Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Blokada kół na terenie prywatnym legal na? Ja chyba śnię

Blokada kół na terenie prywatnym legal na? Ja chyba śnię

Data: 2010-02-19 12:45:38
Autor: wombi
Blokada kół na terenie prywatnym legal na? Ja chyba śnię
W dniu 2010-02-18 07:23, sensor pisze:
Uważaj na stację benzynową przy al. Górnośląskiej w Katowicach. Masz tylko

Może ten wyrok zawiera jakieś wskazówki:

WYROK
W  IMIENIU  RZECZYPOSPOLITEJ  POLSKIEJ
Dnia 27 maja  2009 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący – Sędzia  SA    Urszula Wiercińska
Sędziowie:
SA    Małgorzata Manowska (spr.)
SA    Marek Podogrodzki
Protokolant: sekr. sądowy  Marta Kielian
po rozpoznaniu w dniu   27 maja  2009 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa Jacka K.
przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej Woronicza … w Warszawie
o uchylenie uchwały
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 9 maja 2008 r.
sygn. akt III C  1822/07
I zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
1. uchyla uchwałę nr 1 z dnia  23 października 2007r. Wspólnoty Mieszkaniowej Woronicza …. w Warszawie w sprawie regulaminu korzystania z dróg i ogólnodostępnych miejsc postojowych na terenie osiedla Woronicza Park,
2. zasądza od Wspólnoty Mieszkaniowej Woronicza … w Warszawie na rzecz Jacka K. kwotę 200 (dwieście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
II  zasądza od Wspólnoty Mieszkaniowej Woronicza … w Warszawie na rzecz Jacka K. kwotę 200 (dwieście) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Uzasadnienie


Powód Jacek K. wniósł o uchylenie uchwały nr 1 podjętej przez Wspólnotę Mieszkaniową Woronicza … w Warszawie w dniu 23 października 2007 roku.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.
Wyrokiem z dnia 9 maja 2008 roku Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo.
Sąd Okręgowy ustalił, że Jacek K. jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr ….. w budynku nr …. przy ulicy Woronicza w Warszawie.
Na terenie osiedla Woronicza … wyznaczone zostały miejsca przeznaczone do parkowania pojazdów oraz obszary, na których parkowanie pojazdów jest zabronione. Strefy zakazu parkowania wyznaczone zostały na podstawie rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, wskazującego minimalną odległość miejsc od granicy działki. Droga biegnąca wzdłuż budynku pełni m.in. funkcję drogi przeciwpożarowej i jako taka została oznaczona uwzględniając wytyczne z rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 czerwca 2003 roku w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych.
W dniu 26 marca 2007 roku Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ul. Woronicza …. w Warszawie podjęła uchwałę numer 4 zatwierdzającą regulamin porządku domowego, w którego pkt. IV znalazły się przepisy dotyczące poruszania się i postoju pojazdów na terenie osiedla. W punkcie III. podpunkt 2 postanowiono, że „parkowanie pojazdów mechanicznych, dozwolone jest tylko w miejscach do tego celu wyznaczonych. Zabrania się parkowania na chodnikach, drogach dojazdowych, oraz trawnikach. W przypadku zaparkowania poza miejscem wyznaczonym będą stosowane sankcje karne w postaci montażu blokady, bądź odholowania na płatny parking strzeżony, na koszt właściciela nieprawidłowo zaparkowanego samochodu”. W powyższej uchwale uregulowano także sposób parkowania pojazdów na terenie osiedla. Powyższej uchwały powód nie zaskarżył.
Na terenie osiedla ciągle są do nabycia miejsca parkingowe po cenie rynkowej. Na osiedlu znajduje się jedynie 10 miejsc postojowych dla gości, na 350 mieszkań. Mimo oznakowania miejsc objętych zakazem zatrzymywania i postoju, wielu mieszkańców parkowało w miejscach zakazanych, przez co utrudniało korzystanie przez innych mieszkańców z nieruchomości wspólnej. Zarząd nieruchomości zgłaszał zawiadomienia o powyższym zarówno do policji, jak i do straży miejskiej, które odmawiały interwencji w związku z zamkniętym charakterem osiedla. Nieprawidłowe parkowanie na terenie osiedla poza niedogodnościami w korzystaniu z nieruchomości pociągało za sobą także konsekwencje o charakterze ekonomicznym obciążające wszystkich mieszkańców.
W związku z licznymi skargami mieszkańców dotyczącymi nagminnego uciążliwego parkowania w miejscach do tego nie przeznaczonych, w dniu 17 września 2007 roku Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej zdecydował o poddaniu pod głosowanie w drodze indywidualnego zbierania głosów uchwały nr 1 w przedmiocie regulaminu korzystania z dróg i ogólnodostępnych miejsc postojowych na terenie osiedla. Zgodnie z punktem 1 przedmiotowego regulaminu opłata za każde zaparkowanie wynosi 100 zł za każdą rozpoczętą dobę, zaś zgodnie z pkt. 3 użytkownik pojazdu wyraża zgodę na unieruchomienie pojazdu (poprzez zastosowanie urządzenia do blokowania kół) jako zabezpieczenia wierzytelności wskazanej w pkt. 1 regulaminu w myśl art. 306 i art. 307 kc. Zgodnie z punktem 2 uchwały wspólnota postanowiła, że opłata wskazana w regulaminie w pierwszej kolejności przeznaczona zostanie na zakup niezbędnych urządzeń unieruchamiających oraz pokrycie kosztów związanych z ich obsługą, nadwyżka zaś zostanie przeznaczona na zasilenie funduszu remontowego wspólnoty.
Powyższa uchwała została podjęta przez wspólnotę w dniu 23 października 2007 w trybie indywidualnego zbierania głosów. Za uchwaleniem uchwały opowiedziała się większość wspólnoty – właściciele posiadający 50,789 % udziałów w częściach wspólnych nieruchomości. Powód był przeciwny uchwaleniu tej uchwały.
