Data: 2014-03-13 10:41:29 | |
Autor: WW | |
Bilans otwarcia przewrotu Ukraińskiego | |
Witam
Wojny nie będzie bo i po co? Rosjanie mają co chcieli a „należąca do UE Ukraina” teraz sama się przekona, jak ta ją potraktuje. Ta cała „pomoc”, tak hojnie w zapowiedziach ofiarowana przez kraje zachodu, to nic innego jak kredyty i praktycznie początek pułapki kredytowej. Całe złoto Ukrainy, ok. 40 ton właśnie przewieziono do USA i Ukraina już nigdy go nie zobaczy. Podsumowując parcie Ukrainy na zachód mamy: Utratę Krymu, Utratę własnego złota, Pułapkę kredytową, Koniec rosyjskiej promocji na ropę i gaz. A to dopiero początek grabieży. Teraz czas na „trudne reformy”, już zapowiedziały "nowe władze" Ukrainy– skąd my to znamy? Pytanie – kto zarobił na puczu Ukraińskim? Czy przykład wydymanej Gruzji niczego Ukraińców nie nauczył? Znowu Polska w awangardzie wrogów Rosji - zapłacimy za to. Pozdrawiam WW „Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska będzie wiochą a Polak burakiem”. |
|
Data: 2014-03-13 11:06:25 | |
Autor: A. Filip | |
Bilans otwarcia przewrotu Ukraińskiego | |
WW <wuwu0@vp.pl> pisze:
Wojny nie będzie bo i po co? A skąd masz _pewność_ że jak UE się zdecyduje na wciąganie "Ukrainy *już* bez Krymu" to Rosja nie oderwie jeszcze więcej na zasadzie skoro i tak stracimy to traćmy mniej/jak najmniej? Brzezinsky wyjechał z porównaniami do Hitlera i Monachium, jak się je rozwinie to Krym staję się Sudetami. Z Krymem Rosja ma zabezpieczoną Flotę Czarnomorską przy działaniach przeciw reszcie Ukrainy (nie będzie bliskich Ukraińskich baz rakietowych) i ułatwione działania militarne w "Ukrainie nadmorskiej". Na Janukowycza głosowała Ukraina przy granicy z Rosją i Ukraina nadmorska. Swoimi porównaniami do Monachium a potem propozycjami *zaledwie* "tajnych 'pogróżek' na dalszą przyszłość w prywatnych rozmowach" Brzeziński dla mnie wyszedł na miękkiego dupka proponującego reakcje rażąco niewspółmierną do zagrożenia które SAM zarysował. -- A. Filip -- Talibowie W KLEWKACH nie byli! :-) Czuć się jak ryba w wodzie. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2014-03-13 11:51:19 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Bilans otwarcia przewrotu Ukraińskiego | |
W dniu 13.03.2014 10:41, WW pisze:
Witam Nic dodać nic ująć. My to przerabialiśmy już i niczego się nie nauczyliśmy. Pożyczki nie są po to, żeby pomagać biednym krajom ale po to, żeby jak piszesz wpędzić je w spiralę zadłużenia. Toż o tym już dawno pisał John Perkins, polecam: http://www.youtube.com/watch?v=PayXQXnas1E -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2014-03-13 06:54:08 | |
Autor: Prinzlaff Herrlich | |
Bilans otwarcia przewrotu Ukraińskiego | |
Dnia Thu, 13 Mar 2014 11:51:19 +0100, Wiesiaczek napisał(a):
W dniu 13.03.2014 10:41, WW pisze: Nic dodać, nic ująć. Rosja to bogaty kraj bez zadłużenia, dotychczasowa współpraca rusko-ukraińska przekładała się na bardzo szybki rozwój ukraińskiej gospodarki i spore rezerwy finansowe, no a teraz czeka ich bieda i długi których wcześniej nie znali. Wiem, że ekspertów od polityki i finansów, jest tutaj przynajmniej kilkunastu, ale dla tych mniej kumatych przypomnę kilka drobnych faktów: "Długi Rosji rosną, a efektów w realnej gospodarce brak Szybki wzrost zadłużenia zagranicznego towarzyszył gospodarce rosyjskiej od pierwszych lat XXI wieku. Zwiększyło się ono prawie pięciokrotnie, ze 146,3 mld dol. w roku 2001 do 719,6 mld dol. według stanu na 1 października 2013 r. Wzrasta mimo występowania wysokich nadwyżek i na rachunku obrotów bieżących, i w obrotach handlu zagranicznego. W ciągu trzech kwartałów 2013 r. zwiększyło się o ponad 83 mld dol. (tj. o ponad 13 proc. w porównaniu z poziomem z końca 2012 r., z 636,4 do 719,6 mld dol.)" "Ukraina jest bankrutem. Jej dług wobec Rosji sięga 30 mld dol. Ukraina jest bankrutem na poziomie zbliżonym do bankructwa Grecji w strefie euro. Gospodarcze dźwigniecie Ukrainy z tej sytuacji wydaje się znacząco przekraczać możliwość finansowe Unii Europejskiej. Aby program pomocowy mógł przynieść skutek potrzeba wielu lat i ok. 150 mld euro. To jest wysiłek, którego UE nie jest w stanie w pełni wziąć na siebie. UE może służyć pomocą, ale z całą pewnością nie jest w stanie postawić tego kraju na nogi" - uważa ekonomista Janusz Jankowiak." |
|