Czy ktoś może ma doświadczenie jak z pl zapłacić taki bilecik za złe parkowanie znaleziony za wycieraczką?
Nie ma zdanego nr rachunku, wszystko po ichniemu.  Tak btw, stolica (podobno) mocarstwa europejskiego ze światowym centrum targowym (Messe Berlin) a infrastruktura godna czasów socrealizmu bo parkingów dla wizytujących praktycznie nie ma (poza ograniczoną liczbą dla wystawiających). Targowe centrum informacyjne zaleca przyjazd komunikacją miejską, no jaja sobie robią.

--
Marek

Marek wrote:

Czy ktoś może ma doświadczenie jak z pl zapłacić taki bilecik za złe parkowanie znaleziony za wycieraczką?
Nie ma zdanego nr rachunku, wszystko po ichniemu.  Tak btw, stolica (podobno) mocarstwa europejskiego ze światowym centrum targowym (Messe Berlin) a infrastruktura godna czasów socrealizmu bo parkingów dla wizytujących praktycznie nie ma (poza ograniczoną liczbą dla wystawiających). Targowe centrum informacyjne zaleca przyjazd komunikacją miejską, no jaja sobie robią.

nie robią. Ty się ciesz, że masz bilecik.
Bo we Frankfurcie wywożą. A jak są targi to i na depozytowych miejsca
niema. Więc wywożą np. 70km od miasta :)

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Sat, 3 Sep 2016 21:20:34 -0000 (UTC), masti <gone@to.hell> wrote:

nie robią.

To niestety są jaja, bo tymczasem są na świecie cywilizowane kraje, gdzie obiekt się buduje tylko wtedy, gdy można wybudować odpowiednio duże parkingi a nie jak w komunizmie - na odwrót.

Ty się ciesz, że masz bilecik.
Bo we Frankfurcie wywożą. A jak są targi to i na depozytowych

miejsca

niema. Więc wywożą np. 70km od miasta :)

Tam niedaliby logistyczne rady w sensownym czasie. Wszystkie uliczki w promieniu 1km od obiektu pobstawiane tysiącami samochodów wizytujacych targi, nikt tam się nie przejmuje zakazem, mam na myśli lokalne berlinskie rejestracje a nie że ktoś z prowincji wiochę robi. Wracajac zwróciłem uwagę, ze wszystkich jak okiem po horyzont spojrzeć obdarowali bilecikiem za 20 ojro.
Chociaż dają uczciwą cene za całodziennie parkowanie, widać im głupio, ze parkingów wybudować nie umieją, to chociaż opłatę pobiorą.

--
Marek

W dniu 2016-09-03 o 23:49, Marek pisze:

20 ojro.

Ojro to taki polski żargon Euro?
Dlaczego nie pisać Euro? Dlaczego zapożyczyliśmy to od sąsiadów?

Robert

W dniu 04.09.2016 o 18:33, Robert Wańkowski pisze:

W dniu 2016-09-03 o 23:49, Marek pisze:

20 ojro.

Ojro to taki polski żargon Euro?
Dlaczego nie pisać Euro? Dlaczego zapożyczyliśmy to od sąsiadów?

Robert

Szpan!
Od razu widać, że gościu bywały za granicą :)

--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

na  ** p.m.s **  Marek pisze tak:

Tak btw, stolica (podobno) mocarstwa europejskiego ze światowym centrum targowym (Messe Berlin) a infrastruktura godna czasów socrealizmu

Tak btw, Londyn, stolica (podobno) imperium światowego i centrum finansowe. W ścisłym centrum miasta druty telefoniczne na słupach do każdego domu i płoty z desek.

parkingów dla wizytujących praktycznie nie ma (poza ograniczoną
liczbą dla wystawiających). Targowe centrum informacyjne zaleca
przyjazd komunikacją miejską, no jaja sobie robią. 

za parkingi w pobliżu uważają te przesiadkowe na dworcach ;)




--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

W dniu 2016-09-04 o 13:01, PiteR pisze:

Tak btw, Londyn, stolica (podobno) imperium światowego i centrum
finansowe. W ścisłym centrum miasta druty telefoniczne na słupach do
każdego domu i płoty z desek.

Tylko bogate kraje stać na wymianę tego co działa ;)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

na  ** p.m.s **  Mirek Ptak pisze tak:

Tak btw, Londyn, stolica (podobno) imperium światowego i centrum
finansowe. W ścisłym centrum miasta druty telefoniczne na słupach do
każdego domu i płoty z desek.

Tylko bogate kraje stać na wymianę tego co działa ;)

Właśnie, w UK wymienia się znaki drogowe kiedy się przewróca pod własnym ciężarem.

Miło nam że mieszkamy w tak bogatym kraju ;) albo szczęście nasze
że dotąd nic tu nie było więc póki co wszystko jest nowe.

Jakbyscie zobaczyli nowy wiadukt w Ostródzie albo koło Miodówka aż serce rośnie jak będziemy śmigać och ach. Także chłopy nie palić,
nie pic za dużo a może dożyjemy przecięcia wstęgi ;)

Mamy dobrych wyłudzaczy funduszy unijnych. moher on "A może to Niemcy naszymi ręcyma remontują sobie nowy dom, nowy lebensraum" moher off hyhy ;)


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

--
Marek

W dniu 04.09.2016 o 14:30, Marek pisze:

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

Nie radzę płacić przelewem!
Sam tak głupio postąpiłem i za podobny kwit z Paryża całość wyszła ponad dwukrotnie drożej. Jeśli możesz płać kartą.

--
Kaczin

On 2016-09-04 16:09, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

W dniu 04.09.2016 o 14:30, Marek pisze:

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

Nie radzę płacić przelewem!
Sam tak głupio postąpiłem i za podobny kwit z Paryża całość wyszła ponad dwukrotnie drożej. Jeśli możesz płać kartą.

W normalnych bankach przelew SEPA kosztuje 5 zł. Tylko trzeba wysłać
jako SEPA a nie inny zagraniczny i sprawdzić czy nasz bank nie jest
"wyjątkowy".

W dniu 04.09.2016 o 18:46, Przyjazny pisze:

On 2016-09-04 16:09, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

W dniu 04.09.2016 o 14:30, Marek pisze:

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

Nie radzę płacić przelewem!
Sam tak głupio postąpiłem i za podobny kwit z Paryża całość wyszła ponad
dwukrotnie drożej. Jeśli możesz płać kartą.

W normalnych bankach przelew SEPA kosztuje 5 zł. Tylko trzeba wysłać
jako SEPA a nie inny zagraniczny i sprawdzić czy nasz bank nie jest
"wyjątkowy".

Może się i nie znam. Ale czy robiąc przelew SEPA i przelewając np. 100EUR, odbiorca dostanie 100EUR? Banki nic sobie nie potrącą?

--
Kaczin

Kaczin wrote:

W dniu 04.09.2016 o 18:46, Przyjazny pisze:

On 2016-09-04 16:09, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

W dniu 04.09.2016 o 14:30, Marek pisze:

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

Nie radzę płacić przelewem!
Sam tak głupio postąpiłem i za podobny kwit z Paryża całość wyszła ponad
dwukrotnie drożej. Jeśli możesz płać kartą.

W normalnych bankach przelew SEPA kosztuje 5 zł. Tylko trzeba wysłać
jako SEPA a nie inny zagraniczny i sprawdzić czy nasz bank nie jest
"wyjątkowy".

Może się i nie znam. Ale czy robiąc przelew SEPA i przelewając np. 100EUR, odbiorca dostanie 100EUR? Banki nic sobie nie potrącą?

to zalezy jak ustawisz przelew. koszty mogą być na jedną stronę albo po
połowie

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Sun, 4 Sep 2016 20:51:32 +0200, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

Może się i nie znam. Ale czy robiąc przelew SEPA i przelewając np.

100EUR,

odbiorca dostanie 100EUR? Banki nic sobie nie potrącą?

Oczywiście, sepa to nie swift.

--
Marek

W dniu 04.09.2016 o 18:46, Przyjazny pisze:

On 2016-09-04 16:09, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

W dniu 04.09.2016 o 14:30, Marek pisze:

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

Nie radzę płacić przelewem!
Sam tak głupio postąpiłem i za podobny kwit z Paryża całość wyszła ponad
dwukrotnie drożej. Jeśli możesz płać kartą.

W normalnych bankach przelew SEPA kosztuje 5 zł. Tylko trzeba wysłać
jako SEPA a nie inny zagraniczny i sprawdzić czy nasz bank nie jest
"wyjątkowy".

No i się przyjrzałem.

W moim banku jest tak:

Przelew europejski jest realizowany:
- tylko w EUR,
- wyłącznie w trybie normalnym i pilnym
- tylko za pośrednictwem bankowości internetowej,
- do  krajów Unii Europejskiej oraz Islandii, Lichtensteinu, Szwajcarii i Norwegii i wskazanych terytoriów zależnych państw UE (zasięg terytorialny SEPA),
  - *z opcją kosztową SHA (koszty współdzielone między odbiorcą a nadawcą)*,
- rachunek beneficjenta podany w standardzie IBAN.

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

--
Kaczin

W dniu 2016-09-04 o 20:58, Kaczin pisze:

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten
sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

Nie jest inaczej, ale jesteś w błędzie :-).
Kwota przelewu jest przekazana w całości,
natomiast nie ma potrącenia z Twojej kwoty przelewu,
tylko ze środków posiadacza rachunku.
Teraz lepiej? :-)

W dniu 04.09.2016 o 21:12, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 20:58, Kaczin pisze:

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten
sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

Nie jest inaczej, ale jesteś w błędzie :-).
Kwota przelewu jest przekazana w całości,
natomiast nie ma potrącenia z Twojej kwoty przelewu,
tylko ze środków posiadacza rachunku.
Teraz lepiej? :-)

Marna pociecha.
I tak, to ty płacisz za całość operacji związanych z przelewem.
Szczególnie marna, jeżeli koszty tych operacji są tego samego rzędu co kwota mandatu.


--
Kaczin

On 2016-09-04 20:33, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

W dniu 04.09.2016 o 21:12, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 20:58, Kaczin pisze:

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten
sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

Nie jest inaczej, ale jesteś w błędzie :-).
Kwota przelewu jest przekazana w całości,
natomiast nie ma potrącenia z Twojej kwoty przelewu,
tylko ze środków posiadacza rachunku.
Teraz lepiej? :-)

Marna pociecha.
I tak, to ty płacisz za całość operacji związanych z przelewem.
Szczególnie marna, jeżeli koszty tych operacji są tego samego rzędu co kwota mandatu.

*Naprawdę* żadko przychodzą mandaty po 1-2 EUR.

W dniu 04.09.2016 o 23:06, Przyjazny pisze:

On 2016-09-04 20:33, Kaczin <jaka857@poczta.interia.pl> wrote:

W dniu 04.09.2016 o 21:12, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 20:58, Kaczin pisze:

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten
sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

Nie jest inaczej, ale jesteś w błędzie :-).
Kwota przelewu jest przekazana w całości,
natomiast nie ma potrącenia z Twojej kwoty przelewu,
tylko ze środków posiadacza rachunku.
Teraz lepiej? :-)

Marna pociecha.
I tak, to ty płacisz za całość operacji związanych z przelewem.
Szczególnie marna, jeżeli koszty tych operacji są tego samego rzędu co
kwota mandatu.

*Naprawdę* żadko przychodzą mandaty po 1-2 EUR.

W rzeczy samej *żadko*

--
Kaczin

W dniu 2016-09-04 o 22:33, Kaczin pisze:

W dniu 04.09.2016 o 21:12, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 20:58, Kaczin pisze:

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten
sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

Nie jest inaczej, ale jesteś w błędzie :-).
Kwota przelewu jest przekazana w całości,
natomiast nie ma potrącenia z Twojej kwoty przelewu,
tylko ze środków posiadacza rachunku.
Teraz lepiej? :-)

Marna pociecha.
I tak, to ty płacisz za całość operacji związanych z przelewem.
Szczególnie marna, jeżeli koszty tych operacji są tego samego rzędu co
kwota mandatu.

To nie tak.
Wybierasz opcję SHA i płacisz za przelew sepa 5-10zł
i nic więcej Cię nie obchodzi. Odbiorca przelewu
otrzymuje PEŁNĄ deklarowaną przez Ciebie kwotę przelewu
i tym samym spełniasz wymogi zapłaty mandatu czy zapłaty za fakturę
czy jakiegokolwiek innego zobowiązania.

Potrącenia, których się obawiasz są opłatami użytkownika rachunku i w zasadzie Cię nie obchodzą. Ale rozumiem Twoje obawy, bo mimo, że te opłaty to są jakieś grosze
(w zależności od banku opłaty za przychodzący przelew w
  walucie wynoszą najczęściej  u nas od 0zł do góra 10zł - no może jacyś okrutnicy jak Pekao kasują 30zł - w Europie podejrzewam, że te kwoty są mniejsze, bo to nasze banki znane są w zwiększej pazerności) ale jak bank chce zapewnić pełne pokrycie
kosztów po stronie odbiorcy, to ściągają z przelewającego opłaty rzędu 70-90zł.
I Ty się obawiasz, że takie kwoty znikną z Twojej dyspozycji a tak po prostu nie jest.

PS
  Nie wiem gdzie takie małe mandaty
dają, że opłaty są tego samego rzędu co
kwota mandatu.. Najmniejszy płaciłem chyba 15 euro.

W dniu 04.09.2016 o 23:22, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 22:33, Kaczin pisze:

W dniu 04.09.2016 o 21:12, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 20:58, Kaczin pisze:

Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten
sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.
Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

Nie jest inaczej, ale jesteś w błędzie :-).
Kwota przelewu jest przekazana w całości,
natomiast nie ma potrącenia z Twojej kwoty przelewu,
tylko ze środków posiadacza rachunku.
Teraz lepiej? :-)

Marna pociecha.
I tak, to ty płacisz za całość operacji związanych z przelewem.
Szczególnie marna, jeżeli koszty tych operacji są tego samego rzędu co
kwota mandatu.

To nie tak.
Wybierasz opcję SHA i płacisz za przelew sepa 5-10zł
i nic więcej Cię nie obchodzi. Odbiorca przelewu
otrzymuje PEŁNĄ deklarowaną przez Ciebie kwotę przelewu
i tym samym spełniasz wymogi zapłaty mandatu czy zapłaty za fakturę
czy jakiegokolwiek innego zobowiązania.

Potrącenia, których się obawiasz są opłatami użytkownika rachunku i w
zasadzie Cię nie obchodzą.

I chyba to jest ten punkt, którego nie rozumiem.
Piszesz "użytkownika rachunku". A to przecież ja jestem użytkownikiem rachunku. A może nie?

  Ale rozumiem Twoje obawy, bo mimo, że te

opłaty to są jakieś grosze
(w zależności od banku opłaty za przychodzący przelew w
 walucie wynoszą najczęściej  u nas od 0zł do góra 10zł - no może jacyś
okrutnicy jak Pekao kasują 30zł - w Europie podejrzewam, że te kwoty są
mniejsze, bo to nasze banki znane są w zwiększej pazerności) ale jak
bank chce zapewnić pełne pokrycie
kosztów po stronie odbiorcy, to ściągają z przelewającego opłaty rzędu
70-90zł.
I Ty się obawiasz, że takie kwoty znikną z Twojej dyspozycji a tak po
prostu nie jest.

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji, czy te twoje wywody wyssałeś z brudnego palucha, ewentualnie wyczytałeś w Pani Domu?



--
Kaczin

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

czy te twoje wywody wyssałeś z brudnego palucha, ewentualnie wyczytałeś w Pani Domu?

stwierdziłeś, że zrobiłeś głupote i odreagowujesz?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.
Paniał?

czy te twoje
wywody wyssałeś z brudnego palucha, ewentualnie wyczytałeś w Pani Domu?

stwierdziłeś, że zrobiłeś głupote i odreagowujesz?

Owszem stwierdziłem własną głupotę i ostrzegam innych przed popełnieniem tego samego błędu. A ty co myślałeś?

--
Kaczin

Kaczin wrote:

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.

nie, nie może. Ale usilnie nie chcesz tego zrozumieć. http://www.bankowoscdomowa.pl/2014/06/przelew-europejski-sepa.html

Paniał?

Ty jak widać nie.

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 05.09.2016 o 00:03, masti pisze:

Kaczin wrote:

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.

nie, nie może. Ale usilnie nie chcesz tego zrozumieć.
http://www.bankowoscdomowa.pl/2014/06/przelew-europejski-sepa.html

No dobra to już jest jakiś trop.
Jednak skąd i po co w takim razie ten warunek:

- *z opcją kosztową SHA (koszty współdzielone między odbiorcą a nadawcą)*?


--
Kaczin

Kaczin wrote:

W dniu 05.09.2016 o 00:03, masti pisze:

Kaczin wrote:

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.

nie, nie może. Ale usilnie nie chcesz tego zrozumieć.
http://www.bankowoscdomowa.pl/2014/06/przelew-europejski-sepa.html

No dobra to już jest jakiś trop.
Jednak skąd i po co w takim razie ten warunek:

- *z opcją kosztową SHA (koszty współdzielone między odbiorcą a nadawcą)*?

czytasz w ogóle co jest w linkach?
*Opłata za transakcję jest od razu znana, pobierana z góry z rachunku
nadawcy i jest bardzo niska; *Obowiązuje tu NAKAZ transferu pełnej
kwoty między rachunkami - wyróżnia się to w stosunku do zwykłych
przelewów walutowych typu SWIFT, gdzie koszty banków pośredniczących
są potrącane z kwoty przelewu. W tym wypadku odbiorca otrzyma
wszystko, co mu wysyłasz.

dla SEPA nie ma opcji SHA


--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 05.09.2016 o 00:16, masti pisze:

Kaczin wrote:

W dniu 05.09.2016 o 00:03, masti pisze:

Kaczin wrote:

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.

nie, nie może. Ale usilnie nie chcesz tego zrozumieć.
http://www.bankowoscdomowa.pl/2014/06/przelew-europejski-sepa.html

No dobra to już jest jakiś trop.
Jednak skąd i po co w takim razie ten warunek:

- *z opcją kosztową SHA (koszty współdzielone między odbiorcą a nadawcą)*?

czytasz w ogóle co jest w linkach?

Owszem czytam, dlatego też odpisuję.

*Opłata za transakcję jest od razu znana, pobierana z góry z rachunku
nadawcy i jest bardzo niska;
*Obowiązuje tu NAKAZ transferu pełnej
kwoty między rachunkami - wyróżnia się to w stosunku do zwykłych
przelewów walutowych typu SWIFT, gdzie koszty banków pośredniczących
są potrącane z kwoty przelewu. W tym wypadku odbiorca otrzyma
wszystko, co mu wysyłasz.

Ja nie twierdzę, że nie otrzyma.
Rzecz w tym, ile w rzeczywistości za to zapłacę.

dla SEPA nie ma opcji SHA

Naprawdę. To zerknij tu: https://kantor.aliorbank.pl/info/subtab/oplaty-i-prowizje


--
Kaczin

Kaczin wrote:

W dniu 05.09.2016 o 00:16, masti pisze:

Kaczin wrote:

W dniu 05.09.2016 o 00:03, masti pisze:

Kaczin wrote:

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.

nie, nie może. Ale usilnie nie chcesz tego zrozumieć.
http://www.bankowoscdomowa.pl/2014/06/przelew-europejski-sepa.html

No dobra to już jest jakiś trop.
Jednak skąd i po co w takim razie ten warunek:

- *z opcją kosztową SHA (koszty współdzielone między odbiorcą a nadawcą)*?

czytasz w ogóle co jest w linkach?

Owszem czytam, dlatego też odpisuję.

co z tego skoro nie rozumiesz?

dla SEPA nie ma opcji SHA

Naprawdę. To zerknij tu: https://kantor.aliorbank.pl/info/subtab/oplaty-i-prowizje

no i gdzie tam jest opcja SHA dla przelewów SEPA?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2016-09-05 o 09:49, masti pisze:

dla SEPA nie ma opcji SHA

Naprawdę. To zerknij tu:
https://kantor.aliorbank.pl/info/subtab/oplaty-i-prowizje

no i gdzie tam jest opcja SHA dla przelewów SEPA?

Przy przedostatniej żółtej kropce? :-)

cef w <news:57cd3024$0$653$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2016-09-05 o 09:49, masti pisze:

dla SEPA nie ma opcji SHA

Naprawdę. To zerknij tu:
https://kantor.aliorbank.pl/info/subtab/oplaty-i-prowizje

no i gdzie tam jest opcja SHA dla przelewów SEPA?

