Dnia Sun, 27 Jan 2013 10:45:30 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Ustawa o związkach partnerskich jest niepotrzebna, tak jak i dyskusja nad nią – oświadczył poseł PO John Godson. Zaś rozpowszechnianie „listy hańby PO“ to wedle niego dowód na brak tolerancji.

„Obowiązujące prawo zapewnia ludziom żyjącym w wolnych związkach wystarczające instrumenty do zapewnienia określonych uprawnień. Związek partnerski to jakaś pośrednia forma, która jest niepotrzebna w polskim ustawodawstwie“ – mówi poseł

Dyskusja o związkach partnerskich skupia się na homoseksuslistach. Moim
zdaniem temat jest szerszy i powinnien dotyczyć związków żyjących np. w
konkubinacie. Problem takich związków dotyczy zupełnie innego obszaru niż
związki "kochających inaczej". W tym przypadku nie zgadzam się z J.Gowinem.
Uważam, że sformalizowanie związków partnerskich (nie homoseksualnych) jest
o wiele bardziej potrzebne niż dyskutowanie nad tym czy facet może dymać
innego faceta. --
"Na nich jest lekarstwo, ci którzy chcą aby był spokój niech piszą do
abuse. Im więcej takich donosów tym szybciej będzie spokój. Samo się nie
zrobi" - mkarwan - (c) Grzegorz Z.

Użytkownik "Przemysław M." <BronimyPiSprzedPO@gaztea.pl> napisał w wiadomości news:ke32ap$9a5$1dont-email.me...

Dnia Sun, 27 Jan 2013 10:45:30 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Ustawa o związkach partnerskich jest niepotrzebna, tak jak i dyskusja nad
nią – oświadczył poseł PO John Godson. Zaś rozpowszechnianie „listy hańby PO“
to wedle niego dowĂłd na brak tolerancji.

„Obowiązujące prawo zapewnia ludziom żyjącym w wolnych związkach
wystarczające instrumenty do zapewnienia określonych uprawnień. Związek
partnerski to jakaś pośrednia forma, która jest niepotrzebna w polskim
ustawodawstwie“ – mówi poseł

Dyskusja o związkach partnerskich skupia się na homoseksuslistach. Moim
zdaniem temat jest szerszy i powinnien dotyczyć związków żyjących np. w
konkubinacie. Problem takich związków dotyczy zupełnie innego obszaru niż
związki "kochających inaczej". W tym przypadku nie zgadzam się z J.Gowinem.
Uważam, że sformalizowanie związków partnerskich (nie homoseksualnych) jest
o wiele bardziej potrzebne niż dyskutowanie nad tym czy facet może dymać
innego faceta.

I tu jest pies pogrzebany. Prawica, jak głodny, który tylko ma chleb na myśli, na określenie "związek partnerski", widzi tylko jebanie faceta przez faceta. Czyżby ukryte marzenia?

rozbawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

On 27 Sty, 15:13, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Użytkownik "Przemysław M." <BronimyPiSprze...@gaztea.pl> napisał w
wiadomościnews:ke32ap$9a5$1dont-email.me...









> Dnia Sun, 27 Jan 2013 10:45:30 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

>> Ustawa o związkach partnerskich jest niepotrzebna, tak jak i dyskusja nad
>> nią - oświadczył poseł PO John Godson. Zaś rozpowszechnianie "listy hańby
>> PO"
>> to wedle niego dowód na brak tolerancji.

>> "Obowiązujące prawo zapewnia ludziom żyjącym w wolnych związkach
>> wystarczające instrumenty do zapewnienia określonych uprawnień. Związek
>> partnerski to jakaś pośrednia forma, która jest niepotrzebna w polskim
>> ustawodawstwie" - mówi poseł

> Dyskusja o związkach partnerskich skupia się na homoseksuslistach. Moim
> zdaniem temat jest szerszy i powinnien dotyczyć związków żyjących np. w
> konkubinacie. Problem takich związków dotyczy zupełnie innego obszaru niż
> związki "kochających inaczej". W tym przypadku nie zgadzam się z
> J.Gowinem.
> Uważam, że sformalizowanie związków partnerskich (nie homoseksualnych)
> jest
> o wiele bardziej potrzebne niż dyskutowanie nad tym czy facet może dymać
> innego faceta.

I tu jest pies pogrzebany. Prawica, jak głodny, który tylko ma chleb na
myśli, na określenie "związek partnerski", widzi tylko jebanie faceta przez
faceta. Czyżby ukryte marzenia?

rozbawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować
swoją karierę polityczną".

A ja myśle że jeśli Godson tak o tradycje walczy, to go trzeba
batogiem po pysku i na plantacje i będzie miał swoją tradycje. Odmawia
praw ludziom, tak samo jak czarnym kilkanaście lat temu praw ludzkich
odmawiano. No więc jeśli zaburza mu to tradycyjny model, proponuje go
publicznie batogiem przez pyska i w niewole u rolnika. Przecież sam
się tego domaga.

Użytkownik "glob" <strukturalizm@gmail.com> napisał w wiadomości news:a9b21ded-1eb7-4aac-9aa2-5511a6c3a1f3h2g2000yqa.googlegroups.com...
On 27 Sty, 15:13, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Użytkownik "Przemysław M." <BronimyPiSprze...@gaztea.pl> napisał w
wiadomościnews:ke32ap$9a5$1dont-email.me...









> Dnia Sun, 27 Jan 2013 10:45:30 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

>> Ustawa o związkach partnerskich jest niepotrzebna, tak jak i dyskusja >> nad
>> nią - oświadczył poseł PO John Godson. Zaś rozpowszechnianie "listy >> hańby
>> PO"
>> to wedle niego dowód na brak tolerancji.

>> "Obowiązujące prawo zapewnia ludziom żyjącym w wolnych związkach
>> wystarczające instrumenty do zapewnienia określonych uprawnień. Związek
>> partnerski to jakaś pośrednia forma, która jest niepotrzebna w polskim
>> ustawodawstwie" - mówi poseł

> Dyskusja o związkach partnerskich skupia się na homoseksuslistach. Moim
> zdaniem temat jest szerszy i powinnien dotyczyć związków żyjących np. w
> konkubinacie. Problem takich związków dotyczy zupełnie innego obszaru > niż
> związki "kochających inaczej". W tym przypadku nie zgadzam się z
> J.Gowinem.
> Uważam, że sformalizowanie związków partnerskich (nie homoseksualnych)
> jest
> o wiele bardziej potrzebne niż dyskutowanie nad tym czy facet może dymać
> innego faceta.

I tu jest pies pogrzebany. Prawica, jak głodny, który tylko ma chleb na
myśli, na określenie "związek partnerski", widzi tylko jebanie faceta przez
faceta. Czyżby ukryte marzenia?

rozbawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować
swoją karierę polityczną".

A ja myśle że jeśli Godson tak o tradycje walczy, to go trzeba
batogiem po pysku i na plantacje i będzie miał swoją tradycje. Odmawia
praw ludziom, tak samo jak czarnym kilkanaście lat temu praw ludzkich
odmawiano. No więc jeśli zaburza mu to tradycyjny model, proponuje go
publicznie batogiem przez pyska i w niewole u rolnika. Przecież sam
się tego domaga.

===================================

Faktycznie, pomyliłeś się o te głupie kilkadziesiąt lat.
1949 - Konwencja ONZ w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji
USA prawa obywatelskie "czarnych" - 1964

ubawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

W dniu 2013-01-27 15:13, Bogdan Idzikowski pisze:

I tu jest pies pogrzebany. Prawica, jak głodny, który tylko ma chleb na
myśli, na określenie "związek partnerski", widzi tylko jebanie faceta
przez faceta. CzyĹźby ukryte marzenia?

geje to tu jest słowo-klucz. Typowe dla bolszewi rzucanie kosci niezgody. Skłóconym "motlochem" latwiej sie rzadzi, takie tyrady bez skrepowania rzucal nieslawny Kurski. PIS rodzicielska dlonia rozdziela: zdrowi i moralni wybieraja malzenstwo, "zboczency" i inni pederasci zwiazki partnerskie.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze. Sprawdza sie to w praktyce lepiej niz e=mc2. PIS, nieco przez przypadek, nieco w ramach łupów po LPR, stał sie politycznym ramieniem KK. LAwinowo rosnaca liczba slubów cywilnych juz mocno kler uderzyla po kieszeni (takie malzenstwa na ogol, nie chrzcza dzieci, nie daja na tace, nie przyjmuja po koledzie), zwiazki partnerskie to juz moglby byc finansowy nokaut bo wybor takiej formy zwiazku ma na ogol podstawy swiatopogladowe i ulatwi ludziom przekroczenie morlanego rubikonu.

--
the_foe