Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia biletów.
--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

begin Johnson

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

To czym jest w takim razie kupno biletu? Udzieleniem poĹźyczki przewoĹşnikowi?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 19-07-2011 15:39, to pisze:

begin Johnson

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

To czym jest w takim razie kupno biletu? Udzieleniem poĹźyczki
przewoĹşnikowi?

Coś takiego jak przedpłata to Ci się w głowie nie mieści?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

begin Maddy

Coś takiego jak przedpłata to Ci się w głowie nie mieści?

Taka, która ulega przepadkowi po jednostronnej decyzji o zmianie cen ze strony przewoźnika? Rzeczywiście się nie mieści.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 19-07-2011 16:02, to pisze:

begin Maddy

Coś takiego jak przedpłata to Ci się w głowie nie mieści?

Taka, ktĂłra ulega przepadkowi po jednostronnej decyzji o zmianie cen
ze strony przewoźnika? Rzeczywiście się nie mieści.

A ulega? Gdzie tak jest?


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W dniu 2011-07-19 15:39, to pisze:

To czym jest w takim razie kupno biletu? Udzieleniem poĚźyczki
przewoĹşnikowi?

Wykupieniem konosamentu ;)

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

W dniu 19.07.2011 13:30, Johnson pisze:

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

On 7/19/2011 6:44 AM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 19.07.2011 13:30, Johnson pisze:

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

za nic
wykupiles sobie ichniesze srodki płatnosci, ktorymi placi sie wsiadajac do autobusu.

W dniu 19.07.2011 15:44, witek pisze:

On 7/19/2011 6:44 AM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 19.07.2011 13:30, Johnson pisze:

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

za nic
wykupiles sobie ichniesze srodki płatnosci, ktorymi placi sie wsiadajac
do autobusu.

Tylko z nominałów 2,60zł nie da się uskładać 2,80zł.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

On Tue, 19 Jul 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Tylko z nominałów 2,60zł nie da się uskładać 2,80zł.

  Nie histeryzuj,
  Idź na przystanek autobusów 840,6,617 (w kierunku Gliwic) na Goethego.
  I kup sobie ile tych 20-groszowych chcesz.
  A, toto sprzedaje "naraz" tylko kilka sztuk (na jedną kwotę
wrzuconą w monetach), więc nie da się za 5 zł kupić 25 biletów.
  Weź drobne!

pzdr, Gotfryd

W dniu 2011-07-19 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

Ale czemu się mnie pytasz? Ty wiesz dlaczego mu płaciłeś.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

W dniu 19.07.2011 13:46, Johnson pisze:

W dniu 2011-07-19 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

Ale czemu się mnie pytasz? Ty wiesz dlaczego mu płaciłeś.

A to ty, przepraszam, nie zauważyłem, wylazłeś mi jakoś z plonkownicy.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

W dniu 19-07-2011 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 19.07.2011 13:30, Johnson pisze:

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

Dokonałeś przedpłaty. Nikt Ci nie gwarantował, że kiedy zechcesz usługę zrealizować cena będzie taka sama. Jeżeli tak myślałeś, to już Twój problem.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W dniu 19.07.2011 13:57, Maddy pisze:

W dniu 19-07-2011 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 19.07.2011 13:30, Johnson pisze:

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

Dokonałeś przedpłaty. Nikt Ci nie gwarantował, że kiedy zechcesz usługę
zrealizować cena będzie taka sama. Jeżeli tak myślałeś, to już Twój
problem.

Czyli straciłem pieniądze, bo kupiłem bilety na autobus, których defakto
w innym trybie się kupić nie da (parę razy musiałem wysiadać z autobusu,
bo kierowca nie miał biletów)? W ten sposób zapłaciłem kilkadziesiąt
złotych przewoźnikowi za nic i generalnie jest to nadal moja wina?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

On 7/19/2011 7:10 AM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 19.07.2011 13:57, Maddy pisze:

W dniu 19-07-2011 13:44, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

W dniu 19.07.2011 13:30, Johnson pisze:

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajęcia miejsca a nie kupienia
biletĂłw.

W takim razie, za co zapłaciłem przewoźnikowi?

Dokonałeś przedpłaty. Nikt Ci nie gwarantował, że kiedy zechcesz usługę
zrealizować cena będzie taka sama. Jeżeli tak myślałeś, to już Twój
problem.

Czyli straciłem pieniądze, bo kupiłem bilety na autobus, których defakto
w innym trybie się kupić nie da (parę razy musiałem wysiadać z autobusu,
bo kierowca nie miał biletów)? W ten sposób zapłaciłem kilkadziesiąt
złotych przewoźnikowi za nic i generalnie jest to nadal moja wina?

nic nie straciles
jesli to jest bilet kwotowy, to pewnie da sie dokupic bilety na "doplate"
w kazdym razie na pewno mozesz isc i oddac.

(19.07.2011 15:46), witek wrote:

Czyli straciłem pieniądze, bo kupiłem bilety na autobus, których defakto
w innym trybie się kupić nie da (parę razy musiałem wysiadać z autobusu,
bo kierowca nie miał biletów)? W ten sposób zapłaciłem kilkadziesiąt
złotych przewoźnikowi za nic i generalnie jest to nadal moja wina?

nic nie straciles
jesli to jest bilet kwotowy, to pewnie da sie dokupic bilety na "doplate"
w kazdym razie na pewno mozesz isc i oddac.

Nie u wszystkich przewoźników tak się da składać bilety.

Na przykład, w Lublinie moĹźna było "składać" bilety kwotami, tj. 2 bilety za 1zł (kwoty z sufitu, bo nie pamiętam ile dokładnie kosztowało)   dawały uprawnienia biletu 2zł. Potem zmienili, tak Ĺźe liczyły się nominały czasowe - czyli 2 ulgowe bilety za 1zł 30 minutowy dawały prawo do jazdy godzinę, ale nie dawały prawa do przejazdu "normalnego" 30 minutowego.

Teraz może być jeszcze inaczej.

p. m.

W dniu 19.07.2011 15:46, witek pisze:

nic nie straciles
jesli to jest bilet kwotowy, to pewnie da sie dokupic bilety na "doplate"

O ile wprowadzą dopłaty na 20gr. Słabo to widzę, bo drożej produkcja i
sprzedaĹź wyjdzie.

w kazdym razie na pewno mozesz isc i oddac.

nie sądzę. Na jakiej podstawie sklep ma mi to przyjąć?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

(19.07.2011 19:09), Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 19.07.2011 15:46, witek pisze:

nic nie straciles
jesli to jest bilet kwotowy, to pewnie da sie dokupic bilety na "doplate"

O ile wprowadzą dopłaty na 20gr. Słabo to widzę, bo drożej produkcja i
sprzedaĹź wyjdzie.

w kazdym razie na pewno mozesz isc i oddac.

nie sądzę. Na jakiej podstawie sklep ma mi to przyjąć?

Nie sklep, a kasa komunikacji (MPK/MZK/ZKM/XXX)

p. m.

On Tue, 19 Jul 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 19.07.2011 15:46, witek pisze:

nic nie straciles
jesli to jest bilet kwotowy, to pewnie da sie dokupic bilety na "doplate"

O ile wprowadzą dopłaty na 20gr. Słabo to widzę,

  Tristan, podobno Twoim zdaniem to ja jestem biedny (wątek o imionach :P)
ale masz rację: niedowidzisz.
  Mocno niedowidzisz.
  Bo o automat który sprzedaje bilety za 10 groszy na placu autobusowym
w każdym większym mieście a i co poniektórych większych przystankach
"w terenie" można się potknąć.
  Zapewniam :>
  A ten na Goethego na pewno stoi na drodze wielu pasażerom idącym
"na skróty" na stanowiska :>

  Tak, jak dobrze poszukam to może jeszcze znajdę gdzieś bilet
z poprzedniej podwyżki :>, a "dopłatowe" za 5 groszy (sprzed
przedpoprzedniej podwyżki) chyba też gdzieś mam.
  Aktualne dopłatowe też (do tych biletów za 2,40, które się
z rzadka tu i ówdzie odnajdują).

w kazdym razie na pewno mozesz isc i oddac.

nie sądzę. Na jakiej podstawie sklep ma mi to przyjąć?

  Nie sklep, już Ci napisali.
  Z okazji niewykonania umowy przewozu na oferowanych warunkach.
  To "oni" zmieniają warunki, nie klient.
  Ale nie ma zastosowania, bo "dopłatowe" SĄ dostępne!

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1107222311580.2992quad...

 Tristan, podobno Twoim zdaniem to ja jestem biedny (wątek o imionach :P)
ale masz rację: niedowidzisz.
 Mocno niedowidzisz.
 Bo o automat który sprzedaje bilety za 10 groszy na placu autobusowym
w każdym większym mieście a i co poniektórych większych przystankach
"w terenie" można się potknąć.

Daj spokoj. Tristan tak latwo nie odpusci.

Zaraz bedzie seria postow:

"Potknalem sie o atomat do sprzedazy biletow, do kogo zwrocic sie o odszkodwoanie",
"Automat pobral monety, nie wydal biletow", et caetera, et caetera, et caetera...

Pozdrawiam
SDD

On Tue, 26 Jul 2011, SDD wrote:

"Automat pobral monety, nie wydal biletow",

  No, to jest akurat możliwe, niestety :( choć mi się dotąd
nie przydarzyło.
  Ale to będzie inny wątek ;)

pzdr, Gotfryd

W dniu 27.07.2011 13:36, Gotfryd Smolik news pisze:

On Tue, 26 Jul 2011, SDD wrote:

"Automat pobral monety, nie wydal biletow",

 No, to jest akurat możliwe, niestety :( choć mi się dotąd
nie przydarzyło.
 Ale to będzie inny wątek ;)

Mi się zdarzyło - nie wydał, wydrukował kwitek "transakcja anulowana", a
kartę obciążyli.

Ale reklamacja (w banku) poszła w miarę sprawnie.

W dniu 2011-07-19 14:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli straciłem pieniądze, bo kupiłem bilety na autobus, których defakto
w innym trybie się kupić nie da (parę razy musiałem wysiadać z autobusu,
bo kierowca nie miał biletów)? W ten sposób zapłaciłem kilkadziesiąt
złotych przewoźnikowi za nic i generalnie jest to nadal moja wina?

A ty jesteś inwalidą umysłowym, że nie możesz dowiedzieć się bezpośrednio u KZK zamiast spuszczać się tutaj na grupie?

W dniu 2011-07-19 14:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli straciłem pieniądze, bo kupiłem bilety na autobus, których defakto
w innym trybie się kupić nie da (parę razy musiałem wysiadać z autobusu,
bo kierowca nie miał biletów)? W ten sposób zapłaciłem kilkadziesiąt
złotych przewoźnikowi za nic i generalnie jest to nadal moja wina?

Wiesz co? Mam plik biletów "normalnych" po 1,20 zł. Chciałbyś może ode mnie kupić po cenie promocyjnej za 60 groszy sztuka? Możesz wykorzystać, bo jak kupowałem je, to były wtedy takie stawki.

On Tue, 19 Jul 2011, Filip KK wrote:

Wiesz co? Mam plik biletów "normalnych" po 1,20 zł. Chciałbyś może ode mnie kupić po cenie promocyjnej za 60 groszy sztuka? Możesz wykorzystać, bo jak kupowałem je, to były wtedy takie stawki.

  Nie wiem o czym piszesz, ale sądzę, że wypada ostrożnie przypomnieć
takie słówko jak "przedawnienie", które z rzadka pada na tej grupie.
  Zobowiązanie oferenta biletów RÓWNIEŻ się przedawnia.
  I jak masz jakieś bilety sprzed kilku lat, to mają wartość kolekcjonerką ;)

  Ale do tego czasu, jeśli sprzedał bilet a *później* zmienił warunki,
to ma obowiazek ten bilet przyjąć. Za zwrotem przedpłaconej kwoty.

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

Wiesz co? Mam plik biletów "normalnych" po 1,20 zł. Chciałbyś może ode mnie kupić po cenie promocyjnej za 60 groszy sztuka? Możesz wykorzystać, bo jak kupowałem je, to były wtedy takie stawki.

 Nie wiem o czym piszesz, ale sądzę, że wypada ostrożnie przypomnieć
takie słówko jak "przedawnienie", które z rzadka pada na tej grupie.
 Zobowiązanie oferenta biletów RÓWNIEŻ się przedawnia.
 I jak masz jakieś bilety sprzed kilku lat, to mają wartość kolekcjonerką ;)

 Ale do tego czasu, jeśli sprzedał bilet a *później* zmienił warunki,
to ma obowiazek ten bilet przyjąć. Za zwrotem przedpłaconej kwoty.

Ale jakiej przedpłaconej ? Bilet to towar jest. Jak traci ważność to należy się nowy bilet lub zwrot aktualnej ceny.

Ciekawe:  a jak to jest przy miesięcznych / kwartalnych / rocznych ??
I w sumie fundamentalne:
Czy komunikacja miejska podpada pod prawo przewozowe?
Czy bilet dajmy na to PKP kupiony w przedsprzedaży podlega dopłacie po zmianie cennika??
Generalnie to społeczeństwo daje się masowo robić w ch... przy likwidacji żetonów do automatów, kart do telefonów, biletów itp. itd.
Okraść 10 milionów obywateli po drobne 5 zł i się jakoś uzbiera.


-- -- -

Decyduje chwila zawarcia umowy, czyli zajecia miejsca a nie kupienia

biletow.


--

Dnia Tue, 19 Jul 2011 13:30:11 +0200, Johnson napisał(a):

Decyduje chwila zawarcia umowy,

Dokładnie, tu masz rację.

czyli zajęcia miejsca a nie kupienia biletów.

A tu już nie masz racji.
Zerknij do art 16.1 Prawa Przewozowego.
" Umowę przewozu zawiera się przez nabycie biletu na przejazd..."

lub....o ile jet inny warunek w regulaminie. W KZKGOP nie ma innego
uwarunkowania, więc zapis ustawowy chyba do czegoś zobowiązuje - prawda?

W dniu 2011-07-21 10:30, Kamil pisze:

Dnia Tue, 19 Jul 2011 13:30:11 +0200, Johnson napisał(a):

Decyduje chwila zawarcia umowy,

Dokładnie, tu masz rację.

czyli zajęcia miejsca a nie kupienia biletów.

A tu już nie masz racji.
Zerknij do art 16.1 Prawa Przewozowego.
" Umowę przewozu zawiera się przez nabycie biletu na przejazd..."

lub....o ile jet inny warunek w regulaminie. W KZKGOP nie ma innego
uwarunkowania, więc zapis ustawowy chyba do czegoś zobowiązuje - prawda?

Wszystko czytasz tak wyrywkowo? "a w razie ich nieustalenia - przez samo zajęcie miejsca w środku transportowym."

Kupno biletu nie może być tutaj zawarciem umowy (niby na jaki przejazd, z jakiego miejsca do jakiego i kiedy?). Umowę zawiera się przez zajęcie miejsca.

--
Liwiusz