Przy przedostatniej żółtej kropce? :-)

Hmm, takowa jest przy:

from ATMs abroad (first withdrawal in calendar month)


--
'Tom N'

W dniu 2016-09-06 o 21:55, 007 pisze:

cef w
<news:57cd3024$0$653$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2016-09-05 o 09:49, masti pisze:

dla SEPA nie ma opcji SHA

Naprawdę. To zerknij tu:
https://kantor.aliorbank.pl/info/subtab/oplaty-i-prowizje

no i gdzie tam jest opcja SHA dla przelewów SEPA?

Przy przedostatniej żółtej kropce? :-)

Hmm, takowa jest przy:

from ATMs abroad (first withdrawal in calendar month)

Tak daleko nie zaglądałem.
Nie wiedziałem, że dalej tez kropki.
Może w takim razie piąta kropka będzie dobra :-)

cef w <news:57cf2c6c$0$12549$65785112news.neostrada.pl>:

Przy przedostatniej żółtej kropce? :-)

Hmm, takowa jest przy:
from ATMs abroad (first withdrawal in calendar month)

Tak daleko nie zaglądałem.
Nie wiedziałem, że dalej tez kropki.

Całkiem jak w: mobilki jak objechać korek...?

Może w takim razie piąta kropka będzie dobra :-)

Na ostatnich światłach w prawo, potem do krzyża prosto...

--
'Tom N'

W dniu 2016-09-05 o 00:16, masti pisze:

Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.

nie, nie może. Ale usilnie nie chcesz tego zrozumieć.
http://www.bankowoscdomowa.pl/2014/06/przelew-europejski-sepa.html

No dobra to już jest jakiś trop.
Jednak skąd i po co w takim razie ten warunek:

- *z opcją kosztową SHA (koszty współdzielone między odbiorcą a nadawcą)*?

czytasz w ogóle co jest w linkach?
*Opłata za transakcję jest od razu znana, pobierana z góry z rachunku
nadawcy i jest bardzo niska;
*Obowiązuje tu NAKAZ transferu pełnej
kwoty między rachunkami - wyróżnia się to w stosunku do zwykłych
przelewów walutowych typu SWIFT, gdzie koszty banków pośredniczących
są potrącane z kwoty przelewu. W tym wypadku odbiorca otrzyma
wszystko, co mu wysyłasz.

dla SEPA nie ma opcji SHA

Jest to akurat podstawowa, żeby nie powiedzieć obowiązkowa opcja dla sepa.
Tyle, że akurat przy przelewie sepa oznacza to dokładnie, tyle, że beneficjent
nie poniesie kosztów wcale, albo jakieś tam symboliczne w zależności od taryfy
rachunku jak ma.

W dniu 04.09.2016 o 23:59, Kaczin pisze:

W dniu 04.09.2016 o 23:44, masti pisze:

Kaczin wrote:

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji,

https://www.bankmillennium.pl/delegate/managedfiles/21/latest
strona 2

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.

Dla uściślenia. Zapłacisz SWOJEMU bankowi 5 PLN.

Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.
Paniał?

czy te twoje
wywody wyssałeś z brudnego palucha, ewentualnie wyczytałeś w Pani Domu?

stwierdziłeś, że zrobiłeś głupote i odreagowujesz?

Owszem stwierdziłem własną głupotę i ostrzegam innych przed popełnieniem
tego samego błędu. A ty co myślałeś?

--
Kaczin

W dniu 2016-09-04 o 23:59, Kaczin pisze:

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego przelewu.
Paniał?

Potrącić z przelewu sepa?
Nie da rady- poczytaj o przelewach euroregulowanych.
Nie może potrącić nic z kwoty Twojego przelewu.
Przeczytałeś mojego poprzedniego posta?
Jakiekolwiek potrącenia związane z Twoim przelewem wysłanym do kogoś
nie są robione z kwoty Twojego przelewu.
Twoja kwota - także przy wyborze SHA - dochodzi w całości.

W dniu 05.09.2016 o 00:12, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 23:59, Kaczin pisze:

Chyba masz trudności ze zrozumieniem omawianego problemu.
Słowo klucz to opcja SHA.
To co cytujesz mówi tylko i wyłącznie o tym, że za przelew w trybie SEPA
zapłacisz 5 PLN.
Nie ma mowy o kosztach po stronie odbiorcy. Innymi słowy wysyłasz
przelew SHA i płacisz za to 5 PLN. Problem w tym, że bank będący
odbiorcą może naliczyć sobie dowolne koszty i pobrać je z twojego
przelewu.
Paniał?

Jakiekolwiek potrącenia związane z Twoim przelewem wysłanym do kogoś
nie są robione z kwoty Twojego przelewu.
Twoja kwota - także przy wyborze SHA - dochodzi w całości.

Kwota może i dochodzi. Tylko co na to moje konto?
Ostatecznie to ja za wszystko płacę.

--
Kaczin

W dniu 2016-09-05 o 00:23, Kaczin pisze:

Jakiekolwiek potrącenia związane z Twoim przelewem wysłanym do kogoś
nie są robione z kwoty Twojego przelewu.
Twoja kwota - także przy wyborze SHA - dochodzi w całości.

Kwota może i dochodzi. Tylko co na to moje konto?
Ostatecznie to ja za wszystko płacę.

Ty płacisz znaną kwotę ok 5zł i nic wiecej.

W dniu 2016-09-04 o 23:38, Kaczin pisze:

To nie tak.
Wybierasz opcję SHA i płacisz za przelew sepa 5-10zł
i nic więcej Cię nie obchodzi. Odbiorca przelewu
otrzymuje PEŁNĄ deklarowaną przez Ciebie kwotę przelewu
i tym samym spełniasz wymogi zapłaty mandatu czy zapłaty za fakturę
czy jakiegokolwiek innego zobowiązania.

