Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Bezczelny wieprzek z PO ponad prawem

Bezczelny wieprzek z PO ponad prawem

Data: 2014-01-29 21:56:09
Autor: Mark Woydak
Bezczelny wieprzek z PO ponad prawem

Wiceprezes PZPN może jeździć jak pirat drogowy. Roman Kosecki dwukrotnie
drastycznie przekroczył prędkość, ale mandatów nie zapłacił. Były piłkarz
teraz jest posłem i zasłonił się immunitetem.

Październik i grudzień 2012 roku - w tych miesiącach poseł łamał przepisy
drogowe, przekraczając prędkość o ponad 30 km/h. Wyczyny Koseckiego
uwieczniły fotoradary. Kiedy do posła dotarły pisma z Głównego Inspektoratu
Transportu Drogowego z informacją o wysokości mandatu, ten przesłał w
odpowiedzi swoją legitymację poselską i sugestię, że mogą go... pouczyć -
pisze "Fakt".

GITD, zgodnie z procedurą, poinformował o całym zajściu marszałek Sejmu Ewę
Kopacz. Sprawą zajęła się Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Ale
koledzy nie zamierzali uprzykrzać życia posłowi Koseckiemu. Pierwsze
posiedzenie w jego sprawie wyznaczono na 11 grudnia 2013 roku, czyli ponad
rok po popełnieniu wykroczenia. A to oznaczało, że sprawa się przedawniła i
nikt już posła nie może niepokoić mandatami - informuje "Fakt". Głupie
prawo, ale jest i mogę z niego korzystać - mówi bezczelnie poseł Platformy
Obywatelskiej.

Data: 2014-01-30 16:37:27
Autor: MarkWoydak
Bezczelny wieprzek z PO ponad prawem
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma on nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę ze swego rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek!
Wznośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu
ma w opiece jego bliskich!

MW

Patafian "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1h96dpu1whdca.1encpgqk61br6$.dlg40tude.net...

Wiceprezes PZPN może jeździć jak pirat drogowy. Roman Kosecki dwukrotnie
drastycznie przekroczył prędkość, ale mandatów nie zapłacił. Były piłkarz
teraz jest posłem i zasłonił się immunitetem.

Październik i grudzień 2012 roku - w tych miesiącach poseł łamał przepisy
drogowe, przekraczając prędkość o ponad 30 km/h. Wyczyny Koseckiego
uwieczniły fotoradary. Kiedy do posła dotarły pisma z Głównego Inspektoratu
Transportu Drogowego z informacją o wysokości mandatu, ten przesłał w
odpowiedzi swoją legitymację poselską i sugestię, że mogą go... pouczyć -
pisze "Fakt".

GITD, zgodnie z procedurą, poinformował o całym zajściu marszałek Sejmu Ewę
Kopacz. Sprawą zajęła się Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Ale
koledzy nie zamierzali uprzykrzać życia posłowi Koseckiemu. Pierwsze
posiedzenie w jego sprawie wyznaczono na 11 grudnia 2013 roku, czyli ponad
rok po popełnieniu wykroczenia. A to oznaczało, że sprawa się przedawniła i
nikt już posła nie może niepokoić mandatami - informuje "Fakt". Głupie
prawo, ale jest i mogę z niego korzystać - mówi bezczelnie poseł Platformy
Obywatelskiej.

Bezczelny wieprzek z PO ponad prawem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona