Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Bez żalu

Bez żalu

Data: 2011-03-15 22:03:51
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
Manu i Mezenga - papa. Nie pasujecie tutaj. Zwłaszcza ten pierwszy.
Wolski - pierwsze koty za płoty. Umiejętności ma, trema go zżarła.
Kelhar - dobry nabytek.
Jeszcze by się jakiś bramkarz przydał - ile można ręcznik w bramce wieszać?
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Data: 2011-03-15 22:23:27
Autor: yamma
Bez żalu
Andrzej Zbierzchowski wrote:
Manu i Mezenga - papa. Nie pasujecie tutaj. Zwłaszcza ten pierwszy.

Zaryzykuję tezę, że to samo mówili kibice Wisły o Małeckim i Kirmie za kadencji Skorży.

Wolski - pierwsze koty za płoty. Umiejętności ma, trema go zżarła.
Kelhar - dobry nabytek.
Jeszcze by się jakiś bramkarz przydał - ile można ręcznik w bramce
wieszać?

Jeszcze by się przydało żeby legioniści nie głupieli pod polem karnym przeciwnika i nie stosowali taktyki pt. "kupą mości panowie". Marnie to dzisiaj wyglądało. Chorzowianie praktycznie stali w miejscu i starali się nie przeszkadzać a legioniści i tak nie byli w stanie skonstruować sensownej akcji zakończonej strzałem na bramkę.
No, ale jak się trenuje 2 godziny dziennie to nie ma co się dziwić, że zespół nie może się zgrać a piłkarze grają każdy swoje.
yamma

Data: 2011-03-15 22:52:33
Autor: Mark
Bez żalu
Dnia Tue, 15 Mar 2011 22:23:27 +0100, yamma napisał(a):

Manu i Mezenga - papa. Nie pasujecie tutaj. Zwłaszcza ten pierwszy.

Zaryzykuję tezę, że to samo mówili kibice Wisły o Małeckim i Kirmie za kadencji Skorży.

To dam ci dobra rade - nie uprawiaj nigdy hazardu, bo jak obstawiasz tak jak
teraz to zawsze w plecy bedziesz
Bez urazy, ale tych dwojek nie da sie porownac.


--
Mark

Data: 2011-03-15 23:49:54
Autor: yamma
Bez żalu
Mark wrote:
Dnia Tue, 15 Mar 2011 22:23:27 +0100, yamma napisał(a):

Manu i Mezenga - papa. Nie pasujecie tutaj. Zwłaszcza ten pierwszy.

Zaryzykuję tezę, że to samo mówili kibice Wisły o Małeckim i Kirmie
za kadencji Skorży.

To dam ci dobra rade - nie uprawiaj nigdy hazardu, bo jak obstawiasz
tak jak teraz to zawsze w plecy bedziesz
Bez urazy, ale tych dwojek nie da sie porownac.

A w którym miejscu ja ich porównuję? Małecki za kadencji Skorży przez 2 sezony strzelił w 58 meczach raptem 13 bramek (a tak dokładniej pewnie jeszcze mniej, bo część z tych 13 bramek strzelał za Kasperczaka). O Kirmie w ogóle nie ma co mówić bo w 30 meczach strzelił tylko 3 bramki czyli dokładnie tyle ile ma teraz za kadencji Maskaanta. Ja tylko sugeruję, że czasami trzeba brać poprawkę na trenera. Jesteś pewien, że Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?
yamma

Data: 2011-03-16 00:11:47
Autor: Mark
Bez żalu
Dnia Tue, 15 Mar 2011 23:49:54 +0100, yamma napisał(a):

Jesteś pewien, że Manu pod okiem  Maskaanta grałby tak samo?

Manu to drewno i to bylo widac od poczatku. I zaden trener mu nie pomoze.
Za to Kirm mial wejscie smoka (mecz pucharowy) i dopiero potem zlecial z
forma


--
Mark

Data: 2011-03-16 08:30:16
Autor: yamma
Bez żalu
Mark wrote:
Dnia Tue, 15 Mar 2011 23:49:54 +0100, yamma napisał(a):

Jesteś pewien, że Manu pod okiem  Maskaanta grałby tak samo?

Manu to drewno i to bylo widac od poczatku. I zaden trener mu nie
pomoze. Za to Kirm mial wejscie smoka (mecz pucharowy) i dopiero
potem zlecial z forma

Tak, tak. O Wawrzyniaku też pisaliście przeróżne epitety a teraz stał się jednym z najmocniejszych punktów Legii. A te wielowątkowe jazdy po Vrdoljaku na podstawie opinii z jakiegoś portaliku zaraz po jego transferze to już klasyka tej grupy. Z litości nie przypomnę co pisaliście o Cabralu. No, nie ma to jak fachowcy z prspn, na was zawsze można liczyć.
yamma

Data: 2011-03-16 09:16:47
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-16 08:30, yamma pisze:
Z litości nie przypomnę co
pisaliście o Cabralu. No, nie ma to jak fachowcy z prspn, na was zawsze
można liczyć.

No jeżeli chodzi o Cabrala to jego sposób gry zupełnie mnie nie przekonuje.

--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

Data: 2011-03-16 10:04:55
Autor: yamma
Bez żalu
Andrzej Zbierzchowski wrote:
W dniu 2011-03-16 08:30, yamma pisze:
Z litości nie przypomnę co
pisaliście o Cabralu. No, nie ma to jak fachowcy z prspn, na was
zawsze można liczyć.

No jeżeli chodzi o Cabrala to jego sposób gry zupełnie mnie nie
przekonuje.

A tak konkretnie to co ci się nie podoba? Dla mnie jedyny jego minus to taki, że nie ma przyspieszenia. Natomiast obydwaj z Vrdoljakiem stanowią praktycznie zaporę nie do przejścia: Ivica zanotował wczoraj 12 odbiorów a Cabral 8. Niestety, nigdzie nie znalazłem statystyk dotyczących celnych/niecelnych podań ale podejrzewam, że byłoby bardzo na korzyść Argentyńczyka.
yamma

Data: 2011-03-16 20:48:51
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-16 10:04, yamma pisze:
Andrzej Zbierzchowski wrote:
W dniu 2011-03-16 08:30, yamma pisze:
Z litości nie przypomnę co
pisaliście o Cabralu. No, nie ma to jak fachowcy z prspn, na was
zawsze można liczyć.

No jeżeli chodzi o Cabrala to jego sposób gry zupełnie mnie nie
przekonuje.

A tak konkretnie to co ci się nie podoba?

Niżej podałem...
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Data: 2011-03-16 09:45:49
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ilpouc$jj7$1inews.gazeta.pl...
Mark wrote:
Dnia Tue, 15 Mar 2011 23:49:54 +0100, yamma napisał(a):

Jesteś pewien, że Manu pod okiem  Maskaanta grałby tak samo?

Manu to drewno i to bylo widac od poczatku. I zaden trener mu nie
pomoze. Za to Kirm mial wejscie smoka (mecz pucharowy) i dopiero
potem zlecial z forma

Tak, tak. O Wawrzyniaku też pisaliście przeróżne epitety a teraz stał się jednym z najmocniejszych punktów Legii.

I dalej pozostał drewniakiem.

A te wielowątkowe jazdy po Vrdoljaku na podstawie opinii z jakiegoś portaliku zaraz po jego transferze to już klasyka tej grupy.

Vrdoljak się sprawdził, ale dużą w tym zasługę mają sędziowie, którzy w dziwny sposób darują mu masę taktycznych fauli.
Co mecz Legii, to ten pan powinien żółtą oglądać, a często i z boiska wylatywać, a dzieje się inaczej.

Z litości nie przypomnę co pisaliście o Cabralu.

Na razie o litości można mówić patrząc na Cabralowe popisy.
Drugi Roger czy Stilic, który w pressingu grać nie umie i już nie będzie umiał.

Data: 2011-03-20 08:46:16
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-16 09:45, Cavallino pisze:
Tak, tak. O Wawrzyniaku też pisaliście przeróżne epitety a teraz stał
się jednym z najmocniejszych punktów Legii.

I dalej pozostał drewniakiem.

Drewniakiem został po powrocie z Aten. Tak jak kilku innych którzy wyjeżdżali i wrócili. Przynajmniej dobrze, ze w przeciwieństwie do np. Karwana odbudowuje się.
--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

Data: 2011-03-16 10:21:07
Autor: Mark
Bez żalu
Dnia Wed, 16 Mar 2011 08:30:16 +0100, yamma napisał(a):


Manu to drewno i to bylo widac od poczatku. I zaden trener mu nie
pomoze. Za to Kirm mial wejscie smoka (mecz pucharowy) i dopiero
potem zlecial z forma

Tak, tak. O Wawrzyniaku też pisaliście przeróżne epitety a teraz stał się jednym z najmocniejszych punktów Legii.

Pff.
To ze stal sie  jednym z najmocniejszych punktow Legii swiadczy tylko o tym
jak slaba kadre ma Legia, a nie  o tym ze zawodnik jest dobry.
 
A te wielowątkowe jazdy po Vrdoljaku na podstawie opinii z jakiegoś portaliku zaraz po jego transferze to już klasyka tej grupy.

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus
Zienczuka - sezon zycia a poza tym to przecietnosc.

Z litości nie przypomnę co pisaliście o Cabralu.

Who's the fuck is Cabral?:)
Gosciu ktory ginie w powodzi przecietnosci. I to maja byc transfery wnoszace
nowa jakosc? Poza Vrdoliakiem, u ktorego cos tam drgnelo, to sa drewniaki
ktore nie pokazaly nic co byloby warte pieniedzy na nich wydanych, albo w
czym byliby lepsi od naszych ligowych drewniakow


No, nie  ma to jak fachowcy z prspn, na was zawsze można liczyć.

Nie no, ty jestes fachowcem, z twoich "snow o potedze" i wychwalaniu letnich
transferow Legii to po rundzie jesiennej PRSPN dalej leje.



--
Mark

Data: 2011-03-16 10:46:49
Autor: yamma
Bez żalu
Mark wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 08:30:16 +0100, yamma napisał(a):

Tak, tak. O Wawrzyniaku też pisaliście przeróżne epitety a teraz
stał się
jednym z najmocniejszych punktów Legii.

Pff.
To ze stal sie  jednym z najmocniejszych punktow Legii swiadczy tylko
o tym jak slaba kadre ma Legia, a nie  o tym ze zawodnik jest dobry.

LOL! Pięknie odwracasz kota ogonem! Uśmiałem się do łez...

A te wielowątkowe jazdy po Vrdoljaku na podstawie opinii z jakiegoś
portaliku zaraz po jego transferze to już klasyka tej grupy.

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus

A tutaj wcale się nie dziwię. Ciebie nic nie przekonuje w innym klubie niż Wisła. Nawet jakby ci pokazać statystyki to zaraz powiesz: "pfff". Taki drugi Cavallino. Tylko, że ten akurat nie ma teraz powodów do mówienia "pfff" więc siedzi cicho.
yamma

Data: 2011-03-16 12:22:11
Autor: Mark
Bez żalu
Dnia Wed, 16 Mar 2011 10:46:49 +0100, yamma napisał(a):

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus

A tutaj wcale się nie dziwię. Ciebie nic nie przekonuje w innym klubie niż Wisła.

A wnosisz tak bo..?
Bo nie zachwycam sie drewnem ktore posciagala Legia?
Chcesz przyklad dobrego transferu? Prosze bardzo, Rudnevs z Lecha. Kazdego z
twoich wychwalanych pilkarzy piec razy czapka nakrywa.


--
Mark

Data: 2011-03-16 12:57:36
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości news:z88cbfyn2ows.dlgsmok.wot...
Dnia Wed, 16 Mar 2011 10:46:49 +0100, yamma napisał(a):

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus

A tutaj wcale się nie dziwię. Ciebie nic nie przekonuje w innym klubie niż
Wisła.

A wnosisz tak bo..?
Bo nie zachwycam sie drewnem ktore posciagala Legia?
Chcesz przyklad dobrego transferu? Prosze bardzo, Rudnevs z Lecha. Kazdego z
twoich wychwalanych pilkarzy piec razy czapka nakrywa.

A ja jako kontrę do Manu (lub wcześniej Radovica bo to jeden pies) dodam Meliksona.
Szybkość na oko podobna, technika lepsza, zwłaszcza ta użytkowa i używa tych cech nie do robienia wiatru, tylko akcji, konkretnych akcji.

Data: 2011-03-16 13:31:54
Autor: yamma
Bez żalu
Mark wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 10:46:49 +0100, yamma napisał(a):

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus

A tutaj wcale się nie dziwię. Ciebie nic nie przekonuje w innym
klubie niż Wisła.

A wnosisz tak bo..?
Bo nie zachwycam sie drewnem ktore posciagala Legia?

Ja ci nie każe się niczym zachwycać. Ja po prostu byłbym ci wdzięczny gdybyś wykazał choć odrobinę uczciwości. Bo na razie w kontekście ocen Vrdoljaka przez ludzi zajmujących się zawodowo piłką po prostu robisz z siebie drugiego Cavallino.

Chcesz przyklad dobrego transferu? Prosze bardzo, Rudnevs z Lecha.
Kazdego z twoich wychwalanych pilkarzy piec razy czapka nakrywa.

Och! Kibice Lecha na pewno zrefundują ci ten ubytek wazeliny. Ty nasz rycerzu obiektywizmu.
yamma

Data: 2011-03-16 14:06:11
Autor: Mark
Bez żalu
Dnia Wed, 16 Mar 2011 13:31:54 +0100, yamma napisał(a):

Och! Kibice Lecha na pewno zrefundują ci ten ubytek wazeliny. Ty nasz rycerzu obiektywizmu.

ROTFL
Przyznanie ze dobry zwodnik jest dobrym zawodnikiem, nazywasz wazelina?
Rudnevs zapakowal 3 brameczki Juventusowi. Ktorys z twoich "supertransferow"
by to ptrafil?
Pewnie Manu :D


--
Mark

Data: 2011-03-16 22:25:51
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-16 14:06, Mark pisze:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 13:31:54 +0100, yamma napisał(a):

Och! Kibice Lecha na pewno zrefundują ci ten ubytek wazeliny. Ty nasz
rycerzu obiektywizmu.

ROTFL
Przyznanie ze dobry zwodnik jest dobrym zawodnikiem, nazywasz wazelina?
Rudnevs zapakowal 3 brameczki Juventusowi. Ktorys z twoich "supertransferow"
by to ptrafil?
Pewnie Manu :D

A wiadomo, czy akurat Manu w meczu w Turynie nie trafiłby się "dzień konia"?
Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem, aby poza tym meczem Rudnevs pokazał coś szczególnego. Solidność - ale nic więcej ani nic mniej. Paru takich w lidze by się jeszcze znalazło.
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Data: 2011-03-16 23:56:07
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem, aby poza tym meczem Rudnevs pokazał coś szczególnego. Solidność - ale nic więcej ani nic mniej. Paru takich w lidze by się jeszcze znalazło.

Dokładnie się z tym zgadzam.
Rudnevs dał radę zastąpić Lewandowskiego, ale tylko tyle.
A jego skuteczność wiosną woła o pomstę do nieba, w ostatnim meczu miał ją na poziomie 3bamby.

Data: 2011-03-17 19:38:00
Autor: Fidelio
Bez żalu
Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem, aby poza tym meczem Rudnevs pokazał coś szczególnego. Solidność - ale nic więcej ani nic mniej. Paru takich w lidze by się jeszcze znalazło.

Dokładnie się z tym zgadzam.
Rudnevs dał radę zastąpić Lewandowskiego, ale tylko tyle.
A jego skuteczność wiosną woła o pomstę do nieba, w ostatnim meczu miał ją na poziomie 3bamby.

Jak chcesz sobie prrzypomnieć jakie okazje potrafi marnować Lewy to obejrzyj sobie czasem mecz Borussi.

Rudnevs jest co najmniej poziom wyżej nad Lewym, zresztą rynek już to dostrzega i odpowiednio wycenia.

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/01/11/udinese-oferuje-6-mln-euro-za-rudnevsa/

Data: 2011-03-17 19:59:18
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:iltkea$g8g$1news.onet.pl...
Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem, aby poza tym meczem Rudnevs pokazał coś szczególnego. Solidność - ale nic więcej ani nic mniej. Paru takich w lidze by się jeszcze znalazło.

Dokładnie się z tym zgadzam.
Rudnevs dał radę zastąpić Lewandowskiego, ale tylko tyle.
A jego skuteczność wiosną woła o pomstę do nieba, w ostatnim meczu miał ją na poziomie 3bamby.

Jak chcesz sobie prrzypomnieć jakie okazje potrafi marnować Lewy to obejrzyj sobie czasem mecz Borussi.

Nie muszę, pamięć mam dobrą, w Lechu też maścić mu się zdarzało.
BTW: Nie twierdziłem że Lewy jest gorszy czy lepszy niż Rudnevs, a tylko o tym że na dziś żadna z niego megagwiazda.



Rudnevs jest co najmniej poziom wyżej nad Lewym,

Eeeee tam, co najwyżej bardziej medialnie strzelił kilka bramek.

Data: 2011-03-17 21:20:10
Autor: yamma
Bez żalu
Fidelio wrote:

Rudnevs jest co najmniej poziom wyżej nad Lewym, zresztą rynek już to
dostrzega i odpowiednio wycenia.

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/01/11/udinese-oferuje-6-mln-euro-za-rudnevsa/

Ekhem... Nie to żebym wątpił w talent Rudnevsa ale zwrot "jak donoszą włoskie media" radziłbym traktować z dużą dozą ostrozności. Zwłaszcza po tym co "donosiły" w sprawie zainteresowania Wawrzyniakiem. :-)
yamma

Data: 2011-03-18 09:39:34
Autor: Marcin Kasperski
Bez Ĺźalu
Rudnevs jest co najmniej poziom wyżej nad Lewym, zresztą rynek już to
dostrzega i odpowiednio wycenia.

Gwoli ścisłości: wycena rynku polega na tym, że ktoś kupił za X, a nie
na tym, że ktoś napisał, że ktoś inny napisał, że ktoś podobno planuje
kupienie za X.

Data: 2011-03-18 18:29:44
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-17 19:38, Fidelio pisze:
Rudnevs jest co najmniej poziom wyżej nad Lewym, zresztą rynek już to
dostrzega i odpowiednio wycenia.

A Sobiecha ma milion Eu wycenił rynek? Czy Wojciechowski? :))))))))))
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Data: 2011-03-20 22:40:14
Autor: Mane
Bez Ĺźalu
W dniu 2011-03-18 18:29, Andrzej Zbierzchowski pisze:

A Sobiecha ma milion Eu wycenił rynek? Czy Wojciechowski? :))))))))))

Wojciechowskiego podpowiadacze, na pewno nie bezinteresownie.

Data: 2011-03-20 22:45:19
Autor: Mane
Bez Ĺźalu
W dniu 2011-03-17 19:38, Fidelio pisze:
Bo szczerze mówiąc nie zauważyłem, aby poza tym meczem Rudnevs
pokazał coś szczególnego. Solidność - ale nic więcej ani nic mniej.
Paru takich w lidze by się jeszcze znalazło.

Dokładnie się z tym zgadzam.
Rudnevs dał radę zastąpić Lewandowskiego, ale tylko tyle.
A jego skuteczność wiosną woła o pomstę do nieba, w ostatnim meczu
miał ją na poziomie 3bamby.

Jak chcesz sobie prrzypomnieć jakie okazje potrafi marnować Lewy to
obejrzyj sobie czasem mecz Borussi.

Rudnevs jest co najmniej poziom wyżej nad Lewym, zresztą rynek już to
dostrzega i odpowiednio wycenia.

http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2011/01/11/udinese-oferuje-6-mln-euro-za-rudnevsa/

I wierzysz w tej bajki? Od kiedy (1986 rok) w Udinese rządzi prezydent Giampaolo Pozzo, nie wydali takiej kwoty na transfer, najdroższy był Antonio Di Natale (5 mln euro). Był to zawodnik sprawdzony w lidze włoskiej. Liga polska to nie ta półka, i nie zmienią tego bramki Rudnevsa w meczu z Juve.

Data: 2011-03-16 14:12:28
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ilqak0$jsl$1inews.gazeta.pl...
Mark wrote:
Dnia Wed, 16 Mar 2011 10:46:49 +0100, yamma napisał(a):

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus

A tutaj wcale się nie dziwię. Ciebie nic nie przekonuje w innym
klubie niż Wisła.

A wnosisz tak bo..?
Bo nie zachwycam sie drewnem ktore posciagala Legia?

Ja ci nie każe się niczym zachwycać. Ja po prostu byłbym ci wdzięczny gdybyś wykazał choć odrobinę uczciwości. Bo na razie w kontekście ocen Vrdoljaka przez ludzi zajmujących się zawodowo piłką po prostu robisz z siebie drugiego Cavallino.

Hłe, hłe, widać yammę bardzo boli, że to ja miałem rację każąc mu rok temu wstrzymać się z peanami o nowych nabytkach Legii do czasu aż coś pokażą, bo już chyba ze trzeci raz w tym wątku to wspomina.
Ale spoko, jak yamma skończy liceum, to też się nauczy bardziej chłodnych ocen trasferowych, ja w wieku nastu lat też się jarałem ściąganiem do Lecha Darka Bayera. ;-)

Data: 2011-03-16 13:30:58
Autor: AJK
Bez żalu
16-03-2011, 10:46, yamma napisał:

A te wielowątkowe jazdy po Vrdoljaku na podstawie opinii z jakiegoś
portaliku zaraz po jego transferze to już klasyka tej grupy.

Vrdoliak dalej mnie nie przekonuje - moim zdaniem tu moze byc casus

A tutaj wcale się nie dziwię. Ciebie nic nie przekonuje w innym klubie
niż Wisła.

Oj, bo to aż się prosi o skontrowanie klasycznym mkarwanizmem... :-)

--
AJK

Data: 2011-03-16 10:31:09
Autor: Aman
Bez żalu


Z litości nie przypomnę co pisaliście o Cabralu. No, nie ma to jak fachowcy z prspn, na was zawsze można liczyć.

Ale co Cabral ? Ze jeden mecz mu w miare wyszedł i już jest dobry ?
Amaral tez zagral kilka dobrych meczow za czasow Ptaka w Pogoni :)
Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.
Bo w ten sposob to mozesz uznac , ze Chinyama jest w genialnej formie jak mu 1 zwod wyjdzie w czasie meczu

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 10:41:47
Autor: yamma
Bez żalu
Aman wrote:
Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.

Co ci absolutnie nie przeszkadza nazywać Manu drewnem po paru meczach obecnej rundy.
yamma

Data: 2011-03-16 10:50:56
Autor: Aman
Bez żalu


Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilq0l0$g0i$1@inews.gazeta.pl...
Aman wrote:
Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.

Co ci absolutnie nie przeszkadza nazywać Manu drewnem po paru meczach obecnej rundy.
yamma

Ale ja go oceniam z przekroju rundy jesiennej gdzie byl NAJGORSZYM zawodnikem Legii.
A Ty jak chcesz ocenic Cabrala za jesień, skoro nie grał?

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 13:25:50
Autor: yamma
Bez żalu
Aman wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilq0l0$g0i$1@inews.gazeta.pl...
Aman wrote:
Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.

Co ci absolutnie nie przeszkadza nazywać Manu drewnem po paru meczach
obecnej rundy.
yamma

Ale ja go oceniam z przekroju rundy jesiennej gdzie byl NAJGORSZYM
zawodnikem Legii.

Najgorszy bo go sprowadził "Miklas i spółka"? Bo przecież każdy piłkarz, którego sprowadził "Miklas i spółka" to NA PEWNO jest drewno, prawda? I nic cię nie przekona, że jest inaczej, co nie? Sorry ale z uprzedzeniami to mnie jest ciężko dyskutować. Manu zagrał wczoraj dramat, to fakt ale ja jestem bardzo daleki od nazywania go drewnem.

A Ty jak chcesz ocenic Cabrala za jesień, skoro nie grał?

Ale dlaczego mi każesz udowadniać TWOJĄ tezę?
yamma

Data: 2011-03-16 13:56:30
Autor: AJK
Bez żalu
16-03-2011, 13:25, yamma napisał:

Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.

Co ci absolutnie nie przeszkadza nazywać Manu drewnem po paru
meczach obecnej rundy.

Ale ja go oceniam z przekroju rundy jesiennej gdzie byl NAJGORSZYM
zawodnikem Legii.

Najgorszy bo go sprowadził "Miklas i spółka"? Bo przecież każdy
piłkarz, którego sprowadził "Miklas i spółka" to NA PEWNO jest
drewno, prawda? I nic cię nie przekona, że jest inaczej, co nie?
Sorry ale z uprzedzeniami to mnie jest ciężko dyskutować.

Chłopie, przeczytaj, ten fragment dyskusji wyżej. Na spokojnie. _Znowu_
zaczynasz wymyślać, co Tobie się wydaje, że ewentualnie mogą myśleć inni
i _znowu_ dyskutujesz tylko i wyłącznie z tym, co wymyśliłeś. --
AJK

Data: 2011-03-16 14:04:27
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:110tc7g079l98.dlgajk.cija...
16-03-2011, 13:25, yamma napisał:

Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.

Co ci absolutnie nie przeszkadza nazywać Manu drewnem po paru
meczach obecnej rundy.

Ale ja go oceniam z przekroju rundy jesiennej gdzie byl NAJGORSZYM
zawodnikem Legii.

Najgorszy bo go sprowadził "Miklas i spółka"? Bo przecież każdy
piłkarz, którego sprowadził "Miklas i spółka" to NA PEWNO jest
drewno, prawda? I nic cię nie przekona, że jest inaczej, co nie?
Sorry ale z uprzedzeniami to mnie jest ciężko dyskutować.

Chłopie, przeczytaj, ten fragment dyskusji wyżej. Na spokojnie. _Znowu_
zaczynasz wymyślać, co Tobie się wydaje, że ewentualnie mogą myśleć inni
i _znowu_ dyskutujesz tylko i wyłącznie z tym, co wymyśliłeś.

Przecież on zawsze tak robi, realny świat z jego wirtualem miesza mu się nagminnie.
O stąd te pierdzielenie o jakiejkolwiek wartości np. Manu.

Łatwo można ocenić który z piłkarzy Legii załapałby się do pierwszej 11 u konkurencji.
Obstawiam że oprócz Vrdoljaka i Hubnika (a i on niekoniecznie), może Rzeźniczaka czy Kiełbowicza (gdy będą w superformie co się zdarza raz na 5 lat), to żaden.
I to jasno pokazuje wartość tych kopaczy.

Data: 2011-03-16 16:14:50
Autor: Aman
Bez żalu


Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilqa8j$ige$1@inews.gazeta.pl...
Aman wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilq0l0$g0i$1@inews.gazeta.pl...
Aman wrote:
Zawodnik ocenia sie przynajmniej w przekroju calej rundy.

Co ci absolutnie nie przeszkadza nazywać Manu drewnem po paru meczach
obecnej rundy.
yamma

Ale ja go oceniam z przekroju rundy jesiennej gdzie byl NAJGORSZYM
zawodnikem Legii.

Najgorszy bo go sprowadził "Miklas i spółka"? Bo przecież każdy piłkarz, którego sprowadził "Miklas i spółka" to NA PEWNO jest drewno, prawda?

dla mnie moglby go sprowadzic i sam Kici i niczego to nie zmieni. Jak ktoś nie umie grać w piłkę to jest drewnem. Wole Radovica bez formy niz Manu . Przynajmniej RAdovic potrafil strzelic gola Wisle :)

I nic  cię nie przekona, że jest inaczej, co nie? Sorry ale z uprzedzeniami to mnie
>jest ciężko dyskutować. Manu zagrał wczoraj dramat, to fakt ale ja jestem
>bardzo daleki od nazywania go drewnem.

Do gry Manu przekonac mnie moga gole oraz asysty i znaczne zmniejszenie liczby strat oraz spowalniania akcji.
Obecnie jest to drewniak na poziomie  Oreszczuka czy Gusnicia . Z tym , że tam przynajmniej nikt na sile ich nie wystawial , a tutaj co mecz to  Legia gra bez 1 zawodnika.


A Ty jak chcesz ocenic Cabrala za jesień, skoro nie grał?

Ale dlaczego mi każesz udowadniać TWOJĄ tezę?

Bo zwykle zawodnikow ocenia sie w przekroju jakiegoś dłuższego czasu . Zresztą to ma zastosowanie do każdej dziedziny życia. Jak kupisz telewizor ktory 1 dnia bedzie dzialał rewelacyjnie  a 2 padnie . To też będziesz pisał , że świetnie się sprawuje ?

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 09:43:29
Autor: Cavallino
Bez żalu
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

A w którym miejscu ja ich porównuję? Małecki za kadencji Skorży przez 2 sezony strzelił w 58 meczach raptem 13 bramek

Jak na młodziaka i to pomocnika, to wynik wręcz znakomity.
O ile zakłada, że Manu nie strzeli tylu bramek w całej swojej karierze w polskiej lidze?
Choćby i 5 lat trwała.

Data: 2011-03-16 10:27:28
Autor: Aman
Bez żalu

Jak na młodziaka i to pomocnika, to wynik wręcz znakomity.
O ile zakłada, że Manu nie strzeli tylu bramek w całej swojej karierze w polskiej lidze?
Choćby i 5 lat trwała.

Manu nie strzeli tyle przez cala swoja kariere , nie tylko w lidze polskiej :).
Jego nastepny przystanek to jakas 3-liga , tam moze faktycznie zostac gwiazda :).

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 10:01:46
Autor: Aman
Bez żalu

dokładnie tyle ile ma teraz za kadencji Maskaanta. Ja tylko sugeruję, że
czasami trzeba brać poprawkę na trenera. Jesteś pewien, że Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?

Ale co Ty porownujesz ? Kirm był etatowym zawodnikem swojej reprezentacji jak przychodzil do Wisly.
A Manu to gosc na ktorym wszedzie sie poznali i bardzo sie cieszyli ze Legia go wziela.
Umie tylko szybko biegać.  Żaden trener mu nie jest w stanie pomoc. Co Ty w ogole go tak bronisz ?
Przeciez to na 1 rzut oka widac , ze to jest typ ktory jest po prostu wyjatkowo cienki.

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 10:10:54
Autor: yamma
Bez żalu
Aman wrote:

Ale co Ty porownujesz ? Kirm był etatowym zawodnikem swojej
reprezentacji jak przychodzil do Wisly.

Tym gorzej dla Kirma, nieprawdaż?

A Manu to gosc na ktorym wszedzie sie poznali i bardzo sie cieszyli
ze Legia go wziela.
Umie tylko szybko biegać.  Żaden trener mu nie jest w stanie pomoc.
Co Ty w ogole go tak bronisz ?

"Ma ogromne możliwości, których nie potrafi do końca wykorzystać. Oczekuję, że w końcu pokaże, na co go tak naprawdę stać.". To są słowa Skorży i ja się z nim zgadzam.
Zresztą, ja się zgadzam z większością diagnoz, które stawia Skorża, sęk w tym, że żeby wyleczyć pacjenta nie wystarczy sama diagnoza. A z leczeniem Maciuś ma już pewne kłopoty.
yamma

Data: 2011-03-16 10:22:21
Autor: Aman
Bez żalu


Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilpur3$9ir$1@inews.gazeta.pl...
Aman wrote:

Ale co Ty porownujesz ? Kirm był etatowym zawodnikem swojej
reprezentacji jak przychodzil do Wisly.

Tym gorzej dla Kirma, nieprawdaż?

nie. Bo nawet najlepsi maja czasami spadek formy. Ale przy takim zawodniku zawsze mozna miec nadzieje , ze odzyska forme-i jak widać ją odzyskał. A przy Manu nadzieji miec nie mozna, bo zawsze byl beznadziejny. O zadna reprezentacje nawet nigdy sie nie otarl.


"Ma ogromne możliwości, których nie potrafi do końca wykorzystać. Oczekuję, że w końcu pokaże, na co go tak naprawdę stać.". To są słowa Skorży i ja się z nim zgadzam.

Zgadzasz się z trenerem , któremu zyczysz zeby jak najszybciej poszedl w diabli :)? .  Jakie ona ma możliwosci ? Czy kiedykolwiek je pokazał ? Miał chociaz jedna dobra runde jak chociazby Hubnik ?

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 10:39:33
Autor: yamma
Bez żalu
Aman wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilpur3$9ir$1@inews.gazeta.pl...
Aman wrote:

Ale co Ty porownujesz ? Kirm był etatowym zawodnikem swojej
reprezentacji jak przychodzil do Wisly.

Tym gorzej dla Kirma, nieprawdaż?

nie. Bo nawet najlepsi maja czasami spadek formy. Ale przy takim
zawodniku zawsze mozna miec nadzieje , ze odzyska forme-i jak widać
ją odzyskał. A przy Manu nadzieji miec nie mozna, bo zawsze byl
beznadziejny.

Beznadziejny? To skąd się wzięły te 52 mecze w Maritimo?

O zadna reprezentacje nawet nigdy sie nie otarl.

LOL! Pocieszny jesteś. Wiesz, jest pewna różnica pomiędzy reprezentacją Portugalii a Słowenii. A tak dokładnie to 24 miejsca w rankingu UEFA. A tak poza tym może zanim zaczniesz wypisywać głupoty to najpierw popatrz kto biega po prawym skrzydle w reprezentacji Portugalii. Lepsi od Manu nie mają szans.

"Ma ogromne możliwości, których nie potrafi do końca wykorzystać.
Oczekuję, że w końcu pokaże, na co go tak naprawdę stać.". To są
słowa Skorży i ja się z nim zgadzam.

Zgadzasz się z trenerem , któremu zyczysz zeby jak najszybciej
poszedl w diabli :)? .

Jakbyś nie wyciął pozostałej części mojego posta to może byś zrozumiał.

Jakie ona ma możliwosci ? Czy kiedykolwiek je
pokazał ? Miał chociaz jedna dobra runde jak chociazby Hubnik ?

Już ci pisałem kiedyś. Można skręcić conajmniej kilkadziesiąt niezłych akcji z udziałem Manu z poprzedniej rundy. To, że jesteś ślepy to nie jest żadne usprawiedliwienie.
yamma

Data: 2011-03-16 10:53:13
Autor: Aman
Bez żalu


Beznadziejny? To skąd się wzięły te 52 mecze w Maritimo?

a skad wziely sie mecze w Legii ? powiedz lepiej o statystykach w tych 52 meczach :). Beda bardzo wymowne. A przed chwila smiales sie z Małeckiego :).


LOL! Pocieszny jesteś. Wiesz, jest pewna różnica pomiędzy reprezentacją Portugalii a Słowenii.

Taka , ze nawet jak by był Słoweńcem to nikt nigdy by go nigdzie nie powołał :) .

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-16 17:28:49
Autor: UGI
Bez żalu
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Ja tylko sugeruję, że czasami trzeba brać poprawkę na trenera. Jesteś pewien, że Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?

Może najpierw ustalmy czy Ty jestes zadowolony z wkładu Manu w grę Legii.
Jeśli tak to ja nawet nie zaczynam dyskusji bo ślepemu drogi nie wskaże. A gdybanie czy Manu grałby lepiej pod okiem innego trenera jest po prostu
krzywdzące względem Skorży. Jesli faktycznie tak będzie to możesz załozyć
temat i zatriumfować, ale obecnie jedyne wyjście to posadzić go na ławie, bo
marnuje miejsce.


--


Data: 2011-03-16 21:33:44
Autor: yamma
Bez żalu
UGI  wrote:
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):


Ja tylko sugeruję, że
czasami trzeba brać poprawkę na trenera. Jesteś pewien, że Manu pod
okiem Maskaanta grałby tak samo?

Może najpierw ustalmy czy Ty jestes zadowolony z wkładu Manu w grę
Legii. Jeśli tak to ja nawet nie zaczynam dyskusji bo ślepemu drogi
nie wskaże.

Nie jestem zadowolony z jego gry w ostatnich 2 meczach. I tak, z Bełchatowem mecz powinien zacząć na ławce.
yamma

Data: 2011-03-16 20:23:57
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-15 23:49, yamma pisze:
Jesteś pewien, że
Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?
yamma

Oczywiście, że nie tak samo.

Co nie znaczy, że dobrze. Zwróć uwagę na jego CV...

Popatrz na grę Legii i porównaj grę za Urbana i za Skorży: Za Urbana zespół grał o wiele bliżej własnej bramki, na desancie zostawał Chinyama albo Grzelak a taktyka ofensywna była prosta - dzida do Chinyamy / Grzelaka i radź sobie jak potrafisz. Efekt - mało bramek strzelanych, mało traconych. Pod wodzą Skorży Legia gra o wiele wyżej i taka gra zupełnie nie pasuje pewniakom na środku obrony za Urbana - Astizowi i Choto. Ten pierwszy wyraźnie się gubi, ten drugi w związku z duża masą ma problemy ze zwrotnością i rwie sobie mięśnie (mam wrażenie, że to samo jest problemem Cabrala - chłopak zbyt zwrotny nie jest).

Wracając do Manu - styl gry preferowany przez Skorżę powinien być dla niego moim zdaniem optymalny - gra wysoko, gra na szybkości, gra skrzydłami. A skoro sobie nie radzi - cały jego dorobek od początku to dwie asysty w meczach ligowych z czego jedna, w Kielcach, w chwili, gdy przeciwnik już się w zasadzie nie bronił, to był trening - to znaczy, że on już lepszy nie będzie. Ta sama uwaga odnośnie Radovicia.

Co bym teraz zrobił, gdybym był Skorżą?

Dawałbym grać Wolskiemu. Chłopak pokazał się z dobrej strony i widać, że ma ochotę grać. A na prawą pomoc - Rybus. Bo mało kto to pamięta, a on jest prawoskrzydłowym, co cenniejsze - obunożnym. I kiedy grał z prawej strony grał dobrze.
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Data: 2011-03-16 21:09:33
Autor: yamma
Bez żalu
Andrzej Zbierzchowski wrote:
W dniu 2011-03-15 23:49, yamma pisze:
Jesteś pewien, że
Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?
yamma

Oczywiście, że nie tak samo.

Co nie znaczy, że dobrze. Zwróć uwagę na jego CV...

Popatrz na grę Legii i porównaj grę za Urbana i za Skorży: Za Urbana
zespół grał o wiele bliżej własnej bramki,

??? Żartujesz? Wiele można powiedzieć o taktyce Urbana ale na pewno nie to, że zespół grał bliżej bramki. W środku, pomiędzy formacjami zazwyczaj ziała wielka dziura i jeśli przeciwnikowi udało się wyjść z własnej połowy to z reguły Mucha miał cholernie dużo roboty.

na desancie zostawał
Chinyama albo Grzelak a taktyka ofensywna była prosta - dzida do
Chinyamy / Grzelaka i radź sobie jak potrafisz.

Wydaje mi się, że pomylił ci się Urban z Białasem.

Efekt - mało bramek
strzelanych, mało traconych. Pod wodzą Skorży Legia gra o wiele wyżej
i taka gra zupełnie nie pasuje pewniakom na środku obrony za Urbana -
Astizowi i Choto.

Pod wodzą Skorży jest przede wszystkim jeden wielki chaos pod polem karnym przeciwnika. Ofensywna czwórka bardzo często zmienia pozycję czym przede wszystkim myli samych siebie. Po przekroczeniu 40 metra zaczyna się jedna wielka improwizacja. Zwróć uwagę na drugą bramkę dla Legii. Pod bramką Ruchu było tylu legionistów i chorzowian, że Ivica miał naprawdę furę szczęścia, że ta piłka wpadła. W fizyce jest takie pojęcie pn. ruchy Browna - poruszanie się piłkarzy Legii w akcjach ofensywnych toczka w toczkę przypomina mi ten termin.

Wracając do Manu - styl gry preferowany przez Skorżę powinien być dla
niego moim zdaniem optymalny - gra wysoko, gra na szybkości, gra
skrzydłami. A skoro sobie nie radzi - cały jego dorobek od początku to
dwie asysty w meczach ligowych z czego jedna, w Kielcach, w chwili,
gdy przeciwnik już się w zasadzie nie bronił, to był trening - to
znaczy, że on już lepszy nie będzie. Ta sama uwaga odnośnie Radovicia.

Mnie w zupełności wystarczy jak wróci do formy z jesieni. Ja, szczerze mówiąc, nie pojmuję tej jazdy po Manu. Zagrał 2 słabe mecze (ze Śląskiem i z Ruchem) i nagle na legijnych forach pojawia się sfora ujadających kundli mieniących się kibicami Legii, która najwyraźniej tylko czekała aż zaliczy spadek formy.

Co bym teraz zrobił, gdybym był Skorżą?

Dawałbym grać Wolskiemu. Chłopak pokazał się z dobrej strony i widać,
że ma ochotę grać. A na prawą pomoc - Rybus. Bo mało kto to pamięta,
a on jest prawoskrzydłowym, co cenniejsze - obunożnym. I kiedy grał z
prawej strony grał dobrze.

Weź, już przestań. Chcesz robić kolejne eksperymenty? Może jeszcze Skabę do ataku, co? Nie dość, że piłkarze i tak nie rozumieją się na boisku to ty jeszcze chcesz mieszać.
yamma

Data: 2011-03-16 22:22:12
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Bez żalu
W dniu 2011-03-16 21:09, yamma pisze:
Andrzej Zbierzchowski wrote:
W dniu 2011-03-15 23:49, yamma pisze:
Jesteś pewien, że
Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?
yamma

Oczywiście, że nie tak samo.

Co nie znaczy, że dobrze. Zwróć uwagę na jego CV...

Popatrz na grę Legii i porównaj grę za Urbana i za Skorży: Za Urbana
zespół grał o wiele bliżej własnej bramki,

??? Żartujesz? Wiele można powiedzieć o taktyce Urbana ale na pewno nie
to, że zespół grał bliżej bramki. W środku, pomiędzy formacjami
zazwyczaj ziała wielka dziura i jeśli przeciwnikowi udało się wyjść z
własnej połowy to z reguły Mucha miał cholernie dużo roboty.

Mucha miał najwięcej roboty po odejściu Urbana - bo właśnie wtedy Legia zaczęła tracić gole na potęgę.

Pod wodzą Skorży jest przede wszystkim jeden wielki chaos pod polem
karnym przeciwnika. Ofensywna czwórka bardzo często zmienia pozycję czym
przede wszystkim myli samych siebie. Po przekroczeniu 40 metra zaczyna
się jedna wielka improwizacja. Zwróć uwagę na drugą bramkę dla Legii.
Pod bramką Ruchu było tylu legionistów i chorzowian, że Ivica miał
naprawdę furę szczęścia, że ta piłka wpadła. W fizyce jest takie pojęcie
pn. ruchy Browna - poruszanie się piłkarzy Legii w akcjach ofensywnych
toczka w toczkę przypomina mi ten termin.

Nie będe bawił się w dywagacje nt. fizyki, bo nie miejsce i pora na to. Przy rzutach rożnych i wolnych w polu karnym zawsze jest ciasno. Vrdoljak doszedł, i chwała mu za to. Koniec tematu.

Wracając do Manu - styl gry preferowany przez Skorżę powinien być dla
niego moim zdaniem optymalny - gra wysoko, gra na szybkości, gra
skrzydłami. A skoro sobie nie radzi - cały jego dorobek od początku to
dwie asysty w meczach ligowych z czego jedna, w Kielcach, w chwili,
gdy przeciwnik już się w zasadzie nie bronił, to był trening - to
znaczy, że on już lepszy nie będzie. Ta sama uwaga odnośnie Radovicia.

Mnie w zupełności wystarczy jak wróci do formy z jesieni. Ja, szczerze
mówiąc, nie pojmuję tej jazdy po Manu. Zagrał 2 słabe mecze (ze Śląskiem
i z Ruchem) i nagle na legijnych forach pojawia się sfora ujadających
kundli mieniących się kibicami Legii, która najwyraźniej tylko czekała
aż zaliczy spadek formy.

A co takiego wielkiego zagrał jesienią? Poza prostopadła piłką do Kucharczyka z Lechem? Bo mnie w pamięci utkwiły spierdzielone sytuacje, zwłaszcza z Bełchatowem i Wisłą.

Co bym teraz zrobił, gdybym był Skorżą?

Dawałbym grać Wolskiemu. Chłopak pokazał się z dobrej strony i widać,
że ma ochotę grać. A na prawą pomoc - Rybus. Bo mało kto to pamięta,
a on jest prawoskrzydłowym, co cenniejsze - obunożnym. I kiedy grał z
prawej strony grał dobrze.

Weź, już przestań. Chcesz robić kolejne eksperymenty? Może jeszcze Skabę
do ataku, co? Nie dość, że piłkarze i tak nie rozumieją się na boisku to
ty jeszcze chcesz mieszać.

Wymienność pozycji to norma w nowoczesnej piłce nożnej. Założę się, że zawodnik podający nie sprawdza uprzednio jaki numer na koszulce ma kolega któremu podaje - grunt żeby był, pokazał się, zrobił ruch. To przeciwnik ma z tym problem. Jedynym problemem Legii jest nerwowość w grze. Za długo wchodzą w mecz, dobre mają zazwyczaj drugie połowy. Ten zespół się dotrze, potrzeba tylko spokoju i wyeliminowania słabych punktów które w chwili obecnej widze trzy: Skaba, Manu, Radović. A najsilniejsze to Rzeźniczak, Komorowski, Vrdoljak, Kucharczyk i Hubnik. Na dobrej drodze do ustabilizowania formy jest Borysiuk - jeśli przestanie robić puste przeloty w defensywie - ma problemy z ustawianiem się przez co często musi faulować, to jest mankament taktyczny. Ogbuke i Kelhar jeszcze muszą pograć, zobaczy się co są warci w dłuższej perspektywie.

Szkielet drużyny zatem jest.

Pora też dać jeszcze szansę Antoloviciowi.
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Data: 2011-03-17 11:23:02
Autor: yamma
Bez żalu
Andrzej Zbierzchowski wrote:
W dniu 2011-03-16 21:09, yamma pisze:

Mnie w zupełności wystarczy jak wróci do formy z jesieni. Ja,
szczerze mówiąc, nie pojmuję tej jazdy po Manu. Zagrał 2 słabe mecze
(ze Śląskiem i z Ruchem) i nagle na legijnych forach pojawia się
sfora ujadających kundli mieniących się kibicami Legii, która
najwyraźniej tylko czekała aż zaliczy spadek formy.

A co takiego wielkiego zagrał jesienią? Poza prostopadła piłką do
Kucharczyka z Lechem? Bo mnie w pamięci utkwiły spierdzielone
sytuacje, zwłaszcza z Bełchatowem i Wisłą.

LOL! Nie, naprawdę coraz częściej odnoszę wrażenie, że Manu byłby o wiele lepiej oceniany przez niektórych "fachowców" gdyby aż tak nie angażował się w akcje ofensywne. Tak, powiedzmy, gdyby przez większość meczu chował się za plecami obrońców i raz na 15 minut zrobił sobie rajd prawą stroną. A już kompletnie powinien unikać wejść w pole karne!

Wymienność pozycji to norma w nowoczesnej piłce nożnej.

Mhm. Pod warunkiem, że nie jest sztuką dla sztuki tylko reakcją na jakieś boiskowe wydarzenia. W meczu z Ruchem kiedy tylko Rzeźniczak ruszał prawą stroną, to ja zwykle zadawałem pytanie: "A gdzie jest, kurwa, Radovic?!". A Radovic właśnie sobie zmienił pozycję. Po co? Na co?

Założę się, że
zawodnik podający nie sprawdza uprzednio jaki numer na koszulce ma
kolega któremu podaje - grunt żeby był, pokazał się, zrobił ruch.

O! "Grunt żeby był". Tylko, że z reguły nie ma bo właśnie postanowił zmienić sobie pozycję bądź zaangażował się w defensywie i sobie odpuścił. W tym meczu była akcja gdy Rado odzyskał piłkę i ruszył prawą stroną, wyobraź sobie, że razem z Radovicem ruszyli Rzeźniczak i Vrdoljak. Prawy obrońca i defensywny pomocnik! No ja takiej taktyki kompletnie nie kumam.

To
przeciwnik ma z tym problem. Jedynym problemem Legii jest nerwowość w
grze.

Brak zgrania. Przy 2-godzinnych treningach wcale mnie to nie dziwi.
yamma

Data: 2011-03-17 11:11:55
Autor: tomus_king
Bez żalu
>> Ja tylko sugeruję, że
>> czasami trzeba brać poprawkę na trenera. Jesteś pewien, że Manu pod
>> okiem Maskaanta grałby tak samo?
>
> Może najpierw ustalmy czy Ty jestes zadowolony z wkładu Manu w grę
> Legii. Jeśli tak to ja nawet nie zaczynam dyskusji bo ślepemu drogi
> nie wskaże.

Nie jestem zadowolony z jego gry w ostatnich 2 meczach. I tak, z Bełchatowem mecz powinien zacząć na ławce.

Manu szybko i widowiskowo biega ale kompletnie brak w tym jakiegoś pomysłu i
efektywności. Jedyne wytłumaczenie że Skorża go trzyma to takie, że swoim
bezładnym bieganiem ma skupiać na sobie uwagę i zamęczać lewą stronę rywala.
Nieraz się to udaje dzięki czemu Rzeźniczak ma więcej miejsca. Jeśli
posadzenie Manu na ławce w kilku meczach nie spowoduje jakiś zmian to
bezcelowa jest gra prawego skrzydłowego, który nie "punktuje".

--


Data: 2011-03-17 11:59:25
Autor: Aman
Bez żalu


LOL! Nie, naprawdę coraz częściej odnoszę wrażenie, że Manu byłby o wiele lepiej oceniany przez niektórych "fachowców" gdyby aż tak nie angażował się w akcje ofensywne.

ja się pytam. Co wynika z tych akcji ofensywnych ??   ten piłkarz to dno . poradziłbym sobie może w Olimpii Warszawa chociaż i też niekoniecznie.

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-17 08:33:06
Autor: Aman
Bez żalu

Mnie w zupełności wystarczy jak wróci do formy z jesieni. Ja, szczerze
mówiąc, nie pojmuję tej jazdy po Manu.

dlaczego tak źle życzysz Legii ?? To tak jak by ktoś mówił , że w zupełności wystarczy mu pensja 2 tys brutto.
Uwazam ze Legia powinna miec troche wieksze ambicje niz egzystencja za "2k brutto"

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-03-17 17:14:28
Autor: Koriat
Bez żalu
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:iloqel$4f7$1inews.gazeta.pl...
[...]
A w którym miejscu ja ich porównuję? Małecki za kadencji Skorży przez 2 sezony strzelił w 58 meczach raptem 13 bramek (a tak dokładniej pewnie jeszcze mniej, bo część z tych 13 bramek strzelał za Kasperczaka). O Kirmie w ogóle nie ma co mówić bo w 30 meczach strzelił tylko 3 bramki czyli dokładnie tyle ile ma teraz za kadencji Maskaanta. Ja tylko sugeruję, że czasami trzeba brać poprawkę na trenera. Jesteś pewien, że Manu pod okiem Maskaanta grałby tak samo?
Jak nie porównujesz jak porównujesz? Weź pod uwagę, że Małecki w sezonie poprzedzającym przyjście Skorży miał poważną kontuzję i 19 lat. Więc jeżeli cokolwiek mówić o Skorży w kontekście Małeckiego to należy mu przyznać, że to on go wprowadzał do zespołu. Chociaż pierwszym, który postawił na Małeckiego był Nawałka. Po drugie, Małecki za Skorży był dobrze zapowiadającym się juniorem, a Manu został kupiony jako już ukształtowany zawodnik i kandydat na gwiazdę zespołu. Natomiast Kirm faktycznie gral słabo, chociaż Skorża na niego stawiał.
Koriat

Data: 2011-03-15 22:42:52
Autor: Fedor
Bez żalu
On 15.03.2011 22:03, Andrzej Zbierzchowski wrote:
Manu i Mezenga - papa. Nie pasujecie tutaj. Zwłaszcza ten pierwszy.

Tragagiczni sa. Do Mezengi mam mniejszy zal, bo po prostu mniej gra, wiec chcac nie chcac wiecej sytuacji zawala Manu, ale pilkarsko sa siebie warci.

Bez żalu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona