Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Beznadziejna sprawa egzekucja komornicza

Beznadziejna sprawa egzekucja komornicza

Data: 2009-07-03 09:27:08
Autor: Marcin
Beznadziejna sprawa egzekucja komornicza
Pracowałem w 2 firmach jednocześnie (powołanie w jednej, w drugiej również powołanie - powołania dokonane przez ten sam zarząd)- w stowarzyszeniu płacono mi wynagrodzenie, w firmie szkoleniowej, którą powołało ww.stowarzyszenie w pewnym momencie zaprzestano mi płacenia (zła sytuacja materialna -potem miano miw wyrównać). Sąd zasądził od ww.firmy szkoleniowej wypłatę wynagrodzenia + odsetki. Pozew złożyłem przeciwko stowarzyszeniu (zarząd ww. powołal mnie na dyrektora utworzonej firmy szkoleniowej). Sąd odrzucił pozew co do stowarzyszenia, przypozwał firmę szkoleniową i od niej zasądził wynagrodzenie. I tu zaczynają się schody - w czasie trwania sprawy (2 lata) zarząd stowarzyszenia zlikwidował konto bankowe należącej do stowarzyszenia firmy szkoleniowej i wyrejestrował ją z urzędu skarbowego. W firmie szkoleniowej obecnie pracują osoby zatrudnione w stowarzyszeniu (czyli firma ta nie ma pracowników, chociaż zgodnie ze statutem dyrektor ma status pracodawcy). Mamy więc do czynienia z sytuacją gdzie: stowarzyszenie i utworzona firma szkoleniowa mają jeden nip i jedno konto. Stowrzyszenie jest zarejstrowane w KRS, firma szkoleniowa ma wpis do ewidencji placówek i szkół niepublicznych, regony też są różne. Całość dochodów z działalności firmy szkoleniowej trafia na konto stowarzyszenia. Komornik nie może ściągnąć wierzytelności z konta stowarzyszenia gdyż jest to inna firma. Sąd nie rozszerzył klauzuli wykonalności na stowarzyszenie, gdyż wyrok dotyczył firmy szkoleniowej, która jest nadal odrębą firmą zarejestrowaną w urzędzie miasta. Wyjawienie majątku nic nie pomogło (majątek 2 tys zł w sprzęcie). Prokurura umorzyła śledztwo o ukrywanie składników majątku - gdyż nie wykryła żadnych znamion przestępstwa w tym stanie, że pieniądze zarabiane przez jednostkę szkoleniową trafiają na konto stowarzyszenia, a gdy są potrzebne na inwestycję spowrotem trafiają do firmy szkoleniowej. Dziwne to wszystko - w praktyce są to dwie różne działalności (stowarzyszenie i firma szkoleniowa) zarejestrowane w dwóch różnych rejestrach, jeden podatnik, jedno konto bankowe, jedna kasa i nie można tego ugryźć - prawnik firmy szkolniowej tłumaczył się, że firma nie ma osobowości prawnej i sąd to przyjął - chociaż w zgodzie ze statutem dyrektor jest pracodawcą, reprezentuje firmę szkoleniową na zewnątrz, podpisuje umowy z firmami zlecającymi mu szkolenia, podpisuje umowy cywinoprawne z wykładowcami, ma zdolność sądową. Jeśli ktoś ma pomysł jak ściągnąć wierzytelność w tej sprawie, proszę o pomoc. Dziękuję

Beznadziejna sprawa egzekucja komornicza

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona