Ale dlaczego bitwa pod Kłuszynem jest tak istotna i taka wyjątkowa?

Wiktoria kłuszyńska stanowiła przejaw potęgi ówczesnej husarii, jak również
wciąż jeszcze szczytu potęgi całej Rzeczypospolitej. Wojska polskie pod
wodzą hetmana Żółkiewskiego, przystępując do bitwy w położeniu bardzo
trudnym, dokonały niemożliwego i rozgromiły wielokrotnie liczniejszego
przeciwnika, który był od sześciu do nawet 12 razy liczniejszy,
uwzględniając wszystkich obecnych na polu bitwy i w obozie (każdy wówczas
był uzbrojony).

Bitwa kłuszyńska jest także wyjątkowa dlatego, że po stronie polskiej
walczyła w niej praktycznie wyłącznie husaria, która była zmuszona szarżować
nawet dziesięciokrotnie.

Zwycięstwo w niej było tak absolutne, że część bojarów moskiewskich
oczekiwała od Żółkiewskiego, że ten opanuje sytuację w całym Księstwie,
zajmie Moskwę, a na tronie carskim zasiądzie Władysław.

Warto tu wspomnieć, że wbrew obiegowej opinii, bitwa pod Kłuszynem i cała ta
wojna rozpoczęta w 1609 roku miała na celu przede wszystkim odzyskanie
Smoleńska, który wcześniej należał do Rzeczypospolitej, w ramach Wielkiego
Księstwa Litewskiego, a potem został zagarnięty przez Księstwo Moskiewskie.

W konsekwencji zwycięstwa pod Kłuszynem zajęliśmy, a nie zdobyliśmy Moskwę,
królewicz Władysław Waza zaś został obrany carem. Kolejnego cara bojarzy
wybrali co prawda w 1613 roku, ale Władysław tytuł carski miał aż do roku
1634.

"Brnąc" dalej należy się zastanowić, czy zgodnie z obiegową opinią w latach
1610-12 doszło do polskiej okupacji Moskwy?

Moim zdaniem - nie. Przecież wojska polskie do Moskwy zostały wpuszczone, a
Władysław legalnie przez bojarów obrany carem. Zatem polski garnizon na
Kremlu pilnował porządku i interesów legalnie obranego władcy, a w zasadzie
czekano na jego przybycie.

Więcej http://www.opcja.pop.pl/?id_artykul=2927

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc wrote:

.....

Niełodpedziołeś mi ABECADŁO, a pseca tyś mondry chop i znos siem na boskich
zecach...!
A pisołem ci niedowno tak:

"ABECADŁO...!!! ABECADŁO...!!!  - cyzby to łokrutno KARABOSKO była...!?

- zapewne dziewcynki niemodliły siem gorliwie, abo cogorsa zamało na
PSENOJśWINTSOMŁOFIAREM wciepły...!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7235251,Dzieci_rozjechane_przez_pirata_w_BMW_czuja_sie_lepiej.html

PS amoze zamiast na ŁOFIAREMPSENOJśWINTSOM na cukierecki wydały...!?