Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Biegający rowerzysta - problem z formą

Biegający rowerzysta - problem z formą

Data: 2012-11-30 09:43:09
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
Witam,
Pytanie do biegającej części grupowiczów. Czy ktoś z Was ma wrażenie,
że biega dużo słabiej niż pedałuje?

Bieganie i pedałowanie to zauważalnie inne aktywności, ale jestem
zadzowiony tym, że niezła forma na rowerze w ogóle mi nie pomaga
w "adidaskach".
Po kilku minutach puls szybuje do wartości, które widuję
tylko na ostrych podjazdach. Zaczynam tracić oddech i tak dalej
("puchnę"). Muszę przejść do marszu, po chwili puls spada do 130
i znowu biegnę.

Jak sobie z tym poradzić? Mam tak truchtać przez kilka miesięcy aż
organizm się przystosuje do nowego wysiłku? Może to kwestia słabej
techniki? Może to dlatego, że nigdy nie lubiłem biegać, że od 6 lat
tylko biegam za autobusami (a sprinty akurat zawsze były mocną stroną)?

Wiem, że łączenie kolarstwa z pływaniem sprawia niektórym osobom problem
(inny sposób oddychania, zupełnie inne mięśnie). Nigdy nie słyszałem,
żeby podobne objawy mogły pojawić się przy bieganiu. Nie mniej tak to
właśnie wygląda.
No i tak się składa, że akurat na formę w basenie też nie narzekam
(łatwo się domyślić jaki mam pomysł na nowe hobby, skoro chcę dorzucić
trzecią dyscyplinę :)).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-11-30 11:00:07
Autor: ikov
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-11-30 10:43, PK pisze:
Witam,
Pytanie do biegającej części grupowiczów. Czy ktoś z Was ma wrażenie,
że biega dużo słabiej niż pedałuje?


Wydaje mi się to normalne - ja na rowerze też mogę jeździć stosunkowo długo i daleko bez większego zmęczenia, a wystarczy że raz na kilka tygodni pójdę do pracy trochę szybszym tempem na piechotę, a mam wrażenie jakbym brał udział w jakimś rajdzie - ścięgna jakieś zesztywniałe, szczególnie bolesne w okolicach goleni. Bieganie uruchamia sporo innych mięśni nieaktywnych przy jeździe na rowerze, więc dają o sobie znać - trzeba je stopniowo nauczyć ciężkiej pracy.

Data: 2012-11-30 11:12:31
Autor: Q
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Pytanie do biegajcej czci grupowiczw. Czy kto z Was ma wraenie,
e biega duo sabiej ni pedauje?

Zawodowi kolarze maja zakaz biegania.
Zawodowi "biegacze" maja zakaz jazdy na rowerze.
Inne parti miesni pracuja, tzn. te partie co sie rozciagaja
w bieganiu, "kurcza sie" w pedalowaniu.
Czy jakos tak.

Data: 2012-11-30 11:23:05
Autor: Kuba Abuk
Biegajcy rowerzysta - problem z form
W dniu pitek, 30 listopada 2012 11:12:31 UTC+1 uytkownik Q napisa:

Zawodowi kolarze maja zakaz biegania.

Le w te pdy ostrzec przed ogniem piekielnym Woszczowsk, bo biega i to duo (do tego po grach)!

Zdravim,
Kuba

Data: 2012-11-30 22:28:23
Autor: biodarek
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-11-30 20:23, Kuba Abuk pisze:
W dniu piątek, 30 listopada 2012 11:12:31 UTC+1 użytkownik Q napisał:

Zawodowi kolarze maja zakaz biegania.

Leć w te pędy ostrzec przed ogniem piekielnym Włoszczowską, bo biega i to dużo (do tego po górach)!

Byłeś przy tym?
Z tego co wiem, to jeśli biega, to na nartach i nie w okresie startowym. Poza tym akurat ona może trenować na rowerze cały rok bez względu na pogodę. Właśnie wróciła z dwutygodniowego zgrupowania na Fuerteventurze. Może zainspirowała ją zeszłoroczna relacja Alfera ;)

--
biodarek

Data: 2012-12-01 19:45:20
Autor: Q
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Le w te pdy ostrzec przed ogniem piekielnym Woszczowsk, bo biega i to duo (do tego po grach)!

Nie napisalem, ze w ogole nie moze biegac (bez przesady),
tylko, ze nie moze przeginac z tym.
Od tego samego trenera mialem tez zakaz biegania
po twardym podlozu (beton, asfalt, chodnik).
Tobie sie wydaje, ze madrzejszy a mi nie :).

Data: 2012-12-01 20:19:29
Autor: PK
Biegaj±cy rowerzysta - problem z form±
On 2012-12-01, Q <no@spam.org> wrote:
Nie napisalem, ze w ogole nie moze biegac (bez przesady),
tylko, ze nie moze przeginac z tym.

Napisałeś, że mają zakaz i ktoś mógł uwierzyć. W wielu sportach
(szczególnie tych, gdzie są duże pieniądze) zawodnicy mają zakaz
uprawiania pewnych sportów. Wielu piłkarzom nie wolno jeździć na
nartach, a kierowcom F1 w ogóle nic nie wolno :). Muszą nawet
prosić o zgodę na starty w innych dyscyplinach motorowych (co akurat
Polaków nie powinno już dziwić :)).

Od tego samego trenera mialem tez zakaz biegania
po twardym podlozu (beton, asfalt, chodnik).

To to ja mam od ortopedy. Tyle że niestety nie mieszkam
na przedmieściach tylko w środku miasta, więc nie bardzo mam wybór.
Nie mniej staram się biegać po asfalcie i ścieżkach, jeśli jakieś
są. Asfalt wcale nie jest twardy :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 19:46:57
Autor: Q
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Zawodowi kolarze maja zakaz biegania.
Zawodowi "biegacze" maja zakaz jazdy na rowerze.
Inne parti miesni pracuja, tzn. te partie co sie rozciagaja
w bieganiu, "kurcza sie" w pedalowaniu.

Bardziej chyba o sciegna chodzilo-
- dokladnie nie pamietam, bo to dawno temu bylo :).

Data: 2012-11-30 11:48:28
Autor: biodarek
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-11-30 10:43, PK pisze:
Witam,
Pytanie do biegającej części grupowiczów. Czy ktoś z Was ma wrażenie,
że biega dużo słabiej niż pedałuje?

U mnie dużo słabiej. O 100%, bo nie biegam :)
Ale zacząłem miesiąc temu maszerować i potrzebowałem ok. 3 tygodni codziennego marszu po ok. 1h, aby mięśnie nóg przystosować do tego rodzaju wysiłku. Przy marszu i biegu, kiedy noga zostaje w tyle to ścięgna i mięśnie są chyba mocniej rozciągane niż przy wyproście nogi na pedale - który to wyprost i tak nie jest pełny. Potrzebna jest adaptacja.


Bieganie i pedałowanie to zauważalnie inne aktywności, ale jestem
zadzowiony tym, że niezła forma na rowerze w ogóle mi nie pomaga
w "adidaskach".
Po kilku minutach puls szybuje do wartości, które widuję
tylko na ostrych podjazdach. Zaczynam tracić oddech i tak dalej
("puchnę"). Muszę przejść do marszu, po chwili puls spada do 130
i znowu biegnę.

Pewne jest, że podczas biegu pracuje więcej mięśni niż na rowerze. A więcej mięśni, to większe zapotrzebowanie na tlen. Stąd szybciej zadyszka.

Jak sobie z tym poradzić? Mam tak truchtać przez kilka miesięcy aż
organizm się przystosuje do nowego wysiłku?

Myślę, że to. Choć nie wiem ile trzeba na to czasu. Wszyscy polecają, to co właśnie robisz czyli marszobiegi.

  Może to dlatego, że nigdy nie lubiłem biegać, że od 6 lat
tylko biegam za autobusami (a sprinty akurat zawsze były mocną stroną)?

Wiem, że łączenie kolarstwa z pływaniem sprawia niektórym osobom problem
(inny sposób oddychania, zupełnie inne mięśnie). Nigdy nie słyszałem,
żeby podobne objawy mogły pojawić się przy bieganiu. Nie mniej tak to
właśnie wygląda.

Pływanie też wymaga użycia większej ilości mięśni niż na rowerze. Może nawet wszystkich? Już samo ułożenie się w wodzie powoduje napięcie całego ciała. Myślę, że możne działać to w ten sam sposób na rowerzystę co właśnie bieganie.

No i tak się składa, że akurat na formę w basenie też nie narzekam
(łatwo się domyślić jaki mam pomysł na nowe hobby, skoro chcę dorzucić
trzecią dyscyplinę :)).

Też miałem taki pomysł. Jednak nie przemogłem się do biegania. Niestety nie ma dyscypliny łączącej rower z pływaniem. Są jakieś duathlony czy inne temu podobne, ale wszędzie trzeba biegać. Natomiast taką ścieżkę przechodzi mój kolega rowerowy. Dodał bieganie, nauczył się pływać stylowo i szybko, do MTB dołożył szosę i w tym roku ukończył ćwiartkę na wiosnę i połówkę IM pod koniec lata. Za rok spróbuje IM. Ale coś za coś - na rowerze już mnie nie dogoni, a było odwrotnie.

Widziałem też jak takie zawody wyglądają z bliska w Borównie. Mnóstwo ludzików na rowerach i potem biegnąc, krąży po pętelkach jak pszczoły koło ula. Każdy walczy tylko ze sobą. Brak tej bezpośredniej rywalizacji jak powiedzmy w MTB. Ale przyznaję, że triatlon jest też fajny. Można się "pościgać" z celebrytami. Do tego naprawdę duże wyzwanie. Widziałem ludzi, którzy przewracali się przy schodzeniu z roweru albo nie byli w stanie zrobić pojedynczych kroków po ostatniej strefie zmian, po rowerze. To też trzeba wyćwiczyć wcześniej.

Ja jednak zdecydowałem się pozostać tylko rowerzystą. To mnie kręci najbardziej. Ale moje marsze zaliczam sobie za sukces. Może za rok zacznę jednak biegać.

Więc nie przejmuj się tym, że słabiej Ci się biega niż jeździ. Potrzeba więcej czasu.

--
biodarek

Data: 2012-11-30 15:26:01
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
On 2012-11-30, biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote:
Ale zacząłem miesiąc temu maszerować i potrzebowałem ok. 3 tygodni codziennego marszu po ok. 1h, aby mięśnie nóg przystosować do tego rodzaju wysiłku. Przy marszu i biegu, kiedy noga zostaje w tyle to ścięgna i mięśnie są chyba mocniej rozciągane niż przy wyproście nogi na pedale - który to wyprost i tak nie jest pełny. Potrzebna jest adaptacja.

To nie mój przypadek akurat. Maszerować lubię. Długo i szybko. Raczej
nie zdarza się, żeby ktoś mnie wyprzedzał na chodniku :P.
M.in. z tego powodu zazwyczaj chodzę po górach solo - idę szybko,
nie robię przerw.

Pływanie też wymaga użycia większej ilości mięśni niż na rowerze. Może nawet wszystkich? Już samo ułożenie się w wodzie powoduje napięcie całego ciała. Myślę, że możne działać to w ten sam sposób na rowerzystę co właśnie bieganie.

Wydaje mi się, że pływanie jest właśnie dyscypliną angażującą najwięcej
mięśni. Zresztą kolarstwo chyba jest w takim rankingu bardzo daleko.

Czy bieganie angażuje dużo mięśni? Pewnie trochę więcej niż kolarstwo,
ale bez przesady. Od pasa w górę za wiele się nie dzieje.

Też miałem taki pomysł. Jednak nie przemogłem się do biegania. Niestety nie ma dyscypliny łączącej rower z pływaniem. Są jakieś duathlony czy inne temu podobne, ale wszędzie trzeba biegać. Natomiast taką ścieżkę przechodzi mój kolega rowerowy. Dodał bieganie, nauczył się pływać stylowo i szybko, do MTB dołożył szosę i w tym roku ukończył ćwiartkę na wiosnę i połówkę IM pod koniec lata. Za rok spróbuje IM. Ale coś za coś - na rowerze już mnie nie dogoni, a było odwrotnie.

Rower na pewno jest i będzie dla mnie priorytetem, ale chciałbym jednak
zadbać o ogólniejszy rozwój. Kilka lat temu wpadłem na rozwiązanie:
judo (kto zna osoby trenujące judo lub zapasy, ten pewnie zgodzi się, że
nie można być już dożo bardziej sprawnym). Niestety zabrakło czasu :).

Przy moim trybie życia dużo łatwiej jest trenować dyscypliny "solowe".

Więc nie przejmuj się tym, że słabiej Ci się biega niż jeździ. Potrzeba więcej czasu.

No zobaczymy. Zimą na rowerze jeżdżę mało, więc będzie dużo czasu na
truchtanie :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-11-30 12:03:48
Autor: ...::QRT::...
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Dnia 30 Nov 2012 09:43:09 GMT, PK napisa(a):

Witam,
Pytanie do biegajcej czci grupowiczw. Czy kto z Was ma wraenie,
e biega duo sabiej ni pedauje?

to jest oczywiste - bieganie to wysiek cigy, podczas gdy na rowerze
sobie siedzisz i s momenty gdy przestajesz pedaowa choby na chwilk,
Mona odpocz na zjazdach, odsapn na chwilk przy jakitechnicznych
fragmentach ect. 
Bieganie i pedaowanie to zauwaalnie inne aktywnoci, ale jestem
zadzowiony tym, e nieza forma na rowerze w ogle mi nie pomaga
w "adidaskach".
Po kilku minutach puls szybuje do wartoci, ktre widuj
tylko na ostrych podjazdach. Zaczynam traci oddech i tak dalej
("puchn"). Musz przej do marszu, po chwili puls spada do 130
i znowu biegn.

ale wanie porwnae bieganie do podjazdu i tak sie to mniej wiecej ma. Moim zdaniem biganie bardzo pomaga przy zapaniu formy na rowerze a nie
odwrotnie.
Jak sobie z tym poradzi? Mam tak truchta przez kilka miesicy a
organizm si przystosuje do nowego wysiku?

tak - poprostu biegaj - jak ju dasz rad biec przez ponad godzin w miare
ludzkim tempem bez przystankw, to wtedy zacznij przyspiesza. Z reszt to
sie dzieje automatycznie - nie trzeba mie pulsometru zeby wyczu na jakim
poziomie utrzymywa oddech by nie pa zbyt szybko.   
Moe to kwestia sabej techniki?

raczej nie - technika przy bieganiu jest bardzo wana ale to nie ma wpywu
na form. Raczej na obcienie ukadu ruchu ktre potrafi by bardzo due. Zainteresuj si tematami o bieganiu z pity i ze rdstopia. Jak dopiero
zaczynasz biega to warto od razu wyrobi sobie prawidowe nawyki. Moe od razu nie warto sie rzuca na jakie zupenie minimalistyczne buty,
ale warto mie swiadomo jak winno si to robi.
Moe to dlatego, e nigdy nie lubiem biega,

pewnie tak. Jak nigdy nie bigae to niby czemu miaby teraz mie dobr
form :)

Wiem, e czenie kolarstwa z pywaniem sprawia niektrym osobom problem
(inny sposb oddychania, zupenie inne minie). Nigdy nie syszaem,
eby podobne objawy mogy pojawi si przy bieganiu.

Jako tako pywa trzeba si nauczy i tutaj technika jest wana, a biega
to sie kademu wydaje e potrafi :)

Data: 2012-11-30 12:24:50
Autor: Igor
Biegający rowerzysta - problem z formą
Tako rzecze PK:
Bieganie i pedaowanie to zauwaalnie inne aktywnoci, ale jestem
zadzowiony tym, e nieza forma na rowerze w ogle mi nie pomaga
w "adidaskach".

To normalne, te mnie to zaskoczyo i rozpytaem si wrd znajomych
rowerujcych i biegajcych - wszyscy tak mieli.

Po kilku minutach puls szybuje do wartoci, ktre widuj
tylko na ostrych podjazdach. Zaczynam traci oddech i tak dalej
("puchn"). Musz przej do marszu, po chwili puls spada do 130
i znowu biegn.

Jak sobie z tym poradzi? Mam tak truchta przez kilka miesicy a
organizm si przystosuje do nowego wysiku?

Wcale nie kilka miesicy, raczej kilka dni. Po prostu za szybki start.
Zacznij biega BARDZO wolno, w tempie niewiele szybszym ni marsz.
Jeli puls za bardzo przyspiesza to nie czekaj a padniesz, zwolnij
jeszcze bardziej. Musi ci si wydawa, e biegniesz o wiele za wolno.
Waciwe tempo to takie, przy ktrym mgby normalnie rozmawia.
Sprbuj tak przez kilkanacie minut - nie za dugo i nie codziennie
eby si nie zajecha, ja po pierwszym treningu miaem zakwasy przez
4 dni :) Jest w sieci sporo poradnikw dla pocztkujcych, np. na bieganie.pl Tam pisz wanie o kilku miesicach, ale to dla osb bez formy. Dla
rowerzysty to kwestia przestawienia si na inny rodzaj wysiku i efekty
przychodz niesamowicie szybko, z tygodnia na tydzie wida rnice.
No i tak si skada, e akurat na form w basenie te nie narzekam
(atwo si domyli jaki mam pomys na nowe hobby, skoro chc dorzuci
trzeci dyscyplin :)).

Witaj w klubie :)

Igor

Data: 2012-11-30 12:37:16
Autor: Ghost
Biegający rowerzysta - problem z formą

Użytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisał w wiadomości
news:slrnkbgvur.27t.PKnotb-dante.notb-home...
Witam,
Pytanie do biegającej części grupowiczów. Czy ktoś z Was ma wrażenie,
że biega dużo słabiej niż pedałuje?

Bieganie i pedałowanie to zauważalnie inne aktywności, ale jestem
zadzowiony tym, że niezła forma na rowerze w ogóle mi nie pomaga
w "adidaskach".
Po kilku minutach puls szybuje do wartości, które widuję
tylko na ostrych podjazdach. Zaczynam tracić oddech i tak dalej
("puchnę"). Muszę przejść do marszu, po chwili puls spada do 130
i znowu biegnę.

Tak ma byc, jadac na rowerze pracujesz mala grupa miesni. One sie predzej
same zamecza, niz dadza jakis silny efekt w tetnie i plucach. Waskim gardlem
jest tu wydajnosc uzywanych miesni. Przy biegu jest inaczej, wszystkie
elementy sa bardziej zgrane - pluca, serce, miesnie, wszystko sie meczy z
podobnia intensywnoscia.

Nie licz na to, ze bedzie jak na rowerze, nie nie bedze. Ale... bieganie,
mimo mniejszego wiatru we wlosach, daje wiecej radosci, wiec polecam :-)

Data: 2012-11-30 14:22:15
Autor: -Mr. Makarena-
Biegajcy rowerzysta - problem z form
 Ale... bieganie,
 mimo mniejszego wiatru we wlosach, daje wiecej radosci, wiec polecam :-)

Tu juz bym polemizowal :-) Jesli chcesz miec jakies wyniki na poziomie amatorskim musisz przebiegac 100 km tygodniowo ,
 jesli wyczyn to ponad 200 km..Zwykle biegasz po tej samej nudnej petli , zwykle juz po ciemku ..Jedyna radosc jest na zawodach i to tez tylko wtedy jak Ci sie powiedzie :-)))


--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-11-30 08:36:01
Autor: Piecia aka dracorp
Biegajcy rowerzysta - problem z form
W dniu pitek, 30 listopada 2012 14:22:15 UTC+1 uytkownik -Mr. Makarena- napisa:
Tu juz bym polemizowal :-) Jesli chcesz miec jakies wyniki na poziomie amatorskim musisz przebiegac 100 km tygodniowo ,
 jesli wyczyn to ponad 200 km.

Nie za duo? Wydaje mi si e mona biega mniej i lepiej, tak samo z wszelako pojtym kolarstwem. Co innego jak si przygotowujemy do maratonw lub ultramaratonw.

Zwykle biegasz po tej samej nudnej petli , zwykle juz po ciemku ..Jedyna radosc jest na zawodach i to tez tylko wtedy jak Ci sie powiedzie :-)))

Ej tam, bym si sprzecza. Mi bieganie sprawia rado i bardzo mnie relaksuje. Zawody jakie by nie byy to zawsze frajda.

Data: 2012-11-30 20:06:12
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

 Wydaje mi si e mona biega mniej i lepiej, ...

Masz racje : " wydaje Ci sie " :-)

Zwykle moj trening biegowy ( amator ) wyglada tak : 3 km -rozgrzewka 10-15 km czesc zasadnicza 2-3 km schlodzenia .W niedziele zwykle wycieczka biegowa 20-25 km Pomnoz to przez 5-7 dni treningowych w tygodniu i Ci wyjdzie ..  A wyczynowcy zwykle robia dwa treningi dziennie :-)


--
Mr. Makarena

Data: 2012-12-01 11:06:14
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50b903a8$0$1303$65785112news.neostrada.pl...

Wydaje mi si e mona biega mniej i lepiej, ...

Masz racje : " wydaje Ci sie " :-)

Zwykle moj trening

I to jest Twoj problem. Nie rozumiesz, ze nie jestes jedynym egzemplarzem czlowieka na tej planecie.

Data: 2012-12-01 14:36:31
Autor: -Mr. Makarena-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

I to jest Twoj problem. Nie rozumiesz, ze nie jestes jedynym egzemplarzem czlowieka na tej planecie.


Jezu .. jak jak kocham takich internetowych psychoanalitykow ktorzy po jednym wyrwanym z kontekstu zdaniu potrafia juz stwierdzic jaki jestem , z czym mam problem , i tak dalej i tak dalej ...Mam kolesia ktory nigdy nie widzial jak jezdze na nartach , ale juz potrafil skrytykowac moja technike , wytknac mi gdzie popelniam bledy i jak im przeciwdzialac ...



--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-01 19:05:39
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci
news:50ba07de$0$26686$65785112news.neostrada.pl...
>
Wydaje mi si e mona biega mniej i lepiej, ...

Masz racje : " wydaje Ci sie " :-)

Zwykle moj trening

I to jest Twoj problem. Nie rozumiesz, ze nie jestes jedynym egzemplarzem
czlowieka na tej planecie.

Jezu .. jak jak kocham takich internetowych psychoanalitykow

Ja za to uwielbiam prymitywnych manipulatorow.

Data: 2012-12-01 12:54:37
Autor: PK
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 2012-11-30, -=MAKARENA=- <makarena@toya.net.pl> wrote:
Zwykle moj trening biegowy ( amator ) wyglada tak : 3 km -rozgrzewka 10-15 km czesc zasadnicza 2-3 km schlodzenia .W niedziele zwykle wycieczka biegowa 20-25 km Pomnoz to przez 5-7 dni treningowych w tygodniu i Ci wyjdzie ..  A wyczynowcy zwykle robia dwa treningi dziennie :-)

Nie no człowieku. Wyczynowcy zazwyczaj z tego żyją, więc w ogóle trenują
przez większość dnia (nie tylko biegając).

Na typowych zawodach (kojarzę te z mojego miasta: Biegnij Warszawo, Bieg
Niepodległości, Maraton Warszawski itp), biegają w sporej części ludzie,
którzy większość tygodnia spędzają przy kompie. Trenują może ze 3 razy
w tygodniu.

Ty może jesteś amatorem, ale trenujesz bardzo dużo. Moja koleżanka
jako nastolatka trenowała mniej więcej tyle co Ty i ma całą szafę
pucharów i medali :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 14:39:30
Autor: -Mr. Makarena-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Ty moe jeste amatorem, ale trenujesz bardzo duo. Moja koleanka
jako nastolatka trenowaa mniej wicej tyle co Ty i ma ca szaf
pucharw i medali :).

 Gdybym tyle biegal kilkanascie lat temu jako nastolatek pewno tez bym mial :-)))



--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-11-30 14:51:32
Autor: ...::QRT::...
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Dnia Fri, 30 Nov 2012 14:22:15 +0100, -Mr. Makarena- napisa(a):

 Ale... bieganie,
 mimo mniejszego wiatru we wlosach, daje wiecej radosci, wiec polecam :-)

Tu juz bym polemizowal :-) Jesli chcesz miec jakies wyniki na poziomie amatorskim musisz przebiegac 100 km tygodniowo ,
 jesli wyczyn to ponad 200 km..Zwykle biegasz po tej samej nudnej petli , zwykle juz po ciemku ..

wszystko zalezy od otoczenia i trasy. Ale zasadniczo zgadzam sie ze rower
(MTB) nawet jesli sie pokonuje dobrze znane trasy/ptle to potrafi da za
kadym razem sporo zabawy - szczeglnie na jaki technicznych odcinakch,
zjazdach, sigletrackach, ect. Cho pewnikiem na szosie pewnikiem jest nieco
bardziej nudno :)
 W bieganiu (nawet po lesie) zupenie tego nie ma.

Data: 2012-11-30 15:11:36
Autor: biodarek
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-11-30 14:51, ...::QRT::... pisze:
Dnia Fri, 30 Nov 2012 14:22:15 +0100, -Mr. Makarena- napisał(a):

  Ale... bieganie,
  mimo mniejszego wiatru we wlosach, daje wiecej radosci, wiec polecam :-)

Tu juz bym polemizowal :-) Jesli chcesz miec jakies wyniki na poziomie
amatorskim musisz przebiegac 100 km tygodniowo ,
  jesli wyczyn to ponad 200 km..Zwykle biegasz po tej samej nudnej petli ,
zwykle juz po ciemku ..

wszystko zalezy od otoczenia i trasy. Ale zasadniczo zgadzam sie ze rower
(MTB) nawet jesli sie pokonuje dobrze znane trasy/pętle to potrafi dać za
każdym razem sporo zabawy - szczególnie na jakiś technicznych odcinakch,
zjazdach, sigletrackach, ect. Choć pewnikiem na szosie pewnikiem jest nieco
bardziej nudno :)

W bieganiu (nawet po lesie) zupełnie tego nie ma.


Kiedy jeżdżę zwykłą leśną drogą lub asfaltem, to przyłapuję się na tym, że mimowolnie myślami wracam do spraw, którymi akurat się zajmuję w danym czasie. A kiedy jadę jakąś techniczną ścieżką, po dziurach, po lodzie i śniegu, kiedy muszę się silnie skoncentrować aby utrzymać się w pionie, to myślę tylko o tym. Daje mi to właśnie możliwość oderwania się od szarych problemów codziennego życia i po takiej jeździe wracam zmęczony ale wypoczęty. Nie wiem czy bieganie też na coś takiego pozwoli.

--
biodarek

Data: 2012-11-30 15:34:00
Autor: ...::QRT::...
Biegający rowerzysta - problem z form ą
Dnia Fri, 30 Nov 2012 15:11:36 +0100, biodarek napisa(a):

W dniu 2012-11-30 14:51, ...::QRT::... pisze:
Dnia Fri, 30 Nov 2012 14:22:15 +0100, -Mr. Makarena- napisa(a):

  Ale... bieganie,
  mimo mniejszego wiatru we wlosach, daje wiecej radosci, wiec polecam :-)

Tu juz bym polemizowal :-) Jesli chcesz miec jakies wyniki na poziomie
amatorskim musisz przebiegac 100 km tygodniowo ,
  jesli wyczyn to ponad 200 km..Zwykle biegasz po tej samej nudnej petli ,
zwykle juz po ciemku ..

wszystko zalezy od otoczenia i trasy. Ale zasadniczo zgadzam sie ze rower
(MTB) nawet jesli sie pokonuje dobrze znane trasy/ptle to potrafi da za
kadym razem sporo zabawy - szczeglnie na jaki technicznych odcinakch,
zjazdach, sigletrackach, ect. Cho pewnikiem na szosie pewnikiem jest nieco
bardziej nudno :)

W bieganiu (nawet po lesie) zupenie tego nie ma.


Kiedy jed zwyk len drog lub asfaltem, to przyapuj si na tym, e mimowolnie mylami wracam do spraw, ktrymi akurat si zajmuj w danym czasie. A kiedy jad jak techniczn ciek, po dziurach, po lodzie i niegu, kiedy musz si silnie skoncentrowa aby utrzyma si w pionie, to myl tylko o tym. Daje mi to wanie moliwo oderwania si od szarych problemw codziennego ycia i po takiej jedzie wracam zmczony ale wypoczty. Nie wiem czy bieganie te na co takiego pozwoli.

Z mej praktyki to nie. Bieganie pod tym wzgldem jest podobne do pywania.
Czyli albo ciniesz na maxa i wtedy faktycznie mylisz tylko o tym jak to
jest ci ciko i ze i jak to bardzo by chcia ju skoczy, albo jesli
biegniesz/pywasz bardziej lajtowo myli ci gdzie tam grzzn w kolejnych
wersjach rzeczywistoci :) na rowerze tak staram sobie konstruowa trasy by byy na maxa interwaowe
(mieszkam w gdasku wiec to nie problem). I wwczas na podjazdach myle
tylko o tym zeby da rade, a na zjazdach co by sie nie wysypa. I od czasu
do czasu paska prosta zeby sobie przypomnie ze tak te jest fajnie :)

Data: 2012-11-30 18:27:30
Autor: 2late
Biegający rowerzysta - problem z form ą
On 30/11/2012 1:51 PM, ...::QRT::... wrote:

W bieganiu (nawet po lesie) zupełnie tego nie ma.

Mow za siebie. :)
Bieg wlasnie jest na tyle wymagajacy ze biegnac zwykla sciezka przez park czy po chodniku, czuje sie usatysfakcjnowany, wymeczony, odprezony, zrelaksowany, itp... Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest osiagnac. :)

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2012-11-30 10:58:41
Autor: Piecia aka dracorp
Biegajcy rowerzysta - problem z form
W dniu pitek, 30 listopada 2012 19:27:30 UTC+1 uytkownik 2late napisa:
Bieg wlasnie jest na tyle wymagajacy ze biegnac zwykla sciezka przez park czy po chodniku, czuje sie usatysfakcjnowany, wymeczony, odprezony, zrelaksowany, itp... Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest osiagnac. :)
Ktre z powyszych czy wszystkie naraz? Co do zmczenia, to normalne e na rowerze mniej si mczy czowiek. W kocu rower jest bardziej ekonomiczny w wydatku energii od biegania..

Data: 2012-11-30 19:34:49
Autor: 2late
Biegający rowerzysta - problem z form ą
On 30/11/2012 6:58 PM, Piecia aka dracorp wrote:
W dniu piątek, 30 listopada 2012 19:27:30 UTC+1 użytkownik 2late napisał:
Bieg wlasnie jest na tyle wymagajacy ze biegnac zwykla sciezka przez park
czy po chodniku, czuje sie usatysfakcjnowany, wymeczony, odprezony,
zrelaksowany, itp... Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest
osiagnac. :)

Które z powyższych czy wszystkie naraz?

Spoko, to nie teoria naukowa tylko taka moja refleksja.
Gdybym cale zycie biegal i ostatnie lata przesiadl sie na rower pewnie byloby na odwrot.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-11-30 11:38:43
Autor: Kuba Abuk
Biegajcy rowerzysta - problem z form
W dniu pitek, 30 listopada 2012 19:27:30 UTC+1 uytkownik 2late napisa:
On 30/11/2012 1:51 PM, ...::QRT::... wrote:


> W bieganiu (nawet po lesie) zupenie tego nie ma.


Mow za siebie. :)

Bieg wlasnie jest na tyle wymagajacy ze biegnac zwykla sciezka przez park czy po chodniku, czuje sie usatysfakcjnowany, wymeczony, odprezony, zrelaksowany, itp... Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest osiagnac. :)

Poza tym odpadaj czarne myli (na pohybel general/executive-regional-brand -srotam-ciotam managerow od chisko-tajwanskich wyrobw rowerowych) o zapchanym botem napdzie, kolejnym centymetrze acucha przy tej samej liczbie ogniw, taczcych Ralphach, poccym si amorze, luzach, dodupiastym Hollowtechu, przetartym siodle itd, itp. Powiedziaem stanowcze "NIE" marketingowcom czyhajcym na kolejn zotwk. Wystarcz buty. Ubrania rowerowe wietnie si sprawuj w roli biegowych. Do tego porzdny trening mona wykona w dwukrotnie krtszym czasie, co jest zdecydowanie mniej uciliwe dla rodziny (odpada te potrzeba czytania precla i wypocin m.in. informatykw, co odkryli lajkr i pragn oznajmi to caemu swiatu...).

Zdravim.
Kuba

Data: 2012-11-30 11:51:22
Autor: Ignac
Biegajcy rowerzysta - problem z form
W dniu pitek, 30 listopada 2012 20:38:43 UTC+1 uytkownik Kuba Abuk napisa:

Poza tym odpadaj czarne myli (na pohybel general/executive-regional-brand -srotam-ciotam managerow od chisko-tajwanskich wyrobw rowerowych) o zapchanym botem napdzie, kolejnym centymetrze acucha przy tej samej liczbie ogniw, taczcych Ralphach, poccym si amorze, luzach, dodupiastym Hollowtechu, przetartym siodle itd, itp. Powiedziaem stanowcze "NIE" marketingowcom czyhajcym na kolejn zotwk. Wystarcz buty. Ubrania rowerowe wietnie si sprawuj w roli biegowych. Do tego porzdny trening mona wykona w dwukrotnie krtszym czasie, co jest zdecydowanie mniej uciliwe dla rodziny (odpada te potrzeba czytania precla i wypocin m.in. informatykw, co odkryli lajkr i pragn oznajmi to caemu swiatu...).

Co Kubu jaki taki sfrustrowany jeste,nie wiedziae,ale wszyscy tak maj,wicej optymizmu kolego

Data: 2012-11-30 19:52:34
Autor: ...::QRT::...
Biegający rowerzysta - problem z form ą
Dnia Fri, 30 Nov 2012 18:27:30 +0000, 2late napisa(a):

On 30/11/2012 1:51 PM, ...::QRT::... wrote:

W bieganiu (nawet po lesie) zupenie tego nie ma.

Mow za siebie. :)
Bieg wlasnie jest na tyle wymagajacy ze biegnac zwykla sciezka przez park czy po chodniku, czuje sie usatysfakcjnowany, wymeczony, odprezony, zrelaksowany, itp...

czujesz sie tak w czasie biegu czy po biegu? Wiadomo ze w sporcie najfajniejsza jest regeneracja :)
Ja lubie biga czy pywa - w sensie ze po poprostu znacznie lepiej sie
czuje na krtk i dusz met - co jednak nie zmienia faktu ze sam akt
biegania (w miecie) czy pywania (na basenie) jako tam super przyjemny
nie jest (w sensie i np. przepynicie kilku basenw abk - owszem
relaksuje, ale pywanie 40 minut crawlem to ju w sumie adna przyjemno)

Natomiast z rowerem jest tak ze sama jazda mi sprawia przyjemno
niezalenie od efektu jaki chce t jazd osign. 
 Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest osiagnac. :)

to inna sprawa - na rower faktycznie trzeba powieci sporo wicej czasu.

Data: 2012-11-30 19:32:08
Autor: 2late
Biegający rowerzysta - problem z form ą
On 30/11/2012 6:52 PM, ...::QRT::... wrote:

W bieganiu (nawet po lesie) zupełnie tego nie ma.

Mow za siebie. :)
Bieg wlasnie jest na tyle wymagajacy ze biegnac zwykla sciezka przez park
czy po chodniku, czuje sie usatysfakcjnowany, wymeczony, odprezony,
zrelaksowany, itp...

czujesz sie tak w czasie biegu czy po biegu?

Raczej po, podczas biegu nie mam czasu o tym myslec. ;)
Podczas biegu fajne jest to zmaganie sie z soba, chociaz to zle slowo ale wiemy o co chodzi kiedy mowi sie o rodzaju uzaleznienia, kiedy nic nie doskwiera to jakos tak jest zle.

Wiadomo ze w sporcie najfajniejsza jest regeneracja :)
Ja lubie bigać czy pływać - w sensie ze po poprostu znacznie lepiej sie
czuje na krótką i dłuższą metę - co jednak nie zmienia faktu ze sam akt
biegania (w mieście) czy pływania (na basenie) jakoś tam super przyjemny

Ja niestety jestem ograniczony do miasta, do tego zimowa pora tylko do chodnikow, bo w parkach ciemnawo.

Natomiast z rowerem jest tak ze sama jazda mi sprawia przyjemność
niezależnie od efektu jaki chce tą jazdą osiągnąć.

No tak ale po kilku latach w jednym miejscu znasz juz wszystki drogi, itp...

  Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest
osiagnac. :)

to inna sprawa - na rower faktycznie trzeba poświecić sporo więcej czasu.

Co nie znaczy ze nie da sie laczyc. Kupilem latem uchwyt na u-locka mocowany do kierownicy i pewnie przyszlej wiosny zaczne rowerem dojezdzac w ciekawe miejsca zeby pobiegac. ;)

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-11-30 21:03:16
Autor: ...::QRT::...
Biegający rowerzysta - problem z form ą


Natomiast z rowerem jest tak ze sama jazda mi sprawia przyjemno
niezalenie od efektu jaki chce t jazd osign.

No tak ale po kilku latach w jednym miejscu znasz juz wszystki drogi, itp...

to prawda - jednak pewne fragmenty tras zawsze sprawiaj rado w trakcie
jazdy.

  Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest
osiagnac. :)

to inna sprawa - na rower faktycznie trzeba powieci sporo wicej czasu.

Co nie znaczy ze nie da sie laczyc. Kupilem latem uchwyt na u-locka mocowany do kierownicy i pewnie przyszlej wiosny zaczne rowerem dojezdzac w ciekawe miejsca zeby pobiegac. ;)

ja wasnie tak robie - rowerem jedz do lasu by tam biega - problem w tym
ze zim nie da sie tak. Do biegania si rzeczy zakda sie znacznie lejsze
ciuchy ni na rower i wybr jest: albo mocno zmarzn w czasie dojazdu,
albo sie totalnie spoci podczas biegania :)

Dlatego w zimie biegam po miecie, ale zasadniczo bardzo tego nie lubie bo
po twardym mnie nogi mocno bol. Po lesie biegam w minimalistycznych butach
bez adnej amortyzacji i jest git, a miecie aktualnie uywam mocno
amortyzowanych butw a i tak jest le.

Data: 2012-11-30 20:26:43
Autor: 2late
Biegający rowerzysta - problem z form ą
On 30/11/2012 8:03 PM, ...::QRT::... wrote:

Natomiast z rowerem jest tak ze sama jazda mi sprawia przyjemność
niezależnie od efektu jaki chce tą jazdą osiągnąć.

No tak ale po kilku latach w jednym miejscu znasz juz wszystki drogi, itp...

to prawda - jednak pewne fragmenty tras zawsze sprawiają radość w trakcie
jazdy.

A no ja  niczego nie zarzucam. Dalej codziennie do pracy dojezdzam rowerem. Tyle ze troche czesciej teraz biegam bo latwiej sie rozgrzac chlodna pora.

   Co na rowerze po wielu, wielu latach ciezko mi jest
osiagnac. :)

to inna sprawa - na rower faktycznie trzeba poświecić sporo więcej czasu.

Co nie znaczy ze nie da sie laczyc. Kupilem latem uchwyt na u-locka
mocowany do kierownicy i pewnie przyszlej wiosny zaczne rowerem dojezdzac w
ciekawe miejsca zeby pobiegac. ;)

ja własnie tak robie - rowerem jeżdzę do lasu by tam biegać - problem w tym
ze zimą nie da sie tak. Do biegania siłą rzeczy zakłda sie znacznie lżejsze
ciuchy niż na rower i wybór jest: albo mocno zmarznąć w czasie dojazdu,
albo sie totalnie spocić podczas biegania :)

dwa razy w tygodniu biegam w grupie wiec kiedy dojezdzam rowerem mam gdzie zostawic plecak wiec nie ma problemu z przebraniem. A pozostale przypadki to ruszam z domu, od razu odpowiednio ubrany.

Dlatego w zimie biegam po mieście, ale zasadniczo bardzo tego nie lubie bo
po twardym mnie nogi mocno bolą. Po lesie biegam w minimalistycznych butach
bez żadnej amortyzacji i jest git, a mieście aktualnie używam mocno
amortyzowanych butów a i tak jest źle.

Na poczatku tez mi nogi siadaly po miescie, zmeczony nawet dobrze nie bylem a nogi na zmiane w kolanach czy kostkach nadwyrezalem ale przeszlo z czasem.
I oczywisice nie moge doczekac sie wiosny kiedy mozna bedzie szosowka posmigac na prawde na luzie i szybko po dlugiej zimie. ;)
Nie jestem zawodowcem wiec moge mieszac. :)

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2012-12-02 23:11:18
Autor: biodarek
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-11-30 20:32, 2late pisze:
Ja niestety jestem ograniczony do miasta, do tego zimowa pora tylko do
chodnikow, bo w parkach ciemnawo.

Jak się mieszka w centrum dużego miasta, to rzeczywiście bieganie jest wygodniejsze od jazdy rowerem.

to inna sprawa - na rower faktycznie trzeba poświecić sporo więcej czasu.

Co nie znaczy ze nie da sie laczyc. Kupilem latem uchwyt na u-locka
mocowany do kierownicy i pewnie przyszlej wiosny zaczne rowerem
dojezdzac w ciekawe miejsca zeby pobiegac. ;)

A taki dowcip był o triatlonie w Polsce: jedziesz rowerem na basen, kiedy pływasz kradną ci go i wracasz biegnąc :)

--
biodarek

Data: 2012-11-30 22:03:48
Autor: PeJot
Biegajcy rowerzysta - problem z form
W dniu 2012-11-30 14:51, ...::QRT::... pisze:

wszystko zalezy od otoczenia i trasy. Ale zasadniczo zgadzam sie ze rower
(MTB) nawet jesli sie pokonuje dobrze znane trasy/ptle to potrafi da za
kadym razem sporo zabawy - szczeglnie na jaki technicznych odcinakch,
zjazdach, sigletrackach, ect. Cho pewnikiem na szosie pewnikiem jest nieco
bardziej nudno :)

Na szosie masz nieustanne czuwanie by nie da si zabi :>

W bieganiu (nawet po lesie) zupenie tego nie ma.

Ja nie biegam, a odprenie znajduj orzc basen tam i z powrotem. Tam nie ma kopotw ze sprztem, ani full kontaktu z ludmi, chyba e si okularki poc, albo kto wpynie na zajty tor.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopki nie skorzystaem z Internetu, nie wiedziaem, e na wiecie jest
tylu idiotw" Stanisaw Lem

Data: 2012-11-30 23:02:46
Autor: 2late
Biegający rowerzysta - problem z form ą
On 30/11/2012 9:03 PM, PeJot wrote:

Na szosie masz nieustanne czuwanie by nie dać się zabić :>

Dobre. A jakie prawdziwe. ;)

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-12-01 11:05:00
Autor: Ghost
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50b8b309$0$26701$65785112news.neostrada.pl...
Ale... bieganie,
mimo mniejszego wiatru we wlosach, daje wiecej radosci, wiec polecam :-)

Tu juz bym polemizowal :-) Jesli chcesz miec jakies wyniki na poziomie amatorskim musisz przebiegac 100 km tygodniowo ,
jesli wyczyn to ponad 200 km..Zwykle biegasz po tej samej nudnej petli , zwykle juz po ciemku ..Jedyna radosc jest na zawodach i to tez tylko wtedy jak Ci sie powiedzie :-)))

Jetses w mylnym bledzie. Nie trzeba ani biegac 100km, ani wygrywac zawodow.
Bieganie szybko staje sie nalogiem. Tak jestesmy skonstruowani, bieganie jest naturalna potrzeba. http://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia_biegacza

Data: 2012-12-01 12:15:37
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
On 2012-12-01, Ghost <ghost@everywhere.pl> wrote:
Jetses w mylnym bledzie. Nie trzeba ani biegac 100km, ani wygrywac zawodow.

To akurat prawda. W mojej firmie biega sporo osób (jest nawet zespół,
koszulki firmowe itp). Robią 10 km w różnych czasach (niektórzy
poniżej 40 minut, inny prawie godzinę). Wszyscy sprawiają wrażenie
uzależnionych :), są w dobrej formie. Większość przebiegła Maraton
Warszawski. Też bym chciał :).

Co do treningów: myślę, że Ci walczący z 4min/1km robią poniżej 50km
w tygodniu.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 14:22:31
Autor: -Mr. Makarena-
Biegajcy rowerzysta - problem z form
wraenie
uzalenionych :), s w dobrej formie. Wikszo przebiega Maraton
Warszawski. Te bym chcia :).

Co do treningw: myl, e Ci walczcy z 4min/1km robi poniej 50km
w tygodniu.

No niewiem , ponizej 4min/km to na dystansie. maratonskim wychodzi ci czas ponizej 2h:50min. a to juz jak na amatora jest bardzo dobry wynik i jakos nie chce mie sie wierzyc zeby mozna to bylo zrobic trenujac 3 razy w tygodniu ..



--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-01 14:18:59
Autor: PK
Biegaj±cy rowerzysta - problem z form±
On 2012-12-01, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
No niewiem , ponizej 4min/km to na dystansie. maratonskim wychodzi ci czas ponizej 2h:50min. a to juz jak na amatora jest bardzo dobry wynik i jakos nie chce mie sie wierzyc zeby mozna to bylo zrobic trenujac 3 razy w tygodniu ..

Pisałem o 4min/km w kontekście 10km. Najmocniejszy chłopak z firmy
ukończył maraton trochę poniżej 3:30, czyli 5min/km (top100 kategorii).

Jedyna dziewczyna była w top 400 kobiet i otarła się o top100 w K30.
Biega ze 3 razy w tygodniu, trochę jeździ na rowerze.

Inni znajomi trenują nawet rzadziej, ale maraton (zazwyczaj pierwszy w
życiu) ukończyli, a o to im głównie chodziło.

Jeśli masz ambicje na czołówkę, to oczywiście nikt Ci nie broni, ale
nie próbuj mi wmówić, że trzeba biegać codziennie :D.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 17:24:58
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?


Jeli masz ambicje na czowk, to oczywicie nikt Ci nie broni, ale
nie prbuj mi wmwi, e trzeba biega codziennie :D.

pozdrawiam,
PK

Absolutnie nie to mialem na mysli ...Chodzilo mi  o to zeby byc w czolowce trzeba bardzo duzo biegac ..
A swoja droga dodam ze dla amatora magicznym wynikiem na 10 km jest <35 min w maratonie to <3h:00 ..
Samo " ukonczenie " maratonu to w/g mnie zaden wyczyn  bo aby zmiescic sie w limicie czasowym wystarczy maszerowac dosc zwawo ...Dla mnie maratonczykiem jest ktos kto od poczatku do konca biegl bez zatrzymywania sie  , czas jest malo istotny ...
Ja maratonczykiem niestety jeszcze nie jestem ,bo ciagle uzwazam ze jestem zbyt slabo przygotowany aby sie z nim zmierzyc a obiecalem sobie ze moj debiut bedzie < 3h :-)))



--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-01 19:11:23
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50ba2f5f$0$26703$65785112news.neostrada.pl...

Samo " ukonczenie " maratonu to w/g mnie zaden wyczyn

To zalezy od czlowieka, jego predyspozycji, wieku, tylu zyca itp.
Dla wspolczesnego czlowieka _przebiec_ cala droge to wyczyn.

Data: 2012-12-01 18:37:54
Autor: PK
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 2012-12-01, Ghost <ghost@everywhere.pl> wrote:
To zalezy od czlowieka, jego predyspozycji, wieku, tylu zyca itp.
Dla wspolczesnego czlowieka _przebiec_ cala droge to wyczyn.

Dokładnie. W maratonie biegną ludzie, którzy mogliby już być dziadkami
(legalnie ;p). Biegną programiści, finansiści, nauczyciele itp. Ludzie
pracujący w pozycji siedzącej (zazwyczaj dłużej niż te legendarne 8h).
Po prostu nie mają czasu na codzienne treningi. A jeśli mają kilkuletnie
dzieci, to już w ogóle...

Szczerze to wątpię, czy 10% osób z tzw. krajów rozwiniętych dałoby
radę przebiec maraton. I to nawet wtedy, gdyby dać im choćby i rok na
przygotowanie.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 21:16:45
Autor: Mr. MAKARENA
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?


Po prostu nie mają czasu na codzienne treningi.

Maja maja , tylgo bieganie ne jest ich priorytetem i wola robic cos innego ....

A jeśli mają kilkuletnie
dzieci, to już w ogóle...

Polecam :

http://www.youtube.com/watch?v=BwkQjozN-eI

Szczerze to wątpię, czy 10% osób z tzw. krajów rozwiniętych dałoby
radę przebiec maraton. I to nawet wtedy, gdyby dać im choćby i rok na
przygotowanie.

Ja natomiast jestem przekonany ze po rocznym okresie przygotowan 100 % zdrowych ludzi by dalo rade ...Po opanowaniu podstaw biegania ( godzinny trucht ciagly ) a mozna to osiagnac  w kilka tygodni  dystans biegu naprawde przestaje byc jakimkolwiek  problemem ...Problemem zaczyna sie robic czas w jakim go pokonujesz ...   Przełóz to na rower : czlowiek ktory dawno nie jezdzil  przejedzie 20 km . i bedzie umieral , bedzie mial zakwasy , wszystko bedzie go bolalo , ale wystarczy zeby troche pojezdzil i juz dystans 100 km dziennie nie bedzie stanowil dla niego zadnego problemu ..A miedzy 100 km dziennie a 200 km to juz tylko kwestia dostarczenia odpowiedniej ilosci energii , odpornosci na zmecznie i stres  . Natomiast zeby przejechal taki dystans z " przyzwoita " predkoscia to musi duuuuzo i dluuugo trenowac ...


-- -- Pozdr :

Mr.Makarena

Data: 2012-12-01 21:01:31
Autor: PK
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 2012-12-01, Mr. MAKARENA <makarena@neostrada.pl> wrote:
Po prostu nie mają czasu na codzienne treningi.

Maja maja , tylgo bieganie ne jest ich priorytetem i wola robic cos innego ...

Aha. Wracają o 19 do domu, mają godzinę na "widzenie" z dziećmi, które
zaraz idą spać. Potem obiadokolacja i już jest 21. Godzina biegania,
pół godzinny prysznic i pora spać, tak? :)

Czyli z jednej strony "wolą robić coś innego", ale z drugiej "jeśli
pójdą biegać, to na nic innego nie starczy już czasu". Dlatego nie
codziennie.

Ja natomiast jestem przekonany ze po rocznym okresie przygotowan 100 % zdrowych ludzi by dalo rade ...Po opanowaniu podstaw biegania ( godzinny

Ty chyba zakładasz, że rzuciliby pracę i przez rok trenowali. Ja mówię
o rok przygotowywania się w wolnym czasie, wypełniając wszystkie
dotychczasowe obowiązki. NIE MA SZANS.

, wszystko bedzie go bolalo , ale wystarczy zeby troche pojezdzil i juz dystans 100 km dziennie nie bedzie stanowil dla niego zadnego problemu ..A

Bzdura. Ludzie jeżdża regularnie (np. codziennie kilka km do pracy)
i 100km jest dla nich zupełnie poza zasięgiem.
Moja mama (55 lat) nie ma samochodu ani biletu komunikacji miejskiej.
Wszędzie chodzi lub jeździ na rowerze. I wiem, że po 50 km jest naprawdę
zmęczona, a 80km jest dla niej nieprzekraczalną granicą. Ludzie w jej
wieku kończą maratony.

miedzy 100 km dziennie a 200 km to juz tylko kwestia dostarczenia odpowiedniej ilosci energii , odpornosci na zmecznie i stres  . Natomiast

To już w ogóle LOL. Wczoraj w moim mieście zapalali choinkę. Urwałeś się
z niej? :D

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 23:08:28
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisa w wiadomoci news:slrnkbks2q.27l.PKnotb-dante.notb-home...
On 2012-12-01, Mr. MAKARENA <makarena@neostrada.pl> wrote:
Po prostu nie maj czasu na codzienne treningi.

Maja maja , tylgo bieganie ne jest ich priorytetem i wola robic cos innego
...

Aha. Wracaj o 19 do domu, maj godzin na "widzenie" z dziemi, ktre
zaraz id spa. Potem obiadokolacja i ju jest 21. Godzina biegania,
p godzinny prysznic i pora spa, tak? :)

Mylisz sie kolego ...Ja pracuje do 18 tej i spokojnie mi starcza czasu na trening ...

Czyli z jednej strony "wol robi co innego", ale z drugiej "jeli
pjd biega, to na nic innego nie starczy ju czasu". Dlatego nie
codziennie.

Ja natomiast jestem przekonany ze po rocznym okresie przygotowan 100 %
zdrowych ludzi by dalo rade ...Po opanowaniu podstaw biegania ( godzinny

Ty chyba zakadasz, e rzuciliby prac i przez rok trenowali. Ja mwi
o rok przygotowywania si w wolnym czasie, wypeniajc wszystkie
dotychczasowe obowizki. NIE MA SZANS

Znowu sie mylisz .Zeby przygotowac sie do maratonu wystarcza 3 treningi w tygodniu . 6 godzin tygodniowo .to chyba nie jest jakas tragedia ? Znam takich co tyle czasu spedzaja codziennie w pijalni piwa ..

, wszystko bedzie go bolalo , ale wystarczy zeby troche pojezdzil i juz
dystans 100 km dziennie nie bedzie stanowil dla niego zadnego problemu ..A

Bzdura. Ludzie jeda regularnie (np. codziennie kilka km do pracy)
i 100km jest dla nich zupenie poza zasigiem.
Moja mama (55 lat) nie ma samochodu ani biletu komunikacji miejskiej.
Wszdzie chodzi lub jedzi na rowerze. I wiem, e po 50 km jest naprawd
zmczona, a 80km jest dla niej nieprzekraczaln granic.

Nieprzekraczalana ? A skad wiesz ? Sprawdzales jej wydolonosc znasz jej Vo2 max ?

 Ludzie w jej
wieku kocz maratony

..http://en.wikipedia.org/wiki/Ed_Whitlock

I nie tylko w jej wieku i nie tylko koncza :



Moja corka jest zmeczona juz po 10 km :-) A spokojnie smiga po 150 . Jak jej raz obiecalem w Bialowiezy Mc Donalda to przez 30 km nie moglem jej dogonic ....:-)

miedzy 100 km dziennie a 200 km to juz tylko kwestia dostarczenia
odpowiedniej ilosci energii , odpornosci na zmecznie i stres  . Natomiast

To ju w ogle LOL

A niby czemu lol ? Bo co ? Bo sciegna sie pozrywaja ? Nogi odpadna ? Dupa peknie ?
W wielu sportach wytrzymalosciowych sukces zalezy glownie od glowy a nie nog ....
A tak swoja droga zawsze giedy bije jakas zyciowke to na mecie  z przerazeniem stwierdzam ze mniej wiecej w polowie dystansu od zejscia z trasy dzielil mnie tylko maly krok ....

.. Wczoraj w moim miecie zapalali choink. Urwae si
z niej? :D> pozdrawiam,
PK


--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-01 23:14:19
Autor: PK
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 2012-12-01, -=MAKARENA=- <makarena@toya.net.pl> wrote:
Mylisz sie kolego ...Ja pracuje do 18 tej i spokojnie mi starcza czasu na trening ...

Śpisz 5h na dobę czy nie masz żadnych hobby ani innych obowiązków? Może
po prostu bieganie i praca to Twoje dwie główne czynności w życiu? :]

Znowu sie mylisz .Zeby przygotowac sie do maratonu wystarcza 3 treningi w tygodniu . 6 godzin tygodniowo .to chyba nie jest jakas tragedia ? Znam takich co tyle czasu spedzaja codziennie w pijalni piwa ..

A ja znam takich, którzy nie piją piwa, a nie mają 6h w tygodniu na
bieganie. Czy to nie dziwne?

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 23:27:39
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
miedzy 100 km dziennie a 200 km to juz tylko kwestia dostarczenia
odpowiedniej ilosci energii , odpornosci na zmecznie i stres  . Natomiast

To ju w ogle LOL. Wczoraj w moim miecie zapalali choink. Urwae si
z niej? :D

Oczywiscie mam na mysli jednorazowy wyczyn  tj. wstaje rano skoro swit z mysla pobicia rekordu i " magicznych " 200 km . Nie mialem na mysli ze poczatkujacy niewytrenowany cyklista pojedzie sobie na wyprawe i bedzie codziennie pocinal lajtowo po 200


--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-01 23:27:39
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
miedzy 100 km dziennie a 200 km to juz tylko kwestia dostarczenia
odpowiedniej ilosci energii , odpornosci na zmecznie i stres  . Natomiast

To ju w ogle LOL. Wczoraj w moim miecie zapalali choink. Urwae si
z niej? :D

Oczywiscie mam na mysli jednorazowy wyczyn  tj. wstaje rano skoro swit z mysla pobicia rekordu i " magicznych " 200 km . Nie mialem na mysli ze poczatkujacy niewytrenowany cyklista pojedzie sobie na wyprawe i bedzie codziennie pocinal lajtowo po 200


--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-02 13:25:58
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Użytkownik "Mr. MAKARENA" <makarena@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:k9dp1q$247$1node1.news.atman.pl...

, wszystko bedzie go bolalo , ale wystarczy zeby troche pojezdzil i juz dystans 100 km dziennie nie bedzie stanowil dla niego zadnego problemu ..A miedzy 100 km dziennie a 200 km to juz tylko kwestia dostarczenia odpowiedniej ilosci energii , odpornosci na zmecznie i stres

Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Data: 2012-12-02 16:23:20
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?


--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-02 16:28:04
Autor: 2late
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 02/12/2012 3:23 PM, -=MAKARENA=- wrote:

Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?

Po tym ze nie umiesz korzystac z newsow. Masz nieprawidlowa sygnaturke i tniesz wrotke. Musze sie wysilac zeby sprawdzic komu odpisujesz.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-12-02 20:07:43
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?

Po tym ze nie umiesz korzystac z newsow. Masz nieprawidlowa sygnaturke i tniesz wrotke. Musze sie wysilac zeby sprawdzic komu odpisujesz.

Znaczy jak ktos ma nieprawidlowa sygnaturke to traci kontakt z rzeczywistoscia ? Gratuluje podejscia do dyskusji jak dla mnie to EOT ..



--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-02 20:16:01
Autor: PK
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 2012-12-02, -=MAKARENA=- <makarena@toya.net.pl> wrote:
Znaczy jak ktos ma nieprawidlowa sygnaturke to traci kontakt z rzeczywistoscia ? Gratuluje podejscia do dyskusji jak dla mnie to EOT ..

Ale czemu właściwie usuwasz informację o cytowanej osobie? To strasznie
utrudnia mi życie (i najwyraźniej nie tylko mi).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-03 09:01:16
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...
>
Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?

Po tym ze nie umiesz korzystac z newsow. Masz nieprawidlowa sygnaturke i tniesz wrotke. Musze sie wysilac zeby sprawdzic komu odpisujesz.

Znaczy jak ktos ma nieprawidlowa sygnaturke to traci kontakt z rzeczywistoscia ?

Glownie chodzi o wrotke, nie sygnaturke - nasz Ty maly manipulanciku. Dla niektorych usuwanie wrotki jest chamstwem.

Data: 2012-12-03 09:57:40
Autor: -Mr. Makarena-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...
>
Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?

Po tym ze nie umiesz korzystac z newsow. Masz nieprawidlowa sygnaturke i tniesz wrotke. Musze sie wysilac zeby sprawdzic komu odpisujesz.

Znaczy jak ktos ma nieprawidlowa sygnaturke to traci kontakt z rzeczywistoscia ?

Glownie chodzi o wrotke, nie sygnaturke - nasz Ty maly manipulanciku. Dla niektorych usuwanie wrotki jest chamstwem.


Ahahhaaaa..

 Dzieki Tobie czlowiek poznaje swoje gleboko ukryte Ja . Podsumujmy ...w/g Twojej oceny juz jestem :  " Malym manipujujacym chamem tracacym kontakt z rzeczywistoscia i marnujacym czas wszystkich ..." ..nie za malo ? Ja mysle ze stac Cie na wiecej ciekawych spostrzezen .Przypomnij sobie swoje stare dobre dyskusje z Jane Werbinskim i daj troche czadu zestarzales sie czy jak ?



--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-03 11:07:49
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50bc6983$0$1309$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...
>
Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?

Po tym ze nie umiesz korzystac z newsow. Masz nieprawidlowa sygnaturke i tniesz wrotke. Musze sie wysilac zeby sprawdzic komu odpisujesz.

Znaczy jak ktos ma nieprawidlowa sygnaturke to traci kontakt z rzeczywistoscia ?

Glownie chodzi o wrotke, nie sygnaturke - nasz Ty maly manipulanciku. Dla niektorych usuwanie wrotki jest chamstwem.


Ahahhaaaa..

No!

Data: 2012-12-03 18:12:21
Autor: 2late
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 03/12/2012 8:57 AM, -Mr. Makarena- wrote:
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości
news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisał w wiadomości
news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...

Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z
rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ? Znasz mnie ?

Po tym ze nie umiesz korzystac z newsow. Masz nieprawidlowa sygnaturke i
tniesz wrotke. Musze sie wysilac zeby sprawdzic komu odpisujesz.

Znaczy jak ktos ma nieprawidlowa sygnaturke to traci kontakt z
rzeczywistoscia ?

Glownie chodzi o wrotke, nie sygnaturke - nasz Ty maly manipulanciku. Dla
niektorych usuwanie wrotki jest chamstwem.


Ahahhaaaa..

  Dzieki Tobie czlowiek poznaje swoje gleboko ukryte Ja . Podsumujmy ...w/g
Twojej oceny juz jestem :  " Malym manipujujacym chamem tracacym kontakt z
rzeczywistoscia i marnujacym czas wszystkich ..." ..nie za malo ? Ja mysle
ze stac Cie na wiecej ciekawych spostrzezen .Przypomnij sobie swoje stare
dobre dyskusje z Jane Werbinskim i daj troche czadu zestarzales sie czy jak
?

Zeby nie bylo ze to tylko jego ocena. Jest na grupie wiecej osob ktore potrafia przystosowac sie do ogolnie przyjetych zasad a ktorym nie chce sie nawet odpowidac na posty sprzeczne z netykieta. Wiec poczytaj troche o usenecie i racz sie dostosowac a z czasem zrozumiesz jak wazne sa takie detale.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-12-03 19:43:40
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9iqb1$1kj$1usenet.news.interia.pl...
On 03/12/2012 8:57 AM, -Mr. Makarena- wrote:
Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci
news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci
news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...

przystosowac sie do ogolnie przyjetych zasad a ktorym nie chce sie
nawet odpowidac na posty sprzeczne z netykieta. Wiec poczytaj troche o usenecie i racz sie dostosowac a z czasem zrozumiesz jak wazne sa takie detale.


A niewiem , siedze w usenecie praktycznie od jego zarania , i po raz PIERWSZY  ktos mi zwrocil uwage na format moich postow  wiec mysle ze odrobine przesadzasz ...


--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-03 20:58:43
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bcf2e0$0$1301$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9iqb1$1kj$1usenet.news.interia.pl...
On 03/12/2012 8:57 AM, -Mr. Makarena- wrote:
Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci
news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci
news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...

przystosowac sie do ogolnie przyjetych zasad a ktorym nie chce sie
nawet odpowidac na posty sprzeczne z netykieta. Wiec poczytaj troche o usenecie i racz sie dostosowac a z czasem zrozumiesz jak wazne sa takie detale.


A niewiem , siedze w usenecie praktycznie od jego zarania , i po raz PIERWSZY  ktos mi zwrocil uwage na format moich postow  wiec mysle ze odrobine przesadzasz ...

I naprawde uwazasz, ze brak wrotki nie utrudnia?

Data: 2012-12-04 09:36:32
Autor: -Mr. Makarena-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50bd0475$0$1308$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bcf2e0$0$1301$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9iqb1$1kj$1usenet.news.interia.pl...
On 03/12/2012 8:57 AM, -Mr. Makarena- wrote:
Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci
news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci
news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...



A niewiem , siedze w usenecie praktycznie od jego zarania , i po raz PIERWSZY  ktos mi zwrocil uwage na format moich postow  wiec mysle ze odrobine przesadzasz ...

I naprawde uwazasz, ze brak wrotki nie utrudnia?

Zieefff ..
Stary czy Ty naprawde uwazasz ze ludzie nie maja w zyciu nic innego do roboty niz prowadzic z Toba jakies denne dyskusje na ten temat ? Przeciez Ty i tak musisz miec ostatnie slowo i wygrac . Wiec niech Ci bedzie ze juz wygrales  , usmiechnij sie do lustra w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku , zrob sobie dobrej kawy , wez gleboki oddech a jeszcze lepiej dwa i poszukaj sobie kogos nowego do walki , a ja ci daje uroczyste slowo honoru ze ne bede wycinal juz wrotek , ale w zamian prosze zebys juz nie odpowiadal na tego posta i nie walkowal dalej tego tematu ...


--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-04 10:46:27
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50bdb60f$0$1305$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50bd0475$0$1308$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bcf2e0$0$1301$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9iqb1$1kj$1usenet.news.interia.pl...
On 03/12/2012 8:57 AM, -Mr. Makarena- wrote:
Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci
news:50bc5c4e$0$26707$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci
news:50bba702$0$1304$65785112news.neostrada.pl...



A niewiem , siedze w usenecie praktycznie od jego zarania , i po raz PIERWSZY  ktos mi zwrocil uwage na format moich postow  wiec mysle ze odrobine przesadzasz ...

I naprawde uwazasz, ze brak wrotki nie utrudnia?

Zieefff ..
Stary czy Ty naprawde uwazasz ze ludzie nie maja w zyciu nic innego do roboty niz prowadzic z Toba jakies denne dyskusje na ten temat ? Przeciez Ty i tak musisz miec ostatnie slowo i wygrac . Wiec niech Ci bedzie ze juz wygrales  , usmiechnij sie do lustra w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku , zrob sobie dobrej kawy , wez gleboki oddech a jeszcze lepiej dwa i poszukaj sobie kogos nowego do walki , a ja ci daje uroczyste slowo honoru ze ne bede wycinal juz wrotek , ale w zamian prosze zebys juz nie odpowiadal na tego posta i nie walkowal dalej tego tematu ...

Sadzac po dlugosci postow masz czasu w sporym nadmiarze.

Data: 2012-12-04 21:08:53
Autor: PK
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 2012-12-04, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
Zieefff ..
Stary czy Ty naprawde uwazasz ze ludzie nie maja w zyciu nic innego do roboty niz prowadzic z Toba jakies denne dyskusje na ten temat ? Przeciez Ty i tak musisz miec ostatnie slowo i wygrac . Wiec niech Ci bedzie ze juz wygrales  , usmiechnij sie do lustra w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku , zrob sobie dobrej kawy , wez gleboki oddech a jeszcze lepiej dwa i poszukaj sobie kogos nowego do walki , a ja ci daje uroczyste slowo honoru ze ne bede wycinal juz wrotek , ale w zamian prosze zebys juz nie odpowiadal na tego posta i nie walkowal dalej tego tematu ...

Ale poza tym, że jesteś niewychowany, to masz świadomość, że naprawdę
to dla niektórych jest problem? Jeśli usuwasz informację o poprzedniku,
to np. ja nie mam pojęcia, komu odpisujesz. To strasznie utrudnia
śledzenie rozmowy.
A przecież dla Ciebie usuwanie tego wiersza jest dodatkową czynnością.
Dorzucasz sobie roboty po to, żeby utrudnić innym życie?

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-05 11:24:56
Autor: -Mr. Makarena-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisa w wiadomoci news:slrnkbspkm.20k.PKnotb-dante.notb-home...
On 2012-12-04, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
Zieefff ..
Stary czy Ty naprawde uwazasz ze ludzie nie maja w zyciu nic innego do
roboty niz prowadzic z Toba jakies denne dyskusje na ten temat ? Przeciez Ty
i tak musisz miec ostatnie slowo i wygrac . Wiec niech Ci bedzie ze juz
wygrales  , usmiechnij sie do lustra w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku
, zrob sobie dobrej kawy , wez gleboki oddech a jeszcze lepiej dwa i
poszukaj sobie kogos nowego do walki , a ja ci daje uroczyste slowo honoru
ze ne bede wycinal juz wrotek , ale w zamian prosze zebys juz nie odpowiadal
na tego posta i nie walkowal dalej tego tematu ...

Ale poza tym, e jeste niewychowany, to masz wiadomo, e naprawd
to dla niektrych jest problem? Jeli usuwasz informacj o poprzedniku,
to np. ja nie mam pojcia, komu odpisujesz. To strasznie utrudnia
ledzenie rozmowy.
A przecie dla Ciebie usuwanie tego wiersza jest dodatkow czynnoci.
Dorzucasz sobie roboty po to, eby utrudni innym ycie?

Zawsze staralem sie Ciac cytaty ,i przy okazji wycinala  sie sygnaturka . Nikt nigdy nie zasygnalizowal mi ze to jest jakis problem , teraz juz wiem , nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?


--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA




--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-05 21:12:37
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50bf20f9$0$26695$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisa w wiadomoci news:slrnkbspkm.20k.PKnotb-dante.notb-home...
On 2012-12-04, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
Zieefff ..

Ale poza tym, e jeste niewychowany, to masz wiadomo, e naprawd

nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?

Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?

Data: 2012-12-05 22:59:41
Autor: Mr.Makarena
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50bfaab7$0$26689$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50bf20f9$0$26695$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisa w wiadomoci news:slrnkbspkm.20k.PKnotb-dante.notb-home...
On 2012-12-04, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
Zieefff ..

Ale poza tym, e jeste niewychowany, to masz wiadomo, e naprawd

nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?

Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?

Pytal Cie ktos o cos ?

--
Mr.Makarena

Data: 2012-12-06 01:52:17
Autor: rmikke
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
W dniu czwartek, 6 grudnia 2012 10:23:08 UTC+1 uytkownik Ghost napisa:
U�ytkownik "Mr.Makarena" <makarena@toya.net.pl> napisa� w wiadomo�ci news:50bfc3d0$0$1294$65785112news.neostrada.pl...
>
> U�ytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa� w wiadomo�ci > news:50bfaab7$0$26689$65785112news.neostrada.pl...
>>
>> U�ytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> >> napisa� w wiadomo�ci >> news:50bf20f9$0$26695$65785112news.neostrada.pl...
>>>
>>> U�ytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisa� w wiadomo�ci >>> news:slrnkbspkm.20k.PKnotb-dante.notb-home...
>>>> On 2012-12-04, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
>>>>> Zieefff ..
>>>>
>>>> Ale poza tym, �e jeste� niewychowany, to masz �wiadomo��, >>>> �e naprawd�
>>>
>>> nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?
>>
>> Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?
>
> Pytal Cie ktos o cos ?

To tez jest brak wychowania.

Chyba ju wol flejmy Wilka z Titusem, barwniejsze jakie...

Data: 2012-12-06 15:36:03
Autor: Alfer_z_pracy
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
rmikke napisa:
Chyba ju wol flejmy Wilka z Titusem, barwniejsze jakie...

Bagam, nie wywouj wilka z lasu...!

;)

Data: 2012-12-06 18:36:02
Autor: 2late
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 06/12/2012 9:52 AM, rmikke wrote:

Zieefff ..

Ale poza tym, �e jeste� niewychowany, to masz �wiadomo��,
�e naprawd�

nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?

Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?

Pytal Cie ktos o cos ?

To tez jest brak wychowania.

Chyba już wolę flejmy Wilka z Titusem, barwniejsze jakieś...

No dokladnie. Koles pisze ze bywa na usenecie od zawsze a nie wie ze zostawia sie wrotke, potem dla odmiany zostawia 5 wrotek. :)
Sygnaturki do dzisiaj nie poprawil. Niby pierdola ale dzisiaj nawet najswiezszy newbie to wie tak wiele wojen stoczono i tak wiele jest informacji na ten temat.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-12-06 22:25:18
Autor: Mr.Makarena
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9qp84$iv7$1usenet.news.interia.pl...
On 06/12/2012 9:52 AM, rmikke wrote:

Zieefff ..

Ale poza tym, �e jeste� niewychowany, to masz �wiadomo��,
�e naprawd�

nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?

Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?

Pytal Cie ktos o cos ?

To tez jest brak wychowania.

Chyba ju wol flejmy Wilka z Titusem, barwniejsze jakie...

No dokladnie. Koles pisze ze bywa na usenecie od zawsze a nie wie ze zostawia sie wrotke, potem dla odmiany zostawia 5 wrotek. :)
Sygnaturki do dzisiaj nie poprawil. Niby pierdola ale dzisiaj nawet najswiezszy newbie to wie tak wiele wojen stoczono i tak wiele jest informacji na ten temat.

Wole najswiezszego newbie ktorzy maja zle skonfigurowane czytniki a maja cos konkretnego do powiedzenia  , od wszystkowiedzacych pedantow ktorzy kazdego pouczaja w temacie netykiety lub ortografii .
Dyskusja miala byc o bieganiu a nie o jakis wrotkach srotkach ...
Masz cos do powiedzenia w kontekscie tematu dyskusji , masz jakies merytoreyczne zastrzezenia do moich wypowiedzi to zapraszam ..
Jesli jednak  dalej chcesz brylowac w sprawie  netykiety lub konfiguracji czytnikow lub mojego wychowania , to zaloz sobie nowy topic typu " Nie moge spac przez pozostawione 5 wrotek " albo " Mnie i moje otoczenie doprowadza do lez  nie poprawiona sygnaturka " i tam mozesz meczyc kota do oporu razem z tobie podobnymi netowymi frustratami a mnie i inym nie zawracaj dupy .

nie bedzie delimetera

Mr.Makarena

Data: 2012-12-07 13:04:12
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "Mr.Makarena" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50c10d40$0$26701$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9qp84$iv7$1usenet.news.interia.pl...
On 06/12/2012 9:52 AM, rmikke wrote:

Zieefff ..

Ale poza tym, �e jeste� niewychowany, to masz �wiadomo��,
�e naprawd�

nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?

Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?

Pytal Cie ktos o cos ?

To tez jest brak wychowania.

Chyba ju wol flejmy Wilka z Titusem, barwniejsze jakie...

No dokladnie. Koles pisze ze bywa na usenecie od zawsze a nie wie ze zostawia sie wrotke, potem dla odmiany zostawia 5 wrotek. :)
Sygnaturki do dzisiaj nie poprawil. Niby pierdola ale dzisiaj nawet najswiezszy newbie to wie tak wiele wojen stoczono i tak wiele jest informacji na ten temat.

nie zawracaj dupy .

"Pytal Cie ktos o cos ?"

Data: 2012-12-07 13:43:35
Autor: -Mr. Makarena-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50c1db43$0$1223$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Mr.Makarena" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50c10d40$0$26701$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9qp84$iv7$1usenet.news.interia.pl...
On 06/12/2012 9:52 AM, rmikke wrote:

Zieefff ..

zostawia sie wrotke, potem dla odmiany zostawia 5 wrotek. :)
Sygnaturki do dzisiaj nie poprawil. Niby pierdola ale dzisiaj nawet najswiezszy newbie to wie tak wiele wojen stoczono i tak wiele jest informacji na ten temat.

nie zawracaj dupy .

"Pytal Cie ktos o cos ?"

Idz sobie lepiej pojezdzic w 4 tej strefie tetna ..


--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-07 15:58:40
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50c1e477$0$1221$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50c1db43$0$1223$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Mr.Makarena" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50c10d40$0$26701$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9qp84$iv7$1usenet.news.interia.pl...
On 06/12/2012 9:52 AM, rmikke wrote:

Zieefff ..

zostawia sie wrotke, potem dla odmiany zostawia 5 wrotek. :)
Sygnaturki do dzisiaj nie poprawil. Niby pierdola ale dzisiaj nawet najswiezszy newbie to wie tak wiele wojen stoczono i tak wiele jest informacji na ten temat.

nie zawracaj dupy .

"Pytal Cie ktos o cos ?"

Idz sobie lepiej pojezdzic w 4 tej strefie tetna ..

Nie.

Data: 2012-12-06 10:23:08
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "Mr.Makarena" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bfc3d0$0$1294$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:50bfaab7$0$26689$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50bf20f9$0$26695$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisa w wiadomoci news:slrnkbspkm.20k.PKnotb-dante.notb-home...
On 2012-12-04, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
Zieefff ..

Ale poza tym, e jeste niewychowany, to masz wiadomo, e naprawd

nie wycinam , ale nie rozumiem czemu piszesz ze jestem zle wychowany ?

Bo uwazasz, ze ziewem zbywa sie zwrocenie uwagi na lamianie netykiety?

Pytal Cie ktos o cos ?

To tez jest brak wychowania.

Data: 2012-12-03 23:53:06
Autor: Piecia aka dracorp
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
W dniu poniedziaek, 3 grudnia 2012 19:12:21 UTC+1 uytkownik 2late napisa:
Zeby nie bylo ze to tylko jego ocena. Jest na grupie wiecej osob ktore potrafia przystosowac sie do ogolnie przyjetych zasad a ktorym nie chce sie nawet odpowidac na posty sprzeczne z netykieta. Wiec poczytaj troche o usenecie i racz sie dostosowac a z czasem zrozumiesz jak wazne sa takie detale.
Ale sam ju zapomniae o ciciu cytatw :)

Data: 2012-12-04 08:42:12
Autor: 2late
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
On 04/12/2012 7:53 AM, Piecia aka dracorp wrote:

Zeby nie bylo ze to tylko jego ocena. Jest na grupie wiecej osob ktore

potrafia przystosowac sie do ogolnie przyjetych zasad a ktorym nie chce sie

nawet odpowidac na posty sprzeczne z netykieta. Wiec poczytaj troche o

usenecie i racz sie dostosowac a z czasem zrozumiesz jak wazne sa takie detale.
Ale sam już zapomniałeś o cięciu cytatów :)

Ciecie cytatow bywa subiektywne :-P

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-12-02 17:23:16
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bb726c$0$26691$65785112news.neostrada.pl...
Dziwny czlowiek jestes, zupelnie brakuje Ci kontaktu z rzeczywistoscia.

Po czym wnosisz ?

Po tym co piszesz.

Data: 2012-12-02 20:18:31
Autor: -=MAKARENA=-
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?
Po czym wnosisz ?

Po tym co piszesz.

Z Twoich postow natomiast wynika ze masz problemy z wlasna osobowoscia ...W klasyczny sposob zmieniles temat dyskusji o bieganiu na wycieczki osobiste . Jak dla mnie EOT .



--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-03 08:59:15
Autor: Ghost
Biegaj?cy rowerzysta - problem z form?

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50bba98a$0$1309$65785112news.neostrada.pl...
Po czym wnosisz ?

Po tym co piszesz.

Z Twoich postow natomiast wynika ze masz problemy z wlasna osobowoscia ...

Oraz, ze jestem zboczencem zapewne.

W klasyczny sposob zmieniles temat dyskusji o bieganiu na wycieczki osobiste .

Po kilku postach swiadczacych o braku kontaktu z rezczywistoscia, nalezy ten fakt rozmowcy zakomunikowac, inaczej bedzie marnowal nasz czas w nieskonczonosc.

Data: 2012-12-01 14:26:34
Autor: Ghost
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50ba0496$0$26681$65785112news.neostrada.pl...
wraenie
uzalenionych :), s w dobrej formie. Wikszo przebiega Maraton
Warszawski. Te bym chcia :).

Co do treningw: myl, e Ci walczcy z 4min/1km robi poniej 50km
w tygodniu.

No niewiem , ponizej 4min/km to na dystansie. maratonskim wychodzi ci czas ponizej 2h:50min.

A na dystansie 100km to juz absolutne miszczostfo. Mysl co piszesz.

Data: 2012-12-01 14:41:33
Autor: -Mr. Makarena-
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Co do treningw: myl, e Ci walczcy z 4min/1km robi poniej 50km
w tygodniu.

No niewiem , ponizej 4min/km to na dystansie. maratonskim wychodzi ci czas ponizej 2h:50min.

A na dystansie 100km to juz absolutne miszczostfo. Mysl co piszesz.

No to o jakim dystansie rozmawiamy 1000m-1500m-5-10-15-21 ?


--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-01 19:08:26
Autor: Ghost
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50ba090c$0$1216$65785112news.neostrada.pl...

Co do treningw: myl, e Ci walczcy z 4min/1km robi poniej 50km
w tygodniu.

No niewiem , ponizej 4min/km to na dystansie. maratonskim wychodzi ci czas ponizej 2h:50min.

A na dystansie 100km to juz absolutne miszczostfo. Mysl co piszesz.

No to o jakim dystansie rozmawiamy 1000m-1500m-5-10-15-21 ?

Tak ciezko pomyslec? Dystans _tygodniowy_ to ponizej 50km.

Data: 2012-12-01 21:38:00
Autor: -=MAKARENA=-
Biegajcy rowerzysta - problem z form
ci
czas ponizej 2h:50min.

A na dystansie 100km to juz absolutne miszczostfo. Mysl co piszesz.

No to o jakim dystansie rozmawiamy 1000m-1500m-5-10-15-21 ?

Tak ciezko pomyslec? Dystans _tygodniowy_ to ponizej 50km.

Chodzilo mi o dystans wyscigu napinaczu ..




--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-02 13:23:46
Autor: Ghost
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50ba6aaa$0$26693$65785112news.neostrada.pl...
ci
czas ponizej 2h:50min.

A na dystansie 100km to juz absolutne miszczostfo. Mysl co piszesz.

No to o jakim dystansie rozmawiamy 1000m-1500m-5-10-15-21 ?

Tak ciezko pomyslec? Dystans _tygodniowy_ to ponizej 50km.

Chodzilo mi o dystans wyscigu napinaczu ..

donaldu tusku?

Data: 2012-12-01 14:38:19
Autor: -Mr. Makarena-
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Jetses w mylnym bledzie. Nie trzeba ani biegac 100km, ani wygrywac zawodow.
Bieganie szybko staje sie nalogiem. Tak jestesmy skonstruowani, bieganie jest naturalna potrzeba. http://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia_biegacza


sorki ale ja tam nic takiego nie widze zeby KAZDY biegacz byl nalogowcem , tak samo jak nie kazdy kto chodzi na silownie , basen , solarium itp . od razu sie od nich uzaleznia .



--
--

Pozdrawiam :

  Mr.MAKARENA

Data: 2012-12-01 14:31:14
Autor: PK
Biegaj±cy rowerzysta - problem z form±
On 2012-12-01, -Mr. Makarena- <makarena@neostrada.pl> wrote:
sorki ale ja tam nic takiego nie widze zeby KAZDY biegacz byl nalogowcem , tak samo jak nie kazdy kto chodzi na silownie , basen , solarium itp . od razu sie od nich uzaleznia .

A jednak. Po pierwsze znany jest fakt o produkcji endorfin i po prostu
uzależnieniu od biegania (bardzo podobnym do innych nałogów: tytoniu,
alkoholu czy gier).
Chyba niezależnie od tego efektu (choć nie jestem pewien) występuje
jakaś taka autentyczna radość. Osoby biegające amatorsko potrafią
w pracy przez godzinę dziennie gadać o bieganiu, przesyłać sobie
wyniki i zapisy z pulsometrów :).
Rowerzyści się tak nie zachowują. Zazwyczaj wygląda to tak:
- Byłem w sobotę na wycieczce. Pierwszy raz w życiu przejechałem 150km.
- Spoko. Gdzie byłeś?
- W Modlinie i potem krążyłem po Kampinosie.
- Fajnie. Ładnie tam jest.
- No. I pogoda dobra była.
- No.

Poza tym IMO atmosfera na biegach jest dużo luźniejsza, weselsza.
Porównuję to co mam pod ręką, czyli m.in.: Mazovia MTB, start TdP oraz
Biegnij Warszawo i Maraton Warszawski.

Chyba jednak na rowerach bardziej się spinamy. I zdecydowanie więcej
gadamy o sprzęcie :D.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-02 23:22:59
Autor: biodarek
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-12-01 15:31, PK pisze:
Chyba niezależnie od tego efektu (choć nie jestem pewien) występuje
jakaś taka autentyczna radość. Osoby biegające amatorsko potrafią
w pracy przez godzinę dziennie gadać o bieganiu, przesyłać sobie
wyniki i zapisy z pulsometrów :).
Rowerzyści się tak nie zachowują. Zazwyczaj wygląda to tak:
- Byłem w sobotę na wycieczce. Pierwszy raz w życiu przejechałem 150km.
- Spoko. Gdzie byłeś?
- W Modlinie i potem krążyłem po Kampinosie.
- Fajnie. Ładnie tam jest.
- No. I pogoda dobra była.
- No.

Ja mam inne doświadczenia. Jak się spotka w lesie, to się rozmawia tak długo aż się zmarznie. Wtedy jedna z osób mówi: -To cofnę się, pojadę z Tobą i jeszcze pogadamy. A tematów jest więcej niż przy bieganiu, bo i sprzętu jest znacznie więcej :)  Można rozmawiać długo, ale w końcu trzeba się rozjechać w swoje strony.

Poza tym IMO atmosfera na biegach jest dużo luźniejsza, weselsza.
Porównuję to co mam pod ręką, czyli m.in.: Mazovia MTB, start TdP oraz
Biegnij Warszawo i Maraton Warszawski.

Imprezy biegowe to znam tylko z kibicowania. Dzisiaj przy trasie Biegu Mikołajów starałem się rozpoznać znajomych spośród 2500 uczestników. Było ciężko straszna masówka - wszyscy w takich samych czapeczkach. Na zawodach rowerowych jest łatwiej.

Atmosfera na imprezach rowerowych jest świetna. Bardzo luźna i wesoła. Może nie powiem tego o Mazovii, ale jest to już słowo, które wykreśliłem z mojego słownika.

Chyba jednak na rowerach bardziej się spinamy. I zdecydowanie więcej
gadamy o sprzęcie :D.

No skoro jest tego więcej niż tylko buty :D

--
biodarek

Data: 2012-12-03 18:16:59
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
On 2012-12-02, biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote:
Ja mam inne doświadczenia. Jak się spotka w lesie, to się rozmawia tak długo aż się zmarznie. Wtedy jedna z osób mówi: -To cofnę się, pojadę z Tobą i jeszcze pogadamy. A tematów jest więcej niż przy bieganiu, bo i sprzętu jest znacznie więcej :)  Można rozmawiać długo, ale w końcu trzeba się rozjechać w swoje strony.

No to może w lesie tak jest (nie wiem, mi się to nie zdarzyło nigdy).
W pracy też tak "trajkoczesz" o sprzęcie? :P Ja wyraźnie wskazałem
na tę sytuację (tzn. gdy marnujesz czas w pracy na hobby). Pogadać
o zębatkach na wycieczce to żaden wyczyn :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 15:20:12
Autor: ...::QRT::...
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Dnia Sat, 1 Dec 2012 14:38:19 +0100, -Mr. Makarena- napisa(a):

Jetses w mylnym bledzie. Nie trzeba ani biegac 100km, ani wygrywac zawodow.
Bieganie szybko staje sie nalogiem. Tak jestesmy skonstruowani, bieganie jest naturalna potrzeba. http://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia_biegacza


sorki ale ja tam nic takiego nie widze zeby KAZDY biegacz byl nalogowcem , tak samo jak nie kazdy kto chodzi na silownie , basen , solarium itp . od razu sie od nich uzaleznia .

bo ten tekst to jakie brednie. Euforia to mi sie pojawia jak ju lee w
wannie po bieganiu czy rowerze a nie w trakcie. W trakcie to pot, zy i cierpienie a nie adna euforia :) W moim wypadku wiczenia bezporednio po pracy poprostu pozwalaj sie jako
oderwa od rzeczywistoci, ostawi przerw miedzy prac a czasem wolnym, a
na dusz met pozwalaj zachowa lepsze zdowie i stan psychiczny. Ot i cae "uzalenienie".

Data: 2012-12-01 14:34:59
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
On 2012-12-01, ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> wrote:
bo ten tekst to jakieś brednie. Euforia to mi sie pojawia jak już leże w
wannie po bieganiu czy rowerze a nie w trakcie. W trakcie to pot, łzy i cierpienie a nie żadna euforia :)

Może za krótko i za lekko biegasz? :)
Ten wpływ endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowców :).
I występuje nie tylko u biegaczy.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 15:49:37
Autor: ...::QRT::...
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Dnia 01 Dec 2012 14:34:59 GMT, PK napisa(a):

On 2012-12-01, ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> wrote:
bo ten tekst to jakie brednie. Euforia to mi sie pojawia jak ju lee w
wannie po bieganiu czy rowerze a nie w trakcie. W trakcie to pot, zy i cierpienie a nie adna euforia :)

Moe za krtko i za lekko biegasz? :)
Ten wpyw endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowcw :).
I wystpuje nie tylko u biegaczy.

biegam zaasdniczo koo godziny - raczej wiecej ni mniej, ale jakie
12-15km - Srednio jakie 5 min na kilometr. Bigam 2/3 razy w tygodniu.
Na rowerze to znacznie duej - od 2,5-4h. Raz dwa razy w tygodniu.
No i basen - 1-2 w tygodniu.
No do tego wycieczki cho ale to ju wicej czasu i stosunkowo rzadko.

I zadnej kurka euforii - a wrecz przeciwnie - pragnienie by sie to w kocu
ju skoczyo :P

Data: 2012-12-01 19:15:45
Autor: Ghost
Biegający rowerzysta - problem z formą

Użytkownik "PK" <PK@nospam.com> napisał w wiadomości news:slrnkbk5e2.2cj.PKnotb-dante.notb-home...
On 2012-12-01, ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> wrote:
bo ten tekst to jakieś brednie. Euforia to mi sie pojawia jak już leże w
wannie po bieganiu czy rowerze a nie w trakcie.
W trakcie to pot, łzy i cierpienie a nie żadna euforia :)

Może za krótko i za lekko biegasz? :)
Ten wpływ endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowców :).
I występuje nie tylko u biegaczy.

Ale zauwazylem, ze przy biegu dziala to znacznie skuteczniej niz gdy jade na rowerze.

Data: 2012-12-01 20:57:30
Autor: Mr. MAKARENA
Biegający rowerzysta - problem z formą

Ten wpływ endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowców :).

Naukowcy udowodnili i opisali również ze  zgodnie z prawami aerodynamiki bąk nie ma prawa latać
ale głupi bąk o tym nie wie i lata.


-- -- Pozdr :

Mr.Makarena

Data: 2012-12-01 20:20:14
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
On 2012-12-01, Mr. MAKARENA <makarena@neostrada.pl> wrote:
Naukowcy udowodnili i opisali również ze  zgodnie z prawami aerodynamiki bąk nie ma prawa latać
ale głupi bąk o tym nie wie i lata.

Źródło?

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-12-01 21:45:40
Autor: mt
Biegający rowerzysta - problem z form ą
W dniu 2012-12-01 20:57, Mr. MAKARENA pisze:

Ten wpływ endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowców :).

Naukowcy udowodnili i opisali również ze  zgodnie z prawami aerodynamiki
bąk nie ma prawa latać
ale głupi bąk o tym nie wie i lata.

Nie nie, zgodnie z prawami aerodynamiki bąk nie ma prawa szybować (jak ptaki), a nie latać, to różnica.

--
marcin

Data: 2012-12-01 22:42:35
Autor: -=MAKARENA=-
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "mt" <fragless@interia.pl> napisa w wiadomoci news:k9dq9j$c5l$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-12-01 20:57, Mr. MAKARENA pisze:

Ten wpyw endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowcw :).

Naukowcy udowodnili i opisali rwnie ze  zgodnie z prawami aerodynamiki
bk nie ma prawa lata
ale gupi bk o tym nie wie i lata.

Nie nie, zgodnie z prawami aerodynamiki bk nie ma prawa szybowa (jak ptaki), a nie lata, to rnica.

=
latac
 w/g praw aerodynamiki w 1918 roku


--
--

Pozdrawiam :

      MAKARENA

Data: 2012-12-02 13:29:10
Autor: Ghost
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "-=MAKARENA=-" <makarena@toya.net.pl> napisa w wiadomoci news:50ba79d1$0$1312$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "mt" <fragless@interia.pl> napisa w wiadomoci news:k9dq9j$c5l$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-12-01 20:57, Mr. MAKARENA pisze:

Ten wpyw endorfin jest dobrze znany i opisany. Nie przez biegaczy
tylko przez naukowcw :).

Naukowcy udowodnili i opisali rwnie ze  zgodnie z prawami aerodynamiki
bk nie ma prawa lata
ale gupi bk o tym nie wie i lata.

Nie nie, zgodnie z prawami aerodynamiki bk nie ma prawa szybowa (jak ptaki), a nie lata, to rnica.

=
latac
w/g praw aerodynamiki w 1918 roku

Innymi slowy nie warto sie w ogole uczyc. Niczego.

Data: 2012-12-01 19:14:02
Autor: Ghost
Biegajcy rowerzysta - problem z form

Uytkownik "-Mr. Makarena-" <makarena@neostrada.pl> napisa w wiadomoci news:50ba0849$0$1230$65785112news.neostrada.pl...
Jetses w mylnym bledzie. Nie trzeba ani biegac 100km, ani wygrywac zawodow.
Bieganie szybko staje sie nalogiem. Tak jestesmy skonstruowani, bieganie jest naturalna potrzeba. http://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia_biegacza


sorki ale ja tam nic takiego nie widze zeby KAZDY biegacz byl nalogowcem ,

Kwestia definicji dla: biegacz i nalog.

tak samo jak nie kazdy kto chodzi na silownie , basen , solarium itp . od razu sie od nich uzaleznia .

Kogo obchodzi sauna i od razu?

Data: 2012-11-30 18:14:28
Autor: 2late
Biegający rowerzysta - problem z form ą
On 30/11/2012 9:43 AM, PK wrote:
Witam,
Pytanie do biegającej części grupowiczów. Czy ktoś z Was ma wrażenie,
że biega dużo słabiej niż pedałuje?

No ja przede wszystkim zaczalem biegac bo to wymaga wiekszego wysilku.
Jazda rowerem zaczela byc zbyt latwa. :)

Jak sobie z tym poradzić? Mam tak truchtać przez kilka miesięcy aż
organizm się przystosuje do nowego wysiłku? Może to kwestia słabej

Z czasem zawsze jest coraz lepiej.

Wiem, że łączenie kolarstwa z pływaniem sprawia niektórym osobom problem
(inny sposób oddychania, zupełnie inne mięśnie). Nigdy nie słyszałem,
żeby podobne objawy mogły pojawić się przy bieganiu. Nie mniej tak to
właśnie wygląda.
No i tak się składa, że akurat na formę w basenie też nie narzekam
(łatwo się domyślić jaki mam pomysł na nowe hobby, skoro chcę dorzucić
trzecią dyscyplinę :)).

Bedziesz gral w szachy?

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2012©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2012-12-01 11:09:00
Autor: Ghost
Biegający rowerzysta - problem z formą

Użytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisał w wiadomości news:k9at4r$hjc$1usenet.news.interia.pl...
On 30/11/2012 9:43 AM, PK wrote:
Witam,
Pytanie do biegającej części grupowiczów. Czy ktoś z Was ma wrażenie,
że biega dużo słabiej niż pedałuje?

No ja przede wszystkim zaczalem biegac bo to wymaga wiekszego wysilku.
Jazda rowerem zaczela byc zbyt latwa. :)

Kup sobie pulsometr i dlugo utrzymuj tento na rowerze w okreslonych widelkach (przynajmniej 4 strefa), dowiesz sie czy jest latwo.

Data: 2012-12-01 15:21:53
Autor: ...::QRT::...
Biegajcy rowerzysta - problem z form
Dnia Sat, 1 Dec 2012 11:09:00 +0100, Ghost napisa(a):

Uytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisa w wiadomoci news:k9at4r$hjc$1usenet.news.interia.pl...
On 30/11/2012 9:43 AM, PK wrote:
Witam,
Pytanie do biegajcej czci grupowiczw. Czy kto z Was ma wraenie,
e biega duo sabiej ni pedauje?

No ja przede wszystkim zaczalem biegac bo to wymaga wiekszego wysilku.
Jazda rowerem zaczela byc zbyt latwa. :)

Kup sobie pulsometr i dlugo utrzymuj tento na rowerze w okreslonych widelkach (przynajmniej 4 strefa), dowiesz sie czy jest latwo.

pisz po ludzku. 4 strefa to moe by cokolwiek w zalenoci od producenta
pulsometru czy wasnego ustawienia.

Data: 2012-12-01 03:15:27
Autor: Iguan_007
Biegajcy rowerzysta - problem z form
On Friday, November 30, 2012 7:43:09 PM UTC+10, PK wrote:

Jak sobie z tym poradzi? Mam tak truchta przez kilka miesicy a

organizm si przystosuje do nowego wysiku? Moe to kwestia sabej

Jak juz napisano - truchtac, bedzie lepiej. A troche pozniej zacznie Cie to naprawde cieszyc. Triatlon to fajna sprawa, bardzo polecam. Chociaz ja akurat do treningow na basenie sie zmuszalem. Jakos odpowiadaja mi bardziej "nieskrepowane" sporty gdzie widze wszystko wokol siebie. Co do biegania, ma jeszcze jedna zalete - jest latwiejsze organizacyjnie od roweru. Ja biegam na przerwie obiadowej, wiec nawet nie zajmuje mi czasu przed/po pracy.

Pozdrawiam,   Iguan   - Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia   --

Data: 2012-12-01 12:28:52
Autor: PK
Biegający rowerzysta - problem z formą
On 2012-12-01, Iguan_007 <iguan007@gmail.com> wrote:
Jak juz napisano - truchtac, bedzie lepiej. A troche pozniej zacznie
Cie to naprawde cieszyc. Triatlon to fajna sprawa, bardzo polecam.
Chociaz ja akurat do treningow na basenie sie zmuszalem. Jakos
odpowiadaja mi bardziej "nieskrepowane" sporty gdzie widze wszystko
wokol siebie.

Pływam od 8 roku życia, więc jest to właściwie pierwszy sport, który
zacząłem jakoś regularnie uprawiać (i mam wrażenie, że właśnie w nim
miałem względnie najlepsze wyniki, choć już kilka lat minęło :)).
Myślę, że przepłynąłem w życiu więcej niż przebiegłem :).

Co do biegania, ma jeszcze jedna zalete - jest latwiejsze
organizacyjnie od roweru. Ja biegam na przerwie obiadowej, wiec nawet
nie zajmuje mi czasu przed/po pracy.

No właśnie o to chodzi. Dla mnie wyjście na rower ma sens od 2h w górę,
a do tego dochodzi jeszcze "organizacyjne" pół godziny (rozgrzewka,
prysznic). Czyli większość wieczoru, jeśli wracam o 19 z pracy.
Bieganie zajmuje przynajmniej godzinę mniej, więc da się coś jeszcze
zrobić przed snem (pouczyć, pogotować, obejrzeć film... "pożyć":)).

pozdrawiam,
PK

Biegający rowerzysta - problem z formą

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona