Thu, 9 Jul 2020 06:47:43 -0700 (PDT), w
<57d2dea9-cd61-4a07-ad37-6f4cfd0d5179o@googlegroups.com>, Przemek Jedrzejczak
<przemek.jedrzejczak@gmail.com> napisał(-a):

https://tvn24.pl/krakow/wypadek-kolumny-beaty-szydlo-sad-warunkowo-umorzyl-postepowanie-wobec-kierowcy-seicento-4632707

Skoro nie było świateł i sygnałów dźwiękowych nie było też pojazdów uprzywilejowanych.
Miejmy nadzieję że mecenas pociągnie ich przed sąd unijny a tam już na bank dostaną w dupę ;-) nielogiczna jest też publikacja takiego wyroku tuż przed wyborami bo Adrianowi raczej to nie pomoże, wszystkie zwierzęta są równe ale niektóre równiejsze tak to leciało ?

Sąd prawidłowo ustalił fakty, że kolumny uprz. nie było, kierowca sygnalizował
prawidłowo manewr itp. (zgodnie z tym co pisano w mediach, mimo że Szydło i
spółka nic nie widzieli, nic nie słyszeli).
Ale wniosek wysnuł z tego zaiste ciekawy.

Przypuszczam, że sędzia z tych bojących się nowej komuny i jakoś trzeba było
wybrnąć z sytuacji (a może biegły tak napisał i inaczej nie dało rady).

PS.
Ale złotą myśl Beci warto przytoczyć -- "gdyby nie opozycja, to sprawa nie
ciągnęłaby się tak długo". I tu się z Becią zgadzam, posżłoby szybko i sprawnie
;)

W dniu 10.07.2020 o 13:37, radekp@konto.pl pisze:

PS.
Ale złotą myśl Beci warto przytoczyć -- "gdyby nie opozycja, to sprawa nie
ciągnęłaby się tak długo". I tu się z Becią zgadzam, posżłoby szybko i sprawnie
;)

Niekoniecznie - ja walczę o przywrócenie żony do pracy po tym jak pisiory ją zwolniły na urlopie macierzyńskim. Młody zaraz do przedszkola idzie, a kolejny termin apelacji padł. Jak wygram w apelacji, to hurtowo idą kasacje do sądu najwyższego od kiedy się zmienił. Także wygląda na to, że mimo braku opozycji (no dobra jest RPO, ale wiele nie zmienił), sprawa będzie jakieś 4 - 5 lat do prawomocnego wyroku, a potem jeszcze wieczne nigdy w kasacji nadzwyczajnej. I to zwykła sprawa o przyrócenie do pracy, która powinna być w założeniu załatwiana od ręki, a skończy się na sądzie najwyższym. To tak jakby ktoś myślał, że sprawy TK, Sn są wydumane i zwykłego obywatela nie dotyczą - otóż jak podpadniesz pisowi, to stanowią one trzecią instancje pod pisią kontrolą.

--
Shrek

Fri, 10 Jul 2020 17:11:54 +0200, w <5f088538$0$559$65785112@news.neostrada.pl>,
Shrek <1@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 10.07.2020 o 13:37, radekp@konto.pl pisze:

> PS.
> Ale złotą myśl Beci warto przytoczyć -- "gdyby nie opozycja, to sprawa nie
> ciągnęłaby się tak długo". I tu się z Becią zgadzam, posżłoby szybko i sprawnie
> ;)

Niekoniecznie - ja walczę o przywrócenie żony do pracy po tym jak pisiory ją zwolniły na urlopie macierzyńskim. Młody zaraz do przedszkola

Chyba nie zrozumiałeś -- gdyby nie opozycja, to chłopaka szybko i sprawnie
namówiono by do przyznania się.
W gratisie dostałby wpis do rejestru przestępców.

Użytkownik  radekp napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5a2hgf55jcv67vlnapjn8tdam5vsgeg52o@4ax.com...
Fri, 10 Jul 2020 17:11:54 +0200, w <5f088538$0$559$65785112@news.neostrada.pl>,Shrek <1@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 10.07.2020 o 13:37, radekp@konto.pl pisze:

> Ale złotą myśl Beci warto przytoczyć -- "gdyby nie opozycja, to > sprawa nie
> ciągnęłaby się tak długo". I tu się z Becią zgadzam, posżłoby > szybko i sprawnie
> ;)

Niekoniecznie - ja walczę o przywrócenie żony do pracy po tym jak
pisiory ją zwolniły na urlopie macierzyńskim. Młody zaraz do przedszkola

Chyba nie zrozumiałeś -- gdyby nie opozycja, to chłopaka szybko i sprawnie
namówiono by do przyznania się.

Niekoniecznie - adwokatury jeszcze zlikwidowano, ani nie podporzadkowano.
A gdyby wladza chciala podporzadkowac ... to opozycja by nic nie zrobila, tzn protestowaliby, protestowali, a wladza i tak by swoje robila.

W gratisie dostałby wpis do rejestru przestępców.

No chyba, zeby zaproponowano warunkowe umorzenie.

J.

W dniu 10.07.2020 o 17:30, radekp@konto.pl pisze:

Niekoniecznie - ja walczę o przywrócenie żony do pracy po tym jak
pisiory ją zwolniły na urlopie macierzyńskim. Młody zaraz do przedszkola

Chyba nie zrozumiałeś -- gdyby nie opozycja, to chłopaka szybko i sprawnie
namówiono by do przyznania się.
W gratisie dostałby wpis do rejestru przestępców.

Nie sądzę - tak jak u mnie szybko nie rozstrszygnęli, że mają rację, tak tam by się to ciągnęło w nieskończoność.



--
Shrek

Sat, 11 Jul 2020 10:22:27 +0200, w
<5f0976c1$0$17350$65785112@news.neostrada.pl>, Shrek <1@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 10.07.2020 o 17:30, radekp@konto.pl pisze:

>> Niekoniecznie - ja walczę o przywrócenie żony do pracy po tym jak
>> pisiory ją zwolniły na urlopie macierzyńskim. Młody zaraz do przedszkola
> > Chyba nie zrozumiałeś -- gdyby nie opozycja, to chłopaka szybko i sprawnie
> namówiono by do przyznania się.
> W gratisie dostałby wpis do rejestru przestępców.

Nie sądzę - tak jak u mnie szybko nie rozstrszygnęli, że mają rację, tak tam by się to ciągnęło w nieskończoność.

Tak, ale ty się postawiłeś.
Jemu by wytłumaczono, że nie warto.
Sam płaszczak informował, że się przyznał :)

W dniu 11.07.2020 o 14:29, radekp@konto.pl pisze:

Tak, ale ty się postawiłeś.
Jemu by wytłumaczono, że nie warto.
Sam płaszczak informował, że się przyznał :)

No ale jednak się nie przyznał. A co do seby to nawet bez opozycji na raczej znalazłby się jakiś prawnik, który by chciał go reprezentować choćby dla reklamy. No chyba że mówisz o polsce pod rządami pis za 10 lat. Wtedy to pewnie co innego - w myśl mema "do tego się nie posuną > tam kurwa poszli".

--
Shrek

Zalazłeś Kaczyńskiemu za skórę. Musisz być przynajmniej z KODu ;-)

Hello, Shrek.
On 10.07.2020 17:11 you wrote:

> W dniu 10.07.2020 o 13:37, radekp@konto.pl pisze:
>> PS. Ale złotą myśl Beci warto przytoczyć -- "gdyby nie opozycja, to >> sprawa nie ciągnęłaby się tak długo". I tu się z Becią zgadzam, >> posżłoby szybko i sprawnie ;)
> Niekoniecznie - ja walczę o przywrócenie żony do pracy po tym jak > pisiory ją zwolniły na urlopie macierzyńskim. Młody zaraz do > przedszkola idzie, a kolejny termin apelacji padł. Jak wygram w > apelacji, to hurtowo idą kasacje do sądu najwyższego od kiedy się > zmienił. Także wygląda na to, że mimo braku opozycji (no dobra jest > RPO, ale wiele nie zmienił), sprawa będzie jakieś 4 - 5 lat do > prawomocnego wyroku, a potem jeszcze wieczne nigdy w kasacji > nadzwyczajnej. I to zwykła sprawa o przyrócenie do pracy, która > powinna być w założeniu załatwiana od ręki, a skończy się na sądzie > najwyższym. To tak jakby ktoś myślał, że sprawy TK, Sn są wydumane i > zwykłego obywatela nie dotyczą - otóż jak podpadniesz pisowi, to > stanowią one trzecią instancje pod pisią kontrolą.

Walczysz w sądzie pracy?
Przecież maks co wywalczycie to przywrócenie do pracy i odszkodowanie za 3 miesiące pozostawania bez pracy. No chyba że sąd uzna że nie ma możliwości przywrócenia, to zostaną te 3 pensje.
 > --
> Shrek

--
Pete

W dniu 10.07.2020 o 18:17, Pete pisze:

Walczysz w sądzie pracy?
Przecież maks co wywalczycie to przywrócenie do pracy i odszkodowanie za
3 miesiące pozostawania bez pracy. No chyba że sąd uzna że nie ma
możliwości przywrócenia, to zostaną te 3 pensje.

Nawet wtedy bym walczył dla zasady. Ale... zabawna historia - jak przywracasz zwolnioną w czasie urlopu macierzyńskiego, to... należy się za cały okres pozostawania bez pracy (minus okres pobierania zasiłku) u danego pracodawcy. Czyli jak wygram, to powinni zapłacić za każdy jeden miesiąc, tak jakby do pracy chodziła - bez premii oczywiście.

Oczywiście pisi twierdzą, że matek zatrudnionych w instytucji którą przejmują pod pretekstem zmiany nazwy kodeks pracy nie dotyczy, bo tak napisali przez przeoczenie w swojej ustawie. A inne ustawy, dyrektywy rady europy i konstytucje, są dla tych co wierzą w państwo prawa;)


--
Shrek

W dniu 2020-07-10 o 13:37, radekp@konto.pl pisze:

Przypuszczam, że sędzia z tych bojących się nowej komuny i jakoś trzeba było
wybrnąć z sytuacji

To są sędziowie którzy się tylko boją a nie są SKORUMPOWANI przez FASZYSTOWSKĄ WŁADZĘ? ;-)

Jeśli tacy są to nie powinni być sędziami jak boją się wydawać wyroki zgodnie ze swoim sumieniem.

Imię i nazwisko tego TCHÓRZA ;-)