Data: 2010-12-11 08:45:06 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Bezczelność sprzedających | |
W dniu 2010-12-11 02:21, Staszek Sosenko pisze:
I tak mię najszło: Mi to bardziej wygląda na sztosa ;) Miał gruzika rozpadającego się, bądź takiego z papierami kupił za grosze - ściągnął to (nowsze) przepukał numery i nie płacił głupich opłat :) Pozdrawiam ! |
|
Data: 2010-12-11 10:04:45 | |
Autor: P_ablo | |
Bezczelność sprzedających | |
Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w wiadomości news:idva61$12r$1news.onet.pl...
To musialby byc taryfiarz... tylko oni tak kiepsko mysla aby za 1500 zl podpadac pod paragrafy KK... -- Picasso |
|
Data: 2010-12-11 10:28:53 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Bezczelność sprzedających | |
W dniu 2010-12-11 10:04, P_ablo pisze:
Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w Kiedyś bardzo popularna metoda ;) do tego stopnia, że słyszałem o "fachowcu" co podstawił beczkę kombiaka pod papiery od sedana i później główkował jak tu zrobić zmianę nadwozia, bo ktoś tam się dopatrzył. Kiedyś widziałem garbusa na papierach od bulika, garbusa na papierach od VW Typ 3 - bo kto to tam będzie wiedział że VW 1500 typ1 i VW 1500 typ2 i VW 1500 typ3 to zupełnie inne samochody :) i kto to wie że pierwsza cyferka w numerze nadwozia to typ i dwójka w garbusie jakoś dziwnie wyglądała :) Pozdrawiam ! |
|
Data: 2010-12-11 10:48:14 | |
Autor: P_ablo | |
Bezczelność sprzedających | |
Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w wiadomości news:idvg8k$ftg$1news.onet.pl...
Modne to bylo szczegolnie wtedy, kiedy nie mozna bylo sprowadzac samochodow starszych niz 10 lat. W prasie bylo mnostwo oglosen "na bialych tablicach". Zorientowany wiedzial co to (auto najczesciej z DE) i wiadomo po co sie to kupowalo. Czesto wlasciciel zardzewialego/spalonegp/powypadkowego dochodzil do wniosku, ze skoro juz robi przeszczep, to moze pokusic sie o przeszczepienie nieco nowszego modelu... Teraz nie ma to najmniejszego sensu a w razie wpadki problemy jak przy kradzionym! Kiedys mialem VW T2, auto uzywalem jakies 2 lata, dowiedzialem sie, ze jest przeszczepiony kiedy zlapali nastepnego wlasciciela prawdopodobnie na przegladzie. Ja mialem to "szczescie", ze przeglady robilem na tej samej stacji co ten, ktory sprzedal mnie ta swinie. Prawdopodobnie diagnosta znal temat i nie dociekal specjalnie co oznaczaja spawy wokolo pola numerowego :) -- Picasso |
|