Data: 2010-08-20 09:27:13 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Biwak na dziko | |
Mr. MAKARENA napisał:
.. Sory ze zadaje takie byc moze naiwne pytania , ale speedzilem z rodzina i sakwami tydzien nad morzem z zamiarem spania na dziko ale zawsze to sie konczylo albo na Campingu albo u kogos na podworku bo a to ludzi za duzo , a to trawa za wysoko , a to teren zbyt podmokly ... Przede wszystkim troche ten nocleg trzeba zaplanowac. Pod koniec dnia mniej wiecej juz wiadomo dokad mozna dojechac. Trzeba wziac mape i poszukac w okolicy jakiejs wody. Moze byc nawet male oczko wodne. Po wielu latach nabiera sie doswiadczenia w wyborze takich miejsc. Takie miejsca najczesciej daja mozliwosc noclegu. Czasem w niedalekim sasiedztwie wedkarzy, co przewaznie gwarantuje cisze. Przy duzych osrodkach turystycznych i wiekszych miastach bywa ciezko ze znalezieniem miejsca na dziko ale wtedy prawie zawsze jest jakies pole biwakowe. Jesli nic na oku i na mapie sie nie znajdzie to warto sie spytac miejscowych, gdzie w okolicy mozna sie na jedna noc rozbic. Zadziwiajaco chetnie i wspaniale ludzie reaguja. Np. 2 razy na Wegrzech wskazali nam lokalne wiejskie boisko, byl wspanialy nocleg a potem jeszcze rano przyszedl czlowiek z butelka sliwowicy pogadac z nami. Na Lotwie starsza pani siadla na rower i zaprowadzila nas z 5 km nad sliczna rzeke. U Niemcow i w Austrii tez zawsze cos pokaza ciekawego nawet na swoim terenie. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-08-20 12:25:19 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Biwak na dziko | |
Dnia pią, 20 sie 2010 tako rzecze Jan Cytawa:
Trzeba wziac mape i poszukac w okolicy jakiejs wody. Moze byc nawet Można się spokojnie i bez dostępu do wody obejść tylko trzeba wcześniej jej nabrać. Dla mnie do mycia na wieczór i rano wystarczy 1.5l wody. Wydajny i wygodny jest prysznic w postaci butelki PET z dziurą w korku plus gąbka. A co do wody pitnej to trzeba obliczyć co się będzie gotowało. Nam np. na 2osoby na kolacje, śniadanie i termosy na kolejny dzień wystarczy 4l. Wodę można nabrać od tubylców z kranu lub jezior/rzek jak wyglądają przyzwoicie (przed gotowaniem filtruję filtrami do kawy, bo mam opory przed piciem herbaty z ugotowanym planktonem :). -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|