Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Blisko 300 km/h na autostradzie

Blisko 300 km/h na autostradzie

Data: 2011-11-10 16:17:55
Autor: jerzy.n
Blisko 300 km/h na autostradzie
Pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, który pokazał swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niektórych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html

Data: 2011-11-10 15:47:30
Autor: to
Blisko 300 km/h na autostradzie
begin jerzy.n
PiĂŞcioletni zakaz prowadzenia pojazdĂłw i konfiskata Astona Martina -
taka kara grozi Belgowi, ktĂłry pokazaÂł swoje wyczyny w internecie. Moze
to i lekarstwo na niektĂłrych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-
autostradzie-zobacz-video.html

Nic strasznego nie zrobił.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-11-10 16:46:14
Autor: G Nowak
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 10/11/2011 15:17, jerzy.n wrote:
Pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, który pokazał swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niektórych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html

Clarkson mowil, ze Aston hamuje szybciej, wiec nie powinien podlegac pod to samo ograniczenie predkosci ;)

--
Pozdr
G

Data: 2011-11-10 16:56:14
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 16:17, jerzy.n pisze:
Pi�cioletni zakaz prowadzenia pojazd�w i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, kt�ry pokaza� swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niekt�rych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html

Było.
I nawet chyba było, że było.



--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-11-10 17:05:00
Autor: jerzy.n
Blisko 300 km/h na autostradzie

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:j9gs6t$nd3$1news.dialog.net.pl...
W dniu 2011-11-10 16:17, jerzy.n pisze:
Pi?cioletni zakaz prowadzenia pojazd?w i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, kt?ry pokaza? swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niekt?rych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html

Było.
I nawet chyba było, że było.
"...Od wczoraj belgijskie media prezentują film, pokazujący możliwości limitowanej wersji Astona Martina V12 Vantage Carbon Black. Materiałem od razu zainteresowała się Policja..."

Data: 2011-11-10 17:08:29
Autor: neoniusz
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 10.11.2011 17:05, jerzy.n pisze:
"...Od wczoraj belgijskie media prezentujÂą film, pokazujÂący moÂżliwoÂści
limitowanej wersji Astona Martina V12 Vantage Carbon Black. MateriaÂłem od
razu zainteresowaÂła siĂŞ Policja..."

No i?

Data: 2011-11-10 17:46:55
Autor: RoMan Mandziejewicz
Blisko 300 km/h na autostradzie
Hello jerzy.n,

Thursday, November 10, 2011, 4:17:55 PM, you wrote:

Pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, który pokazał swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niektórych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html

No i?

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-11-10 17:52:11
Autor: megrims
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 16:17, jerzy.n pisze:
Pi�cioletni zakaz prowadzenia pojazd�w i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, kt�ry pokaza� swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niekt�rych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html




Nie mógł pojechać do Niemiec?

Data: 2011-11-10 17:01:48
Autor: Rafał Grzelak
Blisko 300 km/h na autostradzie
megrims wrote:

W dniu 2011-11-10 16:17, jerzy.n pisze:
> Pi�cioletni zakaz prowadzenia pojazd�w i konfiskata Astona Martina
> - taka kara grozi Belgowi, kt�ry pokaza� swoje wyczyny w internecie.
> Moze to i lekarstwo na niekt�rych ...
>
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html
> > > Nie mógł pojechać do Niemiec?

Tez nie moge tego zrozumiec.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2011-11-10 18:51:34
Autor: megrims
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 18:01, Rafał Grzelak pisze:
megrims wrote:

W dniu 2011-11-10 16:17, jerzy.n pisze:
Pi�cioletni zakaz prowadzenia pojazd�w i konfiskata Astona Martina
- taka kara grozi Belgowi, kt�ry pokaza� swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niekt�rych ...

http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html




Nie mógł pojechać do Niemiec?

Tez nie moge tego zrozumiec.


Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

Data: 2011-11-10 19:55:53
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-10, megrims <megrims.wywalto@interia.pl> wrote:

Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-10 20:03:08
Autor: PH
Blisko 300 km/h na autostradzie
A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?
Krzysiek Kiełczewski

No wiesz, megrims sobie doskonale radzi z takimi przypadkami.

Data: 2011-11-10 20:12:34
Autor: megrims
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 20:03, PH pisze:
A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?
Krzysiek Kiełczewski

No wiesz, megrims sobie doskonale radzi z takimi przypadkami.



Zaraz Zaraz. 29 września nikt nie był skacowany ani pijany.
A że mam moralniaka? no i chuj. Stało się. Leasing zamknięty,
auto PZU sprzedało na licytacji i temat zamknięty. Nikomu nic
się nie stało.

Data: 2011-11-11 00:04:28
Autor: Michał
Blisko 300 km/h na autostradzie
megrims <megrims.wywalto@interia.pl> napisał(a):
W dniu 2011-11-10 20:03, PH pisze:
>> A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?
>> Krzysiek Kiełczewski
>
> No wiesz, megrims sobie doskonale radzi z takimi przypadkami.
>
>

Zaraz Zaraz. 29 września nikt nie był skacowany ani pijany.
A że mam moralniaka? no i chuj. Stało się. Leasing zamknięty,
auto PZU sprzedało na licytacji i temat zamknięty. Nikomu nic
się nie stało.


z ciekawości - wiadomo po ile poszło,
i ile traci po dzwonie ;) ?

--


Data: 2011-11-11 09:06:57
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl
Blisko 300 km/h na autostradzie [OT] długie
On 11/11/2011 01:04 AM,  Michał wrote:
megrims<megrims.wywalto@interia.pl>  napisał(a):

W dniu 2011-11-10 20:03, PH pisze:
A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?
Krzysiek Kiełczewski

No wiesz, megrims sobie doskonale radzi z takimi przypadkami.



Zaraz Zaraz. 29 września nikt nie był skacowany ani pijany.
A że mam moralniaka? no i chuj. Stało się. Leasing zamknięty,
auto PZU sprzedało na licytacji i temat zamknięty. Nikomu nic
się nie stało.


z ciekawości - wiadomo po ile poszło,
i ile traci po dzwonie ;) ?



No to troche na ten temat jakie sa dalsze losy C63amg:


Wartość auta w momencie dzwona 198kpln
Odszkodowanie z PZU 99kpln.
Wrak wylicytowano za 87kpln brutto
premia PZU 12 kpln pod warunkiem, że auto kupi TEN, co wygral
licytacje (no i to jest wyjebka). Kto? Oczywiście Krotoski-Cichy.
Czyli gdybym to ja chciał kupić wrak, to musze zapłącić 99,
bo w takim przypadku PZU nie dopłaci "premii" 12 kpln.
I wwaga! ZA 99 + VAT! więc to już jest MEGA podwójna wyjebka.


Koszt naprawy w ASO ca 140 kpl, a koszt naprawy poza aso 40 kpln.
Miałem kilkanaście telefonów od różnych ludzi, że chcieliby kupić
ten wrak. Ciekawe skąd mieli mój telefon. To jest sprawa dla GIODO,
ale mam to w dupie. Tak to w skrócie wygląda.

Ale co dalej:

Obecnie czekam na ostateczny papier ile to mam w leasingu kasy
na nastepne auto. Ten się kończył, więc chyba leży coś około 140kpln.
No to na wpłate na kolejne auto wystarczyło. A to już czeka. :D
Jak dostane papier, no to pismo, z prośbą o przeksięgowanie,
bla bla bla.. i już. Gdybym nie wziął następnego MB, to leasing
oddał by mi tylko 50% kwoty. No to też jest klauzula niedozwolona.
Ale zanim to zrozumiałem, to już zamówienie złożyłem na kolejne auto.
W MB LEasing można wziąć tylko Mercedesa. A chcialem cos innego.
Ale trudno.


Wkurwia tylko to, że 87, za ktore leasing sprzedał wrak to kwota
brutto a leasing do rozliczenia bierze Netto. Czyli wyjebka na VAT.
Firma leasingowa jest platnikiem VAT więc może odliczyć VAT od zakupu
kolejnego auta. W umowie jest taki zapis, że im tak wolno to rozliczyć,
ale wg UOKiK jest to klauzula niedozwolona.  Zresztą więcej jest tam
takich klauzul. Poza tym ubezpieczenie było na Brutto więc odszkodowanie
rółnież musi być Brutto. Rozliczenie szkody w sposób, że ubezpieczający
jest stratny o VAT to również jest niedozwolone przez UOKiK.

Najpierw zrobie nową umowę na kolejne auto, a potem jak będzie mi się chciało to polece z tym do UOKiK. W końcu za te około 17kplkn można
jakieś fajne felgi kupić ;)

Inna sprawa to szkodę likwidowałem z AC pomimo gdyż był sprawca i miał
OC w Aviva. Dlaczego? Abo leasing tak doradził, że tak to będzie
lepiej, bla, bla bla. Lepiej dla leasingu. Jeśli jest szkoda całkowita
z OC, to wtedy ubezpieczyciel ma obowiązek zabrać wrak i wypłacić całą
kwotę. Jeśli AC to wypłaca  odszkodowanie i licytuje wrak. A wrak idzie za Brutto, no to korzystniej dla Leasingu. Wajcha za wajchą.

Oczywiście działą to też tak, że dopóki PZU nie zrobi regresu do Avivy,
to szkoda ta wisi na mnie. Trudno. Mam nadzieje, że jak będzie nowa
umowa leasingowa podpisywana i nowe ubezpieczenie, to już ten regres
zrobią.

to tak w skrócie.

Data: 2011-11-11 11:30:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Blisko 300 km/h na autostradzie [OT] długie
On Fri, 11 Nov 2011, megrimsNOSPAM@interia.pl wrote:

Jak dostane papier, no to pismo, z prośbą o przeksięgowanie,
bla bla bla.. i już. Gdybym nie wziął następnego MB, to leasing
oddał by mi tylko 50% kwoty. No to też jest klauzula niedozwolona.

  Możesz objaśnić dlaczego?
  Formalnie przy leasingu płaci się na "wynajem", możliwość wykupu
jest tylko opcją, a wartość sprowadza się do tej kwoty płaconej
na koniec.
  A przecież kwoty czynszu za wynajem też by Ci nikt nie zwrócił.
  Może coś źle zrozumiałem, dlatego prośba o objaśnienie.
  Rozwiązania korzystniejesze dla kupującego są korzystniejsze
dla kupującego, i jeśli to 50% stanowi więcej niż rata "wykupowa"
to szukam gdzie podstawy do "niedozwolenia"!

Rozliczenie szkody w sposób, że ubezpieczający
jest stratny o VAT to również jest niedozwolone przez UOKiK.

  Tu tylko dla porządku: to nie UoKiK stanowi prawo ;)
(oni co najwyżej daną klauzulę "uznają za", ustanowienie
zakresu to kompetencja Sejmu :))

Inna sprawa to szkodę likwidowałem z AC pomimo gdyż był sprawca i miał
OC w Aviva. Dlaczego? Abo leasing tak doradził, że tak to będzie
lepiej, bla, bla bla. Lepiej dla leasingu. Jeśli jest szkoda całkowita
z OC, to wtedy ubezpieczyciel ma obowiązek zabrać wrak i wypłacić całą
kwotę. Jeśli AC to wypłaca  odszkodowanie i licytuje wrak. A wrak idzie za Brutto, no to korzystniej dla Leasingu. Wajcha za wajchą.

  Tu też się zastanawiam gdzie zysk z tego że sprzedaż jest "za brutto".
  Zapłacony VAT idzie do budżetu i nie ma zmiłuj - jak zostanie "zużyty"
na opłacenie VATu w zakupach odliczonych, to idzie pośrednio (porzez
tamte zakupy).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-11-10 20:10:55
Autor: megrims
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 19:55, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-10, megrims<megrims.wywalto@interia.pl>  wrote:

Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Krzysiek Kiełczewski

Ryzyko jest zawsze.

U nas, to na autostradach zawracają, jadą pod prąd, piesi
przebiegają, rowerzyści, traktory i dzikie zwierzęta. Ale
tam? To się dużo rzadziej zdarza.  Chociaż raz widziałem
korek na 15 km, bo jakiś stary trup (Opel Kadett chyba)
stał na środkowym pasie na A9. Zaraz podjechał mercedes
z napisem polizaj i stał za nim na kogutach co by nikt
go nie zmiótł.

Zawsze coś się może zdarzyć. Co się może zdarzyć:
- w silniku może wyjść korbowód bokiem
- może się zablokować tylny most
- może pęknąć opona
- można dostać zawału serca lub udaru mózgu
- może przelatywać nisko ptak i może się kierujący przestraszyć
- może być plama oleju na drodze
- może inne auto wpaść w poślizg
- można wjechać w mgłę, korek, karambol
......
- może samolot ściąć brzozę
- może lądować 747 na autostradzie bez podwozia
- może jakiś 19 latek jechać BMW
- można odebierać/pisać SMS'a
- można się skupić na rozmowie telefonicznej zamiast na prowadzeniu

Zawsze jest ryzyko. ZAWSZE.

