Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Bilonem w opornych

Bilonem w opornych

Data: 2009-11-02 19:16:55
Autor: Rafał
Bilonem w opornych
Przemysław Kowalik pisze:
A jakaś kasa AFAIK musi być i tak także dlatego, że delegacje są rozliczane w gotówce.

Delegacje mogą być płacone na konto.

--
Raf

Data: 2009-11-02 21:04:26
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik Rafał napisał:
Przemysław Kowalik pisze:
A jakaś kasa AFAIK musi być i tak także dlatego, że delegacje są
rozliczane w gotówce.

Delegacje mogą być płacone na konto.

Powiedz to mojej pani kwestor (inna lubelska uczelnia - tzn. nie UMCS). BTW, ostatnio sobie wymyśliła, że nie wolno za bilety czy noclegi delegacyjne płacić kartą a wyłącznie gotówką :-).


Przemek

Data: 2009-11-02 21:09:16
Autor: Valdi
Bilonem w opornych
"Przemysław Kowalik" news:hcne0g$ibv$1inews.gazeta.pl

Powiedz to mojej pani kwestor (inna lubelska uczelnia - tzn. nie UMCS).
BTW, ostatnio sobie wymyśliła, że nie wolno za bilety czy noclegi
delegacyjne płacić kartą a wyłącznie gotówką :-).

Pozdrów ją.

PS.
Widzę, że beton na polskich uczelniach trzyma się mocno. "Kostium żaka"
zrzuciłem z siebie dobre lata temu, ale jak widać nic się nie zmieniło...
tj. dla niektórych magazynier albo doktorek przed nazwiskiem wystarczy do
rozpoczęcia fermentacji tego czegoś co znajduje się w ich głowach ;)

Data: 2009-11-03 00:25:44
Autor: witrak()
Bilonem w opornych
On 2009-11-02 21:04, Przemysław Kowalik wrote:
Użytkownik Rafał napisał:
Przemysław Kowalik pisze:
A jakaś kasa AFAIK musi być i tak także dlatego, że delegacje są
rozliczane w gotówce.

Delegacje mogą być płacone na konto.

Powiedz to mojej pani kwestor (inna lubelska uczelnia - tzn. nie UMCS). BTW, ostatnio sobie wymyśliła, że nie wolno za bilety czy noclegi delegacyjne płacić kartą a wyłącznie gotówką :-).

Co do rozliczania przelewem to akurat jest do przewalczenia: jeżeli ktoś ma zgłoszone konto do wynagrodzenia wystarczy, że na druku delegacji złoży stosowane oświadczenie (przed podpisem, pod klauzulą że "przedkłada"...). I nie zgłasza się do kasy.

Wtedy muszą mu przelać na konto - teoretycznie w dacie takiej, jak dostałby wypłatę rozliczenia delegacji w kasie (w praktyce parę dni później). Ponieważ księgowość ma poważny kłopot z nierozliczonymi delegacjami - typu zwrot z kasy (a pracownik może jeszcze się upominać o swoje...), przeksięgowanie, więc musi coś z tym zrobić.

Z drugiej strony nie może posłać na złość pracownikowi przekazem pocztowym (na jego koszt), ponieważ zlecił przelanie na konto; oczywiście przekazu pocztowego - gdyby jednak przysłali - nie należy odbierać. Może się zdarzyć konieczność przeprowadzenia (przez jedną osobę) pełnego cyklu sporu (przejście przez radców prawnych, napisanie paru pism itd.). Ale raczej po pierwszej takiej sprawie pan(i) kwestor da za wygraną.
W każdym razie kilkanaście lat temu (oj! dwadzieściaparę :-) ) w taki mniej więcej sposób wywalczyłem przelewanie na uczelni...

Bieda tylko, gdy bierzemy zaliczkę - wtedy mogą nas zmusić do rozliczenia jej w kasie, jeśli mamy zwrot :-(

Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania: odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą {bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.

witrak()

Data: 2009-11-02 18:02:01
Autor: witek
Bilonem w opornych
witrak() wrote:

Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania: odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą {bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.


kiedyś przerabiałem coś innego i zapewne o to poszło.

Dostajesz zaliczkę w gotówce na zakup czegoś, a przynosisz rachunek zapłacony kartą, bo zamiast zaliczki użyłeś własnej karty.
Nie do przejścia.

Data: 2009-11-03 01:43:18
Autor: witrak()
Bilonem w opornych
On 2009-11-03 01:02, witek wrote:
witrak() wrote:

Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania: odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą {bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.


kiedyś przerabiałem coś innego i zapewne o to poszło.

Dostajesz zaliczkę w gotówce na zakup czegoś, a przynosisz rachunek zapłacony kartą, bo zamiast zaliczki użyłeś własnej karty.
Nie do przejścia.

Ale zaliczka gotówkowa na zakupy to nie jest zaliczka na delegację! Mówisz o zupełnie innej sytuacji - tu oczywiście powinieneś płacić gotówką, ponieważ dostałeś ją nie na pokrycie swoich własnych wydatków związanych z twoim wyjazdem służbowym, tylko na zakupy, które robisz w imieniu firmy. Z drugiej strony księgowość mogłaby zaakceptować zapłatę własną kartą płatniczą - gdyby chciała. Jeśli nie chce - trudno.
Ja odnosiłem się do sytuacji opisanej w zacytowanym poście, który to cytat wyciąłeś:
> ostatnio sobie wymyśliła, że nie wolno za bilety czy noclegi
> delegacyjne płacić kartą a wyłącznie gotówką :-).


witrak()

Data: 2009-11-03 10:06:50
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik witrak() napisał:
On 2009-11-03 01:02, witek wrote:
witrak() wrote:

Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie
jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania:
odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą
{bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi
być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.

Nie dostałem odmowy, a jedynie ostrzeżenie na żółtej karteczce post-it w stylu "masz swoję kasiorę, ale nie grzesz więcej" :-). Kasjerka powiedziała mi, że od kilku miesięcy rozliczone delegacje wracają z takimi ostrzeżeniami.

Ja odnosiłem się do sytuacji opisanej w zacytowanym poście, który to
 cytat wyciąłeś:
ostatnio sobie wymyśliła, że nie wolno za bilety czy noclegi
delegacyjne płacić kartą a wyłącznie gotówką :-).

Dodam jeszcze, że nijakiej zaliczki nie brałem, bo cała delegacja kosztowała raptem niecałe 100 PLN, z czego trefna płatność to było aż 41 PLN za bilet na pociąg pospieszny Lublin-Kielce (z powrotem jechałem PKSem, więc nie nagrzeszyłem :-)).

Przemek

Data: 2009-11-03 10:43:16
Autor: witrak()
Bilonem w opornych
On 2009-11-03 10:06, Przemysław Kowalik wrote:
Użytkownik witrak() napisał:
On 2009-11-03 01:02, witek wrote:
witrak() wrote:

Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie
jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania:
odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą
{bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi
być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.

Nie dostałem odmowy, a jedynie ostrzeżenie na żółtej karteczce post-it w stylu "masz swoję kasiorę, ale nie grzesz więcej" :-). Kasjerka powiedziała mi, że od kilku miesięcy rozliczone delegacje wracają z takimi ostrzeżeniami.

No to niech wracają :-)
A jak Cię to bardzo zdenerwuje, to odpisz pytaniem "O co chodzi ? Jaki przepis zabrania ?"


Ja odnosiłem się do sytuacji opisanej w zacytowanym poście, który to
 cytat wyciąłeś:
ostatnio sobie wymyśliła, że nie wolno za bilety czy noclegi
delegacyjne płacić kartą a wyłącznie gotówką :-).

Dodam jeszcze, że nijakiej zaliczki nie brałem, bo cała delegacja kosztowała raptem niecałe 100 PLN, z czego trefna płatność to było aż 41 PLN za bilet na pociąg pospieszny Lublin-Kielce (z powrotem jechałem PKSem, więc nie nagrzeszyłem :-)).

Tu raczej "kapłan" grzeszy nadmiarem wymagań :-))
A generalnie: róbmy swoje.

witrak()

Data: 2009-11-03 12:47:01
Autor: Przemysław Kowalik
Bilonem w opornych
Użytkownik witrak() napisał:
On 2009-11-03 10:06, Przemysław Kowalik wrote:
Użytkownik witrak() napisał:
On 2009-11-03 01:02, witek wrote:
witrak() wrote:

Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie
jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania:
odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą
{bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi
być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.

Nie dostałem odmowy, a jedynie ostrzeżenie na żółtej karteczce post-it
w stylu "masz swoję kasiorę, ale nie grzesz więcej" :-). Kasjerka
powiedziała mi, że od kilku miesięcy rozliczone delegacje wracają z
takimi ostrzeżeniami.

No to niech wracają :-)
A jak Cię to bardzo zdenerwuje, to odpisz pytaniem "O co chodzi ? Jaki
przepis zabrania ?"

Kasjerka powiedziała "nie wiem", sekretarka w katedrze powiedziała, że nie przypomina sobie takiego rozporządzenia, do kwestury nie chciało mi się dzwonić bo na razie w kolejną delegację się nie wybieram :-).

Przemek

Bilonem w opornych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona