witam!

Moze ktos ma doswiadczenie z tematem,prsze o opinie..brzmi ciekawie

http://www.skionline.pl/mobile/?dzial=stacje&co=newsy&id_newsa=5586

pozdrawiam

--

On 5 Mar, 23:46, "stabil" <stabil2...@o2.pl> wrote:

Moze ktos ma doswiadczenie z tematem,prsze o opinie..brzmi ciekawie

Niezbyt dokladny cytat z niejakiego Pratcheta:
- Mam lek ziemi.
- Jak to ziemi, chyba wysokosci?
- Wiem co mowie, ziemia zabija.
;)

PS
Zawsze misie wydawalo, ze spadochroniarstwo jest bezpieczniejsze od
paralotniarstwa.

pozdr
Piotr

stabil wrote:

http://www.skionline.pl/mobile/?dzial=stacje&co=newsy&id_newsa=5586

Połączenie dwóch bardzo urazowych i wypadkowych sportów, do tego dość ogranicza jego uprawianie czas, pogoda i miejsce, no ale jak ktoś już jest paralotniarzem i narciarzem to czemu nie :)

Mirek.

Mirek pisze:

stabil wrote:

http://www.skionline.pl/mobile/?dzial=stacje&co=newsy&id_newsa=5586

Połączenie dwóch bardzo urazowych i wypadkowych sportów,

przesadzasz... paralotniarstwo jest urazowe? Pewnie wypadków niż jazda na rowerze po lesie.....
Jednak polecam rozdzielnie. Jak wszystkie 2 w jednym, to ani to, ani to....
Pozdrawiam
michał

MichałG wrote:

przesadzasz... paralotniarstwo jest urazowe? Pewnie wypadków niż jazda na rowerze po lesie.....

Wszystko zależy jak na to patrzeć, ale w paralotniarstwie jest mnóstwo urazów zwłaszcza podczas nauki, co jest raczej rzadkością podczas nauki jazdy na rowerze nieprawdasz? ;)

Mirek.

Mirek pisze:

MichałG wrote:

przesadzasz... paralotniarstwo jest urazowe? Pewnie wypadków niż jazda na rowerze po lesie.....

Wszystko zależy jak na to patrzeć, ale w paralotniarstwie jest mnóstwo urazów zwłaszcza podczas nauki, co jest raczej rzadkością podczas nauki jazdy na rowerze nieprawdasz? ;)

Nie zauwazyłem tych serii urazów.... ;-). Pewnie, że na początku kilka razy w coś trzeba 'wleciec'.... taki los... ;-))

pozdrawiam
Michał

Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości news:gopod8$rhk$1news.onet.pl...

MichałG wrote:

przesadzasz... paralotniarstwo jest urazowe? Pewnie wypadków niż jazda na rowerze po lesie.....

Wszystko zależy jak na to patrzeć, ale w paralotniarstwie jest mnóstwo urazów zwłaszcza podczas nauki,

Az tak mnostwo to nie.
Ja sie ograniczylem do paru zadrapan i bolu w ogonie.

co jest raczej rzadkością podczas nauki jazdy na rowerze nieprawdasz? ;)

Z roweru tez mozna efektownie spasc, a rowerzystow rocznie ginie cos 50 ..

J.

MichałG wrote:

Jednak polecam rozdzielnie. Jak wszystkie 2 w jednym, to ani to, ani to....

Właśnie połączenie jest tutaj zaleta, bo można szybko lecieć blisko Ziemi co sprawia dużą frajdę, jednak najpierw trzeba by dobrze jeździć na nartach i dobrze opanować glajta a dopiero później myśleć o połączeniu tego.

Mirek.

Mirek pisze:

MichałG wrote:

Jednak polecam rozdzielnie. Jak wszystkie 2 w jednym, to ani to, ani to....

Właśnie połączenie jest tutaj zaleta, bo można szybko lecieć blisko Ziemi co sprawia dużą frajdę, jednak najpierw trzeba by dobrze jeździć na nartach i dobrze opanować glajta a dopiero później myśleć o połączeniu tego.

bez tego sobie nie wyobrażam nauki....
Jednak blisko ziemi jest nie bezpiecznie niejako z natury rzeczy.;-). Rada "lataj nisko i powoli" zwykle sie nie sprawdza....
Pozdrawiam
Michał

Bardziej chodzi mi o spokojnia forme tego sportu. Uprawiam skituring i pomyslalem sobie ,ze jak zdobede szczyt to bede mogl z niego zjechac ze skrzydlem nad glowa. Nie wyglada to tak zle jak napisali koledz..widzialem spokojne filmy i bardzo zachecajaco to wyglada..

dziekuje za opinie i pozdrawiam..

stabil wrote:


> http://www.skionline.pl/mobile/?dzial=stacje&co=newsy&id_newsa=5586

Połączenie dwóch bardzo urazowych i wypadkowych sportów, do tego dość ogranicza jego uprawianie czas, pogoda i miejsce, no ale jak ktoś już jest paralotniarzem i narciarzem to czemu nie :)

Mirek.

--

Użytkownik "stabil" <stabil2000@o2.pl> napisał w wiadomości news:2dc3.0000011a.49b2b7fcnewsgate.onet.pl...

Bardziej chodzi mi o spokojnia forme tego sportu. Uprawiam skituring i
pomyslalem sobie ,ze jak zdobede szczyt to bede mogl z niego zjechac ze
skrzydlem nad glowa. Nie wyglada to tak zle jak napisali koledz..widzialem
spokojne filmy i bardzo zachecajaco to wyglada..

Lepiej zainteresuje sie skrzydłami do paraalpinizmu, są dużo lżejsze od normalnych paralotni
a nie wymagają tak dużych predkości startowych jak speedriding.

Pozdrawiam
Tomek

On 5 Mar, 23:46, "stabil" <stabil2...@o2.pl> wrote:

witam!

Moze ktos ma doswiadczenie z tematem,prsze o opinie..brzmi ciekawie

http://www.skionline.pl/mobile/?dzial=stacje&co=newsy&id_newsa=5586

Średnio.

Latam na paralotniach od 10 lat i jeżdżę na nartach. Wydaje mi się, że
umiałbym ocenić warunki pogodowe i teren pod kątem bezpieczeństwa.

Wszystkiego da się nauczyć, ale w Polsce chyba jeszcze nie ma
fachowców w tym zakresie.

Wczoraj na Kasprowym paru szaleńców próbowało stawiać kajty w rotorze
na zawietrznej:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotor_(meteorologia)

Pozdrowienia,

M

On 5 Mar, 23:46, "stabil" <stabil2...@o2.pl> wrote:
> witam!
>
> Moze ktos ma doswiadczenie z tematem,prsze o opinie..brzmi ciekawie
>
> http://www.skionline.pl/mobile/?dzial=stacje&co=newsy&id_newsa=5586

Średnio.

Latam na paralotniach od 10 lat i jeżdżę na nartach. Wydaje mi się, że
umiałbym ocenić warunki pogodowe i teren pod kątem bezpieczeństwa.

Wszystkiego da się nauczyć, ale w Polsce chyba jeszcze nie ma
fachowców w tym zakresie.

A jak oceniasz umiejetnosci instruktorow prowinga?
podobno jest szkola speedridingu w Bieszczadach..tez paralotniarze.

Wczoraj na Kasprowym paru szaleńców próbowało stawiać kajty w rotorze
na zawietrznej:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotor_(meteorologia)

Pozdrowienia,

M

--