Data: 2013-06-23 22:03:37 | |
Autor: Klin | |
Blumsztajn chwalipięta na manifie | |
Wyciągając nazwisko tego Blumsztajna, pozwoliłem sobie, co zresztą od razu przyznałem, na odrobinę swawoli. Cichy bowiem o Blumsztajnie akurat chyba jednak w swojej wypowiedzi dla Michalskiego nie mówił. On o ile dobrze pamiętam, w tym „cynglowym” kontekście wspominał nazwisko redaktorki Agnieszki Kublik. Mnie jednak dziś zdecydowanie chodzi po głowie właśnie Blumsztajn, a to przez jego udział w tak zwanej manifie, która miała miejsce w miniony weekend w Warszawie, i formę jaką ten udział przybrał. Gdyby ktoś nie wiedział, przypomnę, że Seweryn Blumsztajn przybył na ową manifę zaopatrzony w dużą tablicę z napisem – przepraszam za dosadność – „Pierdolę nie rodzę”. Sprawa tego szczególnego występu została już bardzo szeroko skomentowana i wydaje się, że niemal wszystko zostało już na jego temat powiedziane. A więc zostało choćby przypomniane, że Seweryn Blumsztajn, jako mężczyzna, i to w dodatku niemal już 66-letni, nie ma się co chwalić, że nie rodzi, bo w jego sytuacji to żadna sztuka, no i że „pierdolić” też już nie bardzo może, więc nie dość że jest chwalipiętą bez pokrycia, to jeszcze dość marnym kłamczuszkiem. Oczywiście, pojawiły się też głosy, że Blumsztajn, będąc osobą przecież bardzo publiczną, wystawiając się w taki właśnie sposób kompromituje siebie i swoje środowisko do końca i ostatecznie.
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=52&t=16294 |
|
Data: 2013-06-24 07:42:58 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Blumsztajn chwalipięta na manifie | |
Użytkownik "Klin" <""klin\"@wp.pl, ,"> napisał w wiadomości news:51c7549c$0$1450$65785112news.neostrada.pl... Wyciągając nazwisko tego Blumsztajna, pozwoliłem sobie, co zresztą od razu przyznałem, na odrobinę swawoli. Cichy bowiem o Blumsztajnie akurat chyba jednak w swojej wypowiedzi dla Michalskiego nie mówił. On o ile dobrze pamiętam, w tym „cynglowym” kontekście wspominał nazwisko redaktorki Agnieszki Kublik. Mnie jednak dziś zdecydowanie chodzi po głowie właśnie Blumsztajn, a to przez jego udział w tak zwanej manifie, która miała miejsce w miniony weekend w Warszawie, i formę jaką ten udział przybrał. Gdyby ktoś nie wiedział, przypomnę, że Seweryn Blumsztajn przybył na ową manifę zaopatrzony w dużą tablicę z napisem – przepraszam za dosadność – „Pierdolę nie rodzę”. Sprawa tego szczególnego występu została już bardzo szeroko skomentowana i wydaje się, że niemal wszystko zostało już na jego temat powiedziane. A więc zostało choćby przypomniane, że Seweryn Blumsztajn, jako mężczyzna, i to w dodatku niemal już 66-letni, nie ma się co chwalić, że nie rodzi, bo w jego sytuacji to żadna sztuka, no i że „pierdolić” też już nie bardzo może, więc nie dość że jest chwalipiętą bez pokrycia, to jeszcze dość marnym kłamczuszkiem. Oczywiście, pojawiły się też głosy, że Blumsztajn, będąc osobą przecież bardzo publiczną, wystawiając się w taki właśnie sposób kompromituje siebie i swoje środowisko do końca i ostatecznie. Mnie bardziej ucieszyłaby obecność Jarosława PolskęZbawa, który całym swoim życiem manifestuje niechęć do rodziny. Właśnie na takiej manifie jest jego miejsce. I nie jest to niemożliwe, wziąwszy pod uwagę obecność obrońcy krzyża smoleńskiego na wspomnianej imprezie. ubawiony -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|