Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Bitwa o Los Angeles

Bitwa o Los Angeles

Data: 2011-03-19 15:44:11
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles
Kupa. Koniec recenzji*.

*i tak za dluga

Data: 2011-03-19 20:34:38
Autor: stab
Bitwa o Los Angeles

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:im2fu4$l3$1mx1.internetia.pl...
Kupa. Koniec recenzji*.

az tak kiepsko?

pozdrawiam

Data: 2011-03-19 22:34:31
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Uytkownik "stab" <stab@wp.pl> napisa w wiadomoci news:21384$4d850551$54713c40$10733news.chello.at...

Uytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisa w wiadomoci news:im2fu4$l3$1mx1.internetia.pl...
Kupa. Koniec recenzji*.

az tak kiepsko?

A nawet bardziej.

Data: 2011-03-20 09:32:02
Autor: Habeck Colibretto
Bitwa o Los Angeles
Dnia 19.03.2011, o godzinie 22.34.31, na pl.rec.film, Ghost napisa(a):

Kupa. Koniec recenzji*.
az tak kiepsko?
A nawet bardziej.

We Skyline obejrzyj (w duym skrcie: kupa). I daj zna jak jeden ma si
do drugiego. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Kada rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz tylko jedn/
- Schutzbach

Data: 2011-03-20 09:50:16
Autor: Rais
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-20 09:32, Habeck Colibretto pisze:
Dnia 19.03.2011, o godzinie 22.34.31, na pl.rec.film, Ghost napisa(a):

Kupa. Koniec recenzji*.
az tak kiepsko?
A nawet bardziej.

We Skyline obejrzyj (w duym skrcie: kupa). I daj zna jak jeden ma si
do drugiego. :)


Tylko, e Skyline kosztowa 10 baniek wiec to niemale kino niezalene. ;)
Na bitw wydano siedem razy wicej.
--
pzdr

Data: 2011-03-20 10:32:23
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Uytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:im4f44$ms3$1news.onet.pl...
W dniu 2011-03-20 09:32, Habeck Colibretto pisze:
Dnia 19.03.2011, o godzinie 22.34.31, na pl.rec.film, Ghost napisa(a):

Kupa. Koniec recenzji*.
az tak kiepsko?
A nawet bardziej.

We Skyline obejrzyj (w duym skrcie: kupa). I daj zna jak jeden ma si
do drugiego. :)


Tylko, e Skyline kosztowa 10 baniek wiec to niemale kino niezalene. ;)
Na bitw wydano siedem razy wicej.

I calosc poszla na efekty, bo scenariusz i muzyka to raczej prace dyplomowe licealistow... skrajnie malo zdolnych licealistow dodam.

Data: 2011-03-20 10:58:34
Autor: Habeck Colibretto
Bitwa o Los Angeles
Dnia 20.03.2011, o godzinie 09.50.16, na pl.rec.film, Rais napisa(a):

We Skyline obejrzyj (w duym skrcie: kupa). I daj zna jak jeden ma si
do drugiego. :)
Tylko, e Skyline kosztowa 10 baniek wiec to niemale kino niezalene. ;)
Na bitw wydano siedem razy wicej.

To bez znaczenia. Film kupa to kupa i budet mnie - jako ogldacza nie
interesuje (moe tylko jako ciekawostka :) ).

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Kada rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz tylko jedn/
- Schutzbach

Data: 2011-03-20 12:10:31
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Sun, 20 Mar 2011 10:58:34 +0100, Habeck Colibretto napisał(a):



To bez znaczenia. Film kupa to kupa i budżet mnie - jako oglądacza nie
interesuje (może tylko jako ciekawostka :) ).

W tej sytuacji wolałbym obejrzeć sam budżet ;)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Data: 2011-03-20 18:24:20
Autor: Habeck Colibretto
Bitwa o Los Angeles
Dnia 20.03.2011, o godzinie 12.10.31, na pl.rec.film, Andrzej Libiszewski
napisa(a):

To bez znaczenia. Film kupa to kupa i budet mnie - jako ogldacza nie
interesuje (moe tylko jako ciekawostka :) ).
W tej sytuacji wolabym obejrze sam budet ;)

Budety to nudna sprawa. ;)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Kada rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz tylko jedn/
- Schutzbach

Data: 2011-03-21 10:01:04
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-20 18:24, Habeck Colibretto pisze:
Dnia 20.03.2011, o godzinie 12.10.31, na pl.rec.film, Andrzej Libiszewski
napisał(a):

To bez znaczenia. Film kupa to kupa i budżet mnie - jako oglądacza nie
interesuje (może tylko jako ciekawostka :) ).
W tej sytuacji wolałbym obejrzeć sam budżet ;)

Budżety to nudna sprawa. ;)


Ale wyobrażenie sobie spożytkowania takiego budżetu już niekoniecznie ;)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

Data: 2011-03-20 10:35:44
Autor: Kenjiro
Bitwa o Los Angeles
Kupa. Koniec recenzji*.

*i tak za dluga

A mnie się podobało. Po prostu. Na taki film idę do kina po to, by się rozerwać, pooglądać efekty specjalne, eksplozje, strzelaniny. I z reguły wychodzę zadowolony. W Polsce to się jakoś tak przyjęło, że jeśli SF nie jest filmem pokroju Odysei Kosmicznej, to zaraz się na niego psioczy. Wygląda na to, że wszyscy kreują się na wielbicieli wyłącznie superambitnego kina, a wszystko inne można po prostu spłukać w klopie. Owszem, Skyline było kiepskie, ale dla mnie Bitwa... jest dobra. I tyle. Ja się dobrze bawiłem i chyba o to chodzi?

Data: 2011-03-20 10:42:27
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Kenjiro" <kenjiro@satoris.pl> napisał w wiadomości news:im4hph$jth$1sunflower.man.poznan.pl...
Kupa. Koniec recenzji*.

*i tak za dluga

A mnie się podobało. Po prostu. Na taki film idę do kina po to, by się rozerwać, pooglądać efekty specjalne, eksplozje, strzelaniny. I z reguły wychodzę zadowolony. W Polsce to się jakoś tak przyjęło, że jeśli SF nie jest filmem pokroju Odysei Kosmicznej, to zaraz się na niego psioczy. Wygląda na to, że wszyscy kreują się na wielbicieli wyłącznie superambitnego kina, a wszystko inne można po prostu spłukać w klopie. Owszem, Skyline było kiepskie, ale dla mnie Bitwa... jest dobra. I tyle. Ja się dobrze bawiłem i chyba o to chodzi?

Po prostu masz male wymagania. I nie chodzi o superambicje, tylko minimum realizmu (ale to naprawde minimum) i przyzwoitosci.

Data: 2011-03-20 10:53:32
Autor: Kenjiro
Bitwa o Los Angeles
Po prostu masz male wymagania.

Być może. Nie mnie to oceniać.

I nie chodzi o superambicje, tylko
minimum realizmu (ale to naprawde minimum) i przyzwoitosci.

Rozumiem, ale co jest tak naprawdę granicą realizmu w obrazie SF?
I co było nieprzyzwoite?

Data: 2011-03-20 13:09:03
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Kenjiro" <kenjiro@satoris.pl> napisał w wiadomości news:im4iqs$1n9$1sunflower.man.poznan.pl...
Po prostu masz male wymagania.

Być może. Nie mnie to oceniać.

I nie chodzi o superambicje, tylko
minimum realizmu (ale to naprawde minimum) i przyzwoitosci.

Rozumiem, ale co jest tak naprawdę granicą realizmu w obrazie SF?

Heh, chodzi o realizm psychologiczny. A co do SF czyli ufokow, to chcialoby sie czego wiecej, do zaszczeliwania (wiem, wiem, do gry wystarcza).

I co było nieprzyzwoite?

Dymanie widza?

Data: 2011-03-20 13:10:21
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:im4r78$a8d$1mx1.internetia.pl...

do zaszczeliwania

niz samego obiektu do zaszczeliwania

Data: 2011-03-20 19:16:07
Autor: rs
Bitwa o Los Angeles
On Sun, 20 Mar 2011 10:53:32 +0100, Kenjiro <kenjiro@satoris.pl>
wrote:

Po prostu masz male wymagania.

By moe. Nie mnie to ocenia.

I nie chodzi o superambicje, tylko
minimum realizmu (ale to naprawde minimum) i przyzwoitosci.

Rozumiem, ale co jest tak naprawd granic realizmu w obrazie SF?
I co byo nieprzyzwoite?

no wlasnie. to tak jakby sie czepaiac kreskowek Averyego, w ktorych
postac przejechana przez walec mozna napompowac i bedzie ok. ale niestety w tym filmie nawet jesli by zaakceptowac caly nonsens
takiej inwazji, z zastrzezeniem jednego momentu, w ktorym mozwa jest,
ze tak przebiega kolonizacja (nad czym sie mozna przez moment
zastanowic), ten film moze byc atrakcyjny chyba wylacznie dla
fascynatow strzelanek, bo to jest faktycznie bardzo przyzwoicie w nim
zrobione. w ogole od strony produkcyjnej jest ok. gdyby nie ta fabula
i ta rozdzierajaca muzyka powazna w tle. ale trzeba chlopakom przyznac, ze z premiera sie wstrzelili. Battle LA - Battle LibyA. troche tylko pokrecili, gdzie i kto kogo. <rs>

Data: 2011-03-20 11:00:31
Autor: Habeck Colibretto
Bitwa o Los Angeles
Dnia 20.03.2011, o godzinie 10.42.27, na pl.rec.film, Ghost napisa(a):

A mnie si podobao. Po prostu. Na taki film id do kina po to, by si rozerwa, pooglda efekty specjalne, eksplozje, strzelaniny. I z reguy wychodz zadowolony. W Polsce to si jako tak przyjo, e jeli SF nie jest filmem pokroju Odysei Kosmicznej, to zaraz si na niego psioczy. Wyglda na to, e wszyscy kreuj si na wielbicieli wycznie superambitnego kina, a wszystko inne mona po prostu spuka w klopie. Owszem, Skyline byo kiepskie, ale dla mnie Bitwa... jest dobra. I tyle. Ja si dobrze bawiem i chyba o to chodzi?

Po prostu masz male wymagania. I nie chodzi o superambicje, tylko minimum realizmu (ale to naprawde minimum) i przyzwoitosci.

Wczoraj syszaem w TV, jak Aaron Eckhart mwi, e film jest realistyczny.
Moe o fizyk efektw specjalnych mu chodzio? :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Kada rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz tylko jedn/
- Schutzbach

Data: 2011-03-21 08:35:39
Autor: Lebowski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-20 10:35, Kenjiro pisze:
Kupa. Koniec recenzji*.

*i tak za dluga

A mnie się podobało. Po prostu. Na taki film idę do kina po to, by się
rozerwać, pooglądać efekty specjalne, eksplozje, strzelaniny. I z reguły
wychodzę zadowolony. W Polsce to się jakoś tak przyjęło, że jeśli SF nie
jest filmem pokroju Odysei Kosmicznej, to zaraz się na niego psioczy.
Wygląda na to, że wszyscy kreują się na wielbicieli wyłącznie
superambitnego kina, a wszystko inne można po prostu spłukać w klopie.
Owszem, Skyline było kiepskie, ale dla mnie Bitwa... jest dobra. I tyle.
Ja się dobrze bawiłem i chyba o to chodzi?

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke marudnych idiotow.
Poza tym ta debilna recenzje napisal znany trol z psp, wiec lepiej go nie karnic, poniewaz po jej tresci, ktora mial nadzieje wygenerowac jak zwykle tania kontrowersje widac najlepiej, ze to bez sensu.

Data: 2011-03-21 08:09:40
Autor: Grzegorz Staniak
Bitwa o Los Angeles
On 21.03.2011, Lebowski <lebowski@*****.net> wroted:

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke marudnych idiotow.

A także ma być dziedziną sztuki, a nie pstrokatym odmóżdżaczem.
To naprawdę tak trudno zrozumieć, że kino (tak jak również inne dziedziny sztuki) może być różnymi rzeczami dla różnych ludzi?

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2011-03-21 10:24:03
Autor: rs
Bitwa o Los Angeles
On Mon, 21 Mar 2011 08:09:40 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak
<gstaniak@gmail.com> wrote:

On 21.03.2011, Lebowski <lebowski@*****.net> wroted:

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke marudnych idiotow.

A take ma by dziedzin sztuki, a nie pstrokatym odmdaczem.

jasne, ale nie jednoczesnie. tak samo jak trudno jest pogodzic
samochod sportowy z ciezarowka do przewozenia mleka. <rs>

Data: 2011-03-21 11:05:05
Autor: Lebowski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-21 09:09, Grzegorz Staniak pisze:
On 21.03.2011, Lebowski<lebowski@*****.net>  wroted:

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke
marudnych idiotow.

A także ma być dziedziną sztuki, a nie pstrokatym odmóżdżaczem.
To naprawdę tak trudno zrozumieć, że kino (tak jak również inne
dziedziny sztuki) może być różnymi rzeczami dla różnych ludzi?

GS


Do multipleksow chodzisz na sztuke?
To moze jeszcze do bajek rysunkowych sie przypieprzysz, ze nie oddaja realizmu?
To naprawde tak trudno zrozumiec, ze najbardziej odmozdzona byla krytyka tego trola, ktora kupiles nawyrazniej bez obiekcji i jeszcze starasz sie ja bronic za pomoca rownie odmozdzonych insynuacji.

Data: 2011-03-21 15:19:45
Autor: Grzegorz Staniak
Bitwa o Los Angeles
On 21.03.2011, Lebowski <lebowski@*****.net> wroted:

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke
marudnych idiotow.

A także ma być dziedziną sztuki, a nie pstrokatym
odmóżdżaczem. To naprawdę tak trudno zrozumieć, że kino (tak
jak również inne dziedziny sztuki) może być różnymi rzeczami
dla różnych ludzi?

Do multipleksow chodzisz na sztuke?

Mówiłeś ogólnie o kinie, nie multipleksach. Sorki, ale na nagłe dodatkowe warunki to sobie łap przedszkolaków, może nie zauważą.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2011-03-21 17:19:03
Autor: Lebowski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-21 16:19, Grzegorz Staniak pisze:
On 21.03.2011, Lebowski<lebowski@*****.net>  wroted:

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke
marudnych idiotow.

A także ma być dziedziną sztuki, a nie pstrokatym
odmóżdżaczem. To naprawdę tak trudno zrozumieć, że kino (tak
jak również inne dziedziny sztuki) może być różnymi rzeczami
dla różnych ludzi?

Do multipleksow chodzisz na sztuke?

Mówiłeś ogólnie o kinie, nie multipleksach. Sorki, ale na nagłe
dodatkowe warunki to sobie łap przedszkolaków, może nie zauważą.

GS

W kontekscie filmu, o ktorym traktuje niniejszy watek i recenzji dla debili, w ktorej obronie postanowiles tak inteligentnie stanac.
Najwyrazniej korespondujesz z nia swoim artystycznym poczuciem sztuki, wiec dalej podyskutujesz sobie o kupie watkodawcy tam gdzie powinienes, juz u mnie w kfie.
Plonk.

Data: 2011-03-21 17:31:53
Autor: Grzegorz Staniak
Bitwa o Los Angeles
On 21.03.2011, Lebowski <lebowski@*****.net> wroted:

No wlasnie, kino ma stanowic rozrywke, a nie snobistyczna metke
marudnych idiotow.

A także ma być dziedziną sztuki, a nie pstrokatym
odmóżdżaczem. To naprawdę tak trudno zrozumieć, że kino (tak
jak również inne dziedziny sztuki) może być różnymi rzeczami
dla różnych ludzi?

Do multipleksow chodzisz na sztuke?

Mówiłeś ogólnie o kinie, nie multipleksach. Sorki, ale na nagłe
dodatkowe warunki to sobie łap przedszkolaków, może nie zauważą.

W kontekscie filmu, o ktorym traktuje niniejszy watek i recenzji dla debili, w ktorej obronie postanowiles tak inteligentnie stanac.

*zieeew* No prawie jakbym po raz milionowy widział na newsach gostka
dyskutującego przez wmawianie dziecka w brzuch. Faaascynujące...

Najwyrazniej korespondujesz z nia swoim artystycznym poczuciem sztuki, wiec dalej podyskutujesz sobie o kupie watkodawcy tam gdzie powinienes, juz u mnie w kfie.
Plonk.

Dżizas, jakie nerwowe niebożę. Co on zrobi jak przyjdzie jakiś
prawdziwy troll, popełni seppuku?

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2011-03-21 20:54:07
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Mon, 21 Mar 2011 17:31:53 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):



Dżizas, jakie nerwowe niebożę. Co on zrobi jak przyjdzie jakiś
prawdziwy troll, popełni seppuku?

Nie, będzie się łasił. Tak robi na prfsf z przewodasem.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

Data: 2011-03-21 21:22:06
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w wiadomości news:13f4vttnubm4j.1rffdl0r8j6ht.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 21 Mar 2011 17:31:53 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):



Dżizas, jakie nerwowe niebożę. Co on zrobi jak przyjdzie jakiś
prawdziwy troll, popełni seppuku?

Nie, będzie się łasił. Tak robi na prfsf z przewodasem.

Czyzby moj fan - lebowski?

Data: 2011-03-21 21:35:43
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Mon, 21 Mar 2011 21:22:06 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w wiadomości news:13f4vttnubm4j.1rffdl0r8j6ht.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 21 Mar 2011 17:31:53 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):



Dżizas, jakie nerwowe niebożę. Co on zrobi jak przyjdzie jakiś
prawdziwy troll, popełni seppuku?

Nie, będzie się łasił. Tak robi na prfsf z przewodasem.

Czyzby moj fan - lebowski?

A któżby inny? :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts — let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

Data: 2011-03-21 21:45:03
Autor: Lebowski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-21 21:35, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Mon, 21 Mar 2011 21:22:06 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Libiszewski"<a.libiszewski@gazeta.usunto.pl>  napisał w
wiadomości news:13f4vttnubm4j.1rffdl0r8j6ht.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 21 Mar 2011 17:31:53 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak napisał(a):



Dżizas, jakie nerwowe niebożę. Co on zrobi jak przyjdzie jakiś
prawdziwy troll, popełni seppuku?

Nie, będzie się łasił. Tak robi na prfsf z przewodasem.

Czyzby moj fan - lebowski?

A któżby inny? :)

Jak dla mnie Przewodas moze prac nawet swoja zone i twoja, to nie moja sprawa.
Natomiast facet naprawde niezle pisze - zwlaszcza jak na rodzimych autorow, wiec czemu mialbym nie byc w tym zakresie obiektywny?
Dziwisz sie, ze jestes dla niego debilem, tak jak ten twoj koles, co ci kupe wydalil z siebie w recenzji?
Cos widze, ze tez ciagnie ciebie do kfa.

Data: 2011-03-21 21:21:11
Autor: Grzegorz Staniak
Bitwa o Los Angeles
On 21.03.2011, Lebowski <lebowski@*****.net> wroted:

Dziwisz sie, ze jestes dla niego debilem, tak jak ten twoj koles, co ci kupe wydalil z siebie w recenzji?
Cos widze, ze tez ciagnie ciebie do kfa.

Och, jaki on męski. Potrafi tak bez wahania wrzucić do KFa! Po
prostu bohater.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2011-03-21 22:55:56
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Mon, 21 Mar 2011 21:45:03 +0100, Lebowski napisał(a):


Jak dla mnie Przewodas moze prac nawet swoja zone i twoja, to nie moja sprawa.
Natomiast facet naprawde niezle pisze - zwlaszcza jak na rodzimych autorow, wiec czemu mialbym nie byc w tym zakresie obiektywny?

Ależ właź mu gdzie chcesz, nie moja sprawa.

Dziwisz sie, ze jestes dla niego debilem, tak jak ten twoj koles, co ci kupe wydalil z siebie w recenzji?

Dla niego debilem jest każdy, kto nie liże mu dupy. A ja, cóż, nie
zamierzam tego robić. Swoją drogą, niespecjalnie wiem o jakim moim kolesiu
mówisz. Rozwiniesz?

Cos widze, ze tez ciagnie ciebie do kfa.

Nie krępuj się.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Data: 2011-03-22 06:32:43
Autor: Lebowski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-21 22:55, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Mon, 21 Mar 2011 21:45:03 +0100, Lebowski napisał(a):

Dziwisz sie, ze jestes dla niego debilem, tak jak ten twoj koles, co ci
kupe wydalil z siebie w recenzji?

Dla niego debilem jest każdy, kto nie liże mu dupy. A ja, cóż, nie
zamierzam tego robić. Swoją drogą, niespecjalnie wiem o jakim moim kolesiu
mówisz. Rozwiniesz?

Zenujaca racjonalizacja.
Moze gdybys sprobowal czasem nie pierdolic glupot, to efekt mile by cie zaskoczyl ;)
O watkodawcy, ale spoko, nie stresuj sie jak nie nadazasz.
Rece do lopaty tez sa potrzebne.

Data: 2011-03-23 00:34:10
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Tue, 22 Mar 2011 06:32:43 +0100, Lebowski napisał(a):

W dniu 2011-03-21 22:55, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Mon, 21 Mar 2011 21:45:03 +0100, Lebowski napisał(a):

Dziwisz sie, ze jestes dla niego debilem, tak jak ten twoj koles, co ci
kupe wydalil z siebie w recenzji?

Dla niego debilem jest każdy, kto nie liże mu dupy. A ja, cóż, nie
zamierzam tego robić. Swoją drogą, niespecjalnie wiem o jakim moim kolesiu
mówisz. Rozwiniesz?

Zenujaca racjonalizacja.
Moze gdybys sprobowal czasem nie pierdolic glupot, to efekt mile by cie zaskoczyl ;)
O watkodawcy, ale spoko, nie stresuj sie jak nie nadazasz.
Rece do lopaty tez sa potrzebne.

Liż dupsko Przewodasowi dalej. Smacznego.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

Data: 2011-03-23 08:01:51
Autor: Lebowski
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-23 00:34, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Tue, 22 Mar 2011 06:32:43 +0100, Lebowski napisał(a):

W dniu 2011-03-21 22:55, Andrzej Libiszewski pisze:
Dnia Mon, 21 Mar 2011 21:45:03 +0100, Lebowski napisał(a):

Dziwisz sie, ze jestes dla niego debilem, tak jak ten twoj koles, co ci
kupe wydalil z siebie w recenzji?

Dla niego debilem jest każdy, kto nie liże mu dupy. A ja, cóż, nie
zamierzam tego robić. Swoją drogą, niespecjalnie wiem o jakim moim kolesiu
mówisz. Rozwiniesz?

Zenujaca racjonalizacja.
Moze gdybys sprobowal czasem nie pierdolic glupot, to efekt mile by cie
zaskoczyl ;)
O watkodawcy, ale spoko, nie stresuj sie jak nie nadazasz.
Rece do lopaty tez sa potrzebne.

Liż dupsko Przewodasowi dalej. Smacznego.

  )*(
...!..
PLONK

Data: 2011-03-23 10:09:54
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Wed, 23 Mar 2011 08:01:51 +0100, Lebowski napisał(a):


PLONK

Nareszcie.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts — let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

Data: 2011-03-23 14:53:46
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w wiadomości news:aortwvuuxg8t$.105sip7fqf6kt$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 23 Mar 2011 08:01:51 +0100, Lebowski napisał(a):


PLONK

Nareszcie.

Sie nie ciesz, jutro znow Ci bedzie grozil plonkiem.

Data: 2011-03-23 15:09:04
Autor: Andrzej Libiszewski
Bitwa o Los Angeles
Dnia Wed, 23 Mar 2011 14:53:46 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w wiadomości news:aortwvuuxg8t$.105sip7fqf6kt$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 23 Mar 2011 08:01:51 +0100, Lebowski napisał(a):


PLONK

Nareszcie.

Sie nie ciesz, jutro znow Ci bedzie grozil plonkiem.

Możliwe :)

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
“Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie.”

Data: 2011-03-23 15:25:23
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w wiadomości news:pg59al02qjse.144j5h77ysniu$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 23 Mar 2011 14:53:46 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w
wiadomości news:aortwvuuxg8t$.105sip7fqf6kt$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 23 Mar 2011 08:01:51 +0100, Lebowski napisał(a):


PLONK

Nareszcie.

Sie nie ciesz, jutro znow Ci bedzie grozil plonkiem.

Możliwe :)

Sprawdzone.

Data: 2011-03-21 17:25:06
Autor: Marcin N
Bitwa o Los Angeles
Użytkownik "Kenjiro"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:im4hph$jth$1@sunflower.man.poznan.pl...

Kupa. Koniec recenzji*.

*i tak za dluga

A mnie się podobało. Po prostu. Na taki film idę do kina po to, by się
rozerwać, pooglądać efekty specjalne, eksplozje, strzelaniny. I z reguły
wychodzę zadowolony. W Polsce to się jakoś tak przyjęło, że jeśli SF nie
jest filmem pokroju Odysei Kosmicznej, to zaraz się na niego psioczy.
Wygląda na to, że wszyscy kreują się na wielbicieli wyłącznie
superambitnego kina, a wszystko inne można po prostu spłukać w klopie.
Owszem, Skyline było kiepskie, ale dla mnie Bitwa... jest dobra. I tyle.
Ja się dobrze bawiłem i chyba o to chodzi?

=====================

Jak się ma ta Bitwa w porównaniu do Dnia Niepodległości, czy czegoś innego znanego?

Data: 2011-03-21 18:35:33
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości news:im7u4n$72v$1news.onet.pl...
Użytkownik "Kenjiro"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:im4hph$jth$1@sunflower.man.poznan.pl...

Kupa. Koniec recenzji*.

*i tak za dluga

A mnie się podobało. Po prostu. Na taki film idę do kina po to, by się
rozerwać, pooglądać efekty specjalne, eksplozje, strzelaniny. I z reguły
wychodzę zadowolony. W Polsce to się jakoś tak przyjęło, że jeśli SF nie
jest filmem pokroju Odysei Kosmicznej, to zaraz się na niego psioczy.
Wygląda na to, że wszyscy kreują się na wielbicieli wyłącznie
superambitnego kina, a wszystko inne można po prostu spłukać w klopie.
Owszem, Skyline było kiepskie, ale dla mnie Bitwa... jest dobra. I tyle.
Ja się dobrze bawiłem i chyba o to chodzi?

=====================

Jak się ma ta Bitwa w porównaniu do Dnia Niepodległości, czy czegoś innego znanego?

Teskty w Bitwie raczej bardziej dodupne, maja palcem wskazac, ze us army jest naprawde wspaniale, ratuje cywiliansow i w ogole. Historyjnka tez slabsza, bo de facto nie ma zadnej - zero, null. Bitwa to naprawde szit - na poczatku masz nadzieje, ze cos bedzie sensownego, ale im dalej w las tym gorzej. Coraz glupsze teksty, coraz glupsze sceny, coraz glupsze zachowania.

Data: 2011-03-21 18:57:48
Autor: Arek
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-21 17:25, Marcin N pisze:
Jak się ma ta Bitwa w porównaniu do Dnia Niepodległości, czy czegoś
innego znanego?

Nijak.
Zapytałbyś raczej jak się ma do Helikopter w ogniu / Black Hawk Down
Bo to wygląda jak powtórka z tamtej rozrywki.
Oczywiście beznadziejnie beznadziejna.

Arek

--
http://www.arnoldbuzdygan.com

Data: 2011-03-21 21:08:08
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał w wiadomości news:im83j5$2pp$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-03-21 17:25, Marcin N pisze:
Jak się ma ta Bitwa w porównaniu do Dnia Niepodległości, czy czegoś
innego znanego?

Nijak.
Zapytałbyś raczej jak się ma do Helikopter w ogniu / Black Hawk Down
Bo to wygląda jak powtórka z tamtej rozrywki.
Oczywiście beznadziejnie beznadziejna.

Chyba Cie pogielo, jedno z drugim nie ma nic wspolnego. Pomijam, ze Helikopter przy Bitwie to arcydzielo.

http://www.arnoldbuzdygan.com

A przepraszam, nie zauwazylem, ze to arnold-the troll-buzdygan.

Data: 2011-03-20 13:15:47
Autor: jackie
Bitwa o Los Angeles
AVE !!!
Niby kupa, a tyle postw na "jej" temat ;-)
pozdr
jackie
CZESC!!!

Data: 2011-03-20 19:10:38
Autor: medea
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-20 13:15, jackie pisze:
AVE !!!
Niby kupa, a tyle postw na "jej" temat ;-)

Widocznie kupa to jednak za mao na recenzj. ;)

Ewa

Data: 2011-03-20 21:34:05
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Uytkownik "medea" <xxxx@poczta.fm> napisa w wiadomoci news:im5fuu$13r$2news.onet.pl...
W dniu 2011-03-20 13:15, jackie pisze:
AVE !!!
Niby kupa, a tyle postw na "jej" temat ;-)

Widocznie kupa to jednak za mao na recenzj. ;)

Nie wiem gdzie widocznie, ale wyraznie napisalem, ze za duzo.

Data: 2011-03-20 21:43:21
Autor: medea
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-20 21:34, Ghost pisze:

Uytkownik "medea" <xxxx@poczta.fm> napisa w wiadomoci news:im5fuu$13r$2news.onet.pl...
W dniu 2011-03-20 13:15, jackie pisze:
AVE !!!
Niby kupa, a tyle postw na "jej" temat ;-)

Widocznie kupa to jednak za mao na recenzj. ;)

Nie wiem gdzie widocznie, ale wyraznie napisalem, ze za duzo.

6 postw mwi samo za siebie.

Ewa

Data: 2011-03-20 22:02:34
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Uytkownik "medea" <xxxx@poczta.fm> napisa w wiadomoci news:im5ot9$9ek$4news.onet.pl...
W dniu 2011-03-20 21:34, Ghost pisze:

Uytkownik "medea" <xxxx@poczta.fm> napisa w wiadomoci news:im5fuu$13r$2news.onet.pl...
W dniu 2011-03-20 13:15, jackie pisze:
AVE !!!
Niby kupa, a tyle postw na "jej" temat ;-)

Widocznie kupa to jednak za mao na recenzj. ;)

Nie wiem gdzie widocznie, ale wyraznie napisalem, ze za duzo.

6 postw mwi samo za siebie.

6 postow odpowiada na pytania. Recenzja sklada sie z jednego slowa.

Data: 2011-03-20 23:28:06
Autor: RedLite
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-03-20 22:02, Ghost pisze:

6 postow odpowiada na pytania. Recenzja sklada sie z jednego slowa.