Data: 2011-11-10 20:30:10
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-10, megrims <megrims.wywalto@interia.pl> wrote:

Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Ryzyko jest zawsze.

No dobrze: czy nie ma dużego ryzyka na trafienie na takiego kolesia? U
nas wiem, że jest i staram się pierwszego stycznia nie jeździć, a jak
muszę to omijać wszystkich możliwie szerokim łukiem.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-10 20:45:03
Autor: megrims
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 20:30, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-10, megrims<megrims.wywalto@interia.pl>  wrote:

Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Ryzyko jest zawsze.

No dobrze: czy nie ma dużego ryzyka na trafienie na takiego kolesia? U
nas wiem, że jest i staram się pierwszego stycznia nie jeździć, a jak
muszę to omijać wszystkich możliwie szerokim łukiem.

Krzysiek Kiełczewski

Ostatnio znajomy z Poznania do Berlina jechał 1 stycznia
o 5 rano. Do granicy naliczył 5 aut, od granicy do Berlina
około 30. Wydaje mi się, że o 6 rano, to wszyscy po baletach
śpią. To nie jest zwykły dzień wolny typu niedziela, których
jest ponad 50 w roku tylko wyjątkowa okazja. Przygotowania,
potem chlanie a potem zgon i wyro.

Data: 2011-11-10 20:45:29
Autor: Artur Maśląg
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 20:30, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-10, megrims<megrims.wywalto@interia.pl>  wrote:

Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Ryzyko jest zawsze.

No dobrze: czy nie ma dużego ryzyka na trafienie na takiego kolesia?

Ryzyko to nie wiem, ale prawdopodobieństwo wysokie.

U
nas wiem, że jest i staram się pierwszego stycznia nie jeździć, a jak
muszę to omijać wszystkich możliwie szerokim łukiem.

To zdaje się uwierzyłeś w medialne rewelacje. W Niemczech masz
prawdopodobieństwo większe tak z 300% w stosunku do Polski w tej
materii...

Data: 2011-11-10 20:52:55
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Ryzyko jest zawsze.

No dobrze: czy nie ma dużego ryzyka na trafienie na takiego kolesia?

Ryzyko to nie wiem, ale prawdopodobieństwo wysokie.

U
nas wiem, że jest i staram się pierwszego stycznia nie jeździć, a jak
muszę to omijać wszystkich możliwie szerokim łukiem.

To zdaje się uwierzyłeś w medialne rewelacje. W Niemczech masz
prawdopodobieństwo większe tak z 300% w stosunku do Polski w tej
materii...

Po pierwsze: nie kojarzę żadnych rewelacji na temat ilości pijanych za
kółkiem w Niemczech. Po drugie: jakbym przeczytał i uwierzył to bym się
nie pytał.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-10 21:04:39
Autor: Artur Maśląg
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 20:52, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-10, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

A nie ma ryzyka, że się trafi na pijanego/skacowanego?

Ryzyko jest zawsze.

No dobrze: czy nie ma dużego ryzyka na trafienie na takiego kolesia?

Ryzyko to nie wiem, ale prawdopodobieństwo wysokie.

U
nas wiem, że jest i staram się pierwszego stycznia nie jeździć, a jak
muszę to omijać wszystkich możliwie szerokim łukiem.

To zdaje się uwierzyłeś w medialne rewelacje. W Niemczech masz
prawdopodobieństwo większe tak z 300% w stosunku do Polski w tej
materii...

Po pierwsze: nie kojarzę żadnych rewelacji na temat ilości pijanych za
kółkiem w Niemczech.

Tu nie chodziło o rewelacje na temat pijanych za kółkiem w Niemczech,
tylko dane statystyczne, które przeczą medialnym rewelacjom na temat
pijanych za kółkiem w Polsce i Twojej wierze, że takowych spotykasz
powszechnie 1 stycznia.

Po drugie: jakbym przeczytał i uwierzył to bym się
nie pytał.

Nie chodzi o Twoje pytanie, tylko o stwierdzenie 'u nas wiem...'

Data: 2011-11-10 21:16:19
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Po pierwsze: nie kojarzę żadnych rewelacji na temat ilości pijanych za
kółkiem w Niemczech.

Tu nie chodziło o rewelacje na temat pijanych za kółkiem w Niemczech,
tylko dane statystyczne, które przeczą medialnym rewelacjom na temat
pijanych za kółkiem w Polsce i Twojej wierze, że takowych spotykasz
powszechnie 1 stycznia.

Raczej użyłbym sformułowania, że jak się przejadę pierwszego stycznia
gdzieś dalej (no tak żeby przynajmniej godzinę za kółkiem spędzić) to
mam ponad 50%, że spotkam co najmniej jednego pijanego bądź skacowanego.
A w medialne rewelacje i policyjne statystyki zacznę wierzyć jak zaczną
publikować dane z rozbiciem na pojazdy i przedziały promili, zarówno
wśród sprawców wypadków jak i złapanych podczas różnych akcji typu
"trzeźwy poniedziałek".

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-10 21:34:09
Autor: Artur Maśląg
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 21:16, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-10, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

Po pierwsze: nie kojarzę żadnych rewelacji na temat ilości pijanych za
kółkiem w Niemczech.

Tu nie chodziło o rewelacje na temat pijanych za kółkiem w Niemczech,
tylko dane statystyczne, które przeczą medialnym rewelacjom na temat
pijanych za kółkiem w Polsce i Twojej wierze, że takowych spotykasz
powszechnie 1 stycznia.

Raczej użyłbym sformułowania, że jak się przejadę pierwszego stycznia
gdzieś dalej (no tak żeby przynajmniej godzinę za kółkiem spędzić) to
mam ponad 50%, że spotkam co najmniej jednego pijanego bądź skacowanego.

To jednak jesteś naiwny - takie szanse (ba, wręcz wyższe) masz w dni
powszednie, kiedy nie ma nagonki.

A w medialne rewelacje i policyjne statystyki zacznę wierzyć jak zaczną
publikować dane z rozbiciem na pojazdy i przedziały promili, zarówno
wśród sprawców wypadków jak i złapanych podczas różnych akcji typu
"trzeźwy poniedziałek".

Ja pisałem o unijnych danych statystycznych (o badaniach nie wspomnę),
które mają na celu poprawienie bezpieczeństwa oraz precyzowanie
przyczyn. Alkohol jest jedną z wielu takowych, jednak Polska jest na
3 miejscu w EU, jeżeli chodzi o osoby napite i sprawców z tego tytułu.
3 - od końca. Niemcy mimo wyższego pułapu kwalifikacji mają te
statystyki gorsze o 300%. Dane te mają potwierdzenie w danych
przedstawianych przez Policję nawet teraz. W świetle danych z
Europy to nie pijanych należy się w Polsce obawiać - nawet 1 stycznia.

Data: 2011-11-11 00:16:26
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Raczej użyłbym sformułowania, że jak się przejadę pierwszego stycznia
gdzieś dalej (no tak żeby przynajmniej godzinę za kółkiem spędzić) to
mam ponad 50%, że spotkam co najmniej jednego pijanego bądź skacowanego.

To jednak jesteś naiwny - takie szanse (ba, wręcz wyższe) masz w dni
powszednie, kiedy nie ma nagonki.

Wydaje mi się, że odsetek osób pijących w tygodniu/w niedzielę jest
radykalnie mniejszy od odsetka osób pijących w sylwestra. A to powinno
się przekładać na ilość osób pijanych/skacowanych za kółkiem w dniu
następnym.

A w medialne rewelacje i policyjne statystyki zacznę wierzyć jak zaczną
publikować dane z rozbiciem na pojazdy i przedziały promili, zarówno
wśród sprawców wypadków jak i złapanych podczas różnych akcji typu
"trzeźwy poniedziałek".

Ja pisałem o unijnych danych statystycznych (o badaniach nie wspomnę),
które mają na celu poprawienie bezpieczeństwa oraz precyzowanie
przyczyn. Alkohol jest jedną z wielu takowych, jednak Polska jest na
3 miejscu w EU, jeżeli chodzi o osoby napite i sprawców z tego tytułu.
3 - od końca.

Gdzieś czytałem, że odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek
pijanych kierowców. I wcale mnie to nie dziwi.

Niemcy mimo wyższego pułapu kwalifikacji mają te
statystyki gorsze o 300%. Dane te mają potwierdzenie w danych
przedstawianych przez Policję nawet teraz. W świetle danych z
Europy to nie pijanych należy się w Polsce obawiać - nawet 1 stycznia.

Jak wpominałem: danych z reszty Europy nie znam.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-11 12:59:48
Autor: DoQ
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 11-11-2011 00:16, Krzysiek Kielczewski pisze:

Wydaje mi się, że odsetek osób pijących w tygodniu/w niedzielę jest
radykalnie mniejszy od odsetka osób pijących w sylwestra. A to powinno
się przekładać na ilość osób pijanych/skacowanych za kółkiem w dniu
następnym.


Chyba wydaje ci się. Poniżej ostatnie łapanki policji tylko w jednej gminie i jak widać nie piszą o zatrzymaniach z zawartością 0,0015 promila nazywając niewinnych pijakami (modne wytłumaczenie na PMS). Swoją drogą jak tylu złapali, to ilu jeździło faktycznie?


http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27974/Pijany_przyjechal_w_nocy_po_zakupy.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27942/Ponad_16_promila_trzy_zakazy_i_lapowka.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27896/Zatrzymal_sie_na_latarni.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27888/Kolejny_pijany_uczestnik_ruchu_drogowego.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27827/Pijany_kierowca_skody.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27778/Pijany_kierowca_wpadl_przez_wykroczenie.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27734/Rozbil_dwa_samochody_i_zatrzymal_sie_na_slupie.html

http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/portal/pp/409/27550/Nietrzezwy_kierowca_skody_zatrzymany.html

Więcej na http://kpppiaseczno.policja.waw.pl

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-11-11 16:06:03
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-11, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Wydaje mi się, że odsetek osób pijących w tygodniu/w niedzielę jest
radykalnie mniejszy od odsetka osób pijących w sylwestra. A to powinno
się przekładać na ilość osób pijanych/skacowanych za kółkiem w dniu
następnym.


Chyba wydaje ci się. Poniżej ostatnie łapanki policji tylko w jednej gminie i jak widać nie piszą o zatrzymaniach z zawartością 0,0015 promila nazywając niewinnych pijakami (modne wytłumaczenie na PMS). Swoją drogą jak tylu złapali, to ilu jeździło faktycznie?

Super, wkleiłeś garść linków. A co w zasadzie chciałeś powiedzieć?

Pzdr,
Krzysiek Kiełćzewski

Data: 2011-11-11 16:21:38
Autor: DoQ
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 11-11-2011 16:06, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-11, DoQ<pawel.doq@gmail.com>  wrote:

Super, wkleiłeś garść linków. A co w zasadzie chciałeś powiedzieć?

Że odsetek w środku tygodnia wcale nie musi być mniejszy niż w sylwestra czy od święta, proste?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-11-11 17:09:39
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-11, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Super, wkleiłeś garść linków. A co w zasadzie chciałeś powiedzieć?

Że odsetek w środku tygodnia wcale nie musi być mniejszy niż w sylwestra czy od święta, proste?

Jakoś więcej pijących widzę w Sylwestra niż w środku tygodnia. No, ale
może mam specyficznych znajomych i sąsiadów.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-11 19:03:26
Autor: DoQ
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 11-11-2011 17:09, Krzysiek Kielczewski pisze:

Jakoś więcej pijących widzę w Sylwestra niż w środku tygodnia. No, ale
może mam specyficznych znajomych i sąsiadów.

No jeśli znajomi piją i jeżdżą tuż po sylwestrze to faktycznie specyficzni są.

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2011-11-11 13:19:54
Autor: Artur Maśląg
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-11 00:16, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-10, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

Raczej użyłbym sformułowania, że jak się przejadę pierwszego stycznia
gdzieś dalej (no tak żeby przynajmniej godzinę za kółkiem spędzić) to
mam ponad 50%, że spotkam co najmniej jednego pijanego bądź skacowanego.

To jednak jesteś naiwny - takie szanse (ba, wręcz wyższe) masz w dni
powszednie, kiedy nie ma nagonki.

Wydaje mi się, że odsetek osób pijących w tygodniu/w niedzielę jest
radykalnie mniejszy od odsetka osób pijących w sylwestra. A to powinno
się przekładać na ilość osób pijanych/skacowanych za kółkiem w dniu
następnym.

