Data: 2019-03-07 01:46:30 | |
Autor: yabba | |
BijÄ mnie Niemcy... | |
W dniu 06-03-2019 o 23:57, kk pisze:
Taki ładny ... tfu ... prostownik z Polski a nie od Niemca z lidla Bardziej prawdopodobne, że jest on od Chińczyka z Chin.
Raczej potrafi. Nie wygląda i w opisie nic nie ma, że ma jakąś automatykę. Jedyne ograniczenie prądu ładowania, to bezpiecznik 50A. Bardzo podobne urządzenia były już na początku lat 90-tych. Składały się z transformatora z odczepami, przełącznika odczepów do bardzo zgrubnej regulacji prądu i amperomierza. yabba |
|