Potrącenia, których się obawiasz są opłatami użytkownika rachunku i w
zasadzie Cię nie obchodzą.

I chyba to jest ten punkt, którego nie rozumiem.
Piszesz "użytkownika rachunku". A to przecież ja jestem użytkownikiem
rachunku. A może nie?

No właśnie nie. Tutaj mowa o opłatach, które obciążą konto Twojego odbiorcy.

 Ale rozumiem Twoje obawy, bo mimo, że te

opłaty to są jakieś grosze
(w zależności od banku opłaty za przychodzący przelew w
 walucie wynoszą najczęściej  u nas od 0zł do góra 10zł - no może jacyś
okrutnicy jak Pekao kasują 30zł - w Europie podejrzewam, że te kwoty są
mniejsze, bo to nasze banki znane są w zwiększej pazerności) ale jak
bank chce zapewnić pełne pokrycie
kosztów po stronie odbiorcy, to ściągają z przelewającego opłaty rzędu
70-90zł.
I Ty się obawiasz, że takie kwoty znikną z Twojej dyspozycji a tak po
prostu nie jest.

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Bo taką opłatę pobrał Twój bank.
(choć 200euro wydaje się być trochę dużą kwotą)
U odbiorcy ta opłata wynosi góra kilka euro.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji, czy te twoje
wywody wyssałeś z brudnego palucha, ewentualnie wyczytałeś w Pani Domu?

Opłaty za przelewy przychodzące w walucie
w krajach Unii są podobne do naszych, a często mniejsze.
Swego czasu jak prowadziłem tu sprawy niemieckiej spółki, to
Niemcy byli wk...wieni, bo Pekao brał tutaj 30zł za przelew
przychodzący a u nich za przychodzący sepa bank potrącał 1,20 euro
Poza tym przelewam często do Niemiec i otrzymuję przelewy
w walucie więc widze na codzień te opłaty i nie mieszaj do tego Pani Domu.

W dniu 05.09.2016 o 00:06, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 23:38, Kaczin pisze:

To nie tak.
Wybierasz opcję SHA i płacisz za przelew sepa 5-10zł
i nic więcej Cię nie obchodzi. Odbiorca przelewu
otrzymuje PEŁNĄ deklarowaną przez Ciebie kwotę przelewu
i tym samym spełniasz wymogi zapłaty mandatu czy zapłaty za fakturę
czy jakiegokolwiek innego zobowiązania.

Potrącenia, których się obawiasz są opłatami użytkownika rachunku i w
zasadzie Cię nie obchodzą.

I chyba to jest ten punkt, którego nie rozumiem.
Piszesz "użytkownika rachunku". A to przecież ja jestem użytkownikiem
rachunku. A może nie?

No właśnie nie. Tutaj mowa o opłatach, które obciążą konto Twojego
odbiorcy.

Ale dlaczego odbiorca miałyby płacić za mój przelew? To nie jego problem. Sugerujesz, że Francuzi dopłacą do mojego mandatu?
Bardzo wątpię.

 Ale rozumiem Twoje obawy, bo mimo, że te

opłaty to są jakieś grosze
(w zależności od banku opłaty za przychodzący przelew w
 walucie wynoszą najczęściej  u nas od 0zł do góra 10zł - no może jacyś
okrutnicy jak Pekao kasują 30zł - w Europie podejrzewam, że te kwoty są
mniejsze, bo to nasze banki znane są w zwiększej pazerności) ale jak
bank chce zapewnić pełne pokrycie
kosztów po stronie odbiorcy, to ściągają z przelewającego opłaty rzędu
70-90zł.
I Ty się obawiasz, że takie kwoty znikną z Twojej dyspozycji a tak po
prostu nie jest.

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną
pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie
niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Bo taką opłatę pobrał Twój bank.
(choć 200euro wydaje się być trochę dużą kwotą)
U odbiorcy ta opłata wynosi góra kilka euro.

200EUR to suma, która znikła z mojego konta. Sam mandat to około 100EUR.

Możesz podeprzeć się jakimiś tabelami opłat i prowizji, czy te twoje
wywody wyssałeś z brudnego palucha, ewentualnie wyczytałeś w Pani Domu?

Opłaty za przelewy przychodzące w walucie
w krajach Unii są podobne do naszych, a często mniejsze.
Swego czasu jak prowadziłem tu sprawy niemieckiej spółki, to
Niemcy byli wk...wieni, bo Pekao brał tutaj 30zł za przelew
przychodzący a u nich za przychodzący sepa bank potrącał 1,20 euro
Poza tym przelewam często do Niemiec i otrzymuję przelewy
w walucie więc widze na codzień te opłaty i nie mieszaj do tego Pani Domu.

No dobrze. W takim razie przy najbliższej wizycie w banku wypytam dokładnie o co w tym wszystkim chodzi.

--
Kaczin

W dniu 2016-09-05 o 00:22, Kaczin pisze:

W dniu 05.09.2016 o 00:06, cef pisze:

W dniu 2016-09-04 o 23:38, Kaczin pisze:

To nie tak.
Wybierasz opcję SHA i płacisz za przelew sepa 5-10zł
i nic więcej Cię nie obchodzi. Odbiorca przelewu
otrzymuje PEŁNĄ deklarowaną przez Ciebie kwotę przelewu
i tym samym spełniasz wymogi zapłaty mandatu czy zapłaty za fakturę
czy jakiegokolwiek innego zobowiązania.

Potrącenia, których się obawiasz są opłatami użytkownika rachunku i w
zasadzie Cię nie obchodzą.

I chyba to jest ten punkt, którego nie rozumiem.
Piszesz "użytkownika rachunku". A to przecież ja jestem użytkownikiem
rachunku. A może nie?

No właśnie nie. Tutaj mowa o opłatach, które obciążą konto Twojego
odbiorcy.

Ale dlaczego odbiorca miałyby płacić za mój przelew? To nie jego
problem. Sugerujesz, że Francuzi dopłacą do mojego mandatu?
Bardzo wątpię.

Przeczytaj sobie taryfę opłat swojego rachunku, może wtedy łatwiej będzie Ci zrozumieć za co są opłaty i kto je ponosi.
Ja np na rachunku firmowym w jednym banku ponoszę opłaty za przychodzący przelew walutowy a na innym nie mam opłat.
Jeśli ich rachunek ma opłaty za przelewy przychodzące, to poniosą te koszty,
ale to nie będzie potrącone z Twojego przelewu.

On Mon, 5 Sep 2016 05:59:25 +0200, cef <cezfar@interia.pl> wrote:

Ja np na rachunku firmowym w jednym banku ponoszę opłaty za

przychodzący

przelew walutowy a na innym nie mam opłat.
Jeśli ich rachunek ma opłaty za przelewy przychodzące, to poniosą

te koszty,

ale to nie będzie potrącone z Twojego przelewu.

Jakby nie liczyć są stratni :).

--
Marek

W dniu 2016-09-05 o 10:13, Marek pisze:

On Mon, 5 Sep 2016 05:59:25 +0200, cef <cezfar@interia.pl> wrote:

Ja np na rachunku firmowym w jednym banku ponoszę opłaty za

przychodzący

przelew walutowy a na innym nie mam opłat.
Jeśli ich rachunek ma opłaty za przelewy przychodzące, to poniosą

te koszty,

ale to nie będzie potrącone z Twojego przelewu.

Jakby nie liczyć są stratni :).

Przecież mogą mieć rachunek, na którym nic potrącają
za przelew przychodzący i wtedy nie są stratni.
Stratni bardziej są ci, którzy są mniej zaradni :-)
Ty np utrzymywałbyś rachunek do wpłat, gdyby
obowiązywała tam opłata 30zł za każdy przychodzący przelew?
Czy przeniósłbys się do takiego banku, który nie pobiera, albo pobiera,
ale jakieś symboliczne 5zł, ale za to ma inne rzeczy, których potrzebujesz.

Mon, 5 Sep 2016 00:22:10 +0200, w <nqi6qi$gil$1@dont-email.me>, Kaczin
<jaka857@poczta.interia.pl> napisał(-a):

> Bo taką opłatę pobrał Twój bank.
> (choć 200euro wydaje się być trochę dużą kwotą)
> U odbiorcy ta opłata wynosi góra kilka euro.

200EUR to suma, która znikła z mojego konta. Sam mandat to około 100EUR.

Widocznie to nie był przelew SEPA, lecz SWIFT.

Sun, 4 Sep 2016 23:38:42 +0200, w <nqi492$64d$1@dont-email.me>, Kaczin
<jaka857@poczta.interia.pl> napisał(-a):

Nie pisałbym o tym gdybym sam nie doświadczył podobnej sytuacji.
Tyle, że ja wybrałem opcję OUR, żeby mieć pewność, że france dostaną pełną kwotę mandatu (około 100EUR).
Skoro, jak twierdzisz, opłaty za przelew przychodzący są śmiesznie niskie, to jakim cudem z mojego konta wyparowała kwota około 200EUR.

Czemu nie przelałeś przez SEPA?
W zasadzie pretensje możesz mieć tylko do siebie.

-- Moim zdaniem opcja SHA wyklucza możliwość płacenia mandatów w ten  sposób, bo odbiorca otrzyma kwotę mandatu pomniejszoną o koszty.

przelew europejski (w EUR) jest bez kosztow wiec jesli spelniles wszystkie podane warunki to skladaj reklamacje

-- Może jednak jestem w błędzie, może w innych bankach jest inaczej?

PKO BP oddalo kapuste dopiero jak zlozylem reklamacje, oplate 5-6 euro pobieraja przy przewalutowaniu na PLN

P.

W dniu 2016-09-04 o 18:09, Kaczin pisze:

W dniu 04.09.2016 o 14:30, Marek pisze:

Dobra, jednak jest nr rachunku, człowiek ślepy na starość..

Nie radzę płacić przelewem!
Sam tak głupio postąpiłem i za podobny kwit z Paryża całość wyszła ponad
dwukrotnie drożej. Jeśli możesz płać kartą.

To na ile ten mandat był?
Na dwa euro?

On Sun, 4 Sep 2016 22:59:01 +0200, LEPEK <gdzies@wsi.pl> wrote:

Zostałeś poinstruowany o sytuacji z parkowaniem w pobliżu i o

sposobie

dotarcia na miejsce, a mimo to zaparkowałeś świadomie na zakazie i

w

dodatku nie potrafisz na kwicie znaleźć ciągu znaków stanowiących

numer

konta, ani wprowadzić w translate.google treści tego kwitka. No nie jestem przekonany, czy IFA to impreza, która jest dla ciebie...

Żal dupę ściska, że się nie było, co? ;)

--
Marek

W dniu 03.09.2016 o 22:52, Marek pisze:

Czy ktoś może ma doświadczenie jak z pl zapłacić taki bilecik za złe
parkowanie znaleziony za wycieraczką?
Nie ma zdanego nr rachunku, wszystko po ichniemu.

a ma ktoś jakiś pomysł jak zapłacić za przejazd Włoską autostradą?
Nie chciało mi przyjąć karty, gotówkę też odrzucało, aż gość w mikrofonie (bramka bezobsługowa) się zdenerwował, wydrukował się świstek z numerem konta i otworzył szlaban. Świstek niestety zgubiłem, kwoty nie pamiętam - myślę że też ok. 20 euro. Następnym razem jadąc tym autem się upomną?

--
Pozdrawiam

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w

a ma ktoś jakiś pomysł jak zapłacić za przejazd Włoską autostradą?
Nie chciało mi przyjąć karty, gotówkę też odrzucało, aż gość w mikrofonie (bramka bezobsługowa) się zdenerwował, wydrukował się świstek z numerem konta i otworzył szlaban. Świstek niestety zgubiłem, kwoty nie pamiętam - myślę że też ok. 20 euro. Następnym razem jadąc tym autem się upomną?

Napisac do operatora tego kawalka z podaniem daty i nr rejestracyjnego auta ...

J.

W dniu 07.09.2016 o 15:01, J.F. pisze:

Użytkownik "ddddddddd"  napisał w

a ma ktoś jakiś pomysł jak zapłacić za przejazd Włoską autostradą?
Nie chciało mi przyjąć karty, gotówkę też odrzucało, aż gość w
mikrofonie (bramka bezobsługowa) się zdenerwował, wydrukował się
świstek z numerem konta i otworzył szlaban. Świstek niestety zgubiłem,
kwoty nie pamiętam - myślę że też ok. 20 euro. Następnym razem jadąc
tym autem się upomną?

Napisac do operatora tego kawalka z podaniem daty i nr rejestracyjnego
auta ...

żebym to ja wiedział jaki to kawałek... zjechałem wtedy pół kraju, bilecik chyba nawet dotarł ze mną do Polski, tylko żona porządki robiła...
Z datą też nie tak łatwo, wakacje planuję kilka godzin przed wyjazdem, może po zdjęciach bym doszedł jaki to przedział czasu, ale konkretnej daty nie ustalę.
Ale z tego co widzę to operatorów nie ma tak dużo (trzech?) - napiszę do każdego z nich, może któryś skojarzy ;)

--
Pozdrawiam
Łukasz

W dniu 2016-09-07 o 13:24, ddddddddd pisze:

Następnym razem jadąc tym autem się
upomną?

Oni jadąc Twoim autem się upomną?

W dniu 2016-09-07 o 13:24, ddddddddd pisze:

a ma ktoś jakiś pomysł jak zapłacić za przejazd Włoską autostradą?

Tak na przyszłość, bo mi też nie chciało przyjąć karty walutowej z Aliora. Płacić można tam tylko kartami kredytowymi lub gotówką (na niektórych bramkach) - debetowych nie przyjmuje automat.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 08.09.2016 o 08:27, Mirek Ptak pisze:

W dniu 2016-09-07 o 13:24, ddddddddd pisze:

a ma ktoś jakiś pomysł jak zapłacić za przejazd Włoską autostradą?

Tak na przyszłość, bo mi też nie chciało przyjąć karty walutowej z
Aliora. Płacić można tam tylko kartami kredytowymi lub gotówką (na
niektórych bramkach) - debetowych nie przyjmuje automat.

Pozdrawiam - Mirek

akurat ta bramka nie przyjęła ani aliora ani kredytówki visa mbanku, gotówki też nie chciała mimo że wcisnąłem ze trzy różne sztuki - nie wiem, może pogięte...

--
Pozdrawiam
Łukasz

On 2016-09-08 06:57, ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:

W dniu 08.09.2016 o 08:27, Mirek Ptak pisze:

W dniu 2016-09-07 o 13:24, ddddddddd pisze:

a ma ktoś jakiś pomysł jak zapłacić za przejazd Włoską autostradą?

Tak na przyszłość, bo mi też nie chciało przyjąć karty walutowej z
Aliora. Płacić można tam tylko kartami kredytowymi lub gotówką (na
niektórych bramkach) - debetowych nie przyjmuje automat.

akurat ta bramka nie przyjęła ani aliora ani kredytówki visa mbanku,

Generalnie polskie banki mają niechęć do kart które działają offline,
więc większość nie działa w dziwno-nienowoczesnych automatach. Jakby
ktoś wiedział który bank daje (powtarzalnie) kartę działającą offline
bez zabójczych opłat to ja chętnie bym skorzystał z takiej wiedzy.
Krótki skan po portfelach rodziny pokazał, że mbank ani citibank nie
(dość duże spektrum kart tych banków).

Takie problemy są notoryczne we francuskich automatach z biletami i
podobnymi. Ale automaty z biletami w Berlinie też to mają.