W dniu poniedziałek, 4 marca 2013 23:22:21 UTC+1 użytkownik Rafal Chojnacki napisał:

Chciałem sobie załozyć błotniki, znalazłem w sklepie ładne
błotniki Orion,  plastik z paseczkami aluminium w środku, niestety
okazało się, że są za małe - koła 28 cali, opony 35mm, błotnik
opisany jako 28 cali 41mm - w rzeczywistości były dokładnie takiej
średnicy jak koła, jak nie obcierały o oponę z przodu, to z tyłu.

To normalne dla tych błotników, czy ktoś spakował 26 cali jako 28?
Mieli tylko jedną sztukę, a przez internet strach zamawiać, jeżeli
wszystkie są takie małe.

Ja kupiłem ichnie błotniki 26" i są wyraźnie za duże, więc średnio
wszystko jest OK...

rmikke wrote:

W dniu poniedziałek, 4 marca 2013 23:22:21 UTC+1 użytkownik Rafal
Chojnacki napisał:

Chciałem sobie załozyć błotniki, znalazłem w sklepie ładne
błotniki Orion,  plastik z paseczkami aluminium w środku, niestety
okazało się, że są za małe - koła 28 cali, opony 35mm, błotnik
opisany jako 28 cali 41mm - w rzeczywistości były dokładnie takiej
średnicy jak koła, jak nie obcierały o oponę z przodu, to z tyłu.

To normalne dla tych błotników, czy ktoś spakował 26 cali jako 28?
Mieli tylko jedną sztukę, a przez internet strach zamawiać, jeżeli
wszystkie są takie małe.

Ja kupiłem ichnie błotniki 26" i są wyraźnie za duże, więc średnio
wszystko jest OK...

A propos, to SKS-owe błotniki 28" też są za duże (Bluemels,
Longboard). Zefal Paragon tak samo (te dodatkowo mają jednorazowe
mocowanie). Wąskie czy szerokie, wszystkie robione na ten sam profil.
Z pomocą przychodzi wrzątek...

U znajomego widziałem wąskie Oriony 28" w szosie i wyglądały
OK. Niestety mocowanie wyglądało badziewnie (plastik).

Tak poza tym, to dobrze jest jeśli szerokość błotnika >= szerokość opony
+ 10 mm. W przeciwnym razie łatwo o okazjonalne obcieranie, no chyba, że
ktoś lubi mieć błotnik tak wysoko, że aż mu świta między oponą a
błotnikiem (błąd w sztuce IMO). Przy "kwadratowym" bieżniku dołożyłbym
jeszcze 5mm.

--
Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news.

Dnia Tue, 05 Mar 2013 07:13:37 +0100, Krzyś Cierpiętnik napisał(a):

ktoś lubi mieć błotnik tak wysoko, że aż mu świta między oponą a
błotnikiem (błąd w sztuce IMO)

Przydaje się kiedy jedziesz po *prawdziwym* błocie :) Łatwo wygarnąć
patykiem co jakis czas. Fakt, ze rzadko takie błoto sie zdarza, raz na
kilka tys. km.
--
Jacek

Dnia Tue, 5 Mar 2013 08:49:24 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Dnia Tue, 05 Mar 2013 07:13:37 +0100, Krzyś Cierpiętnik napisał(a):

ktoś lubi mieć błotnik tak wysoko, że aż mu świta między oponą a
błotnikiem (błąd w sztuce IMO)

Przydaje się kiedy jedziesz po *prawdziwym* błocie :) Łatwo wygarnąć
patykiem co jakis czas. Fakt, ze rzadko takie błoto sie zdarza, raz na
kilka tys. km.

tyle ze błotniki o jakich tutaj koledzy piszą śrenio nadają sie do jazdy w
błocie :D

To raczej sprzęty miejsko-szosowo-trekingowe.

W dniu 2013-03-05 10:22, qrt pisze:

Dnia Tue, 5 Mar 2013 08:49:24 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Dnia Tue, 05 Mar 2013 07:13:37 +0100, Krzyś Cierpiętnik napisał(a):

ktoś lubi mieć błotnik tak wysoko, że aż mu świta między oponą a
błotnikiem (błąd w sztuce IMO)

Przydaje się kiedy jedziesz po *prawdziwym* błocie :) Łatwo wygarnąć
patykiem co jakis czas. Fakt, ze rzadko takie błoto sie zdarza, raz na
kilka tys. km.

tyle ze błotniki o jakich tutaj koledzy piszą śrenio nadają sie do jazdy w
błocie :D

To raczej sprzęty miejsko-szosowo-trekingowe.

W jezdzie miejskio-szosowej, przy pewnej konsystencji sniegu na drodze, blotnik potrafi sie mocno zapchac jezeli przeswit jest zbyt maly ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++