stoiskach w Tesco, a mnie wysłała do działu książkowego (co nawet nie było mi niemiłe).
Jednak zamiast buszować po półkach z książkami, czy wydawnictwami przynajmniej zbliżonych do Varsiavianów, skorciło mnie, by zajrzeć do leżącej na stojaku gazet NIE.
No daaaawno nie zaglądałem do Urbana, więc może mnie to trochę usprawiedliwia.

I co tam znalazłem?
Ano artykulik o lotnisku w Bydgoszczy, ministrze Sikorskim, lądowaniu ze startem.
Chciałem uprzedzić, że nie opcjonuję  politycznie.

Właściwie to interesuje mnie czy rzeczywiście nie można wylądować na lotnisku, na którym nie ma cywilnych kontrolerów lub jakichkolwiek.

Jeśli tak, to w razie czego gdzie wylądować?
Na jakiejś szosie?

Najpierw cytat, poniżej link.

<cytat>
Sikorski przeżył
Numer: 19/2010
Autor: PRZEMYSŁAW ĆWIKLIŃSKI ANDRZEJ SIKORSKI
Strona: 1

Co się wydarzyło na lotnisku w Bydgoszczy? Po smoleńskiej katastrofie załoga rządowego jaka złamała prawo lotnicze. Czy szef MSZ wywierał presję na pilotów?

Poniedziałek 26 kwietnia 2010 r. ok. 7.00.
Z wojskowego lotniska w Warszawie startuje Jak-40 z 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.
Leci na lotnisko w Bydgoszczy, gdzie czeka już minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który wybiera się na dwudniowe posiedzenie Rady do Spraw Zagranicznych i Rady do Spraw Ogólnych Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Lotnisko w Bydgoszczy, choć nosi dumną nazwę Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Ignacego Jana Paderewskiego, jest niewielkie - obsługuje nieco ponad 20 lotów tygodniowo. Do niedawna cywilnym kontrolerom lotów towarzyszyli ich wojskowi koledzy, ale od kilku tygodni ich nie ma. Cywilni kontrolerzy mają obowiązek zacząć pracę na wieży na godzinę przed pierwszym lądowaniem i zakończyć godzinę po ostatnim starcie. W poniedziałki przychodzą do pracy o 9.50. Do tego czasu lotnisko jest zamknięte! Oznacza to, że lądowania i starty są zakazane przez prawo o ruchu lotniczym. Rządowy jak doleciał do Bydgoszczy przed 8.00. Piloci powinni byli wiedzieć, że o tej porze nie wolno im lądować. Informacja o tym, że w Bydgoszczy nie ma już wojskowych kontrolerów, zawarta była w tzw. depeszy dziennej - dokumencie, który każdy pilot powinien przeczytać przed startem. Piloci jaka albo nie przeczytali depeszy, albo przeczytali, lecz informację zignorowali. Rządowy samolot usiadł na pasie startowym zamkniętego lotniska. Sylwia Gładkowska, dyrektor biura zarządu portu w Bydgoszczy, potwierdza, że cywilnych kontrolerów na wieży nie było. Uważa jednak, że wszystko było w porządku, bo piloci wylądowali, korzystając z przyrządów nawigacyjnych znajdujących się na lotnisku i na pokładzie samolotu. Eksperci od ruchu lotniczego są innego zdania - lądowanie na zamkniętym pasie startowym jest niebezpieczne i nielegalne. Za taki numer każdy pilot cywilny straciłby licencję. Ze źródła zbliżonego do 36. pułku dowiedzieliśmy się, że lądowanie w Bydgoszczy zakwalifikowano w dokumentach lotu jako "przygodne". Świadkowie mówią, że czekający w porcie minister Sikorski był poirytowany całą sytuacją. Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski zaprzecza, jakoby minister interweniował u zwierzchników załogi jaka. Dowództwo 36. pułku i Dowództwo Wojsk Lotniczych nie komentuje "incydentu bydgoskiego", tylko odsyła nas do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która jest dysponentem samolotów rządowych. Z KPRM nie dostaliśmy odpowiedzi na pytania, które zadaliśmy. O 8.40 samolot z Sikorskim na pokładzie wystartował z Bydgoszczy i poleciał do Luksemburga. Ciekawe, czy start także określono jako "przygodny"? W16 dni po wypadku pod Smoleńskiem wojskowi piloci obsługujący samoloty rządowe nadal łamią procedury, narażając na niebezpieczeństwo siebie i VIP-owskich pasażerów oraz stwarzając zagrożenie w ruchu lotniczym. Ich przełożeni patrzą na to przez palce, a gdy sprawa wychodzi na jaw, nabierają wody w usta albo wszystkiemu zaprzeczają.
</cytat>

http://www.nie.com.pl/art23174.htm


--
Pozdrawiam
Szuwaks

Data: 2010-05-12 08:16:28
Autor: Aaron
Bez kontrolerów...
"Szuwaks" wrote ...

http://www.nie.com.pl/art23174.htm

Choć nie wprost, to tekst sugeruje, że na lotnisku w momencie tak
lądowania jak i startu nie było kontrolerów ani cywilnych ani
wojskowych a minister Sikorski psychotronicznie wywierał nacisk na
pilotów aby lądowali na zamkniętym, a może jednak nie zamkniętym
lotnisku? Autor tego paszkwilu o czymś jednak na wszelki wypadek nie
napisał ...
A.

Data: 2010-05-12 09:52:25
Autor: Piotr [trzykoty]
Bez kontrolerów...
Właściwie to interesuje mnie czy rzeczywiście nie można wylądować na lotnisku, na którym nie ma cywilnych kontrolerów lub jakichkolwiek.

Generalnie jeśli lotnisko leży w strefie kontrolowanej to zgoda kontrolera na lądowanie jest konieczna. Strefa kontrolowana jednak może być nieaktywna w pewnych okresach. Jeśli nie ma strefy kontrolwanej to lądowania odbywają się bez udziału kontrolera. To tyle w sensie kontroli ruchu.
Natomiast administracyjnie... AIP PL dla EPBY podaje w 2.3.12, że operacje poza godzinami pracy powinny by zgłoszone z wyprzedzeniem 12h i uzyskać zgodę zarządzającego lotniskiem.

Bez kontrolerów...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona