Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Biwak na dziko

Biwak na dziko

Data: 2010-08-20 22:39:49
Autor: robertcb
Biwak na dziko
Witam !
Jak na razie rozpoczynam swoja przygode ze sakwami i interesuja mnie Wasze doswiadczenia z takim biwakowaniem . Jak to robicie ? Jedziecie do oporu az sie zacznie sciemniac i rozbijacie namiot w pierwszym lepszym miejscu przy drodze ? A moze pytacie o jakies fajne miejsce tubylcow ? Czy moze kierujecie sie jakimis innymi zasadami ? Co z rowerem , zabezpieczac go jakos na noc czy liczyc na czujny sen ?

Jeśli jadę sam z zamiarem rozbicia sie na dziko, to robie to zawsze w odludnym miejscu, oraz w taki sposób by nikt mnie nie widział.
najczęściej jakieś zaganiki, sosenki na polach, czasem w większym lesie na jakiej polanie czy kawałku miejsca.
Cały biwak staram się zamaskować, najlepsze są miejca dookoła zarosniete niskimi krzewami,drzewami - rano mozna sobie dłuzej pospać.
Zasadą przy wyborze miejsca jest brak jakichkolwiek dróg,śladów opon w pobliżu biwaku.

Za miejscem rozglądam się jeszcze jak swieci słońce - jest czas by coś sensownego znaleźć.

rower idzie pod pokrowiec ortalionowy obok namiotu.

Z doświadczeń znajomego odradzam rozbijanie się w parkach miejskich,boiskach, obiektach rekreacyjnych - menele potrafią uprzykrzyć nocleg.

--


Biwak na dziko

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona