Data: 2010-10-08 15:10:09 | |
Autor: Jarek nie obronił kżyża | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Kłamstwo ma krótkie nogi. Jestem pewien, że sprawa inwigilacji dziennikarzy wyjdzie na jaw do końca. I tego domagamy się od rządu, któremu podlegają specsłużby i policja. Od prokuratury, która musi ujawnić wszystkie szczegóły. I od Sejmu, który musi żądać pełnych wyjaśnień
Po ujawnieniu przez Wojciecha Czuchnowskiego w piątkowej "Gazecie Wyborczej" skandalicznego inwigilowania dziesięciorga dziennikarzy przez służby specjalne w latach 2005-2007 odezwały się nożyce. Nożyce brzęczą, zgrzytają, bałamucą, przychamiają... Mariusz Kamiński, pisowski szef CBA w tamtym okresie, oświadcza, że za swoich rządów dziennikarzy nie podsłuchiwał. I grozi sądem każdemu, kto by tak twierdził. Kamiński stosuje chytrą, ale w istocie tandetną operację na słowach. "Gazeta" nie twierdziła, że ma dowody na PODSŁUCHY dziennikarzy - choć teoretycznie specsłużby mogły je prowadzić nawet bez wiedzy operatora telefonicznego - lecz na to, że ABW, CBA i policja ŚLEDZIŁY POŁĄCZENIA TELEFONICZNE co najmniej dziesięciorga dziennikarzy. Służby te znały ich billingi, a więc wiedziały, z kim i w jakim czasie dziennikarze się kontaktowali. Co więcej - dzięki informacjom o logowaniu w stacjach BTS telefonii komórkowej - wiedziały, gdzie i kiedy dziennikarz fizycznie się znajduje. To wszystko CBA chciało wiedzieć o dziennikarzu "Gazety Wyborczej" Bogdanie Wróblewskim, który wówczas ekscesy tajnej formacji Kamińskiego opisywał. Była to ewidentna inwigilacja. Najpewniej służyła ustaleniu, kto jest źródłem informacji dziennikarza. A zatem - zmierzała do złamania tajemnicy dziennikarskiej, czyli złamaniu ochrony dziennikarskich źródeł informacji. A tajemnicę tę gwarantuje polskie prawo i jest ona międzynarodowym standardem wolnej prasy. Kto tego nie rozumie bądź nie akceptuje, ma demokrację w pogardzie. Chuligańską odzywką popisał się Bogdan Święczkowski, pisowski szef ABW w latach 2006-2007. Nazywa nas gangiem: "to odgrzewane kotlety chłopców z ferajny, przepraszam - z > Gazety Wyborczej <. To są całkowicie nieprawdziwe informacje o podsłuchach i inwigilowaniu dziennikarzy przez ABW". Consigliere Święczkowski idzie w zaparte. Upiera się, że inwigilacji nie było. Zasłania się podwójnym umorzeniem śledztwa zielonogórskiego ws. rozpracowywania dziennikarzy już za nowych rządów. I korzysta z tego, że większość materiałów tego śledztwa jest tajna. Ale "Gazeta" pokazała dowody, że inwigilacja była. Dowody - zebrane przez prokuratora. Wykręca się również ABW - już pod nowym kierownictwem. Zaprzecza, by wprowadzała prokuraturę w błąd. Twierdzi, że udzieliła jej wszystkich znanych Agencji informacji na ten temat. Znów korzysta z tego, że umorzone śledztwo zielonogórskie jest tajne. Linia obrony ABW jest przewidywalna. Będzie pewnie utrzymywała, że żądanie billingów i logowań Moniki Olejnik i dziennikarzy Radia RMF FM nie jest żadną "kontrolą operacyjną", bo nie wypełnia tej definicji, czyli stosowania podsłuchów, tajnej obserwacji, podglądu, kontroli korespondencji. Bezsporne jest jednak to, że dane o połączeniach telefonicznych dziennikarzy pozwalały ustalić ich źródła informacji - czyli złamać tajemnicę dziennikarską. Kłamstwo ma krótkie nogi. Jestem pewien, że ta sprawa wyjdzie na jaw do końca. I tego domagamy się od rządu, któremu podlegają specsłużby i policja. Od prokuratury, która musi ujawnić wszystkie szczegóły inwigilowania dziennikarzy, a także - przesłanek umorzenia zielonogórskiego śledztwa. I od Sejmu, który musi żądać pełnych wyjaśnień oraz zadbać, by nowe prawo udaremniło raz na zawsze podobne afery. Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. Więcej... http://wyborcza.pl/1,86116,8483774,Bezkarnosc_sluzb_musi_byc_wyrugowana.html#ixzz11lwypxqD Przemysław Warzywny -- Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy". |
|
Data: 2010-10-08 22:45:31 | |
Autor: Kaczysta | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Hmmm... jakoś sie tak dziwnie składa, że podnisli krzyk dziennikarze, którzy w przeszłości współpracowali ze służbami specjalnymi PRL.