Jak na pokemona to i tak sporo. :D

--
*RedLite*

Data: 2011-03-20 21:33:29
Autor: Ghost
Bitwa o Los Angeles

Uytkownik "jackie" <maniomix@gazeta.pl> napisa w wiadomoci news:im4r5p$l9v$1inews.gazeta.pl...
AVE !!!
Niby kupa, a tyle postw na "jej" temat ;-)
pozdr
jackie
CZESC!!!

Yo, ziom.

Data: 2011-04-08 09:00:46
Autor: Rais
Bitwa o Los Angeles
Ghost pisze:
Kupa. Koniec recenzji*.


Niestety musz si zgodzi.

--

Data: 2011-04-09 07:18:17
Autor: RedLite
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-04-08 09:00, *Rais* napisa:

Kupa. Koniec recenzji*.

Niestety musz si zgodzi.

Kupa kupie nierwna. S dwie 'bitwy' z 2011 r.
Przy czym kupa o ktrej piszecie jest twardym stolcem wobec
http://www.imdb.com/title/tt1758570/ :D

--
*RedLite*

Data: 2011-04-09 07:53:25
Autor: Rais
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-04-09 07:18, RedLite pisze:
W dniu 2011-04-08 09:00, *Rais* napisa:

Kupa. Koniec recenzji*.

Niestety musz si zgodzi.

Kupa kupie nierwna. S dwie 'bitwy' z 2011 r.
Przy czym kupa o ktrej piszecie jest twardym stolcem wobec
http://www.imdb.com/title/tt1758570/ :D


To ci robili Transmorphers, 2012:Supernova i inne tego typu.
W kocu musz cho jeden ich film obejrze, eby mc potem ponarzeka.
;)

--

Data: 2011-04-09 16:51:24
Autor: Atlantis
Bitwa o Los Angeles
W kocu obejrzaem i musz si z tym zgodzi. "Skyline" przy tym filmie
prezentuje si naprawd niele. Tam przynajmniej oszczdzono nam
onierskiego patosu.

SPOJLER




























SPOJLER






















SPOJLER



















SPOJLER

Niech mi kto wyjani czemu kosmici we wszystkich filmach musz by tacy
gupi. Ludzko ju dawno temu wpada na to, e instalacje o
strategicznym znaczeniu nie powinny mie sabych punktw, ktrych
zniszczenie usuwa cao. Temu przecie suya rozwinita przez Paula
Barana idea sieci rozproszonej, wykorzystana potem przy budowie
ARPANet-u. Co z czego ludzie zdaj sobie spraw od dawna wydaje si by
czarn magi dla filmowych kosmitw - zawsze jest jaki statek
dowodzenia, ktry mona zniszczy usuwajc zagroenie za jednym razem.


SPOJLER DO SGU 2x11











SPOJLER

















SPOJLER













SPOJLER


Nawet w jednym z ostatnich "Stargate Universe" zdarzyo im si popeni
tak wtop - zostaj zaatakowani przez rj hmm... Sond Berserk, statek
obrywa dosy mocno, ale po rozwaleniu "centrum dowodzenia" wszystkie
zaczynaj bezwadnie dryfowa w przestrzeni. Jakby twrcy tych maszyn
nie mogli z nich zrobi jednej, wielkiej sieci rozproszonej. Tylko wtedy
nasi bohaterowie nie mieliby najmniejszej szansy na wyjcie z opresji.
Ale to ju typowe w fantastyce - tworzy si potnego wroga, ktry
okazuje si mie potn sabo, dziki ktrej nawet o wiele sabszy
przeciwnik moe go pokona - o ile tylko ruszy gow. :)

A teraz wracamy do "Battle: Los Angeles"


Woda paliwem? Seriously!!!??? W sensie taka normalna, prosto z oceanu,
nie adna cika do "zimnej fuzji" albo innego wynalazku? ;) I e niby
woda jest najrzadszym zasobem we wszechwiecie? ROTFL!

Data: 2011-04-09 16:56:29
Autor: Atlantis
Bitwa o Los Angeles
W dniu 2011-04-09 16:51, Atlantis pisze:

SPOJLER




























SPOJLER






















SPOJLER



















SPOJLER

I jeszcze jedno: jakim (kosmicznym) kretynem trzeba by, eby dysponujc
bardzo trudnym do zabicia ciaem nie opancerzy odpowiednio mocno tego
jednego, jedynego czuego punktu?

Bitwa o Los Angeles

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona