Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)

Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)

Data: 2009-10-26 09:25:11
Autor: BoDro
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
"photofile13" napisał:

Wczoraj wyjątkowo poruszałem
się śmieszką rowerową w mojej mieścinie i gdy korzystałem ze swojego
prawa do przejazdu rowerem przez jezdnię (oznakowane przejście pieszo-
rowerowe) zostałem zbluzgany przez kierowcę, który używając licznych
słów powszechnie uznawanych za obraźliwe instruował mnie, że
powinienem zejść z roweru.

dla uściślenia:
czy oprócz "zebry" był wymalowany pas przejazdu dla rowerzystów? Bo cwani
organizatorzy ruchu potrafią na ciągu, gdzie droga dla rowerów sąsiaduje z
chodnikiem, wymalować tylko przejście dla pieszych ( tak jest np. na jednym
ze skrzyżowań u mnie ). Wówczas musisz albo przeprowadzić rower przejściem
korzystając z przywilejów pieszego, albo przejechać obok przejścia ustępując
pierwszeństwa autom.
--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-10-26 01:32:56
Autor: photofile13
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
dla uściślenia:
czy oprócz "zebry" był wymalowany pas przejazdu dla rowerzystów? Bo cwani
organizatorzy ruchu potrafią na ciągu, gdzie droga dla rowerów sąsiaduje z
chodnikiem, wymalować tylko przejście dla pieszych ( tak jest np. na jednym
ze skrzyżowań u mnie ). Wówczas musisz albo przeprowadzić rower przejściem
korzystając z przywilejów pieszego, albo przejechać obok przejścia ustępując
pierwszeństwa autom.

Sytuacja wyglądała identycznie jak na obrazku z tej strony:
http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919
Był namalowany przejazd rowerowy i był stosowny znak znak (ludzik i
rower). A swoją drogą, faktycznie dość mętnie są napisane te przepisy.
Ph13

Data: 2009-10-26 03:26:46
Autor: Rowerex
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 26 Paź, 09:32, photofile13 <blog...@gmail.com> wrote:

Sytuacja wyglądała identycznie jak na obrazku z tej strony:http://www..rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919
Był namalowany przejazd rowerowy i był stosowny znak znak (ludzik i
rower). A swoją drogą, faktycznie dość mętnie są napisane te przepisy.
Ph13

Nieco poza wątkiem zapytam - a co zrobić gdy oznakowany w ten sposób
przejazd rowerowy prowadzi "donikąd", tzn. na jednym końcu przejazdu
jest ścieżka rowerowa lub ciąg rowerowo pieszy, a na drugim jest
wyłącznie chodnik?

Trzeba zejść z roweru jeszcze na przejeździe by wprowadzić go na
chodnik i nie złamać zakazu jazdy po chodniku?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-10-26 11:50:21
Autor: Paweł Suwiński
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Dnia pon, 26 paź 2009 tako rzecze Rowerex:

Nieco poza wątkiem zapytam - a co zrobić gdy oznakowany w ten sposób
przejazd rowerowy prowadzi "donikąd", tzn. na jednym końcu przejazdu
jest ścieżka rowerowa lub ciąg rowerowo pieszy, a na drugim jest
wyłącznie chodnik?

Trzeba zejść z roweru jeszcze na przejeździe by wprowadzić go na
chodnik i nie złamać zakazu jazdy po chodniku?

Ja bym normalnie włączył się do ruchu korzystając z tego przejścia. No
bo co chcesz robić na chodniku po drugiej stronie? Pospacerować sobie?
;)


--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2009-10-26 05:43:09
Autor: Rowerex
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 26 Paź, 11:50, Paweł Suwiński <drac...@wp.pl> wrote:
Dnia pon, 26 paź 2009 tako rzecze Rowerex:

> Nieco poza wątkiem zapytam - a co zrobić gdy oznakowany w ten sposób
> przejazd rowerowy prowadzi "donikąd", tzn. na jednym końcu przejazdu
> jest ścieżka rowerowa lub ciąg rowerowo pieszy, a na drugim jest
> wyłącznie chodnik?

> Trzeba zejść z roweru jeszcze na przejeździe by wprowadzić go na
> chodnik i nie złamać zakazu jazdy po chodniku?

Ja bym normalnie włączył się do ruchu korzystając z tego przejścia. No
bo co chcesz robić na chodniku po drugiej stronie? Pospacerować sobie?
;)

Można i pospacerować ;) Ale aby chcieć pospacerować, to wpierw
musiałbym wiedzieć, że po drugiej stronie jest chodnik, a wcale nie
musi być to tak oczywiste.

Jest oznaczony przejazd, to jadę mając nadzieję, że prowadzi mnie na
kolejną drogę rowerową - a tu zonk - po drugiej stronie nie ma nic
prócz chodnika.

Nie ma znaków "ślepy przejazd rowerowy", a może takie powinny się
pojawić, zwłaszcza że takie "ślepe przejazdy" istnieją?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-10-26 11:22:47
Autor: Michał 'miok' Rzeźnik
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Jak pojawił się już gdzieś temat przejazdów rowerowych - to jak jest z
pierwszeństwem i legalnością na:
a) czymś co ma po obu stronach ścieżkę rowerową, oddzielny pas z
kostek (od pieszych), ale nie ma (o ile pamiętam to zginął...) tego
znaku przejazdu rowerowego (bez sygnalizacji)
Podczas przejeżdżania kierowcy zazwyczaj trochę przyspieszają i
bluźnią...
b) przejściu dla pieszych, ale gdzie po obu stronach jest ścieżka
rowerowa, (sygnalizator tylko dla pieszych), jest zebra, nie ma
oddzielnego pasa dla rowerzystów, ale od jednej strony jest na _całej_
szerokości jezdni oddzielone wymalowaną kostką (jak na przejazdach
rowerowych)

Z tego co znalazłem, to przejazd jest po prostu oznaczony odpowiednimi
znakami - czy sama kostka na jezdni wystarcza?

Data: 2009-10-26 13:49:04
Autor: Wojtek Paszkowski
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
"Rowerex" <rowerex@op.pl> wrote in message
news:2a033b20-8ee6-49ed-97ea-00f18f5ab78ae18g2000vbe.googlegroups.com...

Nie ma znaków "ślepy przejazd rowerowy", a może takie powinny się
pojawić, zwłaszcza że takie "ślepe przejazdy" istnieją?

a może znak "ślepa droga rowerowa"? Na mojej wsi 90% "ścieżek rowerowych",
nawet tych nowo wybudowanych, zaczyna się/kończy bez możliwości legalnego
zjazdu/wjazdu rowerem (gdzieniegdzie nawet trzeba przedzierać się nie tylko
przez chodnik, ale i 2 jezdnie, kilka pasów ruchu i barierki ;)

Przypadek ślepo zakończonego przejazdu też jest, żeby było śmieszniej, kończy się on wysokim krawężnikiem, podczas gdy tuż obok, na przejściu dla pieszych, jest elegancki wjazd.

pozdr

Data: 2009-10-26 14:20:07
Autor: Fabian
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Wojtek Paszkowski wrote:
Przypadek ślepo zakończonego przejazdu też jest, żeby było śmieszniej, kończy się on wysokim krawężnikiem, podczas gdy tuż obok, na przejściu dla pieszych, jest elegancki wjazd.

To abyś nie miał wątpliwości, że tu się kończy DDR ;)

Fabian.

Data: 2009-10-27 22:20:18
Autor: Krzysztof Rudnik
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Rowerex wrote:

Można i pospacerować ;) Ale aby chcieć pospacerować, to wpierw
musiałbym wiedzieć, że po drugiej stronie jest chodnik, a wcale nie
musi być to tak oczywiste.

Jest oznaczony przejazd, to jadę mając nadzieję, że prowadzi mnie na
kolejną drogę rowerową - a tu zonk - po drugiej stronie nie ma nic
prĂłcz chodnika.

Nie ma znaków "ślepy przejazd rowerowy", a może takie powinny się
pojawić, zwłaszcza że takie "ślepe przejazdy" istnieją?

Jest takie coś w Warszawie - ścieżka wzdłuż Wołoskiej, od Galerii Mokotów do Woronicza, kończy się przy Konstruktorskiej. Kończy się przejazdem na drugą stronę i przed przejazdem przez drugą jezdnie stoi znak "Nakaz jazdy w lewo za znakiem", oznaczający konieczność włączenia się do ruchu. Trzeba tylko przepuścić pieszych (pojazd skręcający w drogę poprzeczną...), samochody wtedy stoją na czerwonym. Bardzo fajne rozwiązanie, aczkolwiek lepiej byłoby, gdyby ścieżka była po drugiej stronie przejścia.

Ogólnie to ta na tej ścieżce jakoś tak z głową (co nie znaczy idealnie, ale i tak o dwie klasy lepiej niż średnia) zrobione są początki/końce. Czy wie ktoś dlaczego akurat tam i jest to tak wyjątkowe?

Krzysiek Rudnik

Data: 2009-10-26 09:55:27
Autor: BoDro
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
"photofile13" napisał:

Sytuacja wyglądała identycznie jak na obrazku z tej strony:
http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919
Był namalowany przejazd rowerowy i był stosowny znak znak (ludzik i
 rower)

więc Twoja racja jest oczywista


--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-10-26 17:28:33
Autor: Tomasz Chodnik
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
BoDro pisze:
"photofile13" napisał:

Sytuacja wyglądała identycznie jak na obrazku z tej strony:
http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919
Był namalowany przejazd rowerowy i był stosowny znak znak (ludzik i
 rower)

więc Twoja racja jest oczywista
IMHO nic sie nie poprawi dopóki -cja i -cjanci nie zaczną patrolować na rowerach. Niestety, trochę dostaniemy w kość my sami, bo taki rowerowy -cjant dzięki radiu i koordynacji z innymi, jest w stanie dogonić każdego wycinaka na rowerze, do tej pory bezkarnego. Szkoda, trudno.

Ale tylko gość z bloczkiem mandatowym na rowerze, któremu piesi włażą na ścieżkę, którego obtrąbia byle picuś za kółkiem, wymusza pierwszeństwo, a którego każda piesza łajza może okładać kijem za frajer, tylko taki gość może wymusić respektowanie naszych praw.

Cja permanentnie marudzi ze nie może patrolować bo nie ma fur i paliwa... Tymczasem -cyjni rowerzyści to endemit miejscowości turystycznych i letnia efemeryda. Zimą w centrum brzydkiego miasta ich nie ma.

T

Data: 2009-10-26 11:33:04
Autor: Rowerex
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 26 Paź, 17:28, Tomasz Chodnik <tc...@oCIACH2.pl> wrote:
BoDro pisze:> "photofile13" napisał:

IMHO nic sie nie poprawi dopóki -cja i -cjanci nie zaczną patrolować na
rowerach.

Wg. mnie do tego nie dojdzie. Gdybym był policjantem i wysłano by mnie
na patrol rowerem w jakieś miejsce o dużym natężeniu ruchu, to bym
rozważył zmianę profesji. Na rowerze to sobie można patrolować ogródki
działkowe, jakieś peryferyjne dzielnice, zamknięte dla większego ruchu
centra miast, itp, tam gdzie ruch pojazdów jest znikomy.

Podejrzewam, że gdyby policja drogowa dostała odgórny nakaz wsiadania
na rowery zamiast do radiowozów, to skończyłoby się to akcją
protestacyjną i strajkiem.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-10-26 18:55:54
Autor: Mariusz Kruk
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Chodnik"
rowerach. Niestety, trochę dostaniemy w kość my sami, bo taki rowerowy -cjant dzięki radiu i koordynacji z innymi, jest w stanie dogonić każdego wycinaka na rowerze, do tej pory bezkarnego. Szkoda, trudno.

Nie "szkoda, trudno", tylko bardzo dobrze...
....byłoby gdyby rzeczywiście tak było. A że nie jest, to widać jak
wspaniale działają dzięki radiu i koordynacji z innymi policjanci na
drogach dotychczas.
Ale tylko gość z bloczkiem mandatowym na rowerze, któremu piesi włażą na ścieżkę, którego obtrąbia byle picuś za kółkiem, wymusza pierwszeństwo, a którego każda piesza łajza może okładać kijem za frajer, tylko taki gość może wymusić respektowanie naszych praw.

Etam. Policjant na rowerze będzie po prostu jeździć chodnikami.

Cja permanentnie marudzi ze nie może patrolować bo nie ma fur i paliwa... Tymczasem -cyjni rowerzyści to endemit miejscowości turystycznych i letnia efemeryda. Zimą w centrum brzydkiego miasta ich nie ma.

Swoją - nomen omen - drogą, co to za maniera z tą "-cją"? To takie coś
obecnie dżezi i ajta, czy coś innego?

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-10-26 11:37:08
Autor: Rowerex
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 26 Paź, 18:55, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Chodnik"

>Ale tylko gość z bloczkiem mandatowym na rowerze, któremu piesi włażą na
>ścieżkę, którego obtrąbia byle picuś za kółkiem, wymusza pierwszeństwo,
>a którego każda piesza łajza może okładać kijem za frajer, tylko taki
>gość może wymusić respektowanie naszych praw.

Etam. Policjant na rowerze będzie po prostu jeździć chodnikami.

Najlepsza byłaby policja konna uzbrojona w baty, strzelby i lassa - to
byłby prawdziwy dyscyplinujący postrach :P

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-10-26 21:00:54
Autor: Coaster
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Rowerex wrote:
On 26 Paź, 18:55, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Chodnik"

Ale tylko gość z bloczkiem mandatowym na rowerze, któremu piesi włażą na
ścieżkę, którego obtrąbia byle picuś za kółkiem, wymusza pierwszeństwo,
a którego każda piesza łajza może okładać kijem za frajer, tylko taki
gość może wymusić respektowanie naszych praw.
Etam. Policjant na rowerze będzie po prostu jeździć chodnikami.

Najlepsza byłaby policja konna uzbrojona w baty, strzelby i lassa - to
byłby prawdziwy dyscyplinujący postrach :P

Alez u nas jest policja konna.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"If you find yourself standing to accelerate,
on level ground, it is a sign that your gear is too high
or that your saddle is too low."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-10-26 22:14:56
Autor: Wojtek Paszkowski
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
"Rowerex" <rowerex@op.pl> wrote in message news:35e46b4b-316d-4f53-8309-346ebfc21d74s21g2000prm.googlegroups.com...

Najlepsza byłaby policja konna uzbrojona w baty, strzelby i lassa - to
byłby prawdziwy dyscyplinujący postrach :P

taa, a potem znów będą takie marudne posty jak poniższy!

http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/msg/42101179569ac6dd?

pozdr

Data: 2009-10-28 03:15:26
Autor: Marcin Gryszkalis
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Tomasz Chodnik wrote:
IMHO nic sie nie poprawi dopóki -cja i -cjanci nie zaczną patrolować na
rowerach.

W Łodzi są patrole rowerowe, znaczy, wróć, jest przynajmniej jeden patrol rowerowy :) sam widziałem na własne oczy. Zresztą tutaj jest obrazek:

http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/4110/277/

pozdrawiam
--
Marcin Gryszkalis, PGP 0x9F183FA3
jabber jid:mg@fork.pl, gg:2532994
http://the.fork.pl

Data: 2009-10-28 23:37:16
Autor: Tomasz
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Marcin Gryszkalis pisze:
W Łodzi są patrole rowerowe, znaczy, wróć, jest przynajmniej jeden patrol rowerowy :) sam widziałem na własne oczy. Zresztą tutaj jest obrazek:
http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/4110/277/
rozkoszne. opisik dla nie wglądających w linki:

ten patrol to ponoć od czerwca do września.
panowie na fotkach ziają z upału, majty kuse & luźne,
bluzy dresowe a la menel-bezdomniaczek,
kaski dyndają fantazyjnie na kierownicach,
by nie grzały w łyse pały i bycze karki,
jakie to u -cjantów być powinny.

jadą po trawce. pomalućku. w tle zieleń, ławeczki. sielanka.
rowerki nie mają lamp. chiba mają tylny odblask na sztycy, ale zasłonięty pudłowym bagażnikiem.
karykaturalne.

porównaj z tym:
http://letsgorideabike.wordpress.com/2009/01/11/chicago-bike-police/
(to akcja ze stycznia z Chicago, dobrze że nie ma zamieci!)
i tym http://justyna.typepad.com/photos/uncategorized/2008/06/21/p1210303.jpg
(bandzior prędzej uszanuje tę drobną blondynkę, raczej niż jednego z łódzkich misiów-pysiów)

T

Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona