Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Bezrobotny wykonawca

Bezrobotny wykonawca

Data: 2015-03-21 20:29:39
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
Cześć,

mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i leczenie.

Z moich rozmów z ZUS, nie istnieje sposób obejścia tego problemu i nie można bezrobotnemu powierzyć wykonania małych dzieł tak, aby nie utracił on ubezpieczenia zdrowotnego. Ale może infolinia ZUS przegapiła jakiś kruczek, który pozwoliłby takie dzieła powierzyć?

Opcja z lataniem i wyrejestrowywaniem się na 1 dzień np. też marna jest, bo chciałbym mu powierzać kilka takich rzeczy miesięcznie do wykonania. Jednak na łączne kwoty rzędu 500-1000zł.

Data: 2015-03-21 20:47:51
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-21 20:29, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Cześć,

mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych
dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.

Z moich rozmów z ZUS, nie istnieje sposób obejścia tego problemu i nie
można bezrobotnemu powierzyć wykonania małych dzieł tak, aby nie utracił
on ubezpieczenia zdrowotnego. Ale może infolinia ZUS przegapiła jakiś
kruczek, który pozwoliłby takie dzieła powierzyć?

Opcja z lataniem i wyrejestrowywaniem się na 1 dzień np. też marna jest,
bo chciałbym mu powierzać kilka takich rzeczy miesięcznie do wykonania.
Jednak na łączne kwoty rzędu 500-1000zł.

To zleć mu dodatkowo odkurzanie raz na miesiąc Twojego burka, co będzie tytułem do zarejestrowania w ZUS i w szczególności do "mania" ubezpieczenia zdrowotnego.

Już nie mówiąc o tym, że grosik do grosika i na emeryturę sobie nazbiera Twój znajomy, żeby tak nawiązać do wątku emerytalnego w sąsiedniej dyskusji.

Piotrek

Data: 2015-03-21 21:44:07
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 21.03.2015 o 20:47, Piotrek pisze:
On 2015-03-21 20:29, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Cześć,

mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych
dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.

Z moich rozmów z ZUS, nie istnieje sposób obejścia tego problemu i nie
można bezrobotnemu powierzyć wykonania małych dzieł tak, aby nie utracił
on ubezpieczenia zdrowotnego. Ale może infolinia ZUS przegapiła jakiś
kruczek, który pozwoliłby takie dzieła powierzyć?

Opcja z lataniem i wyrejestrowywaniem się na 1 dzień np. też marna jest,
bo chciałbym mu powierzać kilka takich rzeczy miesięcznie do wykonania.
Jednak na łączne kwoty rzędu 500-1000zł.

To zleć mu dodatkowo odkurzanie raz na miesiąc Twojego burka, co będzie
tytułem do zarejestrowania w ZUS i w szczególności do "mania"
ubezpieczenia zdrowotnego.

No ale wtedy co, pełny ZUS płacić? Ale co z dziełami? Może mieć nieozusowane UoD u mnie i jednocześnie ozusowaną U-Z? Nie przyjdzie Smutny Pan i nie powie, że trzeba całość ozusować?

I czy Smutny Pan nie powie, że takie odkurzanie to już UoP, skoro robi to przez miesiąc, robi to u mnie itepe?


Już nie mówiąc o tym, że grosik do grosika i na emeryturę sobie nazbiera
Twój znajomy, żeby tak nawiązać do wątku emerytalnego w sąsiedniej
dyskusji.

Ta, nazbiera... Co najwyżej na kolejne Premie Dla Mafijnych.

Data: 2015-03-21 22:03:17
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-21 o 21:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
No ale wtedy co, pełny ZUS płacić?

Jaki pełny? Źle sprzątał, nic nie zarobił, ZUS=0, a ubezpieczenie jest.

--
Liwiusz

Data: 2015-03-21 22:11:07
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-21 22:03, Liwiusz wrote:
Jaki pełny? Źle sprzątał, nic nie zarobił, ZUS=0, a ubezpieczenie jest.

Od kiedy to umowa zlecenie jest umowÄ… rezultatu?

A przecież jak przyszedł i ze dwa razy machnął szmatą to znaczy, że się starał.

Piotrek

Data: 2015-03-21 22:28:11
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-21 o 22:11, Piotrek pisze:
On 2015-03-21 22:03, Liwiusz wrote:
Jaki pełny? Źle sprzątał, nic nie zarobił, ZUS=0, a ubezpieczenie jest.

Od kiedy to umowa zlecenie jest umowÄ… rezultatu?

A przecież jak przyszedł i ze dwa razy machnął szmatą to znaczy, że się
starał.

Nie wnikając niepotrzebnie w niuanse prawne - zamiast bawić się w 10zł
wynagrodzenia, prościej będzie przyjąć, że nic nie zarobił (idzie lato,
niech to będzie zlecenie na odśnieżanie).

--
Liwiusz

Data: 2015-03-21 22:36:57
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-21 22:28, Liwiusz wrote:
Nie wnikając niepotrzebnie w niuanse prawne - zamiast bawić się w 10zł
wynagrodzenia, prościej będzie przyjąć, że nic nie zarobił (idzie lato,
niech to będzie zlecenie na odśnieżanie).

Które to zlecenie zostanie zamienione zimą na zlecenie dotyczące pielęgnacji trawników.

Piotrek

Data: 2015-03-22 16:21:54
Autor: ±æê³ñ󶼿
Bezrobotny wykonawca
I juz za 9 i pó³ roku przyjdzie kontrola i zmieni siê interpretacja ZUS.


-- -- -
Które to zlecenie zostanie zamienione zim± na zlecenie dotycz±ce pielêgnacji trawników.

Data: 2015-03-22 16:23:52
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 16:21,  pisze:
I juz za 9 i pół roku przyjdzie kontrola i zmieni się interpretacja ZUS.


-- -- -
Które to zlecenie zostanie zamienione zimą na zlecenie dotyczące pielęgnacji trawników.

Na jakÄ… siÄ™ zmieni?

--
Liwiusz

Data: 2015-03-22 16:32:39
Autor: ±æê³ñ󶼿
Bezrobotny wykonawca
"Interpretacja nr ±æê³ñ󶼿 w sprawie umów zerowych za od¶nie¿anie Wis³y" - nareszcie znajd± winnych dziury bud¿etowej, a t³um przykla¶nie s³usznej linii Partii razem z sêdziami NSA w wieku nomen omen przedemerytalnym.


-- -- -
Na jak± siê zmieni?

Data: 2015-03-21 22:04:15
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-21 21:44, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
No ale wtedy co, pełny ZUS płacić? Ale co z dziełami? Może mieć
nieozusowane UoD u mnie i jednocześnie ozusowaną U-Z? Nie przyjdzie
Smutny Pan i nie powie, że trzeba całość ozusować?

Ano pełny! A jaki chciałbyś płacić?

Od dyszki - no bo ileż może kosztować takie odkurzanie - to ze 70 groszy się uzbiera ...

Pieniądze wyrzucone w błoto ale przecież "dura lex, sed lex".

Piotrek

Data: 2015-03-21 22:04:02
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-21 o 20:47, Piotrek pisze:
i na emeryturÄ™ sobie nazbiera

Pierwsze słyszę, aby składki ZUS szły na moją przyszłą emeryturę.

--
Liwiusz

Data: 2015-03-21 22:05:46
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-21 22:04, Liwiusz wrote:
Pierwsze słyszę, aby składki ZUS szły na moją przyszłą emeryturę.

Ironia bez emotikonów już nie działa?

Piotrek

Data: 2015-03-21 22:08:41
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-21 o 22:05, Piotrek pisze:
On 2015-03-21 22:04, Liwiusz wrote:
Pierwsze słyszę, aby składki ZUS szły na moją przyszłą emeryturę.

Ironia bez emotikonów już nie działa?

No wiesz, to dzieci czytają, młodzież, jeszcze by ktoś uwierzył.

--
Liwiusz

Data: 2015-03-21 22:14:30
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-21 22:08, Liwiusz wrote:

No wiesz, to dzieci czytają, młodzież, jeszcze by ktoś uwierzył.


Atoprzepraszam.

Piotrek

Data: 2015-03-21 22:25:44
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-03-21 o 20:47, Piotrek pisze:
i na emeryturÄ™ sobie nazbiera

Pierwsze słyszę, aby składki ZUS szły na moją przyszłą emeryturę.


slusznie,
IdÄ… na MOJÄ„ emeryturÄ™.

Data: 2015-03-22 08:30:51
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 04:25, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-03-21 o 20:47, Piotrek pisze:
i na emeryturÄ™ sobie nazbiera

Pierwsze słyszę, aby składki ZUS szły na moją przyszłą emeryturę.


slusznie,
IdÄ… na MOJÄ„ emeryturÄ™.

Jak już jesteś emerytem - to tak :)

--
Liwiusz

Data: 2015-03-21 22:02:51
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z UP. A wtedy
straci ubezpieczenie zdrowotne

Nie straci, ubezpieczenie zdrowotne działa 30 dni od wyrejestrowania.

--
Liwiusz

Data: 2015-03-21 23:15:18
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 21.03.2015 o 22:02, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z UP. A wtedy
straci ubezpieczenie zdrowotne

Nie straci, ubezpieczenie zdrowotne działa 30 dni od wyrejestrowania.

No to straci po miesiÄ…cu. Jeden czort.

Data: 2015-03-22 23:47:52
Autor: m
Bezrobotny wykonawca
W dniu 21.03.2015 o 23:15, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 21.03.2015 o 22:02, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z UP. A wtedy
straci ubezpieczenie zdrowotne

Nie straci, ubezpieczenie zdrowotne działa 30 dni od wyrejestrowania.

No to straci po miesiÄ…cu. Jeden czort.


A czy ubezpieczenie nie zaczyna działać od momentu zarejestrowania? Bo jeżeli tak i jest "robotny" przez jeden dzień, to ma ciągłość.

p. m.

Data: 2015-03-23 06:22:58
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 22.03.2015 o 23:47, m pisze:

A czy ubezpieczenie nie zaczyna działać od momentu zarejestrowania? Bo
jeżeli tak i jest "robotny" przez jeden dzień, to ma ciągłość.


Podkręć jasność wypowiedzi.

Data: 2015-03-23 13:15:30
Autor: m
Bezrobotny wykonawca
W dniu 23.03.2015 o 06:22, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 23:47, m pisze:

A czy ubezpieczenie nie zaczyna działać od momentu zarejestrowania? Bo
jeżeli tak i jest "robotny" przez jeden dzień, to ma ciągłość.


Podkręć jasność wypowiedzi.

W poniedziałek wyrejestruje się z ubezpieczenia bo ma dzieło i przestanie być bezrobotny - jest jeszcze ubezpieczony przez miesiąc od poniedziałku. We wtorek przez dzień wykona dzieło, następnie zarejestruje się w środę jako bezrobotny i od środy obejmie go ubezpieczenie.

Czy tak działa? Jeżeli tak - to wtedy nie zachodzi taka sytuacja żeby choć przez chwilę był nieubezpieczony zdrowotnie.

Swoją drogą, to całe ubezpieczenie zdrowotne to jednak głupie jest. Biorąc pod uwagę że ludzie jednak w większości są ubezpieczeni zdrowotnie, cały ten aparat urzędniczy chodzi na pełnych obrotach po to żeby wychwycić *natychmiast* tych kilku którzy są nieubezpieczeni, kiedy możnaby ich ścignąć po fakcie.

p. m.

Data: 2015-03-23 13:26:12
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-23 o 13:15, m pisze:
W dniu 23.03.2015 o 06:22, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 23:47, m pisze:

A czy ubezpieczenie nie zaczyna działać od momentu zarejestrowania? Bo
jeżeli tak i jest "robotny" przez jeden dzień, to ma ciągłość.


Podkręć jasność wypowiedzi.

W poniedziałek wyrejestruje się z ubezpieczenia bo ma dzieło i
przestanie być bezrobotny - jest jeszcze ubezpieczony przez miesiąc od
poniedziałku. We wtorek przez dzień wykona dzieło, następnie
zarejestruje się w środę jako bezrobotny i od środy obejmie go
ubezpieczenie.

Czy tak działa? Jeżeli tak - to wtedy nie zachodzi taka sytuacja żeby
choć przez chwilę był nieubezpieczony zdrowotnie.

Swoją drogą, to całe ubezpieczenie zdrowotne to jednak głupie jest.
Biorąc pod uwagę że ludzie jednak w większości są ubezpieczeni
zdrowotnie, cały ten aparat urzędniczy chodzi na pełnych obrotach po to
żeby wychwycić *natychmiast* tych kilku którzy są nieubezpieczeni, kiedy
możnaby ich ścignąć po fakcie.

Jakby tego było mało, to jeszcze systemowi często wydaje się, że
ubezpieczony jest nieubezpieczony (typu "dzieci do 18 r. ż.", które niby
są ubezpieczone zawsze, ale jednak rodzice muszą biegać po pracodawcach
i je zgłaszać).

--
Liwiusz

Data: 2015-03-23 14:45:06
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Liwiusz wrote:
Jakby tego było mało, to jeszcze systemowi często wydaje się, że
ubezpieczony jest nieubezpieczony


jak również odwrotnie.

Data: 2015-03-24 21:55:08
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Jakby tego by³o ma³o, to jeszcze systemowi czêsto wydaje siê, ¿e
ubezpieczony jest nieubezpieczony (typu "dzieci do 18 r. ¿.", które niby
s± ubezpieczone zawsze, ale jednak rodzice musz± biegaæ po pracodawcach
i je zg³aszaæ).


Sugerujesz, ze urzednicy sa niepotrzebni i mozna by to zrobiæ ³atwiej, taniej etc...? :)

Data: 2015-03-25 18:22:26
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Tue, 24 Mar 2015, Budzik wrote:

U¿ytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Jakby tego by³o ma³o, to jeszcze systemowi czêsto wydaje siê, ¿e
ubezpieczony jest nieubezpieczony (typu "dzieci do 18 r. ¿.", które niby
s± ubezpieczone zawsze, ale jednak rodzice musz± biegaæ po pracodawcach
i je zg³aszaæ).


Sugerujesz, ze urzednicy sa niepotrzebni i mozna by to zrobiæ ³atwiej,
taniej etc...? :)

  W przypadku rzeczonych dzieci, ubezpieczonych "z definicji"?
  Bo o tym mowa.

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-25 19:14:08
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-25 18:22, Gotfryd Smolik news wrote:
  W przypadku rzeczonych dzieci, ubezpieczonych "z definicji"?
  Bo o tym mowa.

Ale generalnie do¶æ trudno jest IMHO uzasadniæ sensowno¶æ utrzymywania ca³ej tej szopki zwi±zanej z weryfikacj± uprawnieñ (do opieki zdrowotnej).

Wykluczaj±c (ewentualnie) cudzoziemców przebywaj±cych na terenie RP to ka¿dy albo ma ubezpieczenie zdrowotne, albo jest w stanie je w prosty sposób pozyskaæ. Uprawiaj±c co najwy¿ej ró¿nego rodzaju gus³a typu rejestracja w urzêdzie pracy, albo zawarcie umowy-zlecenia "za pi±taka" (albo i za zero).

Piotrek

Data: 2015-03-25 19:56:20
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 19:14, Piotrek pisze:

Wykluczaj±c (ewentualnie) cudzoziemców przebywaj±cych na terenie RP

No wiesz, jakby tego nie sprawdzaæ, to nie by³oby ich tak ma³o, bo turystycznie by przyje¿d¿ali na leczenie.


to
ka¿dy albo ma ubezpieczenie zdrowotne, albo jest w stanie je w prosty
sposób pozyskaæ.


No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.

Data: 2015-03-25 20:00:33
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Wykluczaj±c (ewentualnie) cudzoziemców przebywaj±cych na terenie RP

No wiesz, jakby tego nie sprawdzaæ, to nie by³oby ich tak ma³o, bo turystycznie by przyje¿d¿ali na leczenie.

No to by³by ten cud co go wszyscy oczekuj±.
Dotychczas wyjezdzali a teraz by przyjezdzali...
ROTFL

to
ka¿dy albo ma ubezpieczenie zdrowotne, albo jest w stanie je w prosty
sposób pozyskaæ.

No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.

Ogólnie to bardzo prosto.
Ten watek wzia³ sie z tego ze ktos nie chcia³ prosto tylko chcia³ byæ swietszy od papieza...

Data: 2015-03-25 21:10:56
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 21:00, Budzik pisze:
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Wykluczaj±c (ewentualnie) cudzoziemców przebywaj±cych na terenie RP

No wiesz, jakby tego nie sprawdzaæ, to nie by³oby ich tak ma³o, bo
turystycznie by przyje¿d¿ali na leczenie.

No to by³by ten cud co go wszyscy oczekuj±.
Dotychczas wyjezdzali a teraz by przyjezdzali...
ROTFL

Sratatatata... Sprawd¼ rzeczywisto¶æ. Ju¿ je¿d¿± w celach leczniczych do Polski. A jakby¶ ca³kiem otworzy³ to na ¶wiat, to by³by zalew. Skoro mo¿na gratis u nas, to czemu nie przyjechaæ, prawda¿?

No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.
Ogólnie to bardzo prosto.
Ten watek wzia³ sie z tego ze ktos nie chcia³ prosto tylko chcia³ byæ
swietszy od papieza...


Ju¿ nawet nie wiem czy jest sens ten be³kot komentowaæ... Chyba jednak nie.

Data: 2015-03-25 21:34:53
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Wykluczaj±c (ewentualnie) cudzoziemców przebywaj±cych na terenie RP

No wiesz, jakby tego nie sprawdzaæ, to nie by³oby ich tak ma³o, bo
turystycznie by przyje¿d¿ali na leczenie.

No to by³by ten cud co go wszyscy oczekuj±.
Dotychczas wyjezdzali a teraz by przyjezdzali...
ROTFL

Sratatatata... Sprawd¼ rzeczywisto¶æ. Ju¿ je¿d¿± w celach leczniczych
do Polski. A jakby¶ ca³kiem otworzy³ to na ¶wiat, to by³by zalew.
Skoro mo¿na gratis u nas, to czemu nie przyjechaæ, prawda¿?

Kto?
Podobno u nas medycyna do dupy, tylko kolejki, niedofinansowanie itp.
To kto przyjezdza? Pytam serio - nie znam zjawiska.

No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.
Ogólnie to bardzo prosto.
Ten watek wzia³ sie z tego ze ktos nie chcia³ prosto tylko chcia³ byæ
swietszy od papieza...

Ju¿ nawet nie wiem czy jest sens ten be³kot komentowaæ... Chyba jednak
nie.
Twój wybór.

Data: 2015-03-25 18:02:56
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Budzik wrote:
Kto?
Podobno u nas medycyna do dupy, tylko kolejki, niedofinansowanie itp.
To kto przyjezdza? Pytam serio - nie znam zjawiska.

Ci ktorzy za to samo musz± zap³aciæ jeszcze wiecej u siebie.
Oni nie przyjazdzaj± na darmowe leczenie.
Przyjezdzaja do prywatnych praktyk, p³ac± pe³n± sumê, ktora i tak ci±gle jest 10 razy mniejsza niz gdyby mieli zap³aciæ u siebie.

Data: 2015-03-26 16:40:27
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...

Kto?
Podobno u nas medycyna do dupy, tylko kolejki, niedofinansowanie itp.
To kto przyjezdza? Pytam serio - nie znam zjawiska.

Ci ktorzy za to samo musz± zap³aciæ jeszcze wiecej u siebie.

Czyli kto?

Oni nie przyjazdzaj± na darmowe leczenie.
Przyjezdzaja do prywatnych praktyk, p³ac± pe³n± sumê, ktora i tak ci±gle jest 10 razy mniejsza niz gdyby mieli zap³aciæ u siebie.

No to na czym polega problem?
Export jest chyba ok?

Data: 2015-03-27 12:46:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Thu, 26 Mar 2015, Budzik wrote:

No to na czym polega problem?
Export jest chyba ok?

  Korci³o mnie, aby pu¶ciæ w±tek z tematen "nieuczciwi przedsiêbiorcy",
tylko nie mog³em siê zdecydowaæ gdzie (.prawo, .pregierz,... :>)

  No to tu sobie ju¿ "zu¿yjê" temat.
  Eksport powiadasz. OK powiadasz. No nie wiem.

  Otó¿ to has³o, "nieuczciwi przedsiêbiorcy", s³ysza³em dzi¶ parê razy
w dziennikach 1PR.
  Chodzi w³a¶nie o *eksport*!
  Eksportuj± mianowicie ... leki.
  A nieuczciwo¶æ ma polegaæ zdaje siê na tym, ¿e wol± eksportowaæ
ni¿ prowadziæ "sprzedaz krajow±", bo ró¿nice cen siêgaja 3x.

  ICoMiPanNaToPowie?

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-27 15:34:13
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-27 12:46, Gotfryd Smolik news wrote:
  A nieuczciwo¶æ ma polegaæ zdaje siê na tym, ¿e wol± eksportowaæ
ni¿ prowadziæ "sprzedaz krajow±", bo ró¿nice cen siêgaja 3x.

  ICoMiPanNaToPowie?

Ale pytasz z punktu widzenia obowi±zuj±cego prawa czy z punktu widzenia oceny moralnej, cokolwiek by przez to rozumieæ?

Bo je¶li to pierwsze to pretensje jak zwykle (?) do naszych wybrañców (okolice art. 127 Prawa Farmaceutycznego).

A je¶li to drugie to oczywi¶cie jest to karygodne: powinni siê "sma¿yæ w piekle", albo powinno zabrakn±æ dla nich dziewic w islamskim niebie, albo cokolwiek.

Piotrek

Data: 2015-03-28 21:26:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Fri, 27 Mar 2015, Piotrek wrote:

Ale pytasz z punktu widzenia obowi±zuj±cego prawa czy z punktu widzenia oceny
moralnej, cokolwiek by przez to rozumieæ?

  Pijê do tezy ¿e "eksport jest chyba OK", tylko i wy³±cznie :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-27 17:00:25
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

No to na czym polega problem?
Export jest chyba ok?

  Korci³o mnie, aby pu¶ciæ w±tek z tematen "nieuczciwi przedsiêbiorcy",
tylko nie mog³em siê zdecydowaæ gdzie (.prawo, .pregierz,... :>)

  No to tu sobie ju¿ "zu¿yjê" temat.
  Eksport powiadasz. OK powiadasz. No nie wiem.

  Otó¿ to has³o, "nieuczciwi przedsiêbiorcy", s³ysza³em dzi¶ parê razy
w dziennikach 1PR.
  Chodzi w³a¶nie o *eksport*!
  Eksportuj± mianowicie ... leki.
  A nieuczciwo¶æ ma polegaæ zdaje siê na tym, ¿e wol± eksportowaæ
ni¿ prowadziæ "sprzedaz krajow±", bo ró¿nice cen siêgaja 3x.

  ICoMiPanNaToPowie?

Kwestia eksportu/importu leków to jest w ogole jedna wielka kpina.
Producenci ustalaja sobie ceny w kazdym panstwie inne i robia wszystko zeby te same leki nie podrozowa³y z miejsc tanich do drogich.
Jak jednak wedruj± to nagle w danym kraju leków brakuje.
A producent sprzedawac wiecej nie chce, bawi sie w jakies kontrolowanie bo wie ze i tak wyjada. I tlumaczy to brakiem podazy na odpowiednio wysokim poziomie. A wiadomo ze to bzdura bo skoro gdzies sprzedaje sie wiecej to w innym kraju sprzedaje sie mniej - ogólny rachunek musi wyjsc na zero.

