Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Biała księga? "Proza sensacyjna". "Macierewicz nie miał dostępu do materiałów".

Biała księga? "Proza sensacyjna". "Macierewicz nie miał dostępu do materiałów".

Data: 2011-06-29 14:38:27
Autor: Przemysław W
Biała księga? "Proza sensacyjna". "Macierewicz nie miał dostępu do materiałów".
Macierewicz nie miał dostępu do materiałów źródłowych", "Na szczęście jest raport Millera" - tak o prezentowanej przez polityków PiS pierwszej części białej księgi mówi Sławomir Neumann z PO. Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialność za katastrofę z 10 kwietnia spada przede wszystkim na Rosjan.

- Należy na spokojnie i bez ekscytacji zapoznać się z tym materiałem, a potem zweryfikować dane, które podaje Antoni Macierewicz - mówi Sławomir Neumann. - On już wielokrotnie w swoim życiu miał tendencje łączenia różnych odległych od siebie faktów i pisania nowej historii.

"Urojona wyobraźnia"?

Zdaniem posła PO już cały anturaż towarzyszący prezentacji jest znakiem ostrzegawczym, że ten raport to ''polityka''. - Na szczęście jest raport ministra Millera i jego grupy - tłumaczy. - Polityczne manifesty można czytać. Ale trzeba tam szukać jakichś nowych informacji, które są wiarygodne, a nie są wytworem urojonej wyobraźni "świadków", którzy przychodzili na komisje i opowiadali różne historie np. o sztucznej mgle - mówi Neumann.



Zdaniem posła PO to można traktować jako pewien wyraz prozy sensacyjnej. - Można opisywać historie i tworzyć scenariusze do filmów, ale poważne traktowanie tej sprawy to raport ministra Millera i ekipy, która przy tym pracowała.

Białej księgi nie ma zamiaru w ogóle czytać szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz. - Pan Macierewicz nigdy prawdy nie napisał w swoich raportach, więc nie warto się tym zajmować.

"Nie miał dostępu do materiałów"

Poseł SLD Wacław Martyniuk przyznaje, że nigdy nie zakłada, że ten kto coś robi, chce źle. - Nie wierzę za bardzo w to, co zrobił Antoni Macierewicz, bo nie miał dostępu do materiałów źródłowych, jakimi dysponuje komisja Millera. W związku z tym wszystkie wnioski, które przedstawił, nie mogą być adekwatne do sytuacji - tłumaczy.

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości i zespołu przygotowującego dokument, biała księga to zbiór faktów, a komentarz odgrywa tu rolę minimalną. Pełnego raportu należy się spodziewać w ciągu dwóch miesięcy.



http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,9863093,Biala_ksiega___Proza_sensacyjna____Macierewicz_nie.html



Kilkanaście minut po prezentacji piloci zaproszeni do studia obnażyli kłamstwa Macierewicza. Żałosny Antek powinien razem z kurduplem zasięgnąć porady psychiatry.




Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."

Data: 2011-06-29 12:44:01
Autor: obserwator
Biała księga?

 ...oczywiscie na pierwszej linii juz odezwala sie propaganda klamstw, ktora
fabrykuja funkcjonariusze ochraniajacy rezimu Tuska z GW.


--


Biała księga? "Proza sensacyjna". "Macierewicz nie miał dostępu do materiałów".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona