Witam, wybieram się we wrześniu do Cisnej, jadę z psem. Jeśli ma to jakieś znaczenie - jest średniej wielkości, absolutnie nieagresywny, profesjonalnie wyszkolony z posłuszeństwa (posiadam odpowiednie certyfikaty, niestety nie państwowe ale wydane przez szkołę). Jak to jest z wchodzeniem na szlaki? Mogę poruszać się z psiakiem wszędzie?

--

Witam, wybieram się we wrześniu do Cisnej, jadę z psem. Jeśli ma to jakieś znaczenie - jest średniej wielkości, absolutnie nieagresywny, profesjonalnie wyszkolony z posłuszeństwa (posiadam odpowiednie certyfikaty, niestety nie państwowe ale wydane przez szkołę). Jak to jest z wchodzeniem na szlaki? Mogę poruszać się z psiakiem wszędzie?

6. Wprowadzanie psów na obszar parku dozwolone jest wyłącznie w obszarze
ochrony krajobrazowej. Zabrania się wprowadzania psów na szlaki turystyczne i
ścieżki przyrodnicze, za wyjątkiem odcinków prowadzących wzdłuż dróg publicznych.

Poza BdPN - jak to w lesie.

Pozdrawiam leniuszka;-)
Konik

--

Tomasz Konik <tomekq1@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> Witam, wybieram się we wrześniu do Cisnej, jadę z psem. Jeśli ma to jakieś

6. Wprowadzanie psów na obszar parku dozwolone jest wyłącznie w obszarze
ochrony krajobrazowej. Zabrania się wprowadzania psów na szlaki turystyczne i
ścieżki przyrodnicze, za wyjątkiem odcinków prowadzących wzdłuż dróg publicznyc
h.

tyle to ja wiem :) Jadę do Cisnej i chcę chodzić po Ciśniańsko-Wetlińskim Parku Krajobrazowym. Na ich stronie nie ma regulaminu. Wiecie może, jak w tym miejscu z psem? U mnie (3miejski Park Krajobrazowy) z psem chodzić można, tylko musi być na smyczy.


--

On 18 Sie, 10:17, " " <baranina...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:

Tomasz Konik <tome...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> > Witam, wybieram się we wrześniu do Cisnej, jadę z psem. Jeśli ma to jakieś
> 6. Wprowadzanie psów na obszar parku dozwolone jest wyłącznie w obszarze
> ochrony krajobrazowej. Zabrania się wprowadzania psów na szlaki turystyczne i
> ścieżki przyrodnicze, za wyjątkiem odcinków prowadzących wzdłuż dróg publicznyc
> h.

tyle to ja wiem :) Jadę do Cisnej i chcę chodzić po Ciśniańsko-Wetlińskim Parku
Krajobrazowym. Na ich stronie nie ma regulaminu. Wiecie może, jak w tym miejscu z
psem? U mnie (3miejski Park Krajobrazowy) z psem chodzić można, tylko musi być na
smyczy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Teoretycznie na obszarze BdPN nie można chodzić z psem. Bardzo często
jednak widzę psy na szlaku, nawet bez smyczy. Różnie nasi filance na
nie reagują, bywa, że  portfel staje się lżeszy o 500 zł. Na terenie
parku krajobrazowego bez problemu chodzę z Kretynem na spacery czy po
szlakach. Zawsze dla własnego i mojego bezpieczeństwa ma smycz. Nigdy
nie zakładam psu kagańca. Po pierwsze pies nie zgubi mi się, a po
drugie nie sprowokuje do ataku niedźwiedzia czy innego dzikiego
zwierzaka.  Na szczęście nie spotkałam się z nienormalnymi myśliwymi
strzelającymi do psów. Nie słyszałam też o takim wypadku w
bieszczadach.

chcę chodzić po Ciśniańsko-Wetlińskim Parku
Krajobrazowym. Na ich stronie nie ma regulaminu. Wiecie może, jak w tym miejscu z
psem?

w PK nie można wprowadzać jakichś szczególnych ograniczeń co do wstępu z psem
(obowiązują przyjęte środki ostrożności, ew. co tam ekstra rada danej
gminy uchwali; w lesie wiadomo-zakaz puszczania luzem);
a zakazy w PN wynikają wprost z ustawy o ochronie
przyrody a nie jakichś "regulaminów" -
ew. w planie danego PN można więcej miejsc dla pchlarzy dopuścić:
[zakaz] "wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony oraz psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas"-
ale o ile mi wiadomo, nigdzie nic ekstra nie dopuszczono;

przykładowo, do Tpn można wprowadzać psy do Dol. Chochołowskiej,
bo teren Wspólnoty od lat jest odbjęty tylko ochroną krajobrazową;
rzecz jasna przepisy sobie, a rzeczywistość sobie;
tytułem ciekawostki dodam, iż na oficjalnej witrynie Tpn zaczęto
o tym informować dopiero po 5 latach od wejścia w życie
aktulanej ustawy:)


 g.

przykładowo, do Tpn można wprowadzać psy do Dol. Chochołowskiej,
bo teren Wspólnoty od lat jest odbjęty tylko ochroną krajobrazową;
rzecz jasna przepisy sobie, a rzeczywistość sobie;
tytułem ciekawostki dodam, iż na oficjalnej witrynie Tpn zaczęto
o tym informować dopiero po 5 latach od wejścia w życie
aktulanej ustawy:)

sorry, właśnie niedawno Wspólnota
też uchwaliła zakaz:

 g.

