Data: 2012-10-21 05:43:40 | |
Autor: Przemysław W | |
Bez szans na pracę | |
Polska europejskim liderem umów terminowych
Na podstawie "terminówek" pracuje już co czwarty Polak. W żadnym innym kraju UE odsetek umów na czas określony nie jest tak wysoki. Bez szans na stały kontrakt W I kwartale 2012 r. na podstawie umowy o pracę na czas określony pracowało 26,6 proc. wszystkich zatrudnionych w Polsce - wynika z danych Komisji Europejskiej. Liczba tych umów stale rośnie – w stosunku do ostatniego kwartału 2011 roku zwiększyła się o 0,7 proc. Pod względem umów terminowych nie mamy sobie równych w Europie – gonią nas tylko pogrążone w kryzysie Hiszpania (23,8 proc.) i Portugalia (20,1 proc.), przy czym w obu tych krajach odsetek zatrudnionych na czas określony zmalał odpowiednio o 2 proc. i 1 proc. w stosunku do IV kw. 2011 r. Wysoki odsetek takich umów dotyczy także Słowenii, gdzie taką formę zatrudnienia ma 18 proc. pracowników (wzrost o 2 proc. kwartał do kwartału). Jeszcze bardziej alarmujące są dane GUS. Z opublikowanego pod koniec sierpnia tego roku Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności wynika, że aż 88 proc. wszystkich nowych pracowników zatrudnionych w II kwartale 2012 r. otrzymało umowy na czas określony. W ciągu II kwartału tego roku zatrudnienie w Polsce wzrosło o 182 tys. osób w porównaniu do I kwartału 2012 roku (bez uwzględnienia osób pracujących na własny rachunek oraz pomagających członków rodzin). 161 tys. z tych nowozatrudnionych osób podpisało ze swoim pracodawcą umowy na czas określony, o 4,9 proc. więcej niż w I kw. 2012. Jedynie 31 tys. osób otrzymało umowy o pracę na czas nieokreślony (o 0,3 proc. więcej). Na jedną nową umowę na czas nieokreślony w Polsce przypada więc aż 5 nowych umów terminowych. Uwięzieni w "terminówkach" W połowie września „Solidarność” złożyła do Komisji Europejskiej skargę na Polskę w sprawie łamania unijnej dyrektywy w zakresie ochrony przed nadużywaniem umów na czas określony. Związkowcy twierdzą, że „Polska nie zapobiega nadużyciom wynikającym z wykorzystywania kolejnych umów na czas określony, wyłącza pozostałe umowy terminowe, stosuje zbyt krótki czas pomiędzy jedną a drugą umową oraz dopuszcza do wielokrotnego zawierania takich umów dla wykonania prac o charakterze cyklicznym”. Zdaniem „Solidarności”, kodeks pracy nie określa maksymalnego czasu trwania umowy, ani nie zapobiega zawieraniu długotrwałych umów o pracę na czas określony. Pracownika zatrudnionego na umowę terminową, w tym na czas określony, można zwolnić bez uzasadnienia z zachowaniem 14-dniowego okresu wypowiedzenia. Pracownicy zatrudnieni na czas określony mają często utrudniony dostęp do wszelkiego rodzaju szkoleń i ograniczoną możliwość zaciągania kredytów w bankach. Obecnie jedyną barierą, która może ograniczać rekordową liczbę umów terminowych w Polsce jest zasada, że po trzech kolejnych umowach na czas określony pracodawca powinien podpisać z pracownikiem stałą umowę. Prawnicy tłumaczą jednak, że zasada ta zupełnie się nie sprawdza. Pierwsze umowy trwać mogą bowiem nawet po kilka lat, a jeśli tylko pomiędzy nimi wystąpi choćby miesiąc przerwy, trzeba je liczyć od nowa. -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|
Data: 2012-10-21 13:11:03 | |
Autor: Przemysaw M. | |
Bez szans na pracę | |
Dnia Sun, 21 Oct 2012 05:43:40 -0500, Przemysaw W napisa(a):
Polska europejskim liderem umw terminowych No i co z tego? -- Jarosaw Kaczyski owiadczy, e z wasnej woli nie zrezygnuje ze stanowiska Prezesa PiS. - Mnie witaj okrzykami: "Jarosaw Polsk zbaw". http://tiny.pl/hlh7b |
|