To zdaje pozostaje, że wydaje Ci się, tym bardziej, że odsetek pijących
nie przekłada się wprost na odsetek prowadzących.

Gdzieś czytałem, że odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek
pijanych kierowców. I wcale mnie to nie dziwi.

To naturalne - w przeciwnym wypadku każdy "pijany musiałby powodować
wypadek, a to jest oczywistą bzdurą, choć wielu w to wierzy.

Jak wpominałem: danych z reszty Europy nie znam.

Szkoda - poszukaj w archiwum, osobiście dawałem linki do szczegółowych
danych, wniosków itd.

Data: 2011-11-11 16:08:41
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-11, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Wydaje mi się, że odsetek osób pijących w tygodniu/w niedzielę jest
radykalnie mniejszy od odsetka osób pijących w sylwestra. A to powinno
się przekładać na ilość osób pijanych/skacowanych za kółkiem w dniu
następnym.

To zdaje pozostaje, że wydaje Ci się, tym bardziej, że odsetek pijących
nie przekłada się wprost na odsetek prowadzących.

Nie wprost, ale jak odsetek pijanych jest kilkukrotnie większy to IMO
nie ma bata, żeby potem nie był większy pijanych kierowców. I chyba
pozostaniemy przy tej rozbieżności, bo zaczniemy kręcić się w kółko.

Gdzieś czytałem, że odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek
pijanych kierowców. I wcale mnie to nie dziwi.

To naturalne - w przeciwnym wypadku każdy "pijany musiałby powodować
wypadek, a to jest oczywistą bzdurą, choć wielu w to wierzy.

No nie, rozpędziłeś się.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-11-12 21:13:20
Autor: Artur Maśląg
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-11 16:08, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-11-11, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

Wydaje mi się, że odsetek osób pijących w tygodniu/w niedzielę jest
radykalnie mniejszy od odsetka osób pijących w sylwestra. A to powinno
się przekładać na ilość osób pijanych/skacowanych za kółkiem w dniu
następnym.

To zdaje pozostaje, że wydaje Ci się, tym bardziej, że odsetek pijących
nie przekłada się wprost na odsetek prowadzących.

Nie wprost, ale jak odsetek pijanych jest kilkukrotnie większy to IMO
nie ma bata, żeby potem nie był większy pijanych kierowców. I chyba
pozostaniemy przy tej rozbieżności, bo zaczniemy kręcić się w kółko.

Ja wiem co próbujesz udowodnić, ale zdaje się zbyt prosty model sobie
przyjąłeś do wyciągania wniosków.

Gdzieś czytałem, że odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek
pijanych kierowców. I wcale mnie to nie dziwi.

To naturalne - w przeciwnym wypadku każdy "pijany musiałby powodować
wypadek, a to jest oczywistą bzdurą, choć wielu w to wierzy.

No nie, rozpędziłeś się.

Skąd. To elementarna logika. Skoro piszesz, że słyszałeś, że:
"odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek pijanych kierowców"
to logicznym jest, że gdyby był ten sam, to wniosek mógłby być jedynie
taki, jaki ja podałem i jak napisałem, jest absurdalny, choć wielu
w taką implikację.

Data: 2011-11-13 13:26:27
Autor: Krzysiek Kielczewski
Blisko 300 km/h na autostradzie
On 2011-11-12, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Gdzieś czytałem, że odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek
pijanych kierowców. I wcale mnie to nie dziwi.

To naturalne - w przeciwnym wypadku każdy "pijany musiałby powodować
wypadek, a to jest oczywistą bzdurą, choć wielu w to wierzy.

No nie, rozpędziłeś się.

Skąd. To elementarna logika. Skoro piszesz, że słyszałeś, że:
"odsetek pijanych sprawców jest niższy niż odsetek pijanych kierowców"
to logicznym jest, że gdyby był ten sam, to wniosek mógłby być jedynie
taki, jaki ja podałem i jak napisałem, jest absurdalny, choć wielu
w taką implikację.

Ok. 10'000 kierowców, w tym 1000 pijanych. Mamy 10%? Mamy.
W sumie powodują 100 wypadków, 10 przez pijanych. Mamy 10%? Mamy. Mamy 990 pijanych kierowców, którzy nie spowodowali wypadku? Mamy.

Krzysiek Kiełczewsk

Data: 2011-11-11 13:29:33
Autor: jerzy.n
Blisko 300 km/h na autostradzie

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:j9hci6$clg$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2011-11-10 21:16, Krzysiek Kielczewski pisze:
ednak Polska jest na
3 miejscu w EU, jeżeli chodzi o osoby napite i sprawców z tego tytułu.
3 - od końca. Niemcy mimo wyższego pułapu kwalifikacji mają te
statystyki gorsze o 300%. Dane te mają potwierdzenie w danych
przedstawianych przez Policję nawet teraz. W świetle danych z
Europy to nie pijanych należy się w Polsce obawiać - nawet 1 stycznia.

Ale bezapelacyjnie jesteśmy na pierwszym miejscu w ilości zabitych i rannych ,to co pisza o zabitych w czasie weekendów to mi resztki włosów na głowie sie podnoszą . Ten wypadek w Poznaniu z dwoma zabitymi przechodniami ,chociaż sprawca był niby trzeźwy doprowadza mnie do tego ze widząc prujących ponad 50 km w mieście z chęcią bym cegłami za takim rzucał.Dodatkowo te radia CB , jest to jakiś glejt na jazdę na fula i im gorszy rzęch to większa antena i większa szybkość ...

Data: 2011-11-11 13:34:38
Autor: Cavallino
Blisko 300 km/h na autostradzie
Użytkownik "jerzy.n" <dobieszczyn@onet.eu> napisał w wiadomości news:

widząc prujących ponad 50 km w mieście z chęcią bym cegłami za takim rzucał.Dodatkowo te radia CB , jest to jakiś glejt na jazdę na fula

KAPELUSZ PLONK

Data: 2011-11-11 14:21:25
Autor: jerzy.n
Blisko 300 km/h na autostradzie

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4ebd164e$0$2182$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "jerzy.n" <dobieszczyn@onet.eu> napisał w wiadomości news:

widząc prujących ponad 50 km w mieście z chęcią bym cegłami za takim rzucał.Dodatkowo te radia CB , jest to jakiś glejt na jazdę na fula

KAPELUSZ PLONK
Pogadaj z żoną tego człowieka którego zabił głupek  z tego BMW z Poznania, nie życzę Ci abyś miał podobne zdarzenie w rodzinie ...

Data: 2011-11-10 20:42:25
Autor: Artur Maśląg
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 20:10, megrims pisze:
(...)
Ryzyko jest zawsze.

Pytanie tylko jakie...

U nas, to na autostradach zawracają, jadą pod prąd, piesi
przebiegają, rowerzyści, traktory i dzikie zwierzęta.

Tak, tak. Sodomia i gomoria.

Ale
tam? To się dużo rzadziej zdarza.

Jasne, szczególnie wycieczki na wózkach inwalidzkich...

(...)

Data: 2011-11-10 20:19:10
Autor: huri_khan
Blisko 300 km/h na autostradzie
Dnia Thu, 10 Nov 2011 18:51:34 +0100, megrims napisał(a):

Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

W nadchodzącym 1.01.2012 już nie będzie pusto :) Ciekawe ile filmików na YT się pojawi. --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

Data: 2011-11-10 20:35:28
Autor: Rafał Grzelak
Blisko 300 km/h na autostradzie
megrims wrote:


Jak ktoś lubi szybko latać to niech się wybierze 1. stycznia
o 6 rano z Poznania do Monachium. Jest pusto. I jak zjedzie
z Ringu na '9', to wyżyć się idzie na maxa i filmiki pokręcić.

Mnie tam dlugie proste nie jaraja. Wole pojsc na gokarty albo poslizgac
sie zima po jakims pustym placu.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2011-11-10 18:07:17
Autor: kamil d
Blisko 300 km/h na autostradzie
W dniu 2011-11-10 16:17, jerzy.n pisze:
Pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów i konfiskata Astona Martina - taka
kara grozi Belgowi, który pokazał swoje wyczyny w internecie.
Moze to i lekarstwo na niektórych ...
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/blisko-300-kmh-na-autostradzie-zobacz-video.html

Dobrze, że chociaż na autostradzie i miał mu kto trzymać kamerę, w Polsce to się robi inaczej:
http://w904.wrzuta.pl/film/7KF84bsS8lH 2:25
Znając życie jeszcze fajkę miał w gębie ;)

--
kamil d

Blisko 300 km/h na autostradzie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona