"u2" <u_2@o2.pl> wrote
.. w hameryce :
http://fotoszop.salon24.pl/258736,to-bylo-wspaniale-przemowienie-nikt-nie-mial-szansy-zasnac
"Zeby bylo jasne, ja tu rozmawialem z Pania [tlumaczka - KaNo]. Ja
jestem z wyksztalcenia historykiem, wiec na wszeli wypadek powiem, jak
to naprawde w praktyce wygladalo. Byly w polskim sejmie trzy fazy
dochodzenia do decyzji politycznych. Pierwsza faza to byla faza
zglaszania pogladów. Kazdy mógl sobie zglosic, jaki chcial. Druga faza
to byla faza ucierania pogladów. Nie wiem, jak to pani tlumaczka
przetlumaczy na angielski, ale ucieranie to jest cos jak w wielkim
tyglu, jezeli trze sie, az sie zrobi jednolita masa. Ucierano poglady
przez dlugotrwala dyskusje. Ale jesli to nie pomoglo i niech chocby
jedna osoba niezdecydowana albo przeciwna, to mogla wstac na sali
parlamentu polskiego, krzyknac liberum veto i czym predzej uciec.
Podobne do bronkowego: "Woda ma to do siebie, ze sie wzbiera
- i splywa do Baltyku."
Gajowy jest full of himself, i przy ludziach...
--
Smart questions to stupid answers
|