Data: 2009-04-03 23:57:42 | |
Autor: raff | |
Blondynka z LSD | |
"Stanął za mną i chcąc mnie wesprzeć, krzyczał: „graj na jego backhand!". U większości tenisistów backhand jest słabszy od forhandu. Stosując się do rady, starałam się uderzać w jedną stronę kortu. Dopiero pod koniec meczu zorientowałam się, że nie miało to sensu, bo mój przeciwnik był leworęczny." A kiedy ta panienka wypowiada sie na tematy miedzynarodowe to dopiero mozna boki zrywac. R. |
|