A cena leku a koszt produkcji to zupe³nie ró¿ne sprawy.

I co z tym zrobic? Pat.

Ale tu sprawa sie nie zamyka - najsmieszniejsze jest ze kazdy udaje ze nie wie kto to robi, jak to sie dzieje i nawet urzedy farmaceutyczne zamykaj± oczy na problem.

Ot jak zwykle - nikt nic nie moze.
Zeby nie by³o - nie postuluje scigania "przedsiebiorczych".

Pytanie - jak powinno byc? Jak poradzic sobie z producentami?
Wspolna polityka lekowo-cenowa w ca³ej UE? ;-)

Tylko jak to sie ma do tego, ze polskie gabinety przyjmuj± za kase zagranicznych pacjentów?

Data: 2015-03-28 21:53:07
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Fri, 27 Mar 2015, Budzik wrote:

Kwestia eksportu/importu leków to jest w ogole jedna wielka kpina.

  Ale to jest w najwiêkszej czê¶ci sprawa monopolu, tak "prawnego"
(mam na my¶li patenty) jak i faktycznego.

Producenci ustalaja sobie ceny w kazdym panstwie inne i robia wszystko zeby
te same leki nie podrozowa³y z miejsc tanich do drogich.

  No, akurat teraz to rz±d siê stara, aby nie eksportowaæ :>
  Problemem nie jest, ¿eby eksportowaæ, tylko rz±d szuka metody
¿eby NIE eksportowaæ!

  Jak rozumiem, "zarzut formalny" jest taki, ¿e eksportuj± m.in.
apteki, którym podobno¿ tego nie wolno.
  Ale w powi±zaniu z wynegocjowaniem przez NFZ "rewelacyjnych
cen" (na zakupy leków refundowanych), ca³o¶æ przypomina
¶ciganie spekulantów za PRLu.
  Z gwarancj± wyst±pienia zjawiska.

A wiadomo ze to bzdura bo skoro gdzies sprzedaje sie wiecej to w innym kraju sprzedaje sie mniej - ogólny rachunek musi wyjsc na zero.

  Problemem jest cena leku w ró¿nych krajach.

A cena leku a koszt produkcji to zupe³nie ró¿ne sprawy.

  Zgadza siê.

I co z tym zrobic? Pat.

  Có¿, chwilowo nie mam pomys³u ani na to, jak prze³amaæ monopol
przy produkcji "zwyk³ych" leków, ani na problem patentowy,
który jest znacznie ogólniejszy ni¿ leki (mam na my¶li choæby
wykupienie patentów "do szuflady", aby zablokowaæ korzystanie
z nich, czy blokowaniu przysz³ych patentów poprzez zapisy
*nie* stanowi±ce clou rozwi±zania, lecz ogólniejsze,
aby nie da³o siê rozwi±zania zrobiæ inaczej).

Pytanie - jak powinno byc? Jak poradzic sobie z producentami?

  Producenci to "pó³ problemu".
  Drugie pó³ to w³a¶nie sprawa cen - jakby to w Polsce by³y
wy¿sze ni¿ gdzie indziej, wtedy gdzie indziej ¶cigaliby aptekarzy
eksportuj±cych hurtowe zakupy (do Polski).
  Przecie¿ jak NFZ w massmediach chwali³ siê, ¿e wymusi³
niskie ceny, to mo¿na by³o przyjmowaæ zak³ady o to kiedy
wyst±pi± i czego bêd± dotyczyæ problemy.
  Ale raczej nie tego *czy* wyst±pi±, bo tylko kto¶ mocno
nierozwa¿ny postawi³by na tezê ¿e nie wyst±pi± :>
  Oczywi¶cie, ¿e pañstwo, jako monopolista (zakupów w zakresie
leków refundowanych), usi³uje przeciwdzia³aæ monopolowi
producentów. Ale to nie daje gwarancji skuteczno¶ci tego
przeciwdzia³ania.
  Wyganianie termitów mrówkami... (dzia³a, a jak¿e,
nastêpne pytanie to "czym wygoniæ mrówki" ;))

Wspolna polityka lekowo-cenowa w ca³ej UE? ;-)

  Problemem "polityki" (a raczej pojawiania siê jej konieczno¶ci)
s± monopole sk±din±d oraz narzucenie cen regulowanych.
  Perturbacje s± w takim uk³adzie nieuniknione.

Tylko jak to sie ma do tego, ze polskie gabinety przyjmuj± za kase
zagranicznych pacjentów?

  A sk±d ja mam wiedzieæ?
  Eksport jest OK czy nie jest OK, bo tej tezy to tyczy ;)
(zarówno przy lekach jak i us³ugach).

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-28 23:28:34
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

Kwestia eksportu/importu leków to jest w ogole jedna wielka kpina.

  Ale to jest w najwiêkszej czê¶ci sprawa monopolu, tak "prawnego"
(mam na my¶li patenty) jak i faktycznego.

Producenci ustalaja sobie ceny w kazdym panstwie inne i robia
wszystko zeby te same leki nie podrozowa³y z miejsc tanich do
drogich.

  No, akurat teraz to rz±d siê stara, aby nie eksportowaæ :>
  Problemem nie jest, ¿eby eksportowaæ, tylko rz±d szuka metody
¿eby NIE eksportowaæ!

Rzad? Rzad jest tu tylko marionetk±. Staraj± siê o to przede wszystkim koncerny farmaceutyczne.

  Jak rozumiem, "zarzut formalny" jest taki, ¿e eksportuj± m.in.
apteki, którym podobno¿ tego nie wolno.

Tak. A tak naprawde apteki s± tylko posrednikiem pozwalaj±cym skupowaæ ten towar z rynku.
Ale tak naprawde zarzutu formalnego nikt nie czyni bo zaden urzad faktycznie sciganiem tego zjawiska sie nie zajmuje.
Jakies dzia³ania jak zwykle pozoruj± ale kazdy wie kto gdzie i po co i tyle...

  Ale w powi±zaniu z wynegocjowaniem przez NFZ "rewelacyjnych
cen" (na zakupy leków refundowanych), ca³o¶æ przypomina
¶ciganie spekulantów za PRLu.
  Z gwarancj± wyst±pienia zjawiska.

Leki jezdza w obie strony ale chyba rzeczywiscie refundowane raczej od nas wyjezdzaj±, wiec cos w tym jest ze u nas ceny wynegocjowane niez³e.
 
A wiadomo ze to bzdura bo skoro gdzies sprzedaje sie wiecej to w innym kraju sprzedaje sie mniej - ogólny rachunek musi wyjsc na
zero.

  Problemem jest cena leku w ró¿nych krajach.

No przeciez pisa³em to na poczatku :)

A cena leku a koszt produkcji to zupe³nie ró¿ne sprawy.

  Zgadza siê.

I co z tym zrobic? Pat.

  Có¿, chwilowo nie mam pomys³u ani na to, jak prze³amaæ monopol
przy produkcji "zwyk³ych" leków, ani na problem patentowy,
który jest znacznie ogólniejszy ni¿ leki (mam na my¶li choæby
wykupienie patentów "do szuflady", aby zablokowaæ korzystanie
z nich, czy blokowaniu przysz³ych patentów poprzez zapisy
*nie* stanowi±ce clou rozwi±zania, lecz ogólniejsze,
aby nie da³o siê rozwi±zania zrobiæ inaczej).

Problem patentów jakos tam jest rozwiazany w tym sensie, ze po ilus latach patent wygasa i inni producenci moga produkowaæ te same leki (tzw generyki)
Tu oczywi¶cie pojawia sie inny problem a mianowicie uczciwosc lekarzy, ktorzy wpisuj± na receptach NZ.
Ale to wszystko da siê skontrolowac i wy³apac tych ktorzy naduzywaja tego sposobu - tylko ktos musia³by chciec to zrobiæ.

Pytanie co powinno byc w interesie obywateli a wiec jak powinno do problemu podejsc panstwo? Wydaje sie, ze powinno jak najbardziej u³atwiæ import/eksport leków tak aby pacjent czy tez budzet mia³ dostep do mozliwie najnizszych cen.
 
Pytanie - jak powinno byc? Jak poradzic sobie z producentami?

  Producenci to "pó³ problemu".

Moim zdaniem producenci to podstawowy problem.

  Drugie pó³ to w³a¶nie sprawa cen - jakby to w Polsce by³y
wy¿sze ni¿ gdzie indziej, wtedy gdzie indziej ¶cigaliby aptekarzy
eksportuj±cych hurtowe zakupy (do Polski).

Ale przeciez tak jest. Leki jezdza w obie strony.
Nigdy nie kupowa³es w naszej aptece np. greckiej aspiryny?

  Przecie¿ jak NFZ w massmediach chwali³ siê, ¿e wymusi³
niskie ceny, to mo¿na by³o przyjmowaæ zak³ady o to kiedy
wyst±pi± i czego bêd± dotyczyæ problemy.

Zjawisko ma duzo d³u¿sza historiê niz negocjacje o ktorych piszesz.
Róznice w cenach wystepowa³y duzo wczesniej.

  Ale raczej nie tego *czy* wyst±pi±, bo tylko kto¶ mocno
nierozwa¿ny postawi³by na tezê ¿e nie wyst±pi± :>
  Oczywi¶cie, ¿e pañstwo, jako monopolista (zakupów w zakresie
leków refundowanych), usi³uje przeciwdzia³aæ monopolowi
producentów. Ale to nie daje gwarancji skuteczno¶ci tego
przeciwdzia³ania.
  Wyganianie termitów mrówkami... (dzia³a, a jak¿e,
nastêpne pytanie to "czym wygoniæ mrówki" ;))

Wspolna polityka lekowo-cenowa w ca³ej UE? ;-)

  Problemem "polityki" (a raczej pojawiania siê jej konieczno¶ci)
s± monopole sk±din±d oraz narzucenie cen regulowanych.
  Perturbacje s± w takim uk³adzie nieuniknione.

Tylko jak to sie ma do tego, ze polskie gabinety przyjmuj± za kase
zagranicznych pacjentów?

  A sk±d ja mam wiedzieæ?
  Eksport jest OK czy nie jest OK, bo tej tezy to tyczy ;)
(zarówno przy lekach jak i us³ugach).

No to teraz pomieszalismy kilka tematów.
Ale po kolei:
- pisa³em o "eksporcie us³ug" - eksporcie w cudzys³owie dlatego, ze to nie lekarz jedzie za granice a pacjent ma niby przyjezdzac do niego do Polski.
- taki "eksport" mog³by siê okazac problematyczny dopiero wtedy gdyby ilosc pacjentów by³a tak duza, ze zacze³oby brakowaæ miejsc dla tubylców - widzisz takie zagrozenie?
- eksport leków który jakby bokiem wsze³ do tej dyskusji nie by³oby problemem gdyby koncerny farmaceutyczne chcac go zablokowac nie zacze³y stwarzac problemów w zaopatrzeniu aptek - wiec to problem typowo sztuczny, stworzony przez firmy w celu ratowania zysków.

Data: 2015-04-14 23:03:47
Autor: ±æê³ñ󶼿
Bezrobotny wykonawca
Nie ma to jak prywatna praktyka ordynatora na pañstwowym znaczy na moim sprzêcie.


-- -- -
No to na czym polega problem?

Data: 2015-04-15 06:38:54
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-04-14 o 23:03,  pisze:
Nie ma to jak prywatna praktyka ordynatora na państwowym znaczy na moim sprzęcie.

"państwowy czyli mój" - paradne.

--
Liwiusz

Data: 2015-04-15 06:40:42
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik  ±æê³ñ󶼿 ¹æê@³ñó.?¿? ...

Nie ma to jak prywatna praktyka ordynatora na pañstwowym znaczy na moim sprzêcie.

Ale to jest zupe³nie inna sprawa! Ale z tego co widze, to oni raczej prywatne praktyki prowadza we w³snych gabinetach/szpitalach.

Data: 2015-03-26 06:16:19
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 22:34, Budzik pisze:
Podobno u nas medycyna do dupy,


Ale s± jeszcze dodupniejsze miejsca. Albo mocno dro¿siejsze.

Data: 2015-03-26 16:40:28
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Podobno u nas medycyna do dupy,

Ale s± jeszcze dodupniejsze miejsca. Albo mocno dro¿siejsze.

No i?
Kto konkretnie do nas przyjezdza?

Data: 2015-03-26 17:47:44
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 26.03.2015 o 17:40, Budzik pisze:
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek niechce@spamu.pl ...

Podobno u nas medycyna do dupy,

Ale są jeszcze dodupniejsze miejsca. Albo mocno drożsiejsze.

No i?
Kto konkretnie do nas przyjezdza?

Nazwiskami?


https://pl.wikipedia.org/wiki/Turystyka_medyczna

Do Polski przyjeżdżają pacjenci z krajów wysoko rozwiniętych gospodarczo Unii Europejskiej, szczególnie Wielkiej Brytanii, Niemiec i Danii.


https://www.tourmedica.pl/artykuly-medyczne/turystyka-medyczna-w-polsce/

W krótkim czasie Polska stała się ważnym ośrodkiem dla światowej turystyki medycznej. Można zaryzykować stwierdzenie, że niedługo będzie liderem w Europie Środkowej – już teraz plasuje się w czołówce, tuż za Węgrami i Czechami. Na korzyść Polski przemawia fakt, że jest większym i bardziej niż konkurenci zróżnicowanym krajem, mającym dużo lepsze perspektywy rozwoju. Za przykład może posłużyć zainteresowanie Amerykanów polskimi implantologami.


http://polandmedicaltourism.com/pl/turystyka-medyczna.html

itp.

Data: 2015-03-26 20:00:29
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek niechce@spamu.pl ...

Podobno u nas medycyna do dupy,

Ale są jeszcze dodupniejsze miejsca. Albo mocno drożsiejsze.

No i?
Kto konkretnie do nas przyjezdza?

Nazwiskami?

A co... Jak głupio to na maksa...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Turystyka_medyczna

Do Polski przyjeżdżają pacjenci z krajów wysoko rozwiniętych gospodarczo Unii Europejskiej, szczególnie Wielkiej Brytanii, Niemiec i Danii.


https://www.tourmedica.pl/artykuly-medyczne/turystyka-medyczna-w-polsce/

W krótkim czasie Polska stała się ważnym ośrodkiem dla światowej turystyki medycznej. Można zaryzykować stwierdzenie, że niedługo będzie liderem w Europie Środkowej – już teraz plasuje się w czołówce, tuż za Węgrami i Czechami. Na korzyść Polski przemawia fakt, że jest większym i bardziej niż konkurenci zróżnicowanym krajem, mającym dużo lepsze perspektywy rozwoju. Za przykład może posłużyć zainteresowanie Amerykanów polskimi implantologami.


http://polandmedicaltourism.com/pl/turystyka-medyczna.html

itp.

Ale mowa była o panstwowej słuzbie zdrowia a nie o płatnej, prywatnej.
W płatnej, prywatnej to chyba nie ma nic złego, ze się eksportuje usługi?

Data: 2015-03-27 05:44:29
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 26.03.2015 o 21:00, Budzik pisze:
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek niechce@spamu.pl ...
Nazwiskami?
A co... Jak głupio to na maksa...


Ale po co ja mam się zniżać do głupoty?

Ale mowa była o panstwowej słuzbie zdrowia a nie o płatnej, prywatnej.

To przecież ci sami medycy...

W płatnej, prywatnej to chyba nie ma nic złego, ze się eksportuje usługi?

No ale mowa była o niesprawdzaniu posiadania ubezpieczenia, czyli o otwarciu niepłatnej na wszystkich. Nie podam przykładów na niepłatną, bo jest sprawdzana. One się pojawią, jak przestanie być sprawdzana.

Data: 2015-03-27 07:54:50
Autor: m
Bezrobotny wykonawca
W dniu 27.03.2015 o 05:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 26.03.2015 o 21:00, Budzik pisze:
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek niechce@spamu.pl ...
Nazwiskami?
A co... Jak głupio to na maksa...


Ale po co ja mam się zniżać do głupoty?

Ale mowa była o panstwowej słuzbie zdrowia a nie o płatnej, prywatnej.

To przecież ci sami medycy...

W płatnej, prywatnej to chyba nie ma nic złego, ze się eksportuje usługi?

No ale mowa była o niesprawdzaniu posiadania ubezpieczenia, czyli o
otwarciu niepłatnej na wszystkich. Nie podam przykładów na niepłatną, bo
jest sprawdzana. One się pojawią, jak przestanie być sprawdzana.

A ja podam przykład na publiczną: znajomi z Singapuru już drugie dziecko jadą rodzić w PL.

Znajomi znowu z UK na ile mogÄ…, leczÄ… siÄ™ w Polsce, bo mówiÄ… że ta tragedia w szpitalach która u nas jest,  to jest przedsionek piekÅ‚a który jest UK.

p. m.

Data: 2015-03-27 08:00:27
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Nazwiskami?
A co... Jak g³upio to na maksa...

Ale po co ja mam siê zni¿aæ do g³upoty?

Nie wiem, ale juz zapyta³eso nazwiska, wiec nie wiem czy pytanie nie jest post factum...

Ale mowa by³a o panstwowej s³uzbie zdrowia a nie o p³atnej,
prywatnej.

To przecie¿ ci sami medycy...

Ale inne finansowanie...
 
W p³atnej, prywatnej to chyba nie ma nic z³ego, ze siê eksportuje
us³ugi?

No ale mowa by³a o niesprawdzaniu posiadania ubezpieczenia, czyli o otwarciu niep³atnej na wszystkich. Nie podam przyk³adów na niep³atn±,
bo jest sprawdzana. One siê pojawi±, jak przestanie byæ sprawdzana.

Nie sprawdzanie posiadania ubezpieczenia a obs³ugiwanie wszystkich jak leci (z obcokrajowcami w³±cznie) to sa dwie zupe³nie rózne sprawy.
Naprawde nie masz pomys³u jak to by mog³o dzia³ac zeby zlikwidowac ten ca³y urzedniczo-rejestracyjny mot³och a jednoczesnie zeby nie pojawi³ sie problem o ktorym piszesz?

Data: 2015-03-27 17:30:34
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 27.03.2015 o 09:00, Budzik pisze:
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Nazwiskami?
A co... Jak g³upio to na maksa...
Ale po co ja mam siê zni¿aæ do g³upoty?
Nie wiem, ale juz zapyta³eso nazwiska, wiec nie wiem czy pytanie nie jest
post factum...

Nie zauwa¿y³e¶ w tym¿e z³o¶liwo¶ci?

Ale mowa by³a o panstwowej s³uzbie zdrowia a nie o p³atnej,
prywatnej.
To przecie¿ ci sami medycy...
Ale inne finansowanie...

No ale jak otworzysz drogê do pañstwowej, to przyjd± do nich w tej¿e tako¿.

No ale mowa by³a o niesprawdzaniu posiadania ubezpieczenia, czyli o
otwarciu niep³atnej na wszystkich. Nie podam przyk³adów na niep³atn±,
bo jest sprawdzana. One siê pojawi±, jak przestanie byæ sprawdzana.

Nie sprawdzanie posiadania ubezpieczenia a obs³ugiwanie wszystkich jak leci
(z obcokrajowcami w³±cznie) to sa dwie zupe³nie rózne sprawy.

No jak nie sprawdzasz, to jak rozpoznasz?


Naprawde nie masz pomys³u jak to by mog³o dzia³ac zeby zlikwidowac ten ca³y
urzedniczo-rejestracyjny mot³och a jednoczesnie zeby nie pojawi³ sie
problem o ktorym piszesz?


Nadinterpretujesz.

Data: 2015-03-27 19:00:35
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Przemys³aw Adam ¦miejek niechce@spamu.pl ...

Nazwiskami?
A co... Jak g³upio to na maksa...
Ale po co ja mam siê zni¿aæ do g³upoty?
Nie wiem, ale juz zapyta³eso nazwiska, wiec nie wiem czy pytanie nie
jest post factum...

Nie zauwa¿y³e¶ w tym¿e z³o¶liwo¶ci?

Zauwazy³em. Ale to nadal by³ jakis argument. Mam rozumiec ze tylko zaikselkowa³es?

Ale mowa by³a o panstwowej s³uzbie zdrowia a nie o p³atnej,
prywatnej.
To przecie¿ ci sami medycy...
Ale inne finansowanie...

No ale jak otworzysz drogê do pañstwowej, to przyjd± do nich w tej¿e
tako¿.
A ktos chce otwierac?

No ale mowa by³a o niesprawdzaniu posiadania ubezpieczenia, czyli o
otwarciu niep³atnej na wszystkich. Nie podam przyk³adów na
niep³atn±, bo jest sprawdzana. One siê pojawi±, jak przestanie byæ
sprawdzana.
Nie sprawdzanie posiadania ubezpieczenia a obs³ugiwanie wszystkich
jak leci (z obcokrajowcami w³±cznie) to sa dwie zupe³nie rózne
sprawy.

No jak nie sprawdzasz, to jak rozpoznasz?

Mo¿emy oczywi¶cie w ten sposób prowadzic dyskusje, ze Ty bedziesz eynajdywa³ absurdalne przeszkody a ja bede wyjasnia³ rozwiazania.
Ale czy o to chodzi?
Odpowiadajac na twoje pytanie - np. dowód tozsamosci i obywatelstwo...

Naprawde nie masz pomys³u jak to by mog³o dzia³ac zeby zlikwidowac
ten ca³y urzedniczo-rejestracyjny mot³och a jednoczesnie zeby nie
pojawi³ sie problem o ktorym piszesz?

Nadinterpretujesz.

Mo¿e jednak wysili³bys sie na troche bardziej rozbudowan± wypowied¼?

Data: 2015-03-27 08:29:19
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-27 05:44, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
No ale mowa była o niesprawdzaniu posiadania ubezpieczenia, czyli o
otwarciu niepłatnej na wszystkich. Nie podam przykładów na niepłatną, bo
jest sprawdzana. One się pojawią, jak przestanie być sprawdzana.

Jak już chyba ustaliliśmy uprawnienia do bezpłatnej opieki zdrowotnej może mieć każdy: poczynając od kloszarda z Dworca Centralnego w DC (rejestracja w UP lub zadania zlecone gminy), poprzez dzieci do 18 roku życia (lub uczące się do 25 roku), pracowników, emerytów, etc objętych opieką zdrowotną ustawowo. A kończąc na "niebieskich ptakach", że tak się odwołam do nomenklatury PRL-owskiej, którzy rejestrują się w UP wyłącznie po to, ażeby mieć uprawnienia.

Tak więc system w zasadzie wyłapuje (jeśli kogokolwiek wyłapuje) tylko tych, co to nie wiedzieli jak/zapomnieli załatwić formalności.

No to sorry ale nikt mnie nie przekona że to są racjonalnie wydane pieniądze ...

Zgaduję, że taniej byłoby ustawowo zapewnić opieką każdemu bez odprawiania różnego rodzaju guseł.

I zdaje się, że był nawet taki pomysł ażeby w UP rejestrować się niejako do ubezpieczenia zdrowotnego i składać oświadczenie, że nie jest się zainteresowanym podjęciem pracy.

Czy ktoś wie co się stało z tym całkiem zdroworozsądkowym projektem?

Piotrek

Data: 2015-03-27 10:00:35
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

Jak ju¿ chyba ustalili¶my uprawnienia do bezp³atnej opieki zdrowotnej mo¿e mieæ ka¿dy: poczynaj±c od kloszarda z Dworca Centralnego w DC (rejestracja w UP lub zadania zlecone gminy), poprzez dzieci do 18 roku ¿ycia (lub ucz±ce siê do 25 roku), pracowników, emerytów, etc objêtych opiek± zdrowotn± ustawowo. A koñcz±c na "niebieskich ptakach", ¿e tak siê odwo³am do nomenklatury PRL-owskiej, którzy rejestruj± siê w UP wy³±cznie po to, a¿eby mieæ uprawnienia.

Tak wiêc system w zasadzie wy³apuje (je¶li kogokolwiek wy³apuje) tylko tych, co to nie wiedzieli jak/zapomnieli za³atwiæ formalno¶ci.

No to sorry ale nikt mnie nie przekona ¿e to s± racjonalnie wydane pieni±dze ...

Zgadujê, ¿e taniej by³oby ustawowo zapewniæ opiek± ka¿demu bez odprawiania ró¿nego rodzaju guse³.

I zdaje siê, ¿e by³ nawet taki pomys³ a¿eby w UP rejestrowaæ siê niejako do ubezpieczenia zdrowotnego i sk³adaæ o¶wiadczenie, ¿e nie jest siê zainteresowanym podjêciem pracy.

Czy kto¶ wie co siê sta³o z tym ca³kiem zdroworozs±dkowym projektem?

To jest tylko posrednio zdroworozsadkowy pomys³.
Bo on mowi: ubezpieczamy wszystkich ale i tak potrzebna nam horda urzedników zeby rejestrowaæ.
PO CO?!?! Chca zdublowaæ baze pesel?

Data: 2015-03-27 11:23:38
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-27 11:00, Budzik wrote:
To jest tylko posrednio zdroworozsadkowy pomys³.
Bo on mowi: ubezpieczamy wszystkich ale i tak potrzebna nam horda
urzedników zeby rejestrowaæ.
PO CO?!?! Chca zdublowaæ baze pesel?

To mia³o byæ "pacaneum" na aktualn± sytuacjê w UP.

IMHO docelowo ubezpieczenie zdrowotne powinni po prostu znikn±æ jako, ¿e jest ono funkcj± PDOF.

Tak wiêc zdecydowanie taniej by³oby prze³o¿yæ stosowny % z jednej dziurawej kieszeni do drugiej w chwili wp³yniêcia rzeczonego podatku, a nie zatrudniaæ rzeszê urzêdników, których praca - z ca³ym szacunkiem - w rzeczywisto¶ci do niczego nie jest potrzebna.

Piotrek

Data: 2015-03-27 17:00:26
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

To jest tylko posrednio zdroworozsadkowy pomys³.
Bo on mowi: ubezpieczamy wszystkich ale i tak potrzebna nam horda
urzedników zeby rejestrowaæ.
PO CO?!?! Chca zdublowaæ baze pesel?

To mia³o byæ "pacaneum" na aktualn± sytuacjê w UP.

IMHO docelowo ubezpieczenie zdrowotne powinni po prostu znikn±æ jako, ¿e jest ono funkcj± PDOF.

Tak wiêc zdecydowanie taniej by³oby prze³o¿yæ stosowny % z jednej dziurawej kieszeni do drugiej w chwili wp³yniêcia rzeczonego podatku, a nie zatrudniaæ rzeszê urzêdników, których praca - z ca³ym szacunkiem - w rzeczywisto¶ci do niczego nie jest potrzebna.

I to jest sprawa za która zag³osuje na TAK.
Tyle ze nikt tak odwaznych spraw nie proponuje... Za to mamy festiwal za i przeciw invitro i zwiazków partnerskich...

Data: 2015-03-28 22:14:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Fri, 27 Mar 2015, Budzik wrote:

U¿ytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

IMHO docelowo ubezpieczenie zdrowotne powinni po prostu znikn±æ
jako, ¿e jest ono funkcj± PDOF.

[...]

I to jest sprawa za która zag³osuje na TAK.

  W sprawie formalnej - tak *by³o*.
  Najwiêkszym problemem takiego uk³adu okazywa³o siê, ¿e przy g³osowaniu
bud¿etu "podbierano" pieni±dze na ró¿ne cele, i "na zdrowie" zostawa³o
....powiedzmy "ile¶".
  Odrêbny fundusz ma ten plus, ¿e próba jego ruszenia jest "widoczna",
w odró¿nieniu od g³osowania nad 1317 poprawk± do bud¿etu.
  Jak NFZ zachomikowa³ kiedy¶ 3 miliardy (czy jako¶ tak), to nie znalaz³
siê odwa¿ny aby te pieniadze "przeznaczyæ na innych cel" ("spo³ecznie
s³uszny" sk±din±d, w rodzaju wykupienia niewyeksportowanych jab³ek
albo akcji antypowodziowej lub czegó¶ równie "s³usznego").
"Drobnej poprawki" wydatków bud¿etowych pewnie nikt by nie przyuwa¿y³,
a skoñczy³oby siê pewnie jak z pomoc± dla ofiar "katastrofy lodowej"
w katowickiej hali wystawowej.

  Zauwa¿, ¿e ta sama argumentacja dotyczy np. abonamentu RTV (a ¶ci¶lej,
dyskusji nad sposobem finansowania).

Tyle ze nikt tak odwaznych spraw nie proponuje...

  Wpis musia³by pój¶æ do konstytucji :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-28 23:28:34
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

IMHO docelowo ubezpieczenie zdrowotne powinni po prostu znikn±æ
jako, ¿e jest ono funkcj± PDOF.

[...]

I to jest sprawa za która zag³osuje na TAK.

  W sprawie formalnej - tak *by³o*.
  Najwiêkszym problemem takiego uk³adu okazywa³o siê, ¿e przy g³osowaniu
bud¿etu "podbierano" pieni±dze na ró¿ne cele, i "na zdrowie" zostawa³o
...powiedzmy "ile¶".
  Odrêbny fundusz ma ten plus, ¿e próba jego ruszenia jest "widoczna",
w odró¿nieniu od g³osowania nad 1317 poprawk± do bud¿etu.
  Jak NFZ zachomikowa³ kiedy¶ 3 miliardy (czy jako¶ tak), to nie znalaz³
siê odwa¿ny aby te pieniadze "przeznaczyæ na innych cel" ("spo³ecznie
s³uszny" sk±din±d, w rodzaju wykupienia niewyeksportowanych jab³ek
albo akcji antypowodziowej lub czegó¶ równie "s³usznego").
"Drobnej poprawki" wydatków bud¿etowych pewnie nikt by nie przyuwa¿y³,
a skoñczy³oby siê pewnie jak z pomoc± dla ofiar "katastrofy lodowej"
w katowickiej hali wystawowej.

Czyli by³oby super tylko urzednicy jak zwykle potrafia proste sprawy utrudnic kombinujac dla w³asnych celów.
Do dupy z takimi urzendikami.
Wiec:
- ustanowic konkretny procent
- zrobic z niego osobny fundusz
- przeznaczac go na cele
- pilnowac aby nie podbierano.
có¿ w tym trudnego?
 
  Zauwa¿, ¿e ta sama argumentacja dotyczy np. abonamentu RTV (a ¶ci¶lej,
dyskusji nad sposobem finansowania).

Zupe³nie inna skala zjawiska wiec nie podejme sie porównañ.
 
Tyle ze nikt tak odwaznych spraw nie proponuje...

  Wpis musia³by pój¶æ do konstytucji :>

To niech idzie.
Byc moze sie nie da. Ale na razie nikt nie próbuje.

Data: 2015-03-30 10:33:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Sat, 28 Mar 2015, Budzik wrote:

U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

  Odrêbny fundusz ma ten plus, ¿e próba jego ruszenia jest "widoczna",
w odró¿nieniu od g³osowania nad 1317 poprawk± do bud¿etu.
[...]
Wiec:
- ustanowic konkretny procent
- zrobic z niego osobny fundusz
- przeznaczac go na cele
- pilnowac aby nie podbierano.
có¿ w tym trudnego?

  W pilnowaniu ¿eby nie podbierano :>
  A "podebraæ" mo¿na np. poprzez dopchniêcie czego¶ do listy celów,
niekoniecznie poprzez wyjêcie z funduszu.
  Albo poprzez zwolnienie ze ¼ród³a :> (w tym przypadku - z podatku
dochodowego).

  Zauwa¿, ¿e ta sama argumentacja dotyczy np. abonamentu RTV (a ¶ci¶lej,
dyskusji nad sposobem finansowania).

Zupe³nie inna skala zjawiska wiec nie podejme sie porównañ.

  Powo³ywa³em siê na argumentacjê :)

  Wpis musia³by pój¶æ do konstytucji :>

To niech idzie.
Byc moze sie nie da. Ale na razie nikt nie próbuje.

"Da siê" ograniczone jest koniecznosci± sporej wiêkszo¶ci i prawie
pewnym znacznym oporem.
  Ale prawd± jest, ¿e "nikt nie próbuje", choæby sposobem podanym
przez Ciebie (tj. finansowaniem celowym "procentem z podatku").
  Pewne takie celowo¶ciowe mechanizmy istniej±, AFAIR przyk³adowo
procent z akcyzy na drogi, i równie dobrze widaæ jak w przebiegu
lat "p³ywa³" ten mechanizm (a to podatek drogowy, wliczony potem
do paliwa, a to wy³±czenie autostrad, a to ViaTol czy jak mu tam
itp).

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-30 16:00:53
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

  Ale prawd± jest, ¿e "nikt nie próbuje", choæby sposobem podanym
przez Ciebie (tj. finansowaniem celowym "procentem z podatku").
  Pewne takie celowo¶ciowe mechanizmy istniej±, AFAIR przyk³adowo
procent z akcyzy na drogi, i równie dobrze widaæ jak w przebiegu
lat "p³ywa³" ten mechanizm (a to podatek drogowy, wliczony potem
do paliwa, a to wy³±czenie autostrad, a to ViaTol czy jak mu tam
itp).

Smutne ze prawo zamiast mechanizmem do osi±gniecia celu staje siê coraz bardziej wymówk± dlaczego czegos sie nie da...

Data: 2015-03-30 19:21:58
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Budzik wrote:
U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

   Ale prawd± jest, ¿e "nikt nie próbuje", choæby sposobem podanym
przez Ciebie (tj. finansowaniem celowym "procentem z podatku").
   Pewne takie celowo¶ciowe mechanizmy istniej±, AFAIR przyk³adowo
procent z akcyzy na drogi, i równie dobrze widaæ jak w przebiegu
lat "p³ywa³" ten mechanizm (a to podatek drogowy, wliczony potem
do paliwa, a to wy³±czenie autostrad, a to ViaTol czy jak mu tam
itp).

Smutne ze prawo zamiast mechanizmem do osi±gniecia celu staje siê coraz
bardziej wymówk± dlaczego czegos sie nie da...


No w³asnie problemem jest to, ze prawo sta³o sie mechanizmem do osi±gniêcia celu.
Najpierw ustala sie cel, a potem nagina prawo.

Wystarczy popatrzyc na wyroki KT, gdzie jedynym uzasadnienime jest, ze jakby tak nie orzekli to starci³by budzet pañstwa.

Data: 2015-03-31 07:00:41
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...

   Ale prawd± jest, ¿e "nikt nie próbuje", choæby sposobem podanym
przez Ciebie (tj. finansowaniem celowym "procentem z podatku").
   Pewne takie celowo¶ciowe mechanizmy istniej±, AFAIR przyk³adowo
procent z akcyzy na drogi, i równie dobrze widaæ jak w przebiegu
lat "p³ywa³" ten mechanizm (a to podatek drogowy, wliczony potem
do paliwa, a to wy³±czenie autostrad, a to ViaTol czy jak mu tam
itp).

Smutne ze prawo zamiast mechanizmem do osi±gniecia celu staje siê coraz
bardziej wymówk± dlaczego czegos sie nie da...


No w³asnie problemem jest to, ze prawo sta³o sie mechanizmem do osi±gniêcia celu.
Najpierw ustala sie cel, a potem nagina prawo.

Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

Wystarczy popatrzyc na wyroki KT, gdzie jedynym uzasadnienime jest, ze jakby tak nie orzekli to starci³by budzet pañstwa.

Ano.

Data: 2015-03-31 10:12:25
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-31 09:00, Budzik wrote:
Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie
stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

A czym siê ró¿ni naginanie prawa od pisania nowego prawa na zamówienie aktualnie rz±dz±cych i innych lobbystów? ¿e tak podstêpnie spytam ...

IMHO problem to my raczej mamy z "prawotokiem" jaki ogarn±³ naszych wybrañców, a nie z tym ¿e jakiego¶ przepisu brakuje ...

Piotrek

Data: 2015-03-31 11:26:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Tue, 31 Mar 2015, Piotrek wrote:

On 2015-03-31 09:00, Budzik wrote:
Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie
stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

A czym siê ró¿ni naginanie prawa od pisania nowego prawa na zamówienie aktualnie rz±dz±cych i innych lobbystów? ¿e tak podstêpnie spytam ...

  Czytelno¶ci±.
  Prawo które nie musi byæ naginane mo¿e byæ wykorzystywane (do w³asnych
celów) przez wszystkich.
  Tak, wiem, z p. widzenia o którym piszesz nie o to chodzi :>
(ale w³a¶nie dlatego jest ró¿nica).

IMHO problem to my raczej mamy z "prawotokiem" jaki ogarn±³ naszych
wybrañców, a nie z tym ¿e jakiego¶ przepisu brakuje ...

  Tylko po czê¶ci.
  Czê¶æ dzia³a na zasadzie lawiny - poniewa¿ proste prawo niekiedy
rozbiega siê z "ch³opskim rozumem", bo skutki dzia³ania zasad prawnych
s± jakie s±, pojawia siê nacisk na "doregulowanie", i w tym momencie
zaczyna siê ko³omyja - najczê¶ciej owo "doregulowanie" poci±ga za
sob± skutki uboczne.

  Bodaj na .prawo powoli wygasa w±tek, z któego mi wynik³o, ¿e jest
powa¿ny problem z przypadkiem zajêcia czyjej¶ rzeczy przez komornika,
a na czele jest "praktyczna niemo¿liwo¶æ", aby losowo trafiony
w³a¶ciciel "osoba trzecia" mia³ pe³n± ¶wiadomo¶æ czym ró¿ni siê
skarga na komornika od powództwa przeciwegzekucyjnego.
  I na mój gust nie ma innej metody, ni¿ odpowiednik "ochrony
konsumenckiej", w postaci obowi±zku pisemnego, czytelnego
poinformowania zainteresowanego *lub* automatycznego "powi±zania"
jednej czynno¶ci z drug±.
  Jakby nie patrzeæ, znowu kilka linijek by przyby³o.

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-31 14:07:05
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-31 11:26, Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 31 Mar 2015, Piotrek wrote:

On 2015-03-31 09:00, Budzik wrote:
Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie
stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

A czym siê ró¿ni naginanie prawa od pisania nowego prawa na zamówienie
aktualnie rz±dz±cych i innych lobbystów? ¿e tak podstêpnie spytam ...

  Czytelno¶ci±.

Tia ...

Widaæ choæby w przypadku ustawy o podatku od towarów i us³ug.

Gdzie w celu ustalenia w³a¶ciwej stawki bez doktoratu z materia³oznawstwa, botaniki, zoologii, etc siê nie obejdzie.

Ju¿ nie mówi±c o "kfiatkach" w rodzaju:
"Zwierzêta ¿ywe i produkty pochodzenia zwierzêcego, z wy³±czeniem:
1) zwierz±t ¿ywych i ich nasienia,"

Nie, nie wiem o co chodzi w tym be³kocie.

Otworzy³em na losowo wybranym fragmencie za³±cznika nr 5 (14 ex 01.4) i nie chcia³o mi siê przeskanowaæ czego on konkretnie dotyczy ...

  Prawo które nie musi byæ naginane mo¿e byæ wykorzystywane (do w³asnych
celów) przez wszystkich.
  Tak, wiem, z p. widzenia o którym piszesz nie o to chodzi :>
(ale w³a¶nie dlatego jest ró¿nica).

IMHO problem to my raczej mamy z "prawotokiem" jaki ogarn±³ naszych
wybrañców, a nie z tym ¿e jakiego¶ przepisu brakuje ...

  Tylko po czê¶ci.
  Czê¶æ dzia³a na zasadzie lawiny - poniewa¿ proste prawo niekiedy

IMHO raczej brainfart korygowany kolejnymi brainfart-ami ...

rozbiega siê z "ch³opskim rozumem", bo skutki dzia³ania zasad prawnych

A wystarczy³oby zdefiniowaæ s³ownik pojêæ ...

s± jakie s±, pojawia siê nacisk na "doregulowanie", i w tym momencie
zaczyna siê ko³omyja - najczê¶ciej owo "doregulowanie" poci±ga za
sob± skutki uboczne.

  Bodaj na .prawo powoli wygasa w±tek, z któego mi wynik³o, ¿e jest
powa¿ny problem z przypadkiem zajêcia czyjej¶ rzeczy przez komornika,
a na czele jest "praktyczna niemo¿liwo¶æ", aby losowo trafiony
w³a¶ciciel "osoba trzecia" mia³ pe³n± ¶wiadomo¶æ czym ró¿ni siê
skarga na komornika od powództwa przeciwegzekucyjnego.

IMHO, to naturalna konsekwencja weryfikacji czy stanowione prawo jest zrozumia³e dla obywatela.

Gdyby jako obligatoryjny wprowadziæ test polegaj±cy na obowi±zku wyt³umaczenia za czym konkretnie g³osowano przez (na przyk³ad) piêciu losowo z³apanych wybrañców to IMHO jako¶æ stanowionego prawa znacznie by siê poprawi³a.

Oczywi¶cie o ile nie dosz³o by do obstrukcji parlamentarnej wynikaj±cej b±d¼ to z notorycznych nieobecno¶ci podczas testów/³apanek, b±d¼ z innej prozaicznej przyczyny - braku dostatecznej liczby "kumatych" wybrañców.

  I na mój gust nie ma innej metody, ni¿ odpowiednik "ochrony
konsumenckiej", w postaci obowi±zku pisemnego, czytelnego
poinformowania zainteresowanego *lub* automatycznego "powi±zania"
jednej czynno¶ci z drug±.
  Jakby nie patrzeæ, znowu kilka linijek by przyby³o.


j.w.

Piotrek

Data: 2015-03-31 14:11:57
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-31 14:07, Piotrek wrote:
IMHO, to naturalna konsekwencja weryfikacji czy stanowione prawo jest
zrozumia³e dla obywatela.

Mia³o byæ oczywi¶cie *braku* weryfikacji

Piotrek

Data: 2015-04-02 23:08:01
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Tue, 31 Mar 2015, Piotrek wrote:

On 2015-03-31 11:26, Gotfryd Smolik news wrote:

rozbiega siê z "ch³opskim rozumem", bo skutki dzia³ania zasad prawnych

A wystarczy³oby zdefiniowaæ s³ownik pojêæ ...

  No, tu to siê w 100% zgadzam.
  Z ewentualnym zakazem nieuzasadnionego przyjmowania "definicji
rozbie¿nych", ¿eby przypomnieæ tych 6++ (chyba 7++) definicji
DG (ró¿nych).
  Jeszcze definicje relacji by siê przyda³y.
  ¯eby od podatków odej¶æ i szerzej spojrzeæ - PoRD, skrzy¿owanie
o ruchu okrê¿nym (brak definicji, w tym brak definicji ruchu
okrê¿nego, a jak najpro¶ciej pokazaæ na przyk³adzie Ziemi
"krêcenie siê" ró¿ni siê w zale¿no¶ci od p. widzenia osi
i obiegu), czy chocia¿ tej kategorii odpowied¼ (jasna) czy
"skrzy¿owanie ³amana" to jest skrzy¿owanie na zakrêcie
(drogi z pierwszeñ¶twem) czy zakrêt na skrzy¿owaniu (z oczywist±
konstantacj± ró¿ni±c± siê s³uszno¶ci± mandatu za niemiganie przy
je¼dzie "z pierwszeñstwem").

  Niemniej, element rozbie¿no¶ci z "ch³opskim rozumem" zawsze
zostanie. Zrezygnowaæ z "zasad prawnych" nie sposób, bo kolizje
miêdzy przepisami by³y, s± i bêd±, a wynik (tych kolizji) ZAWSZE
bêdzie komu¶ nie pasowa³ do JEGO idei ;)

  Bodaj na .prawo powoli wygasa w±tek, z któego mi wynik³o, ¿e jest
powa¿ny problem z przypadkiem zajêcia czyjej¶ rzeczy przez komornika,
a na czele jest "praktyczna niemo¿liwo¶æ", aby losowo trafiony
w³a¶ciciel "osoba trzecia" mia³ pe³n± ¶wiadomo¶æ czym ró¿ni siê
skarga na komornika od powództwa przeciwegzekucyjnego.

IMHO, to naturalna konsekwencja weryfikacji czy stanowione prawo jest zrozumia³e dla obywatela.

  Nie tylko, dochodzi jeszcze wiedza, ¿e istnieje INNY przepis.
  Je¶li chcesz to zaproponowaæ, to owszem, zgadzam siê, przepisy
(w ¼ródle!) powinny zawieraæ listy odes³añ, niby w HTMLu.
  Ale oczywi¶cie prawodawcy natychmiast by je tak skomplikowali,
¿e odes³ania oznacza³yby utkniêcie w ³añcuszku :>
  ¯e przypomnê - w ustawie o VAT co najmniej raz znalaz³em
czwarty poziom zaprzeczenia :> (ju¿ nie pamiêtam gdzie, nie wiem
czy jeszcze jest).

Gdyby jako obligatoryjny wprowadziæ test polegaj±cy na obowi±zku wyt³umaczenia za czym konkretnie g³osowano przez (na przyk³ad) piêciu losowo z³apanych wybrañców to IMHO jako¶æ stanowionego prawa znacznie by siê poprawi³a.

  Zgoda.
  B³êdna odpowied¼ musia³aby uniewa¿niaæ przepis lub skutkowaæ odebraniem
diety (dla wszystkich :P)

Oczywi¶cie o ile nie dosz³o by do obstrukcji parlamentarnej wynikaj±cej b±d¼ to z notorycznych nieobecno¶ci podczas testów/³apanek, b±d¼ z innej prozaicznej przyczyny - braku dostatecznej liczby "kumatych" wybrañców.

  Obstawiamy to drugie? :>
  IMO za³o¿enie i¿ wiêkszo¶æ pos³ów nie wie jakie skutki przynosi
"za" lub "przeciw" jest s³uszne w znacznej wiêkszo¶ci przypadków.

  I na mój gust nie ma innej metody, ni¿ odpowiednik "ochrony
konsumenckiej", w postaci obowi±zku pisemnego, czytelnego
poinformowania zainteresowanego *lub* automatycznego "powi±zania"
jednej czynno¶ci z drug±.
  Jakby nie patrzeæ, znowu kilka linijek by przyby³o.

j.w.

  Zgoda, podsuwam oczywist± "¶ci±gê", ¿eby zdaj±cych by³o wiêcej ;)
  Niemniej jest to przyk³ad, ¿e zrozumia³o¶æ prawa skutkuje (co najmniej
czasami) spuchniêciem ustawy.
  Wiesz jak sporo kierowców (czyli osobników z PJ) nie ma pe³nej
¶wiadomo¶ci, ¿e znak A-7 (ust±p pierwszeñstwa) dotyczy relacji
z ca³± DROG¡ poprzeczn±? (czyli równie¿ *prawie* wszystkich jad±cych
i id±cych t± drog± wbrew przepisom).

pzdr, Gotfryd>

Data: 2015-09-08 11:10:56
Autor: ±æê³ñ󶼿
Bezrobotny wykonawca
Na stronach Ministerstwa Najszybszej Wymiany Ministrów powinny byæ dla obywateli wzory dokumentów w takich sprawach.
Ale w nadwi¶lañskiej prowincji mot³ochowi wmawia siê konieczno¶æ dyskusji o tym, która baba której babie w którym programie gdzie w³o¿y³a grabie i który osie³ z którym innym osie³em lubi lub nie lubi i czy z lewego czy z prawego profilu (zanim razem nie pójd± na wspóln± wódkê, za nasze).
130 lat zaborów i 40 lat socjalizmu straszliwie nas og³upi³o niestety.


-- -- -
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1503311114480.3504quad...
 Bodaj na .prawo powoli wygasa w±tek, z któego mi wynik³o, ¿e jest powa¿ny problem z przypadkiem zajêcia czyjej¶ rzeczy przez komornika, a na czele jest "praktyczna niemo¿liwo¶æ", aby losowo trafiony w³a¶ciciel "osoba trzecia" mia³ pe³n± ¶wiadomo¶æ czym ró¿ni siê skarga na komornika od powództwa przeciwegzekucyjnego.
 I na mój gust nie ma innej metody, ni¿ odpowiednik "ochrony konsumenckiej", w postaci obowi±zku pisemnego, czytelnego poinformowania zainteresowanego *lub* automatycznego "powi±zania" jednej czynno¶ci z drug±.

Data: 2015-03-31 17:00:21
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie
stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

A czym siê ró¿ni naginanie prawa od pisania nowego prawa na zamówienie aktualnie rz±dz±cych i innych lobbystów? ¿e tak podstêpnie spytam ...

IMHO problem to my raczej mamy z "prawotokiem" jaki ogarn±³ naszych wybrañców, a nie z tym ¿e jakiego¶ przepisu brakuje ...

Chociazby intencj±.
Nie mówi o pisaniu dla lobbystów a o opisaniu czegos madrego (dla odmiany)

Data: 2015-03-31 12:04:27
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Budzik wrote:


Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie
stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

to sie wlasnie nazywa naginanie prawa.

Data: 2015-03-31 21:23:18
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...

Ale wiesz ze nie taki sposób mia³em na mysli...
Skoro juz ustali³o siê cel, to nale¿y napisac odpowiednio prawo a nie
stwierdzic ze sie nie da bo prawo to to i tamto...

to sie wlasnie nazywa naginanie prawa.

Chyba zartujesz?
To jak powinien wygladaæ prawid³owo zaplanowany proces legislacyjny?

Data: 2015-03-31 00:33:15
Autor: Gotfryd Smolik news
Bezrobotny wykonawca
On Mon, 30 Mar 2015, Budzik wrote:

Smutne ze prawo zamiast mechanizmem do osi±gniecia celu staje siê coraz
bardziej wymówk± dlaczego czegos sie nie da...

  Nie mo¿na siê nie zgodziæ.
  Zazwyczaj (historycznie) koñczy³o siê to "wywróceniem prawa".
  Przez Wandalów albo innych takich.

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-27 17:28:34
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 27.03.2015 o 08:29, Piotrek pisze:


Tak więc system w zasadzie wyłapuje (jeśli kogokolwiek wyłapuje) tylko
tych, co to nie wiedzieli jak/zapomnieli załatwić formalności.


No wiesz, przez 3 dni rozmawiamy już o cudzoziemcach ;)

Data: 2015-03-25 20:41:50
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-25 19:56, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.

Jak kto¶ lubi komplikowaæ sobie ¿ycie to ma pod górkê. Ale to ju¿ na w³asne ¿yczenie ...

Piotrek

Data: 2015-03-25 20:51:06
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 20:41, Piotrek pisze:
On 2015-03-25 19:56, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.

Jak kto¶ lubi komplikowaæ sobie ¿ycie to ma pod górkê. Ale to ju¿ na
w³asne ¿yczenie ...

A, kolejny internetowy fizolof...

Data: 2015-03-25 17:58:15
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
W dniu 25.03.2015 o 20:41, Piotrek pisze:
On 2015-03-25 19:56, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.

Jak kto¶ lubi komplikowaæ sobie ¿ycie to ma pod górkê. Ale to ju¿ na
w³asne ¿yczenie ...

A, kolejny internetowy fizolof...


raczej czlowiek, ktory widzial cos wiecej niz wlasny zascianek.

Data: 2015-03-26 06:15:08
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 23:58, witek pisze:
Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
W dniu 25.03.2015 o 20:41, Piotrek pisze:
On 2015-03-25 19:56, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
No ten w±tek wzi±³ siê z tego, ¿e nie tak prosto.

Jak kto¶ lubi komplikowaæ sobie ¿ycie to ma pod górkê. Ale to ju¿ na
w³asne ¿yczenie ...

A, kolejny internetowy fizolof...


raczej czlowiek, ktory widzial cos wiecej niz wlasny zascianek.

I dlatego uwa¿a, ¿e powinno siê tak komplikowaæ system ubezpieczeñ zdrowotnych, zamiast upro¶ciæ?

Data: 2015-03-25 20:59:42
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-25 20:51, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
A, kolejny internetowy fizolof...

Da³em Ci proste rozwi±zanie "problemu".

Nie do¶æ, ¿e cz³owiek bêdzie mia³ (legalnie) ubezpieczenie zdrowotne, to Ty bêdziesz mia³ czyste biurko.

I to ubezpieczenie bez dziwnych ruchów w rodzaju rejestrowania/wyrejestrowania w UP.

Ale zapomnia³am, ¿e gadam z Tristanem, a przecie¿ w Twoim matriksie nic nie jest proste ;-)

Sorry za osobist± wycieczkê.

Piotrek

Data: 2015-03-25 21:09:15
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 20:59, Piotrek pisze:
On 2015-03-25 20:51, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
A, kolejny internetowy fizolof...

Da³em Ci proste rozwi±zanie "problemu".

Nie do¶æ, ¿e cz³owiek bêdzie mia³ (legalnie) ubezpieczenie zdrowotne, to
Ty bêdziesz mia³ czyste biurko.

No ok, bêdê gada³ z koleg±, który te¿ ma firmê i mo¿e jakie¶ obej¶cie z U-Z siê znajdzie... Ale pisa³e¶ co¶ o ,,w prosty sposób'', a ja tego nie nazwa³bym prostym.


I to ubezpieczenie bez dziwnych ruchów w rodzaju
rejestrowania/wyrejestrowania w UP.

Owszem, za to ruchy z rejestracj± w ZUS siê pojawiaj±. No i szukanie Znajomego-Przedsiêbiorcy.

Data: 2015-03-25 21:18:34
Autor: Piotrek
Bezrobotny wykonawca
On 2015-03-25 21:09, Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:
[...]  Ale pisa³e¶ co¶ o ,,w prosty sposób'', a ja tego nie
nazwa³bym prostym.

No to przecie¿ napisa³em: "Ale zapomnia³am, ¿e gadam z Tristanem, a przecie¿ w Twoim matriksie nic nie jest proste" ;-)

Piotrek

Data: 2015-03-25 20:00:33
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Piotrek piotrek@pisz.na.berdyczow.info ...

  W przypadku rzeczonych dzieci, ubezpieczonych "z definicji"?
  Bo o tym mowa.

Ale generalnie do¶æ trudno jest IMHO uzasadniæ sensowno¶æ utrzymywania
ca³ej tej szopki zwi±zanej z weryfikacj± uprawnieñ (do opieki
zdrowotnej). Wykluczaj±c (ewentualnie) cudzoziemców przebywaj±cych na terenie RP to
ka¿dy albo ma ubezpieczenie zdrowotne, albo jest w stanie je w prosty sposób pozyskaæ. Uprawiaj±c co najwy¿ej ró¿nego rodzaju gus³a typu rejestracja w urzêdzie pracy, albo zawarcie umowy-zlecenia "za
pi±taka" (albo i za zero).

Ano w³asnie.
A urzednicy za darmo nie pracuj±.
No i pytanie dodatkowe - co sie dzieje, jak ktos ubezpieczenia nie ma a z us³ug medycznych skorzysta?

Data: 2015-03-25 17:59:19
Autor: witek
Bezrobotny wykonawca
Budzik wrote:
No i pytanie dodatkowe - co sie dzieje, jak ktos ubezpieczenia nie ma a z
us³ug medycznych skorzysta?

dostanie rachunekdo zap³aty.

Data: 2015-03-26 06:17:01
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 25.03.2015 o 23:59, witek pisze:
Budzik wrote:
No i pytanie dodatkowe - co sie dzieje, jak ktos ubezpieczenia nie ma a z
us³ug medycznych skorzysta?

dostanie rachunekdo zap³aty.


A jak nie prze¿y³ ? Albo I Co Mi Pan Zrobisz Nie Mam Nic?

Data: 2015-03-26 08:58:49
Autor: Maciek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-26 o 06:17, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
No i pytanie dodatkowe - co sie dzieje, jak ktos ubezpieczenia nie ma a z
us³ug medycznych skorzysta?
dostanie rachunekdo zap³aty.
A jak nie prze¿y³ ? Albo I Co Mi Pan Zrobisz Nie Mam Nic?
To tamci pañstwo p³ac±, przecie¿ sami mówili ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2015-03-26 16:40:28
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik witek witek7205@gazeta.pl.invalid ...

Budzik wrote:
No i pytanie dodatkowe - co sie dzieje, jak ktos ubezpieczenia nie ma
a z us³ug medycznych skorzysta?

dostanie rachunekdo zap³aty.

Powaznie?
S³ysza³es o takiej sytuacji?

Data: 2015-03-25 20:00:34
Autor: Budzik
Bezrobotny wykonawca
U¿ytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

Jakby tego by³o ma³o, to jeszcze systemowi czêsto wydaje siê, ¿e
ubezpieczony jest nieubezpieczony (typu "dzieci do 18 r. ¿.", które
niby s± ubezpieczone zawsze, ale jednak rodzice musz± biegaæ po
pracodawcach i je zg³aszaæ).


Sugerujesz, ze urzednicy sa niepotrzebni i mozna by to zrobiæ
³atwiej, taniej etc...? :)

  W przypadku rzeczonych dzieci, ubezpieczonych "z definicji"?
  Bo o tym mowa.

W kazdym przypadku.
A w tym w szczególnosci.

Data: 2015-03-23 15:45:45
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 23.03.2015 o 13:15, m pisze:
W dniu 23.03.2015 o 06:22, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 23:47, m pisze:

A czy ubezpieczenie nie zaczyna działać od momentu zarejestrowania? Bo
jeżeli tak i jest "robotny" przez jeden dzień, to ma ciągłość.


Podkręć jasność wypowiedzi.

W poniedziałek wyrejestruje się z ubezpieczenia bo ma dzieło i
przestanie być bezrobotny - jest jeszcze ubezpieczony przez miesiąc od
poniedziałku. We wtorek przez dzień wykona dzieło, następnie
zarejestruje się w środę jako bezrobotny i od środy obejmie go
ubezpieczenie.

Czy tak działa? Jeżeli tak - to wtedy nie zachodzi taka sytuacja żeby
choć przez chwilę był nieubezpieczony zdrowotnie.

No tak, ale musi zapierdalać do UP i się rejestrować i wyrejestrowywać, nie?

Data: 2015-03-23 15:56:27
Autor: m
Bezrobotny wykonawca
W dniu 23.03.2015 o 15:45, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 23.03.2015 o 13:15, m pisze:
>W dniu 23.03.2015 o 06:22, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>W dniu 22.03.2015 o 23:47, m pisze:
>>>
>>>A czy ubezpieczenie nie zaczyna działać od momentu zarejestrowania? Bo
>>>jeżeli tak i jest "robotny" przez jeden dzień, to ma ciągłość.
>>
>>
>>Podkręć jasność wypowiedzi.
>
>W poniedziałek wyrejestruje się z ubezpieczenia bo ma dzieło i
>przestanie być bezrobotny - jest jeszcze ubezpieczony przez miesiąc od
>poniedziałku. We wtorek przez dzień wykona dzieło, następnie
>zarejestruje się w środę jako bezrobotny i od środy obejmie go
>ubezpieczenie.
>
>Czy tak działa? Jeżeli tak - to wtedy nie zachodzi taka sytuacja żeby
>choć przez chwilę był nieubezpieczony zdrowotnie.
No tak, ale musi zapierdalać do UP i się rejestrować i wyrejestrowywać, nie?


No ale przynajmniej nie straci ubezpieczenia.

AlternatywÄ… jest robienie na czarno.

Albo jeżeli chcesz być uczciwy wobec paÅ„stwa, to  "półczarno". Tj - on Ci robi przzez pół roku co tam ma robić, ty mu pÅ‚acisz na bieżąco,  a potem raz zbiorczo podpisuje umowÄ™ o dzieÅ‚o, wyrejestrowuje siÄ™, rejestruje siÄ™ i znowu na chwilÄ™ rzeczywistość zgadza siÄ™ z papierami.

p. m.

Data: 2015-03-23 19:13:35
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 23.03.2015 o 15:56, m pisze:
Albo jeżeli chcesz być uczciwy wobec paÅ„stwa, to  "półczarno". Tj - on
Ci robi przzez pół roku co tam ma robić, ty mu pÅ‚acisz na bieżąco,  a
potem raz zbiorczo podpisuje umowę o dzieło, wyrejestrowuje się,
rejestruje się i znowu na chwilę rzeczywistość zgadza się z papierami.


Ale wtedy nie zabezpieczamy się przed Życzliwym.

Data: 2015-03-23 19:20:35
Autor: m
Bezrobotny wykonawca
W dniu 23.03.2015 o 19:13, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 23.03.2015 o 15:56, m pisze:
Albo jeżeli chcesz być uczciwy wobec paÅ„stwa, to  "półczarno". Tj - on
Ci robi przzez pół roku co tam ma robić, ty mu pÅ‚acisz na bieżąco,  a
potem raz zbiorczo podpisuje umowę o dzieło, wyrejestrowuje się,
rejestruje się i znowu na chwilę rzeczywistość zgadza się z papierami.


Ale wtedy nie zabezpieczamy się przed Życzliwym.


No to niech siÄ™ wyrejestruje i zarejestruje.

p. m.

Data: 2015-03-22 10:54:23
Autor: Maciek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i leczenie.
No to nie możesz jak normalny biały człowiek dogadać się z nim na
wykonanie tego dzieła i wypłacić mu za nie taką kasę, żeby Ci
wystarczyło na zapłacenia tych kilkunastu % więcej dochodowego? W ten
sposób on będzie mógł cały czas pozostawać sobie bezrobotnym, nie
angażując w żadne prace naszych kochanych urzędników, do czego rządzący
od wielu lat wszystkich przecież zachęcają ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2015-03-22 13:20:30
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 22.03.2015 o 10:54, Maciek pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych
dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.
No to nie możesz jak normalny biały człowiek dogadać się z nim na
wykonanie tego dzieła i wypłacić mu za nie taką kasę, żeby Ci
wystarczyło na zapłacenia tych kilkunastu % więcej dochodowego? W ten
sposób on będzie mógł cały czas pozostawać sobie bezrobotnym, nie
angażując w żadne prace naszych kochanych urzędników, do czego rządzący
od wielu lat wszystkich przecież zachęcają ;-)

Ale dowcip właśnie na tym polega, żeby on nie robił tego na czarno, z kilku powodów.

Data: 2015-03-22 15:08:52
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 13:20, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 10:54, Maciek pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych
dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.
No to nie możesz jak normalny biały człowiek dogadać się z nim na
wykonanie tego dzieła i wypłacić mu za nie taką kasę, żeby Ci
wystarczyło na zapłacenia tych kilkunastu % więcej dochodowego? W ten
sposób on będzie mógł cały czas pozostawać sobie bezrobotnym, nie
angażując w żadne prace naszych kochanych urzędników, do czego rządzący
od wielu lat wszystkich przecież zachęcają ;-)

Ale dowcip właśnie na tym polega, żeby on nie robił tego na czarno, z
kilku powodów.

Z jakich?

--
Liwiusz

Data: 2015-03-22 16:10:47
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 22.03.2015 o 15:08, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-22 o 13:20, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 10:54, Maciek pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych
dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się wyrejestrować z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.
No to nie możesz jak normalny biały człowiek dogadać się z nim na
wykonanie tego dzieła i wypłacić mu za nie taką kasę, żeby Ci
wystarczyło na zapłacenia tych kilkunastu % więcej dochodowego? W ten
sposób on będzie mógł cały czas pozostawać sobie bezrobotnym, nie
angażując w żadne prace naszych kochanych urzędników, do czego rządzący
od wielu lat wszystkich przecież zachęcają ;-)

Ale dowcip właśnie na tym polega, żeby on nie robił tego na czarno, z
kilku powodów.

Z jakich?

Po pierwsze primo, żeby mieć Wpis Do CV
Po drugie primo, żeby jednakowoż nie okazało się, że Życzliwy doniesie i bekniemy
A po trzecie i najważniejsze primo, sekundo i tercio, żeby być uczciwym.

Data: 2015-03-22 16:20:27
Autor: Liwiusz
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 16:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 15:08, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-03-22 o 13:20, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 22.03.2015 o 10:54, Maciek pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
mam znajomego, który jest bezrobotny. Chciałby wykonać kilka drobnych
dzieł dla mnie, jednak na czas wykonania dzieła musi się
wyrejestrować z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.
No to nie możesz jak normalny biały człowiek dogadać się z nim na
wykonanie tego dzieła i wypłacić mu za nie taką kasę, żeby Ci
wystarczyło na zapłacenia tych kilkunastu % więcej dochodowego? W ten
sposób on będzie mógł cały czas pozostawać sobie bezrobotnym, nie
angażując w żadne prace naszych kochanych urzędników, do czego rządzący
od wielu lat wszystkich przecież zachęcają ;-)

Ale dowcip właśnie na tym polega, żeby on nie robił tego na czarno, z
kilku powodów.

Z jakich?

Po pierwsze primo, żeby mieć Wpis Do CV

Do tego nie potrzebuje legalnych umów, przecież pracodawca i tak nie
będzie weryfikował zatrudnienia w US.

Po drugie primo, żeby jednakowoż nie okazało się, że Życzliwy doniesie i
bekniemy
A po trzecie i najważniejsze primo, sekundo i tercio, żeby być uczciwym.

No, to już jest problem większy.

--
Liwiusz

Data: 2015-03-22 15:46:43
Autor: krys
Bezrobotny wykonawca
Przemys³aw Adam ¦miejek wrote:

W dniu 22.03.2015 o 10:54, Maciek pisze:
W dniu 2015-03-21 o 20:29, Przemys³aw Adam ¦miejek pisze:
mam znajomego, który jest bezrobotny. Chcia³by wykonaæ kilka drobnych
dzie³ dla mnie, jednak na czas wykonania dzie³a musi siê wyrejestrowaæ z
UP. A wtedy straci ubezpieczenie zdrowotne -- UP go ubezpiecza -- i
leczenie.
No to nie mo¿esz jak normalny bia³y cz³owiek dogadaæ siê z nim na
wykonanie tego dzie³a i wyp³aciæ mu za nie tak± kasê, ¿eby Ci
wystarczy³o na zap³acenia tych kilkunastu % wiêcej dochodowego? W ten
sposób on bêdzie móg³ ca³y czas pozostawaæ sobie bezrobotnym, nie
anga¿uj±c w ¿adne prace naszych kochanych urzêdników, do czego rz±dz±cy
od wielu lat wszystkich przecie¿ zachêcaj± ;-)

Ale dowcip w³a¶nie na tym polega, ¿eby on nie robi³ tego na czarno, z
kilku powodów.

No to chyba nie pozostaje nic innego jak przysporzyæ papierologii UP i kilka razy w miesi±cu siê rejestrowaæ i wyrejestrowywaæ. Skoro takie jest prawo i na tym polega walka z bezrobociem... Tylko czasu szkoda.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Data: 2015-03-22 16:11:35
Autor: Przemys³aw Adam ¦miejek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 22.03.2015 o 15:46, krys pisze:
No to chyba nie pozostaje nic innego jak przysporzyæ papierologii UP i kilka
razy w miesi±cu siê rejestrowaæ i wyrejestrowywaæ. Skoro takie jest prawo i
na tym polega walka z bezrobociem... Tylko czasu szkoda.

Dlatego ta wersja z UZ mnie zaciekawi³a. Muszê tylko rozeznaæ czy UZ z ubezpieczeniem i UoD u tego samego przedsiêbiorcy nie generuje problemów.

Data: 2015-03-22 20:28:03
Autor: Maciek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 15:46, krys pisze:
No to chyba nie pozostaje nic innego jak przysporzyæ papierologii UP i kilka razy w miesi±cu siê rejestrowaæ i wyrejestrowywaæ. Skoro takie jest prawo i na tym polega walka z bezrobociem... Tylko czasu szkoda.
W niektórych urzêdach mo¿na to ju¿ chyba zrobiæ przez internet. Niestety
wymaga to chyba tak¿e pó¼niejszej wizyty.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2015-03-28 19:59:33
Autor: J.D.
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 20:28, Maciek pisze:
>
W niektórych urzêdach mo¿na to ju¿ chyba zrobiæ przez internet. Niestety
wymaga to chyba tak¿e pó¼niejszej wizyty.

Wystarczy ¿eby mia³ profil ePUAP i mo¿e rejestrowaæ siê ca³kowicie przez internet w dowolnym UP. Dodatkowo status bezrobotnego (i tym samym tytu³ do ubezpieczenia zdrowotnego) zaczyna obowi±zywaæ ju¿ w momencie z³o¿enia podpisu elektronicznego, czyli szybciej ni¿ w przypadku tradycyjnej rejestracji.

pozdrawiam

Data: 2015-03-22 20:25:34
Autor: Maciek
Bezrobotny wykonawca
W dniu 2015-03-22 o 13:20, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
No to nie możesz jak normalny biały człowiek dogadać się z nim na
wykonanie tego dzieła i wypłacić mu za nie taką kasę, żeby Ci
wystarczyło na zapłacenia tych kilkunastu % więcej dochodowego? W ten
sposób on będzie mógł cały czas pozostawać sobie bezrobotnym, nie
angażując w żadne prace naszych kochanych urzędników, do czego rządzący
od wielu lat wszystkich przecież zachęcają ;-)
Ale dowcip właśnie na tym polega, żeby on nie robił tego na czarno, z kilku powodów.
No to trzeba zrobić bilans plusów dodatnich, plusów ujemnych i podjąć
decyzję, którą wybrać ścieżkę kariery ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Bezrobotny wykonawca

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona