Data: 2012-12-01 03:15:27 | |
Autor: Iguan_007 | |
Biegaj±cy rowerzysta - problem z form± | |
On Friday, November 30, 2012 7:43:09 PM UTC+10, PK wrote:
Jak sobie z tym poradziæ? Mam tak truchtaæ przez kilka miesiêcy a¿ Jak juz napisano - truchtac, bedzie lepiej. A troche pozniej zacznie Cie to naprawde cieszyc. Triatlon to fajna sprawa, bardzo polecam. Chociaz ja akurat do treningow na basenie sie zmuszalem. Jakos odpowiadaja mi bardziej "nieskrepowane" sporty gdzie widze wszystko wokol siebie. Co do biegania, ma jeszcze jedna zalete - jest latwiejsze organizacyjnie od roweru. Ja biegam na przerwie obiadowej, wiec nawet nie zajmuje mi czasu przed/po pracy. Pozdrawiam, Iguan - Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2012-12-01 12:28:52 | |
Autor: PK | |
BiegajÄ…cy rowerzysta - problem z formÄ… | |
On 2012-12-01, Iguan_007 <iguan007@gmail.com> wrote:
Jak juz napisano - truchtac, bedzie lepiej. A troche pozniej zacznie Pływam od 8 roku życia, więc jest to właściwie pierwszy sport, który zacząłem jakoś regularnie uprawiać (i mam wrażenie, że właśnie w nim miałem względnie najlepsze wyniki, choć już kilka lat minęło :)). Myślę, że przepłynąłem w życiu więcej niż przebiegłem :). Co do biegania, ma jeszcze jedna zalete - jest latwiejsze No właśnie o to chodzi. Dla mnie wyjście na rower ma sens od 2h w górę, a do tego dochodzi jeszcze "organizacyjne" pół godziny (rozgrzewka, prysznic). Czyli większość wieczoru, jeśli wracam o 19 z pracy. Bieganie zajmuje przynajmniej godzinę mniej, więc da się coś jeszcze zrobić przed snem (pouczyć, pogotować, obejrzeć film... "pożyć":)). pozdrawiam, PK |
|