photofile13 <blognpp@gmail.com> napisał(a):
Witam,
Jestem bardziej samochodziarzem ni=BF cyklist=B1. Je=BFd=BF=EA bicyklem, al=
e
czysto rekreacyjnie, zwykle po polach i lasach, gdzie innych
rowerzyst=F3w mijam rzadko, a samochody jeszcze rzadziej, wi=EAc i do
sytuacji konfliktowych tu nie dochodzi. Wczoraj wyj=B1tkowo porusza=B3em
si=EA =B6mieszk=B1 rowerow=B1 w mojej mie=B6cinie i gdy korzysta=B3em ze sw=
ojego
prawa do przejazdu rowerem przez jezdni=EA (oznakowane przej=B6cie pieszo-
rowerowe) zosta=B3em zbluzgany przez kierowc=EA, kt=F3ry u=BFywaj=B1c liczn=
ych
s=B3=F3w powszechnie uznawanych za obra=BCliwe instruowa=B3 mnie, =BFe
powinienem zej=B6=E6 z roweru. Poprosi=B3em pana o dok=B3adne obejrzenie zn=
aku
i sprawdzenie w domu co takiego on oznacza. Wtedy wysiad=B3 z samochodu,
zapewne z zamiarem =B6ci=B1gni=EAcia mnie z roweru.
E tam, na pewno chciał obejrzeć znak...
rmikke
--
|