W dniu 2012-09-23 15:23, boukun pisze:
Ostatnio pisałem o swoim koledze, co był u dentysty. Wczoraj byłem u niego i zafrapował mnie ciekawą sprawą. Kolega dostał wyrok z sądu apelacyjnego ze Świdnicy, odrzucający jego apelację od wyroku sądu rejonowego w sprawie zapłaty za ubezpieczenie samochodu OC, nieużywanego samochodu... Wyrok był bez uzasadnienia i dołączone było do niego stanowisko strony, jakiejś mafijnej firmy windykacyjnej skupującej długi, czyli tzw. nowego powoda.
Kolega wcześniej nie był informowany o stanowisku powoda, nie był także poinformowany o terminie sprawy i wyrok zapadł zaocznie na posiedzeniu niejawnym.
Bandytyzm w czystej postaci. Takie coś tylko możliwe w zniewolonej Polksce...
Ja się prawdę mówiąc nad tym nigdy nie zastanaiałem, bo nie miałem dotyczczas takiej systuacji. Samochód swój wyrejestrowałem swego czasu z rejestracji niemieckich i stał 5 lat w garażu. Jak go zarejestrowałam na nowo, to nikt nie żądał ode mnie haraczu za te 5 lat...
A Polacy, godzą się na te bezprawie bez słowa sprzeciwu. To ż to jest pojebane, żeby za wyrejestrowany samochód, stojący na cegłach, był obowiązek płacenia na jakieś firmy ubezpieczeniowe, z którymi notabene zawiera się druczki nie mające nawet nazwy unowa i w których termin tej nieokreślonej umowy zawiera się na rok. Nie ma w tych druczkach żadnej klauzuli, że w przypadku nie opłacenia składki za nowy rok lub wypowiedzenia umowy, automatycznie musi się płacić za kolejne lata. Chore, no po prostu chore...
Ale taka jest rzeczywistość w zniewolonej Polsce, matołectwo się na to godzi i żaden, ale to żadem Polak się nie postawił i nie wywalczył sobie prawa do niepłacenia ubezpieczenia za wyrejestrowany samochód. I płacą, jak na niewolnika posłusznego i wystraszonego przystało... I mówią, że to normalne, bo wszyscy tak mają...
A chuja wszyscy, bo w innych krajach takiego bezprawia nie ma! Takie bezprawie i mafijne zagrywki są możliwe tylko w zniewolonej Polsce...
Ot, całe matołectwo polskie...
Niech by to na mnie popadło...
boukun
Tak, to jest bandytyzm w najczystszej powstaci, żeby nie było niejasności - sankcjonowany wyrokiem TK. Użytkownik żeby wyrejestrować auto musi je sprzedać bądź oddać na złomowisko. Inaczej musisz płacić ubezpieczenie mimo tego że nim nie jeździsz. Nie można po prostu wyrejestrować i zatrzymać dla siebie, np. na budę dla psa. Q*wa! Ładną dolę zgotowałeś Polakom z tym swoim elektrykiem!..
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
Użytkownik "trybun" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:k3ncop$2jq$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2012-09-23 15:23, boukun pisze:
Ostatnio pisałem o swoim koledze, co był u dentysty. Wczoraj byłem u niego i zafrapował mnie ciekawą sprawą. Kolega dostał wyrok z sądu apelacyjnego ze Świdnicy, odrzucający jego apelację od wyroku sądu rejonowego w sprawie zapłaty za ubezpieczenie samochodu OC, nieużywanego samochodu... Wyrok był bez uzasadnienia i dołączone było do niego stanowisko strony, jakiejś mafijnej firmy windykacyjnej skupującej długi, czyli tzw. nowego powoda.
Kolega wcześniej nie był informowany o stanowisku powoda, nie był także poinformowany o terminie sprawy i wyrok zapadł zaocznie na posiedzeniu niejawnym.
Bandytyzm w czystej postaci. Takie coś tylko możliwe w zniewolonej Polsce...
Ja się prawdę mówiąc nad tym nigdy nie zastanawiałem, bo nie miałem dotyczczas takiej systuacji. Samochód swój wyrejestrowałem swego czasu z rejestracji niemieckich i stał 5 lat w garażu. Jak go zarejestrowałam na nowo, to nikt nie żądał ode mnie haraczu za te 5 lat...
A Polacy, godzą się na te bezprawie bez słowa sprzeciwu. Toż to jest pojebane, żeby za wyrejestrowany samochód, stojący na cegłach, był obowiązek płacenia na jakieś firmy ubezpieczeniowe, z którymi notabene zawiera się druczki nie mające nawet nazwy umowa i w których termin tej nieokreślonej umowy zawiera się na rok. Nie ma w tych druczkach żadnej klauzuli, że w przypadku nie opłacenia składki za nowy rok lub wypowiedzenia umowy, automatycznie musi się płacić za kolejne lata. Chore, no po prostu chore...
Ale taka jest rzeczywistość w zniewolonej Polsce, matołectwo się na to godzi i żaden, ale to żadem Polak się nie postawił i nie wywalczył sobie prawa do niepłacenia ubezpieczenia za wyrejestrowany samochód. I płacą, jak na niewolnika posłusznego i wystraszonego przystało... I mówią, że to normalne, bo wszyscy tak mają...
A chuja wszyscy, bo w innych krajach takiego bezprawia nie ma! Takie bezprawie i mafijne zagrywki są możliwe tylko w zniewolonej Polsce...
Ot, całe matołectwo polskie...
Niech by to na mnie popadło...
boukun
Tak, to jest bandytyzm w najczystszej powstaci, żeby nie było niejasności - sankcjonowany wyrokiem TK. Użytkownik żeby wyrejestrować auto musi je sprzedać bądź oddać na złomowisko. Inaczej musisz płacić ubezpieczenie mimo tego że nim nie jeździsz. Nie można po prostu wyrejestrować i zatrzymać dla siebie, np. na budę dla psa. Q*wa! Ładną dolę zgotowałeś Polakom z tym swoim elektrykiem!..
A kjim są ci sędziowie? Toż to żołdacy na usługach mafii. A co zrobili z tzw. kapitałem początkowym, też za wszasu wydali wyrok pokazowy, zamykając innym drogę prawną do dochodzenia swoich praw. A fakt, że normalny obywatel nie może sie dopchać do TK, bez zastepstwa adwokata, tez zasługuje na najwięjksza pogardę. Przymus adwokacji tez jest odwodzeniem Polaków od dochodzenia ich praw i po zbawienie ich w sumie prawa do obrony tychże naruszonych praw.
Za zbrodniarza Jaruzelskiego się to bandyctwo zaczęło, w każdym bądź razie nie było lepiej z tym bezprawnym bajzlem...
boukun
|