Witam,
Parę moich subiektywnych opinii na temat bazy CS.

Jeżdżę tam bo:
- mam blisko (100 km)
- mam sentyment do tego jeziorka i poprostu je lubię (zrobiłem tam w sumie najwięcej swoich nurków w różnych miejscach)
- są fajne rybki i roślinki
- dzięki temu, że jest to baza nurkowa, a nie polanka "u gospodarza"  mogę spokojnie porozwalać (niestety bałaganiarstwo to mój duży problem) swoje graty bez obawy, że coś zginie, bo goście to przede wszystkim nurkowie
- mogę nabić butlę
- nie zdarzyło się żeby ktoś mi napierdzielał nad głową muzyczką z otwartego samochodu (patrz wyżej - polanka "u gospodarza")
- jakie by one nie były to jednak są te kibelki
- moja żona (maruda  - jak większość żon) i córka (jeszcze nie maruda) nie chcą jeździć na ekspresowe wypady (jeden nurek, grill, etc.) w inne miejsca

Widoczność tak jak wszędzie jest różna. Faktycznie ostatnio nie było zbyt "widocznie". Ostatnio nie nurkuję w ciągu roku zbyt wiele (tyle ile bym chciał) więc każde nurkowanie sprawia mi przyjemność. Jak chcę widoczności 15-
20 m to raczej jadę do Chorwacji albo do Egiptu

P.S.
Jestem nurkiem CMAS**. Mam szmaciany jacket, piankę i pojedynczą butlę.
Oprócz CS lubię też Zakrzówek, Nowa Amę, Koparki i Sharm :-) - pomimo, że muszę wszędzie płacić za nurkowanie.
Nie jestem w żadnym klubie. Nie znam osobiście Jacka K., (chociaż spotkaliśmy się na spływie twardzieli w Giżycku parę lat temu) i nie mam żadnego interesu w reklamowaniu bazy CS (poza własnym - subiektywnym: żeby mi jej czasem nie zamknęli). Jak to mówi mój kolega z pracy: "wali mnie" kto się lubi, a kto nie na tej liście.
Jak mi się uda w tym roku, to chcę zrobić wrakowe u PP w Jastarnii.

Piotrek



--