sorry, właśnie niedawno Wspólnota
też uchwaliła zakaz:

nie ma to jak sobie z kimś inteligentnym podagać;)
musiało być to rzeczywiście niedawno,
bo ze śmietnika jeszcze wylatuje takie coś sprzed tygodnia:
"Przypominamy o zakazie wprowadzania psów na teren TPN. Wyjątek stanowi
szlak biegnący dnem Doliny Chochołowskiej do schroniska na Polanie
Chochołowskiej oraz szlak biegnący dnem Doliny Lejowej do skrzyżowania
ze Ścieżką Nad Reglami"

http://209.85.129.132/search?q=cache:LWE14kNcr6wJ:www.tpn.pl/moduls/meteo/servis/meteo_drukuj.php+zakazie+wprowadzania+ps%C3%B3w+na+teren+TPN&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&lr=lang_pl

Użytkownik <baranina123@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:h6do20$mjr$1inews.gazeta.pl...

Tomasz Konik <tomekq1@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

Jadę do Cisnej i chcę chodzić po Ciśniańsko-Wetlińskim Parku
Krajobrazowym. Na ich stronie nie ma regulaminu.

Poza BdPN nie ma żadnego ograniczenia poza "normalnymi" przepisami jak w każdym innym lesie na terenie kraju z wyłączeniem rezerwatów ścisłych, po których i tak chodzić nie wolno czy z psem czy bez, jeśli nie wyznakowano tam ścieżki. Krótko mówiąc chodząc po lesie parku Ć-W, trzeba psa prowadzić na uwięzi (smycz, linka, krowi łańcuch), co 95% właścicieli psów ma i tak w d.. ,podobnie jak przepisy BdPN, co sam stwierdzisz już na miejscu.


--
Piotr Szechyński
www.twojebieszczady.pl
www.bieszczadzkieforum.pl

Piotr Szechyński <wolver2@gazeta.pl> napisał(a):

podobnie jak przepisy BdPN, co sam stwierdzisz już na miejscu.

Z czystej ciekawości - jak można mieć w dupie przepisy BdPN? Nie ma tam strażników? Ludzie "na chama" wchodzą z psami pomimo, że jest zakaz?

--

Z czystej ciekawości - jak można mieć w dupie przepisy BdPN? Nie ma tam
strażników? Ludzie "na chama" wchodzą z psami pomimo, że jest zakaz?

Ja znam takich co np mają w dupie przepisy dot. bezp. ruchu lotniczego
i przemycają w bagażu pojemniki z gazem. Czyli taki pies to mały pikuś.

baranina123@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:

Piotr Szechyński <wolver2@gazeta.pl> napisał(a):

podobnie jak przepisy BdPN, co sam stwierdzisz już na miejscu.

Z czystej ciekawości - jak można mieć w dupie przepisy BdPN? Nie ma tam strażników? Ludzie "na chama" wchodzą z psami pomimo, że jest zakaz?

Masz ze dwóch strażników na cały park...

On 2009-08-17 15:10:43 +0200, " " <baranina123.WYTNIJ@gazeta.pl> said:

Witam, wybieram się we wrześniu do Cisnej, jadę z psem. Jeśli ma to jakieś
znaczenie - jest średniej wielkości, absolutnie nieagresywny, profesjonalnie
wyszkolony z posłuszeństwa (posiadam odpowiednie certyfikaty, niestety nie
państwowe ale wydane przez szkołę).

Jak to jest z wchodzeniem na szlaki? Mogę poruszać się z psiakiem wszędzie?

szlaban na psy jest chyba we wszystkich parkach narodowych ...

--
Nie Pisz na tego maila - nie sprawdzam tej skrzynki

Użytkownik "bodie kotas" <newslite@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h6cfes$r43$1inews.gazeta.pl...

szlaban na psy jest chyba we wszystkich parkach narodowych ...

Podobno z wyjątkiem Gorczańskiego.
I na Słowacji, z tego co słyszałem tez można.

Pzdr

JKK

On 2009-08-18 08:46:17 +0200, "J_K_K" <J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm> said:

Użytkownik "bodie kotas" <newslite@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h6cfes$r43$1inews.gazeta.pl...

szlaban na psy jest chyba we wszystkich parkach narodowych ...

Podobno z wyjątkiem Gorczańskiego.

eee nie; przynajmniej jak się wchodzi niebieskim w Rzekach to jest odpowiedni piktogram na tablicy informacyjnej

z resztą często jeżdżę w G. na jednodniowe spacerki i jedyny pies jakiego wdziałem w ostatnich latach to pies strażnika parkowego który w środku zimy popylał w rakietach

I na Słowacji, z tego co słyszałem tez można.

Pzdr

JKK

--
Nie Pisz na tego maila - nie sprawdzam tej skrzynki

z resztą często jeżdżę w G. na jednodniowe spacerki i jedyny pies jakiego wdziałem w ostatnich latach to pies strażnika parkowego który w środku zimy popylał w rakietach

Pies popylał na rakietach??????? Pełen szacun.
:-)
j