Koministyczny reżim usadowił w Polsce po 1989 całą masę swojej agentury w najważniejszych dziedzinach życia. Gdy wolna Polska próbowała się z tych więzów wyswobodzić - zawsze podnosił się krzyk (warto sobie przypomnieć, co to działo w latach 90-tych). Obcą agenturę należy stale pilnować, a to, że się uadowiła w świecie dziennikarskim czy wśród polityków - trudno: trzeba ją trzymać krótko za pysk. AZ |
|
Data: 2010-10-09 07:52:07 | |
Autor: Jarek nie obronił kżyża | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał Hmmm... jakoś sie tak dziwnie składa, że podnisli krzyk dziennikarze, którzy w przeszłości współpracowali ze służbami specjalnymi PRL. Nawet gdyby tak było, to ma byc usprawiedliwienieniem dla bezprawnych działań ludzi dupowatego Hitlera? Przemysław Warzywny -- Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy". |
|
Data: 2010-10-09 06:23:59 | |
Autor: obserwator | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Nawet gdyby tak było, to ma byc usprawiedliwienieniem dla bezprawnych działań ludzi dupowatego Hitlera? wiadomo GW znowu tworzy fakty medialne. W normalnym, suwerennym panstwie juz dawno GW bylaby zdelegalizowana. Gdyby Polska miala polskie sluzby bezpieczenstwa, to na tej grupie mialy by troche roboty z namierzeniem obcej agentury dezinformacyjnej. ale niebawem to sie zmieni:))) -- |
|
Data: 2010-10-09 08:30:40 | |
Autor: Jarek nie obronił kżyża | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Użytkownik " obserwator" <audwork.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i8p1pv$5dt$1inews.gazeta.pl...
Założę się, że nawet nie pozwą Gazety Wyborczej, bo wiedzą jaka jest prawda. Przemysław Warzywny -- Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy". |
|
Data: 2010-10-09 06:42:59 | |
Autor: obserwator | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Założę się, że nawet nie pozwą Gazety Wyborczej, bo wiedzą jaka jest prawda.jesli nie pozwa to tylko dlatego, ze sady nie sa niezalezne od obecnego rezimu. A rezim ma w doopie Polakow. -- |
|
Data: 2010-10-09 12:25:40 | |
Autor: Jarek nie obronił kżyża | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Użytkownik " obserwator" <darz_bor.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i8p2tj$888$1inews.gazeta.pl...
Ten argument był dobry jak na Polsce kończyło się postępowanie przed sądem. Teraz gdy można oawołac się do Srasburga każdy, który uważałby, że został pomówiony pozwałby gazetę. Szczególnie Podsłuchy i Straszenie nie przepuściłoby GW gdyby miało jakąkolwiek szanse na wygranie peocesu. Przemysław Warzywny -- Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy". |
|
Data: 2010-10-09 13:27:55 | |
Autor: obserwator | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Ten argument był dobry jak na Polsce kończyło się postępowanie przed sądem. Teraz gdy można oawołac się do Srasburga każdy, który uważałby, że został pomówiony pozwałby gazetę. Szczególnie Podsłuchy i Straszenie nie przepuściłoby GW gdyby miało jakąkolwiek szanse na wygranie peocesu. odwolac sie do Strasburga mozna, ale co z tego? Przeciez rezim te wyroki i tak ma w doopie:) -- |
|
Data: 2010-10-09 20:37:03 | |
Autor: Kaczysta | |
Bezkarność służb specjalnych musi być z demokratycznej Polski wyrugowana. | |
Nawet gdyby tak było, to ma byc usprawiedliwienieniem dla bezprawnych działań ludzi dupowatego Hitlera?Tak - wrogów Polski należy pilnować 24 godziny na dobę. Oni są tak samo groźni dla Polski jak Palestyńczycy dla Izraela. AZ |