Powód, który nie posiada własnego miejsca parkingowego, kiedy nie było wolnych miejsc dla gości, parkował swój samochód na terenie osiedla w miejscach oznaczonych zakazem parkowania. Jedna z koleżanek powoda w nocy nie zauważyła blokady i uszkodziła samochód.
Przed nałożeniem blokady na koła nieprawidłowo zaparkowanego samochodu umieszczano na nim informację o naliczaniu opłaty. Jeżeli dany samochód kolejny raz zaparkował na osiedlu, a posiadano zdjęcie dokumentujące ten fakt, blokowano koła.
Zdaniem Sądu Okręgowego zaskarżona uchwała została podjęta zgodnie z art. 13 ustawy o własności lokali. Regulamin mogą ustanowić w umowie wszyscy właściciele albo organ uprawniony do podejmowania czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, czyli zebranie przedstawicieli. W pozwanej wspólnocie do wyrażenia zgodny na uchwalenie regulaminu wymagane było podjęcie uchwały w trybie art. 23 ustawy o własności lokali, co zostało w ocenie Sądu I instancji prawidłowo wykonane. Sąd Okręgowy podkreślił ponadto, że regulamin porządku domowego powinien przy tym uwzględniać fakt obowiązku korzystania przez członka wspólnoty z prawa własności lokalu z poszanowaniem interesów osobistych i majątkowych pozostałych właścicieli lokalu.
Sąd Okręgowy zauważył, że każdy właściciel lokalu, w tym także powód, rezydując w dużych aglomeracjach miejskich, gdzie przeważnie występują duże wspólnoty mieszkaniowe, musi się liczyć z ograniczeniami płynącymi z faktu sąsiedztwa z innymi nieruchomościami lokalowymi. To wzajemne oddziaływanie nieruchomości w praktyce wywołuje wiele konfliktów, które wymagają pogodzenia sprzecznych indywidualnych interesów sąsiadów.
Rozdział 3 ustawy o własności lokali określa prawa i obowiązki właścicieli lokali, które można podzielić na dwie kategorie - prawa i obowiązki o charakterze majątkowym i obowiązki o charakterze organizacyjnym. Z powyższego podziału wynika dodatkowy podział na prawa i obowiązki właściciela lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość oraz prawa i obowiązki związane z nieruchomością wspólną.
W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem swego prawa. Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz korzystania z niej w takim zakresie jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Nie ulega wątpliwości, że również granicą korzystania z nieruchomości wspólnej przez członka wspólnoty mieszkaniowej jest konieczność respektowania praw pozostałych członków wspólnoty.
W ocenie Sądu Okręgowego nie można zatem przyjąć, że zaskarżona uchwała pozbawia powoda jego prawa do korzystania z nieruchomości wspólnej. Zaskarżona uchwała określa jedynie sposób korzystania zgodny z przeznaczeniem nieruchomości, gdyż droga przeznaczona jest do przejazdu nie zaś do parkowania przez osoby nie posiadające własnych miejsc parkingowych lub ceniących sobie bliskość dostępu do lokalu. Jak zauważył Sąd Okręgowy z własności nieruchomości płyną nie tylko prawa ale i obowiązki, przestrzeganie powszechnie obowiązujących przepisów w tym m.in. wynikających z rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 czerwca 2003 roku w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów oraz rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Sąd I instancji nie uwzględnił argumentacji powoda, że jako współwłaściciel on i jego goście mogą parkować w miejscach najbardziej dla niego dogodnych na terenie osiedla, bez uwzględnienia interesów pozostałych mieszkańców. Zdaniem Sądu trudno sobie wyobrazić, że na osiedlu każdy z kilkuset mieszkańców, powołując się na swoje prawa do korzystania z nieruchomości wspólnej, parkuje w miejscu najbardziej dla niego dogodnym, nie zważając na ogólne zasady i normy. I choć powód podniósł, że na osiedlach zamkniętych na terenie Warszawy, panują takie zwyczaje i parkuje się w odległości 5-50 metrów od klatki schodowej, Sąd Okręgowy twierdzeń tych nie podzielił, bowiem znane jest mu z urzędu, że na większości zamkniętych osiedli panuje porządek, a mieszkańcy korzystają z zakupionych miejsc parkingowych, uiszczając za to comiesięczne opłaty.
Zdaniem Sądu I instancji powód domagając się uchylenia zaskarżonej uchwały, domagał się de facto umożliwienia mu parkowania pojazdu na drodze wewnątrzosiedlowej lub chodniku, które nie są do tego przeznaczone, a wręcz z uwagi na konieczność przestrzegania ogólnych norm bezpieczeństwa zabronione.
Sąd Okręgowy uznał, że poprzez wjazd na teren osiedla powód może zaakceptować umowę adhezyjną i przystąpić do niej lub zrezygnować z jej zawarcia, zastaw zaś jako zabezpieczenie wierzytelności jest dopiero następstwem powyższej umowy i do jego ustanowienia z uwagi na to, że rzecz znajduje się w dzierżeniu wierzyciela wystarcza sama umowa, której ważności i skuteczności kodeks cywilny nie uzależnia od zachowania jej formy szczególnej. Powód jako członek wspólnoty mieszkaniowej zna treść podejmowanych uchwał, na całym osiedlu rozmieszczone są zawiadomienia o konsekwencjach parkowania w miejscach niedozwolonych, zaś na samochodach umieszczane zostają zawiadomienia o naliczeniu opłaty i informacja o tym, że przy ponownym skorzystaniu z usługi płatnego parkowania zostanie zastosowana blokada koła. Łamiąc więc wszystkie te zasady i uporczywie postępując wbrew przyjętym regułom powód świadomie narażał się na zastosowanie sankcji.
Ponadto Sąd I instancji zgodził się z argumentacją pozwanej, że opłaty parkingowe nie stanowią zaliczek, o których przeznaczeniu decydują jedynie właściciele lokali, lecz są przychodami wspólnoty mieszkaniowej. Zaś wszelkie pożytki i przychody, których źródłem są elementy wspólne, służą do pokrywania wydatków wspólnoty mieszkaniowej. Wydatki, zaś i koszty związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej to przede wszystkim koszty zarządu nieruchomością wspólną.
Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód, domagając się zmiany zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienia powództwa w całości, lub ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie prawa materialnego t.j. przepisu art. 306 i 307 kc, przez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji przyjęcie, że w stanie faktycznym sprawy zapis zaskarżonej uchwały w zakresie zabezpieczenia wierzytelności pozwanej o zapłatę opłąty za parkowanie na ternie osiedla poprzez założenie blokady pojazdu stanowi zgodne z powołanymi przepisami prawa ustanowienie zastawu cywilnego na pojeździe, oraz naruszenie przepisu art. 233 § 1 kpc t.j. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu, stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku, z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności poprzez nie znajdujące oparcia w materiale dowodowym sprawy przyjęcie, że wjazd pojazdem na teren osiedla w sytuacji umieszczenia przed bramą wjazdową oraz w innych miejscach informacji o zaskarżonej uchwale stanowi przeniesienie posiadania pojazdu tj. wydanie pojazdu, skutkujące ustanowieniem na pojeździe zastawu cywilnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest uzasadniona.
Zgodnie z art. 25 ust. ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali (Dz. U. z 2000r. Nr. 80, poz. 903 j.t.) właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.
  W ocenie Sądu Apelacyjnego zaskarżona uchwała jest sprzeczna z przepisami prawa, co uzasadnia jej uchylenie.
Przede wszystkim, jak słusznie zauważył skarżący, nie sposób zgodzić się z twierdzeniami Sądu I instancji, że możliwe jest ustanowienie zastawu na rzeczy ruchomej t.j. samochodzie poprzez sam wjazd nim na teren zamkniętego osiedla oraz założenie blokady na koło. Zastaw zwykły powstaje w drodze realnej czynności prawnej. Do jego ustanowienia niezbędne jest wydanie rzeczy wierzycielowi. Wydanie rzeczy musi nastąpić w taki sposób, aby wierzyciel mógł przejąć nad nią faktyczne władztwo. Jedynie w przypadku jeśli rzecz już znajduje się we władaniu wierzyciela, do ustanowienia zastawu wystarczy sama umowa (por. E. Gniewek, Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga Druga, Własność i inne prawa rzeczowe, Zakamycze 2001). Zgodnie z art. 348 kc przeniesienie posiadania następuje przez wydanie rzeczy. Wydanie dokumentów, które umożliwiają rozporządzenie rzeczą, jak również wydanie środków, które dają faktyczną władzę nad rzeczą, jest jednoznaczne z wydaniem samej rzeczy.
  Samo zablokowanie koła, czyli uniemożliwienie poruszania się pojazdem, nie jest równoznaczne z wydaniem rzeczy, nie daje bowiem faktycznego władztwa nad nią. Wierzyciel w takim przypadku nie ma możliwości swobodnego korzystania z przedmiotu zastawu. Nie dysponuje kluczykami, ani dokumentami pojazdu. W dodatku trudno byłoby tu mówić o dobrowolnym oddaniu władztwa, bowiem blokada koła ze swej istoty ma cechy przymusu.
Zawarcie umowy zastawu bez realnego przeniesienia posiadania przedmiotu zastawu powoduje, że umowa taka jest bezskuteczna.
Ponadto umowę zastawu zawrzeć ze sobą mogą wierzyciel i właściciel rzeczy obciążonej. Zastaw powstaje w wyniku czynności prawnej przysparzającej, gdyż jej celem i bezpośrednim skutkiem jest przysporzenie korzyści majątkowej osobie, na rzecz której czynność jest dokonywana. Zastaw ma służyć zabezpieczeniu wierzytelności, co ma się realizować w ten sposób, że w przypadku braku dobrowolnej spłaty wierzytelności, wierzyciel będzie mógł dochodzić zaspokojenia z rzeczy będącej przedmiotem zastawu bez względu na to, czyją stała się własnością, i z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi właściciela rzeczy, wyjąwszy tych, którym z mocy ustawy przysługuje pierwszeństwo szczególne (art. 306 § 1 kc). Tym samym skoro ustanowienie zastawy na rzeczy może skutkować uzyskaniem z niej zaspokojenia wierzytelności, oczywistym jest, że nie może go ustanowić osoba nie będąca właścicielem pojazdu. W przeciwnym wypadku stanowiłoby to niedopuszczalne rozporządzenie majątkiem, przez osobę nie będącą jego właścicielem. Takie rozporządzenie byłoby z oczywistych względów bezskuteczne wobec właściciela pojazdu i tym samym pozbawiałoby wierzyciela możliwości uzyskania zaspokojenia w trybie art. 306 § 1 kc.
Samo zawarcie umowy zastawu może zatem nastąpić w drodze czynności adhezyjnej, nie ulega jednak wątpliwości, że zastawcą rzeczy może być jedynie jej właściciel, a ponadto że umowa ta może dojść do skutku jedynie jeśli zastawnik przejmie władztwo nad rzeczą, co jak wyżej wskazano nie ma miejsca w przypadku zablokowania koła samochodu.
Należy tu również podkreślić fakt, że w związku z zawarciem umowy zastawu wierzyciel nie tylko przejmuje władztwo nad przedmiotem zastawu ale także przyjmuje na siebie odpowiedzialność za ten przedmiot (por. art. 318 kc). Powstaje, zaś uzasadniona wątpliwość czy wspólnota mieszkaniowa stosując, blokadę na koło pojazdu, nie dysponując jednocześnie możliwością pełnego z niego korzystania, ma możliwości zabezpieczenia pojazdu przed skutkami ewentualnych zdarzeń, które mogą wywołać w nim szkodę. Należy tu również mieć na uwadze dysproporcję pomiędzy wysokością zabezpieczonej wierzytelności, a wartością obciążonej zastawem rzeczy. Już choćby z tego powodu należy uznać, że zaskarżona uchwała jest sprzeczna z zasadami prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną, bowiem nakłada na wspólnotę obowiązek, z którego nie może się ona wywiązać i obciąża ją nadmiernym ryzykiem, związanym z ewentualnymi szkodami w unieruchomionych pojazdach.
Abstrahując od powyższych rozważań należy również odnieść się do kwestii uprawnień wspólnoty mieszkaniowej do zakładania blokad na koła pojazdów. Dotychczasowy sposób uregulowania w ustawodawstwie kwestii zakładania blokad na koła pojazdów wskazuje na to, że tego typu rozwiązanie należy traktować jako daleko idący środek represji. Wystarczy tu wspomnieć, że w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 2004 roku w sprawie środków przymusu bezpośredniego stosowanego przez funkcjonariuszy celnych (Dz. U. Nr 286, poz. 2874) i z dnia 25 czerwca 2002 roku w sprawie środków przymusu bezpośredniego stosowanego przez inspektorów i pracowników kontroli skarbowej (Dz. U. Nr 96, poz. 845), a także w uchylonym już rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 14 stycznia 2000 roku w sprawie usuwania pojazdów i blokowania ich kół (Dz. U. Nr 5, poz. 64) stosowanie blokad na koła pojazdów jest traktowane jako środek przymusu bezpośredniego. Stosowanie tego typu urządzeń, jako środka represji ograniczającego prawo własności pozostaje tym samym w wyłącznej sferze władztwa państwa. Zgodnie z art. 64 Konstytucji RP własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności. Środki tego typu mogą być więc stosowane wyłącznie na podstawie wyraźnego upoważnienia ustawowego nie budzącego żadnych wątpliwości. Każda ingerencja w prawo własności stanowi środek ostateczny i może być dokonywana dopiero w sytuacji, gdy inne środki zawiodą i to tylko ze względu na ważną wartość mocniej chronioną (zasada hierarchiczności wartości chronionych przez prawo). Wartością wyżej chronioną jest np. interes publiczny, zdrowie czy  życie.
W chwili obecnej uprawnieniem do stosowania blokad na koła pojazdów z pewnością dysponują policja i straż miejska/gminna (art. 130a ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawo o ruchy drogowym – Dz. U. z 2005r., Nr 108, poz. 908 – j.t.), oraz funkcjonariusze wskazani w w/w rozporządzeniach Rady Ministrów. Żaden zaś przepis nie daje takiego uprawnienia wspólnocie mieszkaniowej czy też innym wynajętym przez nich osobom fizycznym czy prawnym, w szczególności uprawnienia takiego nie daje przepis art. 13 ustawy o własności lokali. Samodzielne przyznanie sobie takiego uprawnienia przez wspólnotę mieszkaniową musi zostać zatem uznane za sprzeczne z prawem, to jest z Konstytucją RP.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ulega wątpliwości, że powód parkując na terenie wspólnoty poza miejscami do tego wyznaczonymi, w sposób utrudniający korzystanie pozostałym współwłaścicielom z nieruchomości wspólnej narusza zasady przewidziane w art. 13 ustawy o własności lokali, nie usprawiedliwia to jednak stosowania wobec niego, czy wobec kogokolwiek innego, tak rażących sankcji.
Na marginesie powyższych rozważań należy jeszcze zwrócić uwagę na uchybienie przez Sąd Okręgowy przepisowi art. 228 § 2 kpc. Zgodnie z tym przepisem fakty znane Sądowi urzędowo nie wymagają dowodzenia, jednakże sąd powinien na rozprawie zwrócić na nie uwagę stron. Sąd Okręgowy zaś, stwierdził że faktem znanym mu z urzędu jest, że na większości zamkniętych osiedli panuje porządek, a mieszkańcy korzystają z zakupionych miejsc parkingowych, jednak nie poinformował o tym stron na rozprawie. Ponadto do stwierdzenia, że dany fakt jest znany Sądowi z urzędu nie wystarcza ogólnikowe powołanie się na niego, lecz niezbędne jest przytoczenie konkretnego faktu ze wskazaniem sprawy, w której nastąpiło jego stwierdzenie (por. wyrok SN z dnia 6 lutego 1963 roku, III CR 75/62, OSNC 1964/1/18). Powyższe uchybienie procesowe nie miało jednak wpływu na wynik sprawy, bowiem kwestia zachowania się członków innych wspólnot mieszkaniowych nie miała wpływu na zgodność z prawem zaskarżonej uchwały.
W tym stanie rzeczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. należało orzec jak w sentencji wyroku.

Data: 2010-02-19 14:32:37
Autor: Gotfryd Smolik news
Blokada kół na terenie prywatnym legal na? Ja chyba śnię
On Fri, 19 Feb 2010, wombi wrote:

2. zasdza od Wsplnoty Mieszkaniowej Woronicza  w Warszawie na rzecz Jacka K. kwot 200 (dwiecie) z tytuem zwrotu kosztw procesu,
II  zasdza od Wsplnoty Mieszkaniowej Woronicza  w Warszawie na rzecz Jacka K. kwot 200 (dwiecie) z tytuem zwrotu kosztw postpowania apelacyjnego.

  Swoj drog, czy teraz powd ma jakie szanse na uzyskanie odszkodowania
za konieczno wyrwnania szkody w wyniku samowolnego uwolnienia pojazdu?
(bo zdaje si e musia zapaci za uszkodzon blokad)

pzdr, Gotfryd

Blokada kół na terenie prywatnym legal na? Ja chyba śnię

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona