Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)

Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)

Data: 2009-10-26 11:57:13
Autor: Michał Pysz
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Totalny luzik.... ja maiłem chwilę temu inną sytuację.

Na ulicy jednokierunkowej wyznaczono kontrapas (Smoleńsk, Kraków).
Jechałem zgodnie z kierunkiem ulicy więc razem z autami.
W pewnym momencie słyszę trąbienie, odwracam głowę a kierowca pokazuje palcem na ścieżkę. Popukałem się głowę i jadę dalej.
A ten mnie wyprzedził wybiegł z auta i złapał za kierownicę krzycząc, że tego pożałuję (stukania w głowę i jazdy po ulicy).

Po czym zadzwonił po jakieś służby (podobno po SM).
Próbowałem mu tłumaczyć, że nie ma racji ale był bardzo zawzięty.
Po jakichś 30 minutach (widząca kilkunastu rowerzystów jadących jak ja) zmiękł i stwierdził, że służby kiepsko działają i, że mnie puści.

Niestety się na to zgodziłem i pojechałem spóźniony do pracy.
Ale jak się teraz zastanawiam to trzeba było jednak poczekać i zgłosić, że siłą mnie zatrzymał, oraz zaparkował na ścieżce rowerowej.

Ale widać, że część kierowców nie zna przepisów(co jeszcze nie jest takie tragiczne) oraz nie patrzy na znaki (a to już większy kłopot).
A na znaku był wyraźnie podany kierunek ścieżki rowerowej.

mp.


Witam,

Jestem bardziej samochodziarzem niż cyklistą. Jeżdżę bicyklem, ale
czysto rekreacyjnie, zwykle po polach i lasach, gdzie innych
rowerzystów mijam rzadko, a samochody jeszcze rzadziej, więc i do
sytuacji konfliktowych tu nie dochodzi. Wczoraj wyjątkowo poruszałem
się śmieszką rowerową w mojej mieścinie i gdy korzystałem ze swojego
prawa do przejazdu rowerem przez jezdnię (oznakowane przejście pieszo-
rowerowe) zostałem zbluzgany przez kierowcę, który używając licznych
słów powszechnie uznawanych za obraźliwe instruował mnie, że
powinienem zejść z roweru. Poprosiłem pana o dokładne obejrzenie znaku
i sprawdzenie w domu co takiego on oznacza. Wtedy wysiadł z samochodu,
zapewne z zamiarem ściągnięcia mnie z roweru. To w sumie szczegół.
Nieco szokujący jest dla mnie tylko fakt nieświadomości użytkowników
dróg odnośnie obowiązujących przepisów. Obawiam się, że ów prymityw
nie skorzysta z mojej rady i efektu edukacyjnego nie będzie. Macie
jakieś pomysły na zmianę tego?? W mediach ciągle mówi się o tym jak to
wredni cykliści przejeżdżają przez przejścia dla pieszych i nie chcą
zakładać kamizelek. Mam też wrażenie, że odkąd wprowadzono obowiązek
jazdy na światłach, to nawet na małych osiedlowych uliczkach kierowcy
wyjeżdżający z dróg podporządkowanych zwyczajnie mnie nie zauważają
(to chyba nie jest nawet zła wola, tylko jakiś efekt psychologiczny -
nie świeci=nie istnieje). Mam też wrażenie, że do np. niemieckiej
kultury w relacjach samochód-rower (nie mówiąc o infrastrukturze
rowerowej) bardzo nam daleko. W swoim czasie (w Niemczech właśnie)
trochę mi zajęło nauczenie się, że jak skręcam samochodem w prawo, to
muszę uważać na rowerzystów których ma z tyłu. To jednak dość
skomplikowana sytuacja w porównaniu z ewidentnym, chamskim wymuszaniem
pierwszeństwa na rowerzystach. To tyle moich przemyśleń.
Pozdrawiam,
ph13

Data: 2009-10-26 07:16:32
Autor: cyclomaniak
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 26 Paź, 11:57, Michał Pysz <michal.p...@wp.pl> wrote:

Niestety się na to zgodziłem i pojechałem spóźniony do pracy.
Ale jak się teraz zastanawiam to trzeba było jednak poczekać i zgłosić,
że siłą mnie zatrzymał, oraz zaparkował na ścieżce rowerowej.
Ano szkoda, że tego nie zgłosiłeś. Podejrzewam, że zachowanie tego
króla szos można by podciągnąć wręcz pod kilka paragrafów.


Ale widać, że część kierowców nie zna przepisów(co jeszcze nie jest
takie tragiczne) oraz nie patrzy na znaki (a to już większy kłopot)..
A na znaku był wyraźnie podany kierunek ścieżki rowerowej.
Tu mogę wyjaśnić, następującymi cytatami;
"Ulica jest przede wszystkim dla samochodów" - bardzo popularne
stwierdzenie.
"Nie miej pretensji do kierowców, wszak pompujecie swoje kółka na
stacjach benzynowych, nie kupując nawet benzyny" - ktoś mi wyjaśni, co
siedzi w głowie człoweka, który stawia takie zarzuty?
"Pod koła rzucać mi się nie wolno" - komentarz pana kierowcy po żalach
wylanych na rowerzystę, który go objechał za ładownie się na przejazd
rowerowy, wprost na rower.

A jakby było mało, to zapraszam tu:

http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=637

Pan kierowca był uprzejmy wpaść na forum rowerowe i uprzejmie zacząć
wyjaśniać, gdzie jest miejsce rowerzystów.
Sądzę, że pewne problemy na ulicy wynikają nawet nie z selektywnej
ślepoty niektórych, czy nawet nie z braku znajomości przepisów, ale po
prostu z braku szacunku i z powodu poczucia wyższości wobec innych.

Data: 2009-10-26 15:12:28
Autor: SHP
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Michał Pysz wrote:


Ale widać, że część kierowców nie zna przepisów(co jeszcze nie jest
takie tragiczne) oraz nie patrzy na znaki (a to już większy kłopot).
A na znaku był wyraźnie podany kierunek ścieżki rowerowej.

Najgorsze jest to, że wielu rowerzystów tak własnie jeździ kontrapasami, co może przekonywac kierowców, że jesteś intruzem na jezdni..
Wielu rowerzystów jeździ po chodnikach i przez to kierowcy czasem nie potrafią sobie radzić z rowerami na jezdni.
Druga sprawa to taka, że często jest nagonka na rowerzystów jadących po przejściach dla pieszych i część kierowców, 'poucza' rowerzystów jadących nawet po przejeździe dla rowerów. Za mało moim zdaniem przykłada się wagi do 'promowania' infrastruktury rowerowej.. Dla wielu rowerzysta, jak wjeżdża na jezdnię z chodnika, czy DDR, musi zawsze schodzić z roweru...

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-10-28 22:22:34
Autor: Jacek_P
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
SHP napisal:
[ ciach ]

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona. Pierwsi,
bo nigdy w reku nie trzymali kodeksu drogowego (bo po co, skoro
karty rowerowej uzyskiwac nie trzeba), a drudzy - bo prawo jazdy
kupili za lapowke i tez nigdy kodeksu z bliska nie poznali.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-10-29 08:46:21
Autor: Fabian
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Jacek_P wrote:
SHP napisal:
[ ciach ]

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona. Pierwsi,
bo nigdy w reku nie trzymali kodeksu drogowego (bo po co, skoro
karty rowerowej uzyskiwac nie trzeba), a drudzy - bo prawo jazdy
kupili za lapowke i tez nigdy kodeksu z bliska nie poznali.

Mógłbym prosić o źródło tych statystyk?

Fabian.

Data: 2009-10-29 14:46:24
Autor: WS
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 28 Paź, 23:22, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona.

jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

 jesli tylko pojawia sie w okolicy policja momentalnie sobie wszystko
przypominaja ;)


Pierwsi,
bo nigdy w reku nie trzymali kodeksu drogowego (bo po co, skoro
karty rowerowej uzyskiwac nie trzeba)

do 18 lat trzeba,

, a drudzy - bo prawo jazdy
kupili za lapowke i tez nigdy kodeksu z bliska nie poznali.

raczej watpie...(co do tych lapowek),  aczkolwiek szkolenie kierowcow
jest jakie jest... na kursach nie ucza jak bezpiecznie jezdzic, a
tylko jak zdac egzamin (i trudno im sie dziwic, bo klient zazwyczaj
dokladnie po to przychodzi i za to placi!) + srednio inteligentny
czlowiek testy zdaje po ich jednokrotnym przegladnieciu, bez
zagladania do PoRD...

WS

Data: 2009-10-29 22:08:59
Autor: Jan Srzednicki
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On 2009-10-29, WS wrote:
On 28 PaĹş, 23:22, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona.

jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

Z kierowcami może i masz rację, ale z rowerzystami nie byłbym taki
pewien.

, a drudzy - bo prawo jazdy
kupili za lapowke i tez nigdy kodeksu z bliska nie poznali.

raczej watpie...(co do tych lapowek),  aczkolwiek szkolenie kierowcow
jest jakie jest... na kursach nie ucza jak bezpiecznie jezdzic, a
tylko jak zdac egzamin (i trudno im sie dziwic, bo klient zazwyczaj
dokladnie po to przychodzi i za to placi!) + srednio inteligentny
czlowiek testy zdaje po ich jednokrotnym przegladnieciu, bez
zagladania do PoRD...

Przypominam sobie dwa idiotyzmy z moich kursĂłw: uczenie parkowania na
zasadzie "jak ten słupek znajdzie się w połowie tylnego okna, to
kierownica o pół obrotu w lewo", oraz obowiązkowe nauczenie się na
pamięć pasów jednego bardzo wrednego skrzyżowania, tak skonstruowanego,
że bez jego znajomości niemożnością bywa włączenie się do ruchu w
pewnych kierunkach z dróg podporządkowanych. I coś mnie trafia :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-10-30 00:22:29
Autor: arturbac
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-10-29, WS wrote:
On 28 PaĹş, 23:22, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona.
jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

Z kierowcami może i masz rację, ale z rowerzystami nie byłbym taki
pewien.

Śmiem twierdzić Ĺźe rĂłwniez prawdą jest iĹź wiekszość rowerzystĂłw czytała PoRD a większośc kierwocĂłw posiadających prawko nigdy nie czytała PoRD i   nawet nie wie co to ustawa PoRD gdy sie do nich o niej mĂłwi i trzeba uĹźywac nazwy potocznej KRD bo inaczej sie czlowiek nie dogada.

Data: 2009-10-30 10:41:05
Autor: Coaster
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
arturbac wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-10-29, WS wrote:
On 28 PaĹş, 23:22, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona.
jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

Z kierowcami może i masz rację, ale z rowerzystami nie byłbym taki
pewien.

Śmiem twierdzić że równiez prawdą jest iż wiekszość rowerzystów czytała PoRD

Cos takiego - znasz osobiscie 'wiekszosc rowerzystow'? Podaj liczby.

 a większośc kierwocĂłw posiadających prawko nigdy nie czytała PoRD

Uou, jak wyzej.

[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-10-31 22:14:36
Autor: arturbac
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Coaster pisze:
arturbac wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-10-29, WS wrote:
On 28 PaĹş, 23:22, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona.
jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

Z kierowcami może i masz rację, ale z rowerzystami nie byłbym taki
pewien.

Śmiem twierdzić że równiez prawdą jest iż wiekszość rowerzystów czytała PoRD

Cos takiego - znasz osobiscie 'wiekszosc rowerzystow'? Podaj liczby.

 a większośc kierwocĂłw posiadających prawko nigdy nie czytała PoRD

Uou, jak wyzej.

[...]


Pisze to na teakiej samej zasadzie jak osoba twierdząca coś przeciwnego.

Data: 2009-10-30 15:17:49
Autor: Gotfryd Smolik news
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
On Fri, 30 Oct 2009, arturbac wrote:

Jan Srzednicki pisze:
Z kierowcami może i masz rację, ale z rowerzystami nie byłbym taki
pewien.

Śmiem twierdzić że równiez prawdą jest iż wiekszość rowerzystów czytała PoRD

  Przesadzasz.
  Pamiętaj, że rowerzyści to też ci, do (głównie na wsiach) jadą rowerem
do sklepu. Nie stawiałbym na to, że ćwierć z nich czytała.
  A jak sądzę i część "lanserów" w miastach tytuł ustawy zna z massmediów.

a większośc kierwoców posiadających prawko nigdy nie czytała PoRD

  To *również* prawda i bardziej tragiczna od tej pierwszej.
  Dochodzi jeszcze inna sprawa: znajomość przepisów nie musi się
przekładać na chęć ich stosowania :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-30 10:31:54
Autor: Coaster
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-10-29, WS wrote:
On 28 PaĹş, 23:22, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:

Problem raczej plynie stad, ze zarowno wiekszosc rowerzystow,
jak i wiekszosc kierowcow jest zwyczajnie niedouczona.
jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

Z kierowcami może i masz rację, ale z rowerzystami nie byłbym taki
pewien.

, a drudzy - bo prawo jazdy
kupili za lapowke i tez nigdy kodeksu z bliska nie poznali.
raczej watpie...(co do tych lapowek),  aczkolwiek szkolenie kierowcow
jest jakie jest... na kursach nie ucza jak bezpiecznie jezdzic, a
tylko jak zdac egzamin (i trudno im sie dziwic, bo klient zazwyczaj
dokladnie po to przychodzi i za to placi!) + srednio inteligentny
czlowiek testy zdaje po ich jednokrotnym przegladnieciu, bez
zagladania do PoRD...

Przypominam sobie dwa idiotyzmy z moich kursĂłw: uczenie parkowania na
zasadzie "jak ten słupek znajdzie się w połowie tylnego okna, to
kierownica o pół obrotu w lewo", oraz obowiązkowe nauczenie się na
pamięć pasów jednego bardzo wrednego skrzyżowania, tak skonstruowanego,
że bez jego znajomości niemożnością bywa włączenie się do ruchu w
pewnych kierunkach z dróg podporządkowanych. I coś mnie trafia :)


Co? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-10-30 08:17:21
Autor: Shrek
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
WS pisze:

+ srednio inteligentny
czlowiek testy zdaje po ich jednokrotnym przegladnieciu, bez
zagladania do PoRD...

Tu akurat inteligencja stanowi utrudnienie - wiele "prawidłowych" odpowiedzi, jeśli stosować inteligencję, okazuje się błędnych;)

Przykłady z brzegu (niedokładne, bo z pamięci, nie chę mi się szukać):

Strzałka kierunkowa w prawo, zailustrowana skrzyżowaniem z odpowiednią sygnalizacją dorobioną w paincie itp, oraz pieszym włażącym na jezdnie przed maską. Prawidłowa odpowiedź coś w rodzaju "kierujący może jechać w   prawo, bez dodatkowych warunków".

Znak ten (A-12a zwężenie jezdni - dwustronne) ostrzega o:

- dwustronnym zwężeniu drogi,
- lewostronnym zwęzeniu drogi
- prawostronnym zwężeniu drogi

Prawidłowa tylko odpowiedź pierwsza, choć na logikę wszystkie:)

Dużo tego jest;)

Shrek.

Data: 2009-10-30 08:49:44
Autor: Mariusz Kruk
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Shrek"
WS pisze:
Znak ten (A-12a zwężenie jezdni - dwustronne) ostrzega o:

- dwustronnym zwężeniu drogi,
- lewostronnym zwęzeniu drogi
- prawostronnym zwężeniu drogi

Prawidłowa tylko odpowiedź pierwsza, choć na logikę wszystkie:)

Alezarazmomentchwila. Coś się zmieniło? Kiedy ja zdawałem, trzeba było
zaznaczyć wszystkie pasujące, co oznaczało, że wszystkie odpowiedzi by
były prawidłowe (trzeba by było zaznaczyć wszystkie).

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-10-30 09:13:58
Autor: Shrek
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Mariusz Kruk pisze:

Alezarazmomentchwila. Coś się zmieniło? Kiedy ja zdawałem, trzeba było
zaznaczyć wszystkie pasujące, co oznaczało, że wszystkie odpowiedzi by
były prawidłowe (trzeba by było zaznaczyć wszystkie).

Widać się zmieniło:) Żeby to jeszcze było, że zawsze tak. Przy części wszystkie, przy części tak jak powyżej.

Ja jak się uczyłem, to robiłem sobie testy w internecie, i podobne pytanka, które były sprzeczne z logiką zrzucałem do pdfek i uczyłem się ich potem na pamięć;)

Z ciekawostek - na egzaminie mieli takie monitorki, że znaki na zdjęciach były wielkości może 7 piksli. Gdybym tego zdjęcia wcześniej nie widział u siebie na komputerze i dzięki temu nie wiedział co na nim jest, to nie dało się na podstawie widoku na ichnym 14 calowym crt wywnioskować prawidłowej odpowiedzi;)

Shrek.

Data: 2009-10-30 08:47:37
Autor: Mariusz Kruk
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "WS"
jakos nie bardzo moge sie z tym zgodzic... wiekszosc kierowcow/
rowerzystow przepisy z grubsza zna - tzn. w sposob wystaczajacy do
bezpiecznego poruszania sie po drogach publicznych, tylko maja je w...
glebokim powazaniu, ze tak powiem...

Taaaaak. Zwłaszcza ten o zielonej strzałce.


--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-10-26 18:34:15
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
Dnia 26.10.2009 11:57 użytkownik Michał Pysz napisał :
Totalny luzik.... ja maiłem chwilę temu inną sytuację.

Na ulicy jednokierunkowej wyznaczono kontrapas (Smoleńsk, Kraków).
Jechałem zgodnie z kierunkiem ulicy więc razem z autami.
W pewnym momencie słyszę trąbienie, odwracam głowę a kierowca pokazuje palcem na ścieżkę. Popukałem się głowę i jadę dalej.
A ten mnie wyprzedził wybiegł z auta i złapał za kierownicę krzycząc, że tego pożałuję (stukania w głowę i jazdy po ulicy).

Po czym zadzwonił po jakieś służby (podobno po SM).
Próbowałem mu tłumaczyć, że nie ma racji ale był bardzo zawzięty.
Po jakichś 30 minutach (widząca kilkunastu rowerzystów jadących jak ja) zmiękł i stwierdził, że służby kiepsko działają i, że mnie puści.

Niestety się na to zgodziłem i pojechałem spóźniony do pracy.
Ale jak się teraz zastanawiam to trzeba było jednak poczekać i zgłosić, że siłą mnie zatrzymał, oraz zaparkował na ścieżce rowerowej.

Popełniłeś błąd, a była okazja, żeby dać mu niezłą nauczkę.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-10-26 22:50:01
Autor: Michał Pysz
Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)
polak mądry po ..... :-(
Popełniłeś błąd, a była okazja, żeby dać mu niezłą nauczkę.


Blachosmrodziarz pyta o Wasze opinie ;-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona