Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Bierze przyk?ad z te?cia.

Bierze przyk?ad z te?cia.

Data: 2011-02-27 14:38:37
Autor: Przemysław Warzywny
Bierze przyk?ad z te?cia.
Dziennik Bałtycki" szykował materiał na temat jednego z współpracowników Marcina Dubienieckiego. Dziennikarz, który do zadzwonił do męża Marty Kaczyńskiej usłyszał groźby i wyzwiska.

"Dostałby pan w dziób", "niech się pan odp..." - takie słowa mieli

usłyszeć podczas rozmowy telefonicznej dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego", gdy zapytali Marcina Dubienieckiego, męża Marty Kaczyńskiej o jednego z jego wspólników.

Sprawa trafiła do Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku, której Dubieniecki jest członkiem. - Z "Dziennikem Bałtyckim" spotkam się w sądzie - mówi tvn24.pl Dubieniecki.

Dziennik Bałtycki zbiera materiały do tekstu o  wspólniku mecenasa Marcina Dubienieckiego. Dziennikarza interesowały początki ich współpracy

.. "Jakby pan do mnie przyszedł do kancelarii i poprosił o komentarz, to dostałby pan w dziób za takie pytanie i za czelność, że pan do mnie dzwoni"- odpowiedział zdenerwowany Dubieniecki. Na pytanie "dlaczego" mecenas odpowiedział agresywnie: "Niech pan się ode mnie odpier... i niech pan do mnie nie dzwoni, tak? Do widzenia".

Dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego" poinformowali o sprawie dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej mec. Jerzego Glanca oraz wicedziekana mec. Dariusza Strzeleckiego.



http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/323907,dziennik-baltycki-marcin-dubieniecki-przeklina.html



Przemek


--

.."Gen. Błasikowi bardzo zależało, aby akurat lot do Smoleńska przebiegał wzorowo.
Mógł się czuć zobowiązany wobec prezydenta Kaczyńskiego.
 Prezydent potwierdził, że w końcu kwietnia zostanie powtórnie nominowany na stanowisko dowódcy wojsk powietrznych".

Data: 2011-02-27 20:09:21
Autor: Grzegorz Z.
Bierze przyk?ad z te?cia.
Przemysław Warzywny napisał:

Dziennik Bałtycki" szykował materiał na temat jednego z współpracowników Marcina Dubienieckiego. Dziennikarz, który do zadzwonił do męża Marty Kaczyńskiej usłyszał groźby i wyzwiska.

"Dostałby pan w dziób", "niech się pan odp..." - takie słowa mieli

usłyszeć podczas rozmowy telefonicznej dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego", gdy zapytali Marcina Dubienieckiego, męża Marty Kaczyńskiej o jednego z jego wspólników.

Powinien wziąć przykład z teścia i kupić sobie samolot. Niedrogi. Przecież go stać teraz.

Data: 2011-02-27 21:21:49
Autor: Przemysław Warzywny
Bierze przyk?ad z te?cia.

Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:1b8ihomf6abxu$.7wldhq2efbmx.dlg40tude.net...
Przemysław Warzywny napisał:

Dziennik Bałtycki" szykował materiał na temat jednego z współpracowników
Marcina Dubienieckiego. Dziennikarz, który do zadzwonił do męża Marty
Kaczyńskiej usłyszał groźby i wyzwiska.

"Dostałby pan w dziób", "niech się pan odp..." - takie słowa mieli

usłyszeć podczas rozmowy telefonicznej dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego",
gdy zapytali Marcina Dubienieckiego, męża Marty Kaczyńskiej o jednego z jego
wspólników.

Powinien wziąć przykład z teścia i kupić sobie samolot. Niedrogi. Przecież
go stać teraz.


Sztuczną mgłę, ściągnięcie magnesem, dobicie w razie przeżycia itp. się załatwi. Żeby go tylko wcześniej nie pozbawili narządów.


Przemek

--

.."Gen. Błasikowi bardzo zależało, aby akurat lot do Smoleńska przebiegał wzorowo.
Mógł się czuć zobowiązany wobec prezydenta Kaczyńskiego.
 Prezydent potwierdził, że w końcu kwietnia zostanie powtórnie nominowany
 na stanowisko dowódcy wojsk powietrznych".

Bierze przyk?ad z